Wobek:
"...Trzy każdy kto tu śledzi Pana Jaza to widzi że ma kilku klakierów i prowokuje a póżniej chowa głowe w piasek ciesząc sie że zrobił antyreklame konkurencji...."
Człowieku Ty masz chyba jakieś inne problemy życiowe i nie wiesz czego się czepiać. Przecież ja nie wnikam w Twoje problemy, czekaj jeszcze te 3-4lata i wtedy twoje będą znane i widocznie (czas pokaże) uznawane.
Przeleciałem wszystkie swoje posty napisane w tym wątku
1.
A ja na swoje boleniówki łowię małe, duże i średniaki, bolki, sandacze, szczupaki i inne wymiarowe (tylko takie) ryby. Skuteczne na Odrze, Warcie, Wiśle i innych polskich rzekach, jak i też niemieckich. Spokojnie używam ich na prywatnych wyjazdach, na zawodach i nie zawodach. Sprzedaję, rozdaję i każdy jest zadowolony. Są w sklepach, na bazarach i targowiskach...
... sorry, nie chodziło o woblery, tylko o pokazanie gdzie można dać kropkę i przecinek... zmęczyłem się tym pisaniem, może za dużo kropek i przecinków, uffffff.
Odniosłem się do postu wyżej, bo nie da się czytać czegoś co nie ma kropek i przecinków
2.
Nie, no trochę mnie poniosło. Internet ma niesamowitą moc i wszystko można, nawet polecać woblera bo złowił rybę. Każdy zna tą wymienianą przynętę, ale nie chodzi o nazwę, przeznaczenie woblera, tylko o prawidłową ocenę wobka. Ja nie jestem w stanie stwierdzić po jednej rybie, czy wobler jest mega killerem, chociaż po poprowadzeniu, można wyciągnąć jakieś wnioski.
Może inaczej: kiedyś na innym forum było coś o wobkach-kilerach pod bolenia. Pisze tam chłopak, że taką przynętą number łan jest jakaś tam blacha (nie ważna nazwa), ok. no tak stwierdził, tylko przeglądając forum, w innym wątku można było znaleźć jego post o złowieniu jednego bolka w życiu właśnie na tą blachę (to nic że chłopak miał tylko 13lat).
Każdy ma prawo coś napisać, ale powinno to być z sensem, wyciągnięte po jakieś praktyce, a nie "po jednej rybie", każdy czyta te posty i chciałby coś wyciągnąć dla siebie, a tak wychodzi kto ma więcej znajomków, ten wygrywa . Nie lepiej byłoby napisać, że "Byłem z woblerem X na boleniach i dał mi rybę, trochę za mało go męczyłem ale wydaje mi się dobrą przynętą"
Rozdawanie - nie ma z czego, wszystko wydarte .
Prośba o wyrażanie swoich opinii na temat woblerów boleniowych z jakimś doświadczeniem, a nie po przypadkowej rybie, bo mężczyźni są wzrokowcami i zapamiętają raczej wymieniane nazwy, ale nie zapamiętają, że to był przypadek, przypadek akurat w rękach @rafaello1996, bo większość zna te woblery i już raczej mają wyrobione zdanie
3.
Drogi Jacku, później Ci odpiszę, bo teraz właśnie bawię się z drucikami i szkoda mi czasu. No raczej odpowiedź nie będzie na zasadzie "kto ma dłuższego ten wygrywa" , bo ja raczej jestem z tych, co sobie siedzą w kącie i robią swoje, a Ci z tymi długimi niech dalej się chwalą, laski same ocenią co lepsze. Napisałem laski? Upsss... miało być bolenie.
Jeden, jedyny post, bo czepiasz się mnie, to Ci odpisałem, że to żałosna propozycja (płakać się chce, co za poziom).
4.
Czy trzeba jeszcze coś dopisywać, chyba nie, cała tajemnica rozwiana jednym zdaniem.
Odpowiedź na post Redziego
5.
Dlatego niech woda dalej płynie, bo ja mógłbym trochę zboczyć z głównego wątku i za dużo napisać, lepiej tak to zostawić.
Lepiej druciki wyginać i czekać na jutrzejszą paczkę od Adama z Sulechowa, bo dzisiejsza transakcja była jedną z lepszych w tym roku.
Temat taki jak ten, wraca każdego roku i zawsze w martwym sezonie, i prawie zawsze się tak kończy, dlatego pozostaje mi tylko czytanie.
Co do osiągnięć sportowych to chyba jednak za mało czytasz, Pawle.
Miedzy innymi jest tam wymieniony sklep w Sulechowie, po to żebyś wiedział, że ja wiem gdzie to jest.
6.
Jedne są na Odrę, drugie na Wisłę, a inne na Wartę (na inne rzeki zabrakło woblerów, tam tylko gumy ) . To ja się teraz zapytam, czy taki świeży wobek Rapali był badany, na jakie wody się nadaje i czy była robiona opłacalność wrzucania go na rynek PL?
Chyba da się zrozumieć o czym piszę
7.
No może być dziwnie i z tego się cieszę. Ściągnięte z "twojejpogody"
"...Pogoda na wiosnę
Po wyjątkowo łagodnej zimie wiosna rozpocznie się wcześniej niż zwykle, dlatego już na początku marca w powietrzu będzie można wyczuć zbliżające się zmiany. Trawniki i gałęzie drzew błyskawicznie się zazielenią. Będzie nie tylko ciepło, lecz również słonecznie. Piękniejszego początku wiosny nie można sobie wyobrazić..."
Dlatego dla niektórych (np.dla mnie) sezon rozpocznie się szybciej .
Też zrozumiałe - pogoda na wiosnę, odpowiedź na post wyżej.
CZŁOWIEKU - czego Ty się mnie czepiasz. Na forum jest modne pokazywanie wiadomości na privach, ale ja to olałem i nie pokazywałem jaki jesteś .......... (oj chciałoby się tu teraz pojechać, ale jestem widocznie mądrzejszy), Niestety Ty to zrobiłeś i nie wiem po co. Jakby to powiedzieć, teraz wszyscy sklepikarze, hurtownicy powinni się Ciebie obawiać, bo zaczniesz im też robić jakąś sztuczną jazdę, jak nie będą brali twoich wobków. Takie historyjki o tym, że ktoś coś powiedział, że na bonito producent łowi pełno ryb, a ktoś obok ma inne i nie łowi, to książkę można pisać.
Dlatego nie odpowiadałem na twoje posty, bo tak jak chciałeś (wiadomość z priv) zatytułowana "Mistrzu" (dziękuję):
"...I nie zaczepiaj mnie bo jeśli chodzi o produkcję woblerów to musisz jeszcze dużo drutów poprostować bym zniżał się i pisał z Tobą kolego...."
Dlatego nie pisałem, ale widocznie Tobie to też nie pasuje, wolisz sztuczne napinanie się (zresztą nie tylko ze mną)
Jak ktoś chce to może szukać, gdzie ja coś piszę o woblerach BONITO lub o jego producencie - pokazałem to wyżej,ale może coś mi uciekło.
Teraz piszę do Ciebie wobek.
Jak podliczyłem swoje wobki boleniowe (robione w malusich ilościach, bo ja nie taki producent jak TY) to jest ich ok.13-14wzorów, w tym kilka pływających do wolnego ściąganie. Oczywiście Ty o tym nie wiesz, no bo skąd, lepiej trzymać się problemów. Na twojej stronie jest chyba 6-7wzorów woblerów kleniowych, ale przecież zrobiłeś boleniowe (przerobione kleniowe, tylko z innym miejscem na ster), no to masz ich jakieś, no może tyle co ja samych boleniowych.
Miałem tego nie pisać, ale widocznie chcesz tego. Życzę udanej pracy, bo mi akurat przerwałeś (musiałem odpisać).
Niestety już nie odpisuję w tym temacie do Ciebie, o wobkach jak najbardziej.
Użytkownik J A Z edytował ten post 26 styczeń 2013 - 22:28