Jeden z kilku 80+ na piranię...
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 28 czerwiec 2017 - 14:36
Napisano 28 czerwiec 2017 - 21:08
Graty Sebo
Takie zdjęcia to ja lubie
Pozdr
M
Nie wiem czy pamiętasz historię mojego zakupu.
Mój pierwszy wyjazd na Szwedzkie szczupaki i totalna niewiedza dwa lata leżały i czekały aż do nich dojrzeję.
I myślę że już wiem jak i kiedy ich użyć.
Choć szczupak to u mnie okazyjnie na wyjazdach.
Napisano 28 czerwiec 2017 - 23:35
Napisano 29 czerwiec 2017 - 10:42
Napisano 29 czerwiec 2017 - 14:37
Troll czy rzut?
Napisano 29 czerwiec 2017 - 15:25
Napisano 29 czerwiec 2017 - 16:24
Maćku
Jeśli podpinam do czegoś Twoje jerki to tylko i wyłącznie do kija na blanku ATC MU 638 a mówiąc po ludzku: 190cm, 10-40 Lb, 1-6 oz.
Mój kij zbrojony spiralnie w tytany i wykonany przez Rodmas waży 160gr. Miotem posiadane przeze mnie "klocki" Twojego autorstwa, bez jakichkolwiek ceregieli (plecionka Varivas 50Lb + Tatula 200HD). Ma na prawdę moc i pracuje pod sensowna rybą. Ostatnio używałem go między innymi do trolla w Finlandii i szczupłego 95cm ... brałem na klatę
Napisano 29 czerwiec 2017 - 20:33
Napisano 29 czerwiec 2017 - 20:52
Młody człowieku, czego Ty wymagasz od staruszka? Jeśli na rybach jakaś przynęta waży 3/4 kilograma to jest to raczej ... butelka whisky (może nawet Irlandzkiej?)
Użytkownik BOB1 edytował ten post 29 czerwiec 2017 - 20:54
Napisano 01 lipiec 2017 - 00:31
Napisano 01 lipiec 2017 - 08:24
Czyli nie jest ze mną tak źle, skoro Twoimi "nie klockami" 100+gr daję radę rzucać przez kilka godzin (oczywiście przemiennie z lżejszymi zestawami). I tutaj dochodzi kwestia dobrze wybranego i zgranego zestawu oraz wypracowanie trochę innej techniki rzutu w porównaniu do wagi lekko-średniej
Napisano 01 lipiec 2017 - 09:49
Napisano 01 lipiec 2017 - 10:08
Używam Shimano Sea Bassa ,da się rzucić przynętą do 92 gr ,większych nie miałem ,oczywiście z wyczuciem ,komfortu tu nie ma żadnego ,to tak jak mój znajomy jeżdził kiedyś maluchem [Fiat 126 p] na Węgry ,też się dało ale czy komfort jazdy był .Opowiadał że jak już był na miejscu, to ciężko mu było wysiąść .Skoro jest wybór i można do tego celu wybrać coś co da ten komfort łowienia ,to czemu z tego nie skorzystać.Od niedawna używam casta i teraz przynęty 80/90 gr z lekkością i komfortem można ciskać .A Sea Bass zostaje jako lekka jerkówka .
Napisano 01 lipiec 2017 - 10:18
Napisano 01 lipiec 2017 - 12:07
Jedną z takich osób chyba byłem jaBob jak bedziesz lowil na takie przynety to krzycz głośno moga byc irlandzkie
Nie chodzilo mi o przynety 500g+ tylko o 100g i sam fakt wrzucania ich do worka z klockami, ktorymi sie nie da rzucac. Bardzo czesto ktos pyta o wage Piranii czy Trouta i po uslyszeniu 100-105g pada stwierdzenie o matko jaki klocek, nie dal bym rady tym lowic caly dzien, jak Ty to robisz? I nie sa to zwykle slowa osob starszych tylko mlodych chlopakow. Czesto slysze o cholera, nie mam kija zeby tym rzucic ale nawet jakbym mial to bym pewnie nie dal rady bo dla mnie za ciezko. Hello, serio?
Pozdr
M
Napisano 01 lipiec 2017 - 22:33
Ja czekam na fotki szczupłych z Big Troutem w paszczy mega Ci wyszedł ten ze strony wcześniej
ps. oglądałem przed chwilą jakiś anglojęzyczny filmik o robieniu ciężarków gruntowych z kamieni i gdzieś na początku filmiku koleś najechał kamerą na kilka jerków i był wśród nich twój Pike tylko nie wiem czy V1 czy V2
ps. nie, nie zamierzam być grunciarzem
Napisano 01 lipiec 2017 - 23:10
Jedną z takich osób chyba byłem ja
Po jednym sezoniee sprzedałem casting i zwątpiłem w takie łowienie. Po dniu łowienia czułem się gorzej jaak po zgrupowaniu sportowym...
Maciek i tu jest chyba klucz. Uzywalem multika do przynet 100+ i lowienie nie mialo dla mnie przyjemnosci. Teraz
Uzywam zwyklego kolowrotka i BM to przynajmniej mozna tak lowic.
Ciekawe dlaczego? Przecież multik do przynęt 100+ waży dużo mniej od młynka który podoła takiemu łowieniu przez kilka lat.
Może łowiłeś z ciężkim big roundem poleconym przez kogoś życzliwego i stąd zniechęcenie.
Maciek, jaki kijaszek do wyrzutu przynęt 680 gramów stosował twój kolega?
Napisano 03 lipiec 2017 - 12:58
Panowie poodpisuje później lub jutro.
A tymczasem wrzucam video z zawodów muchowych, które miałem przyjemność filmować. Była to zdecydowanie najlepiej zorganizowana impreza na której byłem.
Pozdr
M
Napisano 05 lipiec 2017 - 22:50
Pozwolę sobie zabrać głos. Łowię na spinning od 7go roku życia i przez 15 lat łowiłem na małe przynęty bo Ojciec powtarzał ze na małe to i okonek weźmie. Mój rekord 60cm szczupak. Odkąd zacząłem używać duzych przynęt regularnie łowię 80-90 i życiówka 2krotna 98cm (te dwa cm uczą pokory). I powiem jedno kto sie boi dużych przynęt niech się cieszy jak wymiar trafi. A jak duże to w sumie da sie zrobić lekkie ale wtedy rzuty max 10m. Dlatego moim b. skromnym zdaniem Mel ma dobry kierunek.
Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
Przez ostatnie 2-3 sezony zmieniło nam się całkowicie łowienie. Zauważyliśmy, że duże ryby częściej ruszą do dużej przynęty niż do małej. Oczywiście złowisz 10kg szczupaka na 10cm przynęte, ale obstawiam, że łowiąc 30cm przynęta tyle samo czasu co maleństwem jednak tych dużych ryb wyjdzie więcej.
Dla przykładu 3 lata temu mój ziomek czasem na ryby zabierał wedkę z jedną przynęta. Był nią pierwszy w historii killer 10-tka mojej roboty w malowaniu na pedalucha (gdzieś z pierwszych stron mojego wątku). Łowił na to po kilkanaście ryb dziennie i miał na niego dwa swoje PB 101cm. Dziś ten sam kolega poniźej 28cm nie schodzi. Pokupowane zestawy na musky i wali przynętami nawet po 700g. Łowi ryb mniej, za to jak już wchodzą ro ryby, nie "żywce".
Ja czekam na fotki szczupłych z Big Troutem w paszczy mega Ci wyszedł ten ze strony wcześniej
ps. oglądałem przed chwilą jakiś anglojęzyczny filmik o robieniu ciężarków gruntowych z kamieni i gdzieś na początku filmiku koleś najechał kamerą na kilka jerków i był wśród nich twój Pike tylko nie wiem czy V1 czy V2
ps. nie, nie zamierzam być grunciarzem
Chyba gdzieś widziałem ten filmik Jest to Pike v2. Pride fotki będą jak tylko coś połowie. Narazie łowiłem nim 2 wyprawy. Pierwsza o kiju, w dzień, w którym nie szło niczym skusić szczupaków (na sasiednim jeziorze rozgrywane były poważne zawody na 65łodzi i wiekszość ekip też blank). 2 raz łowiłem w ost niedziele. Wybrałem sie na ryby po nocce. Zmęczenie mnie dopadło i zasypiałem podczas zarzucania itp. Raz prawie wpadłem do wody... ogólnie zajazd był straszny i po 3.5h odpuściłem.
Ciekawe dlaczego? Przecież multik do przynęt 100+ waży dużo mniej od młynka który podoła takiemu łowieniu przez kilka lat.
Może łowiłeś z ciężkim big roundem poleconym przez kogoś życzliwego i stąd zniechęcenie.
Maciek, jaki kijaszek do wyrzutu przynęt 680 gramów stosował twój kolega?
Używa kijków Musky Innovations Bulldawgs Rods z wyrzutem 16oz.
Pozdr
M
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych