No pięknie. Gratki. 80 cm to już wyjątkowa ryba - jak szczupak metrówka.
Wczoraj trafiłem na kilka-może kilkanaście bolków gryzących sieczkę i olewajacych boleniowe wabiki. Łowiłem niemal stacjonarnie przerzucając wszystko co miałem w pudełkach. Ostatecznie skusiły sie trzy jeden na panika, jeden na obrotówkę nr 1 i ostatni na mikrogumkę 2-3 cm. Biorąc pod uwagę że ilość ryb w łowisku i ilość ataków to skuteczność moich zabiegów znikoma. Powiedzmy że w czasie kiedy tam byłem było z 200 ataków (raczej cichych zebrań, napłynięć i skubnięć). Zaryzykowałbym opinię że skuteczność przypadkowa/losowa.
Macie jakiś sposób na bolki żrące mikrorybki?
Użytkownik analityk edytował ten post 18 maj 2017 - 08:45