Jakiej firmy silnik do 3,5KM kupić?
#1 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2011 - 19:16
Zastanawiam się na czterosuwem Tohatsu 3,5KM, Hondą 2,3KM (słyszałem że jest głośna, lecz ma sprzęgło odśrodkowe), może Mercury lub coś innego? Ceny chińczyków (Parsun, Seaking) są b. atrakcyjne lecz chyba wolę poczekać i odłożyć więcej kasy na coś sprawdzonego. Który silnik wybrać i na co zwracać uwagę przy zakupie?
Pozdrawiam
#2 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2011 - 19:22
Myślę, że co byś nie kupił ze znanych marek to będziesz zadowolony.
Tą Hondą 2,3KM pływaliśmy w Szwecji, nie była zbyt cicha, jęczała strasznie, ale była bardzo oszczędna.
Jak chcesz kupić coś nowego, to zwróć uwagę żeby mieć serwis gdzieś blisko domu.
Pozdr
#3 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2011 - 19:33
#4 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2011 - 19:47
Może się ktoś orientuje czy dam radę upłynąć pod prąd na Warcie w okolicy Śremu silniczkiem 3,5KM ?
A co sądzicie o chińczykach? Jestem nastawiony na nie, lecz może ktoś mnie przekona?
#5 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2011 - 20:57
#6 OFFLINE
Napisano 21 sierpień 2011 - 21:55
Witaj kolego mam łódkę o masie około 100 kg i ze sprzętem i dwójką ludzi na pokładzie waga wzrasta do około 400kg. To przy mocy 15 kucy szału nie robi.Pływam po Noteci i Warcie w okolicach Wronek.Jak myślisz o pływaniu na rzece to napisz jaka to łajba bo masa łódki to nie jest wyznacznik mocy silnika.Przy 3, 4 konikach dasz radę popłynąć pod prąd ale po co katować takiego maluszka na rzece.Na jezioro do 200 h lepiej też zapiąć coś około 4 -5 kucy i raczej tylko przy sprzyjających warunkach.Pozdrawiam Paweł.Dzięki za szybką odpowiedź. Tak jak wspomniałem słyszałem, że Honda 2,3 KM jest głośna. Na razie poważnie zastanawiam się nad tym Tohatsu 3,5KM. Jest to oddławiony 2,5 KM .Słyszałem dobre opinie o tej firmie, jak zresztą o innych japońcach. Jednak wydaje się, że te 3,5 byłoby optymalne. Z innych firm jest od razu przeskok z 2,5 na 4 KM. Na pewno, fajnie jest mieć większą moc i pływać w ślizgu lecz tak jak wspomniałem czsami może się zdarzyć że przepłynę na spalinie w niedozwolonych godzinach a dużym silnikiem nie chcę kuć w oczy. Chociaż są tacy co szaleją na skuterach kiedy chcą i z tego co widzę nikt na to nie zwraca uwagi.
Może się ktoś orientuje czy dam radę upłynąć pod prąd na Warcie w okolicy Śremu silniczkiem 3,5KM ?
A co sądzicie o chińczykach? Jestem nastawiony na nie, lecz może ktoś mnie przekona?
#7 OFFLINE
Napisano 22 sierpień 2011 - 07:47
IMO do takiego pływania o jakim piszesz najsensowniej byłoby wziąć 4-6 konny czterosuw (Na 70kg łódce, o przeciętnej dzielności i oporze daje to prędkość ok 7-10km/h przy manetce odkręconej na full i niewiele mniej gdy manetka jest na 1/2-2/3).
#8 OFFLINE
Napisano 23 sierpień 2011 - 14:52
#9 OFFLINE
Napisano 31 sierpień 2011 - 23:04
Daje to radę i np. na Kanale Żerańskim lekkim ślizgiem pójdzie
Ale niestety ciężko liczyć na cichą pracę.
Generalnie trudno będzie Ci znaleźć silnik do 5 KM o cichej pracy.
Najlepiej poszukaj 4-suwa ale o większej pojemności jak pisali koledzy - grunt żeby miał min. 2 cylindry.
Przy większej ilości cylindrów nawet 2 suwy są relatywnie ciche...
S.
- PiotrekF lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych