SZCZUPAKI 2011
#181 OFFLINE
Napisano 13 czerwiec 2011 - 21:40
#182 OFFLINE
Napisano 13 czerwiec 2011 - 21:55
Sam chciałbym połowić z rzutu, ale tydzień na zlokalizowanie kilku- kilkunastu naprawdę dobrych miejsc na kilku tysiącach ha wody to mało. Tym bardziej, że trochę się powłóczyliśmy po okolicznych potokach i odpuściliśmy kilka wieczorów, potencjalnie ciekawych.
Trzeba trollingować i to szybko, zdejmować tylko aktywne ryby, korzystać z elektroniki, nanosić namiary, a potem zapieprzać od spotu do spotu mając nadzieję, że znajdziemy się we właściwym miejscu we właściwym czasie. Kiedy przedostatniego dnia udało się wstrzelić w brania nawet coś tam z ręki połowiliśmy.
Tomku, ryba była mierzona na raty (nie starczyło miarki) na ławce pontonu, w dość niewygodnej pozycji, bo zachodziła na balony (burty). Przyjęliśmy z Hubertem, że miała 118cm. Widać było, że trudy tarła miała już daleko za sobą, była potężnie odpasiona. Wagę trudno mi ocenić, miałem taką adrenalinę, że wyrwał bym z wody i ruski czołg, gdyby było trzeba.
#183 OFFLINE
Napisano 13 czerwiec 2011 - 21:59
#184 OFFLINE
Napisano 13 czerwiec 2011 - 22:05
#185 OFFLINE
Napisano 13 czerwiec 2011 - 23:03
#186 OFFLINE
Napisano 13 czerwiec 2011 - 23:04
Tak jest, montowany do pawęży na śruby, elektryczny, kupiony na forum. Potężna maszyna, niezniszczalna. Używaliśmy go do awaryjnego podania nietypowych przynęt (spoona, obrotówki nr. , kiedy ryba była do bólu pasywna. Taki leniwy zębaty podpływał, jak widział, że coś się błyszczy, odprowadzał, trącał pyskiem, a Ownerek – hyc – i było po sprawie
Respect
#187 OFFLINE
Napisano 13 czerwiec 2011 - 23:54
#188 OFFLINE
Napisano 15 czerwiec 2011 - 00:27
.
Cholera, tak teraz patrzę na te ryby - ich układ cętek przy płetwie odbytowej i na łbie - czyżby to była ta sama ryba? Daję słowo honoru, że zostały złowione w odstępie dwóch dni od siebie...
Załączone pliki
#189 OFFLINE
Napisano 15 czerwiec 2011 - 00:37
#190 OFFLINE
Napisano 15 czerwiec 2011 - 06:18
Dwa razy 87cm również ze Szwecji - tym razem ze szkierów. ...
Cholera, tak teraz patrzę na te ryby - ich układ cętek przy płetwie odbytowej i na łbie - czyżby to była ta sama ryba? ...
Gratulacje Marcinesz - fajna GRUBSIA
Na 99,9 to ta sama ryba - kolejny dowód do kolekcji, potwierdzający słuszność C&R
=========
Przy okazji tematu C&R
Szczupak ze zdjęcia poniżej miał ślad w okolicach szczęki jednoznacznie świadczący o tym iż ktoś go wcześniej złowił i wypuścił
DZIĘKI TEMU MOGŁEM SOBIE ZROBIĆ TAKĄ UŚMIECHNIĘTĄ FOTĘ
PZDR
Zanderix
#191 OFFLINE
Napisano 15 czerwiec 2011 - 07:17
fajna grubaska Słyszałem że ilościowo nieźle połowiliście ?
#192 OFFLINE
Napisano 15 czerwiec 2011 - 09:19
Nie narzekaliśmy - choć prześwietlona plażowa pogoda nie sprzyjała tak naprawdę... W sumie największy 105cm kolegi, potem ja 2 x 87cm, dwie 85cm, około 10-ciu 70-taków i dużo 60-taków i 50-taków. Ostatniego dnia, po przejściu frontu, na 3-4-metrowym mocno nawietrznym brzegu, na 6-calowe gumy szurane po dnie, agresywnie brały nam... 35-ki - czas było zwijać się do domu .Marcin,
fajna grubaska Słyszałem że ilościowo nieźle połowiliście ?
#193 OFFLINE
Napisano 15 czerwiec 2011 - 09:57
#194 OFFLINE
Napisano 15 czerwiec 2011 - 20:23
.
.
Cholera, tak teraz patrzę na te ryby - ich układ cętek przy płetwie odbytowej i na łbie - czyżby to była ta sama ryba? Daję słowo honoru, że zostały złowione w odstępie dwóch dni od siebie...
nie no, nie ta sama widać te dwa dni po zaroście na twarzy!
#195 OFFLINE
Napisano 16 czerwiec 2011 - 07:37
Nie sposób nie opisać tego przeżycia, gdyż skąd inąd, na tej wyprawie jednego dnia czterokrotnie pobiłem swój życiowy rekord , tj.: najpierw przyszła 80’tka w wersji bulldog (tak mi się przynajmniej wydawało), później 85 cm, tuż po godzinie kolejna: 88 cm (na zdjęciu), aż w końcu, tak dłuuuugo oczekiwana 90’tka, która zrobiła na mnie takie wrażenie, że aż sparaliżowało aparat i rybka obyła się bez fotki . W kolejnych dniach na pokładzie witały ryby z przedziału: 70 cm – 90 cm i jedna „prawie metrówka” kolegi Piotrka, który z uwagi na mocną walkę ryby podczas holu i jej późniejsze dość widoczne osłabienie, zdecydował o mierzeniu ryby już w wodzie, podczas jej dotleniania – stąd to „prawie” w wymiarze. Ryba w końcu odeszła w otchłań tej przepięknej wody o rdzawym zabarwieniu o własnych siłach, mówiąc nam: Hej da;! Hej sa lange! (No to cześć ! Na razie!)...
Serdeczne podziękowania dla Kolegi @krzysiek za niezapomniane przeżycia, a w szczególności za pomocną dłoń i pomocny grip
Załączone pliki
#196 OFFLINE
Napisano 16 czerwiec 2011 - 14:06
.
A tak na poważnie - bardzo miło mi się pływało. Ryba gryzła, a 118-stka okazała się niespodziewaną wisienką na torcie. Poczułem się jak gajd
Załączone pliki
#197 OFFLINE
Napisano 16 czerwiec 2011 - 14:15
#198 OFFLINE
Napisano 16 czerwiec 2011 - 15:01
- późny wieczór, do popołudnia ryba brała fatalnie, wieczorem rozpętał się istny szał żerowania,
- ryba została złowiona na płytkiej górce (od 5 do nawet 1,5m) w bliskim sąsiedztwo głównego plosa, od drugiej strony przylegał do niej blat 7m, lecz tam brań było zdecydowanie mniej,
- przynętą był Karaś 11 żółto-zielony oczojeb, trolling z uchwytu, prędkość co najmniej 4,5 km/h,
- wędzisko Shimano Downrigger XFX-BX H, plecionka P-Line, kotwice Owner 1 lub 1/0
#199 OFFLINE
Napisano 16 czerwiec 2011 - 16:26
#200 OFFLINE
Napisano 17 czerwiec 2011 - 17:01
1. pierwszy
.
Załączone pliki
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych