Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Woblery boleniowe


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
277 odpowiedzi w tym temacie

#121 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3377 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 24 styczeń 2013 - 23:34

Panowie ja mam taka cicha nadzieje ze wy tak dla jaj sie klocicie :) dwaj profesjonalisci w swoim fachu, ktorych nie trzeba reklamowac.Obaj wiecie na temat "strugania" tyle, ze nie warto sie pojedynkowac a raxzej sobie kibicowac wzajemnie, poniewaz obaj macie zwolennikow i napewno u niejednego w pudelku wasze wobki sa juz po tarle :)


  • wildriver lubi to

#122 OFFLINE   Forecast

Forecast

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2009 postów
  • LokalizacjaZadupie
  • Imię:J
  • Nazwisko:P

Napisano 24 styczeń 2013 - 23:50

No nie każdy ma ochotę latać po zimnie jak Ty hehe :)

 

Nic nie mów ostatnio długo nie byłem i też mnie nosi aby wtrącić swe 3 grosze w takie rozmowy ... choć prawdę mówiąc Ja łowić boleni nie umiem



#123 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3377 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 24 styczeń 2013 - 23:51

Nic nie mów ostatnio długo nie byłem i też mnie nosi aby wtrącić swe 3 grosze w takie rozmowy ... choć prawdę mówiąc Ja łowić boleni nie umiem

Chyba 3 "groszki" :) czekamy czekamy na ladne foty wiadomo gdzie :)



#124 OFFLINE   Maynard

Maynard

    Cast Spinn C&R

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1912 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 24 styczeń 2013 - 23:55

Fajny temat Panowie ja jestem nowy na forum

w 2012 zabrałem się za Bolki i prubowałem cały sezon kupiłem specjalnie wędke i kołowrotek pod tą rybę, kupiłem troche wobków które w sklepie sprzedawcy zachwalali jako boleniowe, co się okazało sciemą

Niekoniecznie to była ściema, napisz co to za woblery. Może poprostu z braku doświadczenia użyłeś ich nie w czas albo nie tam gdzie trzeba, ostatecznie może nie tak jak trzeba było. Nie ma czegoś takiego jak specjalna wędka i kołowrotek na bolenia - to mogła być ściema!  ;) Dla każdego i na każdej wodzie odpowiedni sprzęt to będzie znaczyło coś innego. To samo dotyczy przynęt, w szczególnych warunach złowisz niemal na każdą, czasem wyrwiesz wszystkie włosy z głowy, a boleń nie uderzy. Albo uderzy, ale nie dowiesz się, bo zmienisz miejscówkę zamiast kolejnej przynęty, albo na odwrót  :rolleyes: Albo akurat zejdziesz z wody jak zaczną żreć...

 

 

Pod koniec sezonu kupiłem fajne wobki ręcznie robione i cały czas szukam czegoś fajnego i sprawdzonego, awięc się nie poddaje.

Boleń jest rybą która mnie nauczyła cierpliwości i pokory, ani na Warcie ani na Odrze nie udało mi się nic złowić mimo że podawałem przynęty dokłądnie tam gdzie Rapy baaardzo intensywnie biły i bez rezultatu, postanowiłem że się nie poddam i nadal będę próbował od 1 maja 2013 wkońcu musi się udać

 

Czesem trzeba rzucić niedokładnie tam gdzie biją  ;) Czasem trzeba rzucić dokładnie w to samo miejsce, ale z przeciwnej strony, niż stoisz i to wystarczy. Na ten wabik, albo na inny. Czasem trzeba zmieniać przynęty co chwila, a czasem trzeba kombinować z prowadzeniem jakiejś konkretnej. Nigdy nie wiesz  :lol:

 

Gdyby ktoś miał jakieś fajne wobki pod Bolka bardzo proszę o wiadomość chętnie kupie pozdrawiam:)

Czytujesz wogóle jerkbaita? :P  Tu nie ma wielu tajemnic - przejrzyj wątki woblerowe i boleniowe, nabądź kilkanaście najczęściej pojawiających się przynęt i miel wodę, myśl, kombinuj, bądź nad wodą jak najwięcej i wyniki przyjdą. Ja nie lubię mieć za dużo wabików nad wodą, a i tak zazwyczaj mam za dużo, za to czasu za mało. Znając swoją wodę już nienajgorzej, najlepsze wyniki miałem nie zmieniając w ogóle przynęty, za to nie rzucając jak opętany do wyrwania barku.

 

Jeszcze jedna uwaga i historyjka przy okazji. Była jedna taka ryba ok.70cm, która urządzała sobie rzeź na wylęgu przy samym brzegu, płytka miejscówka, do tego była niżówka. Nic nie dawało rady, ani malutkie blaszki, ani mini-woblerki, ani paprochy (mini-twisterki przy żywej małej rybce wyglądały jak Jabba), wszystko co miałem "boleniowego" i "kleniowego". Po niecałej godzinie prób z różnych stron i jednym, nieśmiałym wyjściu do Cienkiego, poddałem się, bo miałem wrażenie, że ryba dawno mnie już dostrzegła i co bym nie podesłał, to niewypał - poza tym, ryba "zniknęła". Zszedłem w dół obłowić główkę, ale po paru minutach znów usłyszałem potężne walniecia. Postanowiłem wrócić i czymś ją wkurzyć, próbowałem szalonych rzeczy (obrotówki 5 z chwostem, przynęty fluo, sumowe baryłki), aż wreszcie założyłem jerka ok.15cm, na nocne łowienie z wierzchu i w pierwszym rzucie bum!  :)  Morał taki, że czasem nie masz szans się dopasować, czasem samo przyjdzie,  czasem musisz włożyć w to dużo prób, a czasem próbując podejść spłoszoną rybę, stracisz godzinę intensywnego żerowania i zamiast złowić gdzie indziej trzy ryby, nie złowisz żadnej  B) 

Pozdrawiam
Grzesiek


Użytkownik Maynard edytował ten post 24 styczeń 2013 - 23:59


#125 OFFLINE   spinnerman

spinnerman

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 4642 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 25 styczeń 2013 - 09:21

Redzi

Dobrze napisane 

 

 

 

 

 

Jak sie nazywa ten fikoł? :-)

Pontoon 21 model Loco Perrito



#126 OFFLINE   Tomy

Tomy

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15991 postów

Napisano 25 styczeń 2013 - 09:42

Panowie ja mam taka cicha nadzieje ze wy tak dla jaj sie klocicie :) dwaj profesjonalisci w swoim fachu, ktorych nie trzeba reklamowac.Obaj wiecie na temat "strugania" tyle, ze nie warto sie pojedynkowac a raxzej sobie kibicowac wzajemnie, poniewaz obaj macie zwolennikow i napewno u niejednego w pudelku wasze wobki sa juz po tarle :)

....ale jaja :o



#127 OFFLINE   ender

ender

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 75 postów

Napisano 25 styczeń 2013 - 20:39

Maynard ma  rację, w sumie to cała filozofia łowienia boleni. Sztuka łowienia na warcie. Ale i na odrze się sprawdza.



#128 OFFLINE   szpiegu

szpiegu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • Lokalizacjadziki zachód :)

Napisano 25 styczeń 2013 - 22:07

Maynard ma  rację, w sumie to cała filozofia łowienia boleni. Sztuka łowienia na warcie. Ale i na odrze się sprawdza.

 

chodzi o identyczne sposoby łowienia na warcie i na odrze ze są takie same ??



#129 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 25 styczeń 2013 - 22:18

@szpiegu oczywiście, to Ty nie wiesz jak???... rzut byle jakim powierzchniakiem i zapierdzielka wierzchem po zwaro-warkoczach aż zadymi z przekładni...zawsze jakiś turbo boleń się uwiesi ;)



#130 OFFLINE   Redzi

Redzi

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1866 postów
  • LokalizacjaBolenie nad Wisłą

Napisano 25 styczeń 2013 - 22:23

@szpiegu oczywiście, to Ty nie wiesz jak???... rzut byle jakim powierzchniakiem i zapierdzielka wierzchem po zwaro-warkoczach aż zadymi z przekładni...zawsze jakiś turbo boleń się uwiesi ;)

 

 

@Patu więcej wiary w kolegów :ph34r:



#131 OFFLINE   szpiegu

szpiegu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • Lokalizacjadziki zachód :)

Napisano 25 styczeń 2013 - 22:31

@szpiegu oczywiście, to Ty nie wiesz jak???... rzut byle jakim powierzchniakiem i zapierdzielka wierzchem po zwaro-warkoczach aż zadymi z przekładni...zawsze jakiś turbo boleń się uwiesi ;)

musze kupic dremela 12k obrotow na minute taki na aku i sie bedzie działo :D



#132 OFFLINE   tofik

tofik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2138 postów
  • LokalizacjaPyrlandia
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Adamek

Napisano 25 styczeń 2013 - 22:33

@patu-  gdzie @maynard napisał o łowieniu boleni w sposób jaki Ty opisałeś? :rolleyes:



#133 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 25 styczeń 2013 - 22:54

@patu-  gdzie @maynard napisał o łowieniu boleni w sposób jaki Ty opisałeś? :rolleyes:

..a skąd wnioskujesz, że mój post odnosi się do postu @ Maynarda???

cyt:

 ender, on 25 Jan 2013 - 20:39, said:snapback.png

Maynard ma  rację, w sumie to cała filozofia łowienia boleni. Sztuka łowienia na warcie. Ale i na odrze się sprawdza.

 

Mój był lekko sarkastyczny -  uważam, że nie ma dwóch identycznych sposobów na różnych wodach...



#134 OFFLINE   szpiegu

szpiegu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2534 postów
  • Lokalizacjadziki zachód :)

Napisano 25 styczeń 2013 - 22:58

..a skąd wnioskujesz, że mój post odnosi się do postu @ Maynarda???

cyt:

 ender, on 25 Jan 2013 - 20:39, said:snapback.png

 

Mój był lekko sarkastyczny -  uważam, że nie ma dwóch identycznych sposobów na różnych wodach...

pewnie ze nie ma z jednej miescowy na warcie na druga na odrze mam jakies 750 metrow w lini prostej i nijak te wody sie nie maja do siebie 



#135 OFFLINE   tofik

tofik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2138 postów
  • LokalizacjaPyrlandia
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Adamek

Napisano 25 styczeń 2013 - 23:00

Teoretycznie wszystko ok,tyle że kolega @ende odniósł się do postu @maynarda- dlatego ja to tak odebrałem.

Co do boleni z dwóch wyżej wymienionych rzek,czyli Odry i Warty to ....wolę przemilczeć temat .Rzeki różnią się bardziej niż się wydaję i faktycznie jedynie co je łączy to BOLENIOWY EXPRESSSSSSSSSSSSSSSSSSSS ;)

@szpiegu- nawet Twoja Warta ma nie wiele wspólnego z moją Wartą ...........sam się kiedyś boleśnie przekonałeś :lol:


Użytkownik tofik edytował ten post 25 styczeń 2013 - 23:04


#136 OFFLINE   J A Z

J A Z

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 815 postów
  • LokalizacjaSłubice

Napisano 25 styczeń 2013 - 23:06

Jedne są na Odrę, drugie na Wisłę, a inne na Wartę (na inne rzeki zabrakło woblerów, tam tylko gumy :D ) . To ja się teraz zapytam, czy taki świeży wobek Rapali był badany, na jakie wody się nadaje i czy była robiona opłacalność wrzucania go na rynek PL? 



#137 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 25 styczeń 2013 - 23:21

Każda woda ma swoją specyfikę. Przynęty, jak przynęty - są bardziej uniwersalne i mniej - resztę robi wiara i technika ...jest jedno ale, trzeba się nimi umiejętnie dopasować do charakteru łowiska i ryb w nim żerujących... a to nie każdemu już wychodzi....


  • robert67 i spinnerman lubią to

#138 OFFLINE   Tomasz K

Tomasz K

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 843 postów

Napisano 25 styczeń 2013 - 23:26

Aj, Panowie! Nie w przynęcie tutaj sedno sprawy się kryje; by łowić skutecznie bolenia - nim samym być trzeba; lub liczyć na wielkie boleni zgrupowanie, albo na ich głód nieposkromiony. :)


  • wildriver i spinnerman lubią to

#139 OFFLINE   Maynard

Maynard

    Cast Spinn C&R

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1912 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 26 styczeń 2013 - 01:29

Żeby jasność była, przytoczyłem tutaj tę opowiastkę, żeby uzmysłowić Koledze, który zakupił "wędkę i kołowrotek na bolenia", że droga do sukcesu może nie być oczywista i bywa, że wymaga pokombinowania bardziej, niż się człowiekowi mieści w głowie, oraz że nie da się kupić tego sukcesu na półce podpisanej "boleniowe". Dla kontrastu dodałem, że nie przepadam za mieszaniem w pudełkach, mimo iż bolenie mają swoje strzały i będą się czasem zabijać o jakiś konkretny wabik, ale w moich warunkach częściej liczą się inne rzeczy i na nie "tracę czas" zamiast przepinać wobler co rzut, przewalając plecak przynęt. Fakt, że zależnie od dnia, godziny, miesiąca, stanu wody, pogody i średniej ceny masła, będzie to inny wabik. :P 

 

Ten przykład, kiedy ryba wzięła na potężny kawałek plastiku, podczas gdy w powietrzu latały 2-centymetrowe szkliste "przecinki" i żadna drobna przynęta nie była skuteczna dowodzi tego, że czasem dopasowanie się do aktualnego menu drapieżnika to nie wszystko. Nic poza tym.

 

To oczywista oczywistość, że każda woda rządzi się swoimi prawami, że wabiki są różnie przydatne, i że w tym przypadku technika czyni zawodnika. I trochę statystyka, co jednak łączy się w konsekwencji z doświadczeniem. W łowieniu boleni (ryb w ogóle, ale akurat bolki to france!) choć są reguły - zwłaszcza względem pór roku - to odstępstw jest wystarczająco dużo, by zaczynąjąc jakąś nową przygodę nad wodą, nie wskakiwać w utarte schematy, tylko zrobić jak poradziłem: wziąć pudełko powszechnie znanych przynęt i być nad wodą ile się da.

Pozdrawiam

Grzesiek



#140 OFFLINE   tofik

tofik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2138 postów
  • LokalizacjaPyrlandia
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Adamek

Napisano 26 styczeń 2013 - 02:31

Grzechu- farmazony wypisujesz- u nas ,na Warcie,wystarczy bonito......rzucasz i biorą same 80+,reszta przynęt nie ma sensu/prawa bytu.

@Wobek- nie napisałeś jasno odnośnie "pana Mytko",bo panów Mytko jest dwóch: ty sprzedajesz swoje woblery Michałowi Mytko,a przynęty robi Roman Mytko - oboje dobrzy wędkarze,syn i ojciec, ale oboje mają zupełnie inną metodę/technikę łowienia boleni....co jest najlepsze-każda jest dobra w określonych warunkach :) czy któryś z nich jest lepszy od drugiego? nie wiem,ale na pewno umieją to robić,nie zależnie od tego czy jeden łowi bolenie z dna ,a drugi z powierzchni.

Wystarczy cofnąć się do wątku np.bolenie 2007 i wszystko się wyjaśni  ,w sensie że to łowienie z dna stało się w jakimś momencie trendem jedynym słusznym,a śmieszy fakt że wielu co wtedy pisało i pokazywało zdjęcia swoich super 60-taków na thrilla i inne temu podobne konstrukcje dziś potrafi jechać po "młodych" i nie tylko młodych zawodnikach w tej dziedzinie,dalej jest wątek w historii tego forum o jerkbaitowym woblerze boleniowym,tam też głównie chodziło by wyglądał jak ukleja,dobrze latał i mógł być ściągany ekspresem ...........przepraszam ,ja to tylko czytałem/czytam i cieszy mnie fakt że największego bolenia mam na obrotówkę prowadzoną przy dnie,boleń numer  dwa jest na rapalę.........a największe się spieły,jak większości z resztą w tym kraju ;)






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych