Dowodziliscie przez miesiace jakosci tanich chinskich plecionek, przekonaliscie mnie. Pisaliscie, ze to te same linki co drozsze, tylko bez metki firmowej. Te same fabryki, maszyny, wszystko.
To nieprawda. To nie są te same linki.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 15 grudzień 2016 - 20:12
Dowodziliscie przez miesiace jakosci tanich chinskich plecionek, przekonaliscie mnie. Pisaliscie, ze to te same linki co drozsze, tylko bez metki firmowej. Te same fabryki, maszyny, wszystko.
To nieprawda. To nie są te same linki.
Napisano 15 grudzień 2016 - 20:13
A jak jakościowe wypadają tanie chińskie plecionki z allegro, interesują mnie grube linki 0,16, 0,28, 0,32. Macie jakieś doświadczenia?
Napisano 15 grudzień 2016 - 20:20
https://pl.aliexpres...xt=Braided Line
Wybierz sobie sam...
Najsłabsza chyba 6 funtów przy średnicy 0,08
Napisano 15 grudzień 2016 - 20:22
No i co mam zamowic? Dowodziliscie przez miesiace jakosci tanich chinskich plecionek, przekonaliscie mnie. Pisaliscie, ze to te same linki co drozsze, tylko bez metki firmowej. Te same fabryki, maszyny, wszystko. Nie chce juz byc jeleniem. Lubie Varivasa, 8x PE 0.6 przykladowo, najlepiej Avani Sea Bass Max Power Tracer fluo. No ale kaza placic dwie stowy za 150 m, rozboj! Chce taka linke od KastKinga, ewentualnie no name, wszystko jedno, oby tanio, oby jakosc zblizona, oby w tej mniej wiecej grubosci, nie musi byc do setnej dziesiatej milimetra. Varivas jest tasiemkowaty, szmelc w sumie, placi sie za marke i szpan. Poratujcie!
Napisano 15 grudzień 2016 - 20:26
Napisano 15 grudzień 2016 - 20:49
coloumb, jeśli nie przeraża Cię cena plecionki za 200 zł to kup bracie na testy pięć chińskich plecionek i nie zawracaj gitary. Będziesz miał i tak taniej, a może nawet dwie szpulki będą Ci pasować. Nie ogarniam takiej dyskusji. Człowiek zakłada wątek, że spoko plecionka z Chin, zamówił, połowił, pasuje mu cena i jakość i jak ktoś chce to korzysta z jego doświadczenia. A jak ktoś nie chce to nie korzysta. Albo można skorzystać na próbę i nie dać się przekonać. Lub jak ja- spróbować i dać się przekonać. Najpierw dwie strony dyskusji o tym jak to niemożliwe, żeby były tak dobre jak jakieśtam. Teraz spoko spoko, przekonaliście mnie, ale jak już mnie przekonaliście to się okazuje, że nie potraficie pomóc. Banda oszołomionych chińską tandetą oplata Cię pajęczyną chińskiej sieci. No żałosne nieco...
Napisano 15 grudzień 2016 - 20:58
Wiele też zależy jakie kto ma oczekiwania od plecionki.
Jeżeli ktoś łowi ciągle samymi drogimi i topowymi plecionkami, to watpliwe aby był w pełni zadowolony z tych tanich.
No ale najlepiej samemu wypróbować. Koszty niewielkie i można się samemu przekonać, co jest warta ta tania Chińszczyzna.
Napisano 15 grudzień 2016 - 21:14
Lubie Varivasa, 8x PE 0.6 przykladowo, najlepiej Avani Sea Bass Max Power Tracer fluo. [..] Chce taka linke od KastKinga, ewentualnie no name, wszystko jedno, oby tanio, oby jakosc zblizona, oby w tej mniej wiecej grubosci, nie musi byc do setnej dziesiatej milimetra.
Przecież już w pierwszym poście w tym wątku informowałem, że najcieńsze KK tj. 6 lb nie nadają sie do ultralighta. Nawet masz tam zdjęcia porównawcze najcieńszego KK z Techronem. Więc nie rozumiem skąd u Ciebie takie płaczliwe chciejstwo
Użytkownik Grzegorz B. edytował ten post 15 grudzień 2016 - 21:23
Napisano 15 grudzień 2016 - 21:41
Dzieki. Mieliscie to w lapkach? Czy tylko opisem sie kierujecie? Porownywaliscie z Varivasem? Ktora bedzie w realu odpowiednikiem PE 0.6?
Użytkownik raist edytował ten post 15 grudzień 2016 - 21:43
Napisano 15 grudzień 2016 - 21:43
Napisano 15 grudzień 2016 - 21:47
Widocznie swiat nie lapie na tak cienkie linki bo inaczej Chinczycy na pewno by mieli tego sporo w ofercie nie przewidzeli ze sa gdzies tak malo rybne wody ze wedkarze uzywaja tak cienkich linek w nadzieji ze to poprawi ich szanse na branie
Oglądam sporo filmów na kanałach wędkarskich z różnych części świata i ogólny wniosek jest taki, że świat generalnie łowi grubo jeśli chodzi o plecionki. Np. w USA, gdzie generalnie nie certolą się z holem i stosują szybkie, mocne kije nawet przy łowieniu mniejszych ryb jak bassy standardem jest linka 15-30 lb przy kijach 15-25 lb, nie mówiąc już o musky, które są średnio trochę większe od northern pike'a, ale tam lecą kije 60-80 lb i mocniejsze a do tego linki 65-80 lb i grubsze, czyli średnice, które u nas stosuje się na sumy. Może zawodnicy łowią cieniej, ale ogół wędkarzy czyli rynek zbytu jedzie na grubo. W Anglii przy jerkowaniu +- 100 gram, gdzie u nas zakłada się powiedzmy 30lb widzę 65 lb, w Skandynawii to samo - linka 15 lb to okoń, szczupak od 40 lb. Dlatego myślę, że ogólnoświatowy popyt na cienkie linki 4-8 lb jest stosunkowo niewielki.
Napisano 15 grudzień 2016 - 22:21
Oglądam sporo filmów na kanałach wędkarskich z różnych części świata i ogólny wniosek jest taki, że świat generalnie łowi grubo jeśli chodzi o plecionki. Np. w USA, gdzie generalnie nie certolą się z holem i stosują szybkie, mocne kije nawet przy łowieniu mniejszych ryb jak bassy standardem jest linka 15-30 lb przy kijach 15-25 lb, nie mówiąc już o musky, które są średnio trochę większe od northern pike'a, ale tam lecą kije 60-80 lb i mocniejsze a do tego linki 65-80 lb i grubsze, czyli średnice, które u nas stosuje się na sumy. Może zawodnicy łowią cieniej, ale ogół wędkarzy czyli rynek zbytu jedzie na grubo. W Anglii przy jerkowaniu +- 100 gram, gdzie u nas zakłada się powiedzmy 30lb widzę 65 lb, w Skandynawii to samo - linka 15 lb to okoń, szczupak od 40 lb. Dlatego myślę, że ogólnoświatowy popyt na cienkie linki 4-8 lb jest stosunkowo niewielki.
Napisano 15 grudzień 2016 - 22:29
Nie, nie mogę tego spokojnie czytać...obrotówka 00-1, jakieś smużaki po 1,5 grama, jigi podobnych gabarytów...klenie, jazie, okonie itp....i do tego lina 30 funtowa??? Już wiem, dlaczego nigdy nie będę w pierwszej 10-tce podlaskiego spinningu Miejcie litość, Panowie!
Napisano 15 grudzień 2016 - 22:48
Nie, nie mogę tego spokojnie czytać...obrotówka 00-1, jakieś smużaki po 1,5 grama, jigi podobnych gabarytów...klenie, jazie, okonie itp....i do tego lina 30 funtowa??? Już wiem, dlaczego nigdy nie będę w pierwszej 10-tce podlaskiego spinningu Miejcie litość, Panowie!
Napisano 15 grudzień 2016 - 22:51
Nie wiem do czego odnosisz swoje "Panowie" Cristovo. Opisałem jak to wygląda moim zdaniem na świecie. W PL łowimy cieniej, ale chińczycy pod nasz rynek nie będą ustawiać produkcji. Taki był wniosek tej wypowiedzi. PS Raist, a tak z ciekawości to jakie kryterium przyjmujesz żeby zaliczyć kogoś do top 10 na świecie. Kolega był w dziesiątce tegorocznego World Predator Classic?
Napisano 15 grudzień 2016 - 23:02
Zupełnie mnie te rankingi nie interesują, niech świat łapie jak umie, u nas jest jednak "troszku" inaczej Latem 12-sto gramowa główka na mojej półtorametrowej wodzie, do tego 12-sto centymetrowa gumka i....klenie Chyba za płetwę.
Znam z opowiadań mojego starszego kolegi przygody jego znajomego w Australii. Chłopak pewnie już ćwierć wieku gania po aborygeńskich wodach. I myślicie, że zawsze łowi po ichniemu? Skądże! Bardzo często właśnie po naszemu, subtelniej. Nie raz i nie dwa dawał popalić autochtonom, rozdziawiali gęby - oni na swoje toporne zestawy nic, on ryba za rybą. Tak też bywa, nie ma co uogólniać. Tym bardziej pisać, że cienkie plecionki to nasz wymysł. To po cholerę robią je Japończycy? Skąd u nich zamiłowanie do wędeczek UL? Chcą u siebie zrobić drugą Polandię?
Nie piszmy głupot. To że ktoś z jakiegoś rankingu łowi 30 funtową linką bassy nie oznacza automatycznie, że ja muszę tak samo poławiać podlaskie okonie. Zawsze zapraszam wszystkich światowych Rexów Huntów czy innych Kolendowiczów na górną Narew, przekłusowaną, latem brudną jak ściek i bez tlenu, zabitą Siemianówką, jazami i dekadami zaniedbań. Mogą zabrać dowolnie grube zestawy
Napisano 15 grudzień 2016 - 23:04
Zakladasz blednie ze swiatowy top lapie na male przynety. W swiecie nie lapie sie na male przynety. Tylko w Polsce jest jakas mania malych przynet. Zakladasz gume 12cm na 12g glowce i lowisz klenie i okonie. Zakladasz gume 15cm i lowisz sandacze. 40cm sandacz nie ma problemu z zaatakowaniem takiej przynety. Zakladasz 18cm gumy i wieksze i lapiesz szczupaki. 50cm szczupak bez problemu bije w takich rozmiarow przynety. Dla metrowki do zaden problem. Lapiac na male przynety lapiesz male ryby. Okazyjnie trafisz cos wiekszego. Lap na duze przynety bedziesz mial o woele wiecej duzych ryb na rozkladzie. Taka rzeczywistosc
Przyjedz do mnie pójdziemy na rybki...tzn. na szczupaki do miasta,zobaczysz jak sztuki 70-100cm mają w doopie duże przynęty,i od wczesnej wiosny do późnej jesieni biją w stada ukleji...na machasz się ''klockami'' ,a zębacze i tak będą się wywalać po powierzchni kilkanaście centymetrów od Twojej dużej przynęty...
Napisano 15 grudzień 2016 - 23:07
Napisano 15 grudzień 2016 - 23:10
Zupełnie mnie te rankingi nie interesują, niech świat łapie jak umie, u nas jest jednak "troszku" inaczej Latem 12-sto gramowa główka na mojej półtorametrowej wodzie, do tego 12-sto centymetrowa gumka i....klenie Chyba za płetwę.
Znam z opowiadań mojego starszego kolegi przygody jego znajomego w Australii. Chłopak pewnie już ćwierć wieku gania po aborygeńskich wodach. I myślicie, że zawsze łowi po ichniemu? Skądże! Bardzo często właśnie po naszemu, subtelniej. Nie raz i nie dwa dawał popalić autochtonom, rozdziawiali gęby - oni na swoje toporne zestawy nic, on ryba za rybą. Tak też bywa, nie ma co uogólniać. Tym bardziej pisać, że cienkie plecionki to nasz wymysł. To po cholerę robią je Japończycy? Skąd u nich zamiłowanie do wędeczek UL? Chcą u siebie zrobić drugą Polandię?
Nie piszmy głupot. To że ktoś z jakiegoś rankingu łowi 30 funtową linką bassy nie oznacza automatycznie, że ja muszę tak samo poławiać podlaskie okonie. Zawsze zapraszam wszystkich światowych Rexów Huntów czy innych Kolendowiczów na górną Narew, przekłusowaną, latem brudną jak ściek i bez tlenu, zabitą Siemianówką, jazami i dekadami zaniedbań. Mogą zabrać dowolnie grube zestawy
Jeśli ten wywód dalej jest do mnie, to poćwicz czytanie ze zrozumieniem.
Napisano 15 grudzień 2016 - 23:25
Naprawdę ten wątek nie może już wrócić do meritum tylko musi się odbywać dyskusja na temat tego kto wie lepiej? Z pewnością znajdą się wątki o japońskich plecionkach dla miłośników japońskich plecionek, na pewno jest wątek o amerykańskich plecionkach, być może nawet taki o ormiańskich produkowanych na rynek kubański. A jeśli nie ma to można założyć i dzielić się własnymi doświadczeniami. W tym wątku zachęcam do dalszej wymiany doświadczeń przez użytkowników chińskich plecionek- tych zadowolonych i tych niezadowolonych.
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych