Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Woblery JAZ


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
1092 odpowiedzi w tym temacie

#201 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 14 grudzień 2012 - 18:49

a ja glupi myslalem, że ukleje to sie zimą niewycierają... :P

#202 OFFLINE   J A Z

J A Z

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 815 postów
  • LokalizacjaSłubice

Napisano 14 grudzień 2012 - 18:50

Śmieciarka przyjeżdża raz w tygodniu to zabiera dwa kosze, ale to wszystkich z blokowiska, ja tylko dosypuję swoje :D .

#203 OFFLINE   J A Z

J A Z

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 815 postów
  • LokalizacjaSłubice

Napisano 14 grudzień 2012 - 18:54

Mifek, dobre jedzenie, temperatura w pracowni i... się robią.

#204 OFFLINE   wedkarzyk1

wedkarzyk1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 989 postów
  • LokalizacjaWrocław/Oława
  • Imię:Zbigniew

Napisano 14 grudzień 2012 - 18:55

To w jaki dzień ta śmieciarka przyjeżdża Słubice nieduże namierze ten śmietnik no chyba ze tam już kolejka stoi :D i trzeba się zapisać :lol: .

#205 OFFLINE   J A Z

J A Z

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 815 postów
  • LokalizacjaSłubice

Napisano 14 grudzień 2012 - 18:56

Tak naprawdę mówiąc o szpiegostwie firmowym, to nie ma nic lepszego jak po prostu sprawdzić śmieci, tam jest wszystko.

#206 OFFLINE   wedkarzyk1

wedkarzyk1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 989 postów
  • LokalizacjaWrocław/Oława
  • Imię:Zbigniew

Napisano 14 grudzień 2012 - 19:01

To jak daleko to od tego żółtego hotelu :D .

#207 OFFLINE   J A Z

J A Z

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 815 postów
  • LokalizacjaSłubice

Napisano 14 grudzień 2012 - 19:06

Co to ten "żółty hotel"??

#208 OFFLINE   wedkarzyk1

wedkarzyk1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 989 postów
  • LokalizacjaWrocław/Oława
  • Imię:Zbigniew

Napisano 14 grudzień 2012 - 19:15

A już za googlowałem Hotel Cargo przy ul. Transportowej w Słubicach zapamiętałem ze żółty :D .
Żeby nie było ze ja tak poważnie :) .

#209 OFFLINE   tofik

tofik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2141 postów
  • LokalizacjaPyrlandia
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Adamek

Napisano 14 grudzień 2012 - 23:19

A już za googlowałem Hotel Cargo przy ul. Transportowej w Słubicach zapamiętałem ze żółty :D .
Żeby nie było ze ja tak poważnie :) .

W przypadku Jacka ,to będzie co najmniej jedna dziennie............do każdego modelu oczywiście.Jednym słowem mistrz w stwarzaniu sobie problemów i przynęt........
Co do śmietnika JAZ-owego- to widziałem kilka takich pełnych,tyle że on strzeże ich bardziej niż pitt bull,swoją drogą- najlepszy prototyp shallowki też tam skończył,bo niby było "prawdopodobieństwo" utraty steru przy spotkaniu z kamieniem :blink: mam do dziś wersję bez lakieru-sama pianka, i jak już się nudzę na rybach to ....biorą na tego "surowca".

#210 OFFLINE   tofik

tofik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2141 postów
  • LokalizacjaPyrlandia
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Adamek

Napisano 14 grudzień 2012 - 23:21

a ja glupi myslalem, że ukleje to sie zimą niewycierają... :P

Człowiek uczy się całe życie :P

#211 OFFLINE   wedkarzyk1

wedkarzyk1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 989 postów
  • LokalizacjaWrocław/Oława
  • Imię:Zbigniew

Napisano 15 grudzień 2012 - 00:01

Wobki

W przypadku Jacka ,to będzie co najmniej jedna dziennie............do każdego modelu oczywiście.Jednym słowem mistrz w stwarzaniu sobie problemów i przynęt........
Co do śmietnika JAZ-owego- to widziałem kilka takich pełnych,tyle że on strzeże ich bardziej niż pitt bull,swoją drogą- najlepszy prototyp shallowki też tam skończył,bo niby było "prawdopodobieństwo" utraty steru przy spotkaniu z kamieniem :blink: mam do dziś wersję bez lakieru-sama pianka, i jak już się nudzę na rybach to ....biorą na tego "surowca".

Wobki niewykończone to moje ulubione masę ryb złapałem na tak zwane testowe golasy :rolleyes: no i jaka oszczędność czasu na przygotowanie zalewam formę i wrzucam do plecaka na rybach rozformowuje ewentualnie nacinam pod ster blokowany oczywiście kawałkiem gumki recepturki tak na wcisk kotwiczki i już łowię :D .

#212 OFFLINE   J A Z

J A Z

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 815 postów
  • LokalizacjaSłubice

Napisano 15 grudzień 2012 - 11:14

"...najlepszy prototyp shallowki też tam skończył,bo niby było "prawdopodobieństwo" utraty steru przy spotkaniu z kamieniem :blink: mam do dziś wersję bez lakieru-sama pianka, i jak już się nudzę na rybach to ....biorą na tego "surowca"..."


To jest najlepsza praca jaką uzyskałem w wobku boleniowym. Ta uklejka też miała być robiona, ale niestety testy grudniowe pokazały, że nie ma sensu, za dużo szybkich strat, a kształtu nie będę zmieniał, bo po to jest Uklejka Shallow 6cm, która robi swoje i wiem ,że trzeba będzie zwiększyć produkcję na 2013 :D

Dołączona grafika

Użytkownik J A Z edytował ten post 15 grudzień 2012 - 11:15

  • Mariano Mariano lubi to

#213 OFFLINE   bigrafi

bigrafi

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1553 postów

Napisano 15 grudzień 2012 - 15:00

Gratuluję zapału w tworzeniu. Ilość rodzajów Twoich przynęt jak u największych producentów.

#214 OFFLINE   J A Z

J A Z

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 815 postów
  • LokalizacjaSłubice

Napisano 15 grudzień 2012 - 16:28

Taaaa, tylko że dla nich to robią żółte rączki i przez to mają pełne magazyny.



#215 OFFLINE   bigrafi

bigrafi

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1553 postów

Napisano 15 grudzień 2012 - 17:17

Niestety - dlatego tak cenię Twoją i innych dłubaczy pracę. Wolę kupić 1 zamiast 10 g... wno wartych przynęt, które po prostu nie mają duszy.



#216 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 16 grudzień 2012 - 10:44

Ja ciągle mam te piankowe szalołki, już prawie dwa lata leżą i czekają na pomalowanie :unsure: . Faktycznie ta pokazana na zdjęciu ma bardzo ciekawą pracę, ale i tak najfajniejszy model z tej serii to pierwsza lakierowana szalołka jaką udało mi się wyrwać rok temu od Ciebie. Nazywam ją pieszczotliwie „popperkiem” bo swoją pracą mocno odbiega od tych, które masz dzisiaj w ofercie, pewnie nawet ciężko by ją było sprzedać klientowi bo to istna wariatka :D . Mimo tego, że stabilnie siedzi w wodzie to byle uderzenie nurtu i już leci na bok, prawo – lewo, łapie bąbla, smuży, na wysoko uniesionym kiju garbi falę aż miło a cały czas migocze. Wobler można powiedzieć ustawiony na granicy, bardzo cienkiej zresztą, stabilności, ale za to – kosa i mam go zawsze, ot taki pocisk do specjalnych poruczeń. Te dzisiejsze, żeby nie było to super woblery, łowne, lotne, stabilne, ale tamten to musiał być wylewany chyba o dwunastej w nocy, podczas przesilenia i szalejącej burzy, inaczej wytłumaczyć tak zwariowanej pracy nie sposób :lol: .


Użytkownik Dagon edytował ten post 16 grudzień 2012 - 11:05


#217 OFFLINE   J A Z

J A Z

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 815 postów
  • LokalizacjaSłubice

Napisano 16 grudzień 2012 - 11:35

To jest właśnie różnica robić/produkować wobki na sprzedaż, a coś dla siebie. Coś co wychodzi, przechodzi pewien etap testów i dopiero po nich przychodzi opinia, która stwierdza, że nadaje się do sprzedaży (z tego żyję), czy poprawki. Tak było z uklejką 3cm, która jak pisałem wyżej podobała mi się z tą minimalną pracą, a nawet jej brakiem, bo to było coś innego i wiem, że to też jest coś fajnego, coś innego co wymyślałem wcześniej. Problem w tym jest taki, że chcę aby mieli ją też inni, tylko muszę myśleć już inaczej, że nie każdy może to lubić, że nie każdy ma taką samo wodę jak ja, dlatego padło na lekką zmianę i jak się okazało po ryzyku na zmianie foremki, wyszło coś co wiem, że podpasuje innym i śmiało mogę to polecać.

Właśnie tak samo było z Uklejką Shallow, wersją bardziej zwariowaną - wiem, że ciekawa praca, ale za dużo czasu trzeba dla jednej sztuki poświęcić żeby ja ustawić, ale nawet jak już się to zrobiło, to był dylemat, czy lekko inny nurt nie wywali jej, bo uciekała pięknie. Dlatego "produkując" trzeba patrzeć na taśmę, żeby wychodziło to poprawnie we wszystkich sztukach, a nie tylko sporadycznie co któryś. Teraz Uklejka Shallow 6 jest po lekkich korektach, ale swoje robi, jest skuteczna i o to chodzi w produkcie.

Niektóre wzory leżą u mnie po kilka lat i ... leżą czekając na nową wene twórczą. Niekiedy to przychodzi samo, albo po pewnych zmianach w maszynkach do prod. wobków. Rok temu zmieniłem kształtki na ołów i "spieprzyłem" Małego i Cienkiego, do tego doszła lekka zmiana w budowie i dwa wzory miały zawiechę jednego roku. Najgorsze, że to "były" dwa łowne wzory, ale nie zmieniłem formy wylewania ołowiu, bo jestem uparty i po roku zmian kombinowania, wyszło znowu to co było kiedyś. Wobki sa już robione i chodzą jak chciałem. Nowa forma wylewania dała mi lepsze możliwości w zabawie wobkami i dlatego kształtki leżące kilka lat, dopiero teraz wchodzą do produkcji.

 

Dlatego polecam cały czas nie poddawać się tylko uparcie dążyć do celu, albo inaczej... przeczytać "Alchemika" (Paula Coelho)  :D  :lol:  :D . 


  • Mariano Mariano lubi to

#218 OFFLINE   bobesku

bobesku

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 2613 postów
  • LokalizacjaWarta

Napisano 16 grudzień 2012 - 12:01

 

Dlatego polecam cały czas nie poddawać się tylko uparcie dążyć do celu, albo inaczej... przeczytać "Alchemika" (Paula Coelho)  :D  :lol:  :D . 

Dobre to to to??

Właśnie bym sobie coś przeczytał...?

 

Warto?



#219 OFFLINE   Krzysiek_W

Krzysiek_W

    -

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3558 postów

Napisano 16 grudzień 2012 - 12:11

Pilipiuka nowego przeczytaj, albo w ogóle całą serię, jeśli nie czytałeś.  :)


Użytkownik Krzysiek_W edytował ten post 16 grudzień 2012 - 12:12


#220 OFFLINE   J A Z

J A Z

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 815 postów
  • LokalizacjaSłubice

Napisano 16 grudzień 2012 - 12:15

Bobesu, zrobiłeś 9-tkę, jedni piszą zrób 4,5 (przecież takich masz już worek, ale widocznie nie oglądają starych postów  :D ), ktoś inny 7-mkę, a TY może zrobisz 11-tkę... to jest właśnie w "Alchemiku", nie pracujesz cały czas w sklepie ze szkłem (już nie za bardzo pamiętam wszystkiego, ale znam sens tej książki), tylko idziesz dalej, taki sklep to tylko przystanek.... takie wobki 4,5cm to tylko ćwiczenie, sprawdzenie się, czy mogę spróbować czegoś innego, bo dobrze poznałem już te mniejsze, może czas na większe???

 

 

Książka - bardzo krótka, dla dobrego czytelnika, na jeden dzień, ale wniosków na całe życie. Stanowczo warto, zdecydowanie polecam.

Czekam na twoją ocenę po przeczytaniu (na priv) :D  






Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych