Na FB macie wszystko ryba piękna ale to nie ta która zawita w tym sezonie.
Wody w okolicach Wrocławia
#7121 OFFLINE
Napisano 13 maj 2017 - 21:54
#7122 OFFLINE
Napisano 13 maj 2017 - 21:56
Użytkownik count_martin3z edytował ten post 13 maj 2017 - 22:10
#7123 OFFLINE
Napisano 13 maj 2017 - 21:58
Daro - doświadczenie to podstawa
Sebo, duża ryba sama się broni na fotach, nie trzeba wywalać do przodu, czemu nadałeś temu miejscu leśny charakter?
- Daaaro lubi to
#7124 OFFLINE
Napisano 13 maj 2017 - 22:09
Hmmm nie nadałem.............
Nigdy nie użyję miarki po tym jak potraktowano mojego przyjaciela.......... Wiem że moja ryba była spora mam na to sporo świadków i nigdy choćby miała metr ponad nie zostanie zgłoszona.
Wiesz znasz mnie i myślę że zdążyłeś domyśleć się że dla mnie liczy się pasja a nie wyniki.
- Karol Krause i malinabar lubią to
#7125 OFFLINE
Napisano 13 maj 2017 - 22:10
- analityk i Dedo lubią to
#7126 OFFLINE
Napisano 13 maj 2017 - 22:16
Faktycznie warunki w tym roku do niedawna były arcytrudne i jak widać praktycznie nikt nie łowił. Dopiero od kilku dni coś zaczyna się dziać nad rzeką i ryby powoli ustawiają się w bardziej przewidywalnych miejscach. Wczoraj wieczorem, na kolejnej tego dnia miejscówce, wydłubałem pierwszego bolusia w tym roku. Cieszę się z tego niezmiernie i mam nadzieję, że w końcu zacznę regularnie łowić ryby,a nie tylko biczować wodę Chociaż lada dzień zacznie się kleniowanie....i znów bolenie zejdą u mnie na drugie miejsce.
Oj Jaziowanie w godzi nach nocnych na znanych nam miejscach będzie mega.............. a i kleniami nie pogardzimy.
Choć rybą koronną będzie Boleń.
- biker1 lubi to
#7127 OFFLINE
Napisano 13 maj 2017 - 22:18
Odra powoli wraca do stanów kiedy to można w miare komfortowo łowić z brzegu i może być już tylko lepiej.
Wczoraj dwa pierwsze bolenie tego sezonu z Odry.
Tam gdzie ja łowiłem główek nie było widać wcale.
Wobler typowo boleniowy prowadzony tuż nad zatopioną główko i mocne uderzenie.
Zameldował się boleń 70 cm.
Na innym miejscu w podobnych okolicznościach połakomił się drugi 60 cm.
Można by stwierdzić, że stoją sobie za zatopionymi ostrogami i czyhają na jakiś łakomy kąsek.
#7128 OFFLINE
Napisano 13 maj 2017 - 22:20
Sebo, ładna ryba...
Ja dziś na mieście, w centrum, dwa sandacze podwymiarki, taki sam szczupak i taki se okonek, wszystko na paproszka
A lada dzień to sie zacznie ............sandaczowanie a nie jakieś tam kleksowanie. To nawet śmiesznie brzmi: "kleksowanie"
- Dedo i biker1 lubią to
#7129 OFFLINE
Napisano 13 maj 2017 - 22:41
Sławku nie chcę pisać, ale ryba bardzo wymęczona i trudna.
Warunki w tym sezonie bardzo trudne i wymagające doświadczenia od łowcy.
Kilka ryb padło mimo JB znawców...
Ten sezon pokaże tak naprawdę kto..... potrafi łowić.
Gratuluję pięknego Bolesława. Co do ostatniego zdania to gdybym mieszkał w okolicach Wrocławia poczuł by się niesmacznie ,bo to jak rzucenie w twarz rękawicy.Ale, że mieszkam na bezrybnym zadupiu Mazowsza to tylko współczuję tym wywołanym do tablicy.
Użytkownik maicke82 edytował ten post 13 maj 2017 - 22:42
- Daaaro i Krisu23 lubią to
#7130 OFFLINE
Napisano 14 maj 2017 - 07:24
Gratuluję pięknego Bolesława. Co do ostatniego zdania to gdybym mieszkał w okolicach Wrocławia poczuł by się niesmacznie ,bo to jak rzucenie w twarz rękawicy.Ale, że mieszkam na bezrybnym zadupiu Mazowsza to tylko współczuję tym wywołanym do tablicy.
Źle to zinterpretowałeś.
Z ludźmi z okolic Wrocławia mam bardzo dobre relacje i rękawic rzucać nie muszę.
To bardziej w naszym kierunku atak był w innym wątku i groźby że pokaże nam ekipa jak łowi się w "Boleniowym Raju".
Więc cały Wrocław i okolice czekają
#7131 OFFLINE
#7132 OFFLINE
Napisano 14 maj 2017 - 12:00
#7133 OFFLINE
Napisano 14 maj 2017 - 15:24
Źle to zinterpretowałeś.
Z ludźmi z okolic Wrocławia mam bardzo dobre relacje i rękawic rzucać nie muszę.
To bardziej w naszym kierunku atak był w innym wątku i groźby że pokaże nam ekipa jak łowi się w "Boleniowym Raju".
Więc cały Wrocław i okolice czekają
Sebastian tego ,że umiecie łowić bolki nie kwestionuję. Zwróć uwagę ,że mieszkacie nad najbardziej zasobną w bolenie rzeką w Polsce i nie ma co sobie przypisywać nadludzkich zdolności. Ale szacunek za to ,że jako nieliczni w tym "boleniowym raju" potraficie się dobrać do tych najgrubszych.
- Qcyk i olo86 lubią to
#7134 OFFLINE
Napisano 14 maj 2017 - 18:27
...
.... "boleniowym raju" ...
Niektórym chyba błędnie sądzą po fotkach mistrzów i tych co spędzają nad wodą 4-7 dni w tygodniu, że tu ławo o bolka.
Bardzo błędna opinia - zwykły/weekendowy wędkarz ma tu tak samo trudno jak i w innych częściach Polski - komuś się wydaje że tu PZW lepiej dba o wody? albo że wędkarze bardziej etyczni?
Nie zapraszam na te wody bo i tak tłoczno, czasami na chwilę wystarczy opuścić dobrą miejscówkę aby już kolejny wędkarz sie na nią wcisnął i nie ma gdzie wracać.
Użytkownik analityk edytował ten post 14 maj 2017 - 19:07
- Slavobeer, biker1 i ens lubią to
#7135 OFFLINE
Napisano 14 maj 2017 - 20:12
Więc cały Wrocław i okolice czekają
Mnie w to nie mieszaj. Ja nie czekam, mnie to j..bie: kto, co i ile cm. Czekam na konkretnie zdjęcia kolegów z całej Polski i nie tylko.
Wracając do tematu, to wysoka woda jest marzeniem większości wędkarzy. Taką mieliśmy. W trakcie przyboru ciężko było cokolwiek wydłubać, choć coś tam było. Od ponad tygodnia, jak śmieci spłynęły, woda troszkę się wyklarowała, ryby się ładnie poustawiały i można było dobrze połowić. początkowo człowiek zagubiony i zaczynał po jesiennemu się łowić. Okazało się, że bolenie są na miejscu, czyli w warkoczach, na napływach i na szczytach gł. Są jeszcze zagubione i łatwo gryzą. Maj jest obfity w ryby. Trafiło się tez coś z 8 z przodu. Moi koledzy też ładnie połapali . Fakt, że jesteśmy prawie codziennie nad wodą i nie odpuszczamy. Bardzo dużo km zrobiliśmy. Późne powroty. W domu przejeb...ne - jak co roku. Łowiliśmy też w ulewach, stojąc po klatę w powodziowym syfie - bo inaczej podejść się nie dało. Tego brakowało nam od kilku lat. Jak już wcześniej pisałem: i zima, i woda była jak przed kilkoma laty.
Analu , pisałeś, że łowiłeś ryby, miałeś trochę wyjść i ataków, ale sposób w jaki to przekazujesz jest totalnie dekadencki. Nie rozumiem tego tonu. Może źle to czytam.... \powinieneś się cieszyć. Chyba , że sytuacja w kraju, brak demokracji Cie dobija. No i alimenciarza zdjęli z tapety
Wrzuciłbyś jakieś zdjęcia, ożywiłbyś wątek, bo ktoś może pomyśleć, że ściemniałeś.
U Dedo też się dzieje, ps Dedo musimy się wreszcie spotkać nad wodą , trochę lat minęło, zleciało , zazdroszczę Ci, że "przez okno" widzisz Odrę - Naszą Odrę tylko my więcej ON lub PB spalamy
- Dedo, Kamil Z. i Slavobeer lubią to
#7136 OFFLINE
Napisano 14 maj 2017 - 20:38
....
....pisałeś, że łowiłeś ryby, miałeś trochę wyjść i ataków, ale sposób w jaki to przekazujesz jest totalnie dekadencki. Nie rozumiem tego tonu. Może źle to czytam.... \powinieneś się cieszyć. Chyba , że sytuacja w ..
No Ziom – szczere teksty cenię.
Coś w odzewie, z szacunku dla innych forumowiczów – mój ton zadawany jest celowo "dla równowagi" bo natura wątków wędkarskich jest taka, że ludzie wklejają ładne fotki, kiedy mają czym się pochwalić, a kiedy wracają "na pusto" to nie piszą nic. Powstaje z tego nadmiernie cukierkowy obrazek, który czasami próbuję to tonować.
Dodatkowo obraz zaciemnia "marketing szeptany" różnej maści producentów wabików, którzy usiłują tworzyć wokół swoich marek pozytywną atmosferę - praktykę rozumiem ale nie lubię efektu.
Wolę uzyskać z forum "możliwe realny obraz sytuacji" niż taki fałszujący obraz rzeczywistości optymizm i potem rodzące się teksty typu "boleniowy raj".
P.S. transfer mojego niku w stronę powszechnie uważaną za obelżywą traktuję jako brak kultury (rozumiem, że codziennie taplanie się w odrzańskim błocie może powodować pewne ubytki w obyciu)
- Dedo i Radeon lubią to
#7137 OFFLINE
Napisano 14 maj 2017 - 21:29
Oświećcie mnie koledzy- o co chodzi z tym boleniowym rajem? Że niby jest u nas? Kogoś pogieło? Jak kiedyś na Wisełce forumowicze wstawiali regularnie zdjęcia pięknych rap, to była sraczka że tylko tam są takie ryby. A teraz co? Niby tylko u nas bolenie są? Nie rozumiem...
#7138 OFFLINE
Napisano 14 maj 2017 - 21:32
P.S. transfer mojego niku w stronę powszechnie uważaną za obelżywą traktuję jako brak kultury (rozumiem, że codziennie taplanie się w odrzańskim błocie może powodować pewne ubytki w obyciu)
Lepiej w obyciu niż odbyciu
a tak poważnie to już nie będę,
dobra już kończę
lubię Cię Jacek za tą powagę
nasz jerkowy analizatorze
#7139 OFFLINE
Napisano 14 maj 2017 - 22:05
- ziom7 lubi to
#7140 OFFLINE
Napisano 14 maj 2017 - 22:13
- ziom7 i ens lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych