A miało być wesoło i śmiesznie, tylko zawsze takie coś prowadzi w późniejszym czasie do zgrzytów.
Ja akurat nie boję się napisać, że zrobiłem wobka na podobieństwo, na bazie, na kształcie innego znanego lub nieznanego producenta. Tak było z Cienkim (nazwa wymyślona od cienkiego, skośnego grzbietu), który jest zrobiony na korpusie Rapalki CD (pisałem już wielokrotnie o tym i nie ukrywam się z tym), tak jak inni chcą taki wzór woblera w wersji 7cm - będzie na pewno, bo wobler w rozmiarze 5cm robi swoje, to dlaczego nie spróbować w 7cm. Mam, znalazłem Rapalkę CD 6,5cm - niedługo coś wymyślę
.
Shallowek był wymyślony (tez to już opisywałem) baaardzo dawno temu. Wtedy jeszcze Siudak robił te inne swoje popperki boleniowe i ktoś znajomy kupił kilka sztuk, ja pożyczyłem je nad wodę i stała się przykrość. Po kilku rzutach uderzyłem o kamień i niestety ołów (wtedy jeszcze z przodu) zdeformował się i wobler do śmieci. Dlatego już wtedy zaświtało mi, że takie coś można zmienić, ulepszyć, stawiając na przód płytkę z tw.szt. Takie info, przekazałem później Tomkowi Siudakowi na targach w P-niu i trochę gryzłem się później w język, bo po co sprzedawać patenty. Całe szczęście nie przyjął tego do wiadomości, a moje rozwiązanie zostało gdzieś w głowie, do późniejszego wykorzystania.
Pierwsze prototypy powstawały już coś ok.2007r, ale sprawa z lekka odłożona, bo przynętę i tak trzeba cały czas dopieszczać, a mając już kilka wzorów, nie było czasu na tą.
Teraz nie boję się pokazać tej starej fotki z 2008r, bo obciążenie i tak przechodziło swoje zmiany:
Po to są fora i wchodzi się na nie, zagląda, żeby coś dla siebie skubnąć, coś znaleźć, ulepszyć, lekko zmienić (nie piszę o pomocy, o udzielaniu się - to inny temat).
Nawet teraz Mój nowy wzór Minnowa DR jest robiony na wzór (układ steru, wielkość) koleżki po kiju, bo przypasował mi mój dawno wymyślony wzór woblera, do jego zeszłorocznego wzoru i nie boję się napisać: Podrabiam wobka koleżki
, bo wiem, że warto coś takiego mieć (super praca). Tak na marginesie, nie wiadomo co będzie z pracą w woblerze wymyślonym prze zemnie:
Najśmieszniejsze jest to, że taka Rapalka wprowadza wzór DT, który za rok dwa rżną inne firmy (w tym polskie) i opisują jako swoje. Taki już biznes, kasa musi iść. Upsss, ale po co Rapala, przecież mamy nasze Salmo ze Sliderami, które (już dawno) są podrabiane (wzorowane kształty) przez innych.
Bawiąc się w woblery i analizując ciekawy kształt, już dawno zauważyłem, że fizyki nie da się oszukać. Proponuję pobawić się i przymierzyć pewne zbliżone wzory wobków, mógłbym wymienić tu kilka znanych wobków, ale po co (ten sam kąt steru).
Nie ma co się bać,wstydzić i powiedzieć, że spodobał się kształt, kolor i skopiowałem wobka, bo sam tak robię, ale w moim przypadku mając dużżżżżo wzorów wobków (odbite ryby i owady), mam z 3-4 wzory skopiowane, przerobione jak wyżej opisałem.
Starczy, czas do roboty, czas do kopiarki i odbijać, porównywać te inne wobki