Skocz do zawartości

  •      Zaloguj się   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.





Zdjęcie

Narzędzia dr Pike Flajtajera

Napisane przez remek , 22 grudzień 2015 · 6184 Wyświetleń

Narzędzia dr Pike Flajtajera To już ponad dwa tygodnie od ostatniego wpisu na blogu. Kogo nie zapytać - wszyscy pędzą. Czasu coraz mniej. Choroba 21 wieku. Podobnie i u mnie. Zalany po szyję różnymi zadaniami, projektami, projekcikami. Końca nie widać.

Przygotowania w toku. Łatwiejsze te spinningowe niż muchowe. Tutaj poruszam się po udeptanym gruncie a nie po grząskim terenie. Otrzymałem blachy wahadłowe od Gżybka. Wielkie, wykonane z niklu. Dotarły do mnie świnie czyli pig shady - dzięki SzymusS. Miałem je w zeszłym roku ale nie starczyło czasu na testy. Wygrzebałem kupione rok temu ABU Schwarzonkery. Dołożę jeszcze kilka jerków - praktycznie wszystkie Salmo. Moje ulubione to jack, slider i fatso 10s i 14s. Pudełko ugości też nieznany mi jerk, którego otrzymałem od Jerrego z US. Bardzo dobrze pracuje! Dosypię kilka klasycznych gum oraz jednego, no może dwa swimbajty Savage Gear 3D trout. Potestuję też spin tubę. Nigdy nie łowiłem ale ciągnie mnie do eksperymentów. Zobaczymy. W każdym razie minimalizm - 20% łowię po staremu, 80% na fly.

A muchowo? Tutaj teren mniej znany. Wiele prób, błędów ale i sporo nauki. W miarę wolnego czasu siadam przy imadle. Ręce coraz sprawniejsze. Potrafię chwycić, przyrzymać, nawinąć. To w sumie już ponad 3 tygodnie treningu i intensywnego poznawania innego świata. Mało to, czy dużo? Oglądając muchy innych twórców rozpoznaję większość materiałów, mniej więcej wiem w jaki sposób zostały wykonane. I pomyśleć ... rok temu nie miałem o tym bladego pojęcia! Teraz widzę, że oprócz wyobraźni niewiele mnie ogranicza. Zakupy zrobione. Owszem cały czas odczuwam poczucie niedostatku ale dałem sobie chwilowy szlaban na kupowanie kolejnych rzeczy, których bardzo "potrzebuję", bez których załamuje się życie flajtajera.

Cel - Szwecja 2016 muchowo, przemyślana, przygotowana a nie przypadkowa jak w zeszłym sezonie. To - 100% samodzielnie wykonanych much szczupakowych, dobrze przygotowany sprzęt, dbałość o szczegóły, taktyka.

Dzisiaj dla takich jak ja, początkujących, zrobiłem listę zakupów. Od razu powiem ... zrobiłem kilka błędów, które mnie kosztowały. Pewnie będzie ich więcej ale ... to koszt nauki. Natomiast mój cel jest taki byście, jako początkujący, nie popełniali ich na własnej drodze. Pewnie ich nie ominiecie ale ... może ograniczycie do minimum. Liczę na to, że zaawansowani napiszą co by zmodyfikowali, co dodali.

Tutaj znajdziecie opis tego co kupiłem, co najbardziej przeszkadzało oraz w jaki sposób poradziłem sobie z problemami. Zaawansowani pewnie mogą mieć zupełnie odmienne zdanie. Natomiast spis ten robię po to by szybko wejść w temat - bez zbędnej filozofii, trudnego nazwenictwa, opisywania zaawansowanych technik. Czyli jak spiningista dla spinningisty, który chce rozszerzyć swoje horyzonty.

Dzisiaj o narzędziach, niciach oraz chemii. Kolejny wpis o materiałach.

- Imadło - (tym trzymasz haczyk albo uchwyt do igły) - kupiłem bardzo proste za 59PLN, "podróbka" Regala. Nazwa to Classic Vise II. Głowica obrotowa, szczęki mocno trzymają zarówno uchwyt do tuby jak i hak. Na razie nie planuję robić mikro muszek więc po ukręceniu kilkunastu much jestem zadowolony z zakupu. Prostota mnie zachwyciła. Po prostu montuję do blatu podstawkę, wkładam ramię, przykręcam śrubkę i jestem gotowy.

Załączona grafika


- Nożyczki - z asortymentu muchowego, a nie fryzjerskiego - kupiłem podstawowe z Orvis'a. Ostre, świetnie się nimi tnie.

- Igła do tub (tuba jest z plastiku więc nie wkręcisz tego do imadła - trzeba nałożyć na igłę a tą wkręcić do imadła) - bo ... większość much będzie tubowych. Na początku kupiłem jakąś najprostszą - Brass Tube Bodkin. Niestety miałem z nią trudności. Tuba, podczas wiązania, przesuwała się w różnych kierunkach (bardzo cienka igła, a tubki na których wiązałem muchy to 3-4mm). Starałem się to jakoś zniwelować - na igle wiązałem podkład z nici, nakleiłem taśmę. Działało coraz lepiej ... i w sumie jakoś rozwiązałem problemy ... gdy tymczasem otrzymałem ostatnio igłę trochę bardziej dopracowaną tj. Stonfo Tube Fly Tool. Rozwiązuje co najmniej jeden problem - na końcówkach mocowania posiada stożki co umożliwia pewniejsze zamocowanie tuby - zwłaszcza kiedy podgrzejemy zapalniczką końcówkę plastikowej tuby i wedźgniemy ją na stożek. Z tego co widziałem wiele osób używa jeszcze innej tj. Eumer tubefly needle. Tej nie mam i trudno mi cokolwiek o niej napisać. Pierwsze dwie przy montażu tuby wymagają skręcania mechanizmu uchwytu (nie jest to uciążliwe i trudne), ostatnia najprostsza w zastosowaniu.

Załączona grafika

Stonfo Tube Fly Tool


Załączona grafika

Eumer tubefly needle


- finiszer (tym narzędziem robisz supełki na koniec - tak by nić się nie rozwiązywała - można wykonać ręcznie ale łatwiej tym narzędziem) - pierwszy kupiłem mały. Był to mały Finisher Delux. Wiązałem końcówki właśnie nim. Miałem problem ze skoordynowaniem swoich ruchów. Przy małym finiszerze ruchy powinny być precyzyjne, płynne a ja początkujący wcale tak nie działam. Natomiast ostatnio kupiłem większy - Stonfo Wip Finisher. Komfort operowania podniósł się kilkakrotnie. Być może nadal to moja niezdarność albo fakt, że przy dużych muchach łatwiej operować dużymi narzędziami jednak używam tego większego.

- Nawijarka (tym trzymasz szpulkę z nićmi i ułatwia nawijanie jej na muchę) - nic szczególnego - Ceramic Bobin Holder. Zadowolony choć wkurza mnie zakładanie nitki. Przedostanie się na drugą stronę otworu trwa wieczność. Zwłaszcza, kiedy nitka ma wyjść już na zewnątrz potrafi się zaklinować i pozostać wewnątrz tulejki. Mam jednak marzenie - jest na mojej liście życzeń - C&F Ceramic Bobbin.

- Dubbing twister (do robienia dubbingu ... hmmm ... czyli nawijania materiału wokół trzonka haczyka) - to urządzenie opcjonalne - kupiłem Stonfo Split Wire Dubbing Twister. Powinno wystarczyć do zakręcania pętli - będę trenował przez święta. Mam pewne obawy czy nie jest zbyt delikatny, lekki i czy kręcenie nim pętli będzie efektywne ale pewnie i tak najpierw nauka, a później wyciąganie wniosków. Całkiem przypadkiem mam też Stonfo Creative Dubbint Kit. Pobawię się nim w wolnym czasie. Napiszę co i jak choć to zestaw na późniejsze kombinacje np. do mniejszych muszek boleniowych.

- Spinki do włosów (do zapinania zwisającego materiału - zwłaszcza jeśli używasz sztywnego bucktaila, który sterczy albo długiego flasza który miota się pod rękami) - tutaj najtańsze kupione w Rossmanie - do zapinania materiału podczas kręcenia much. Użyteczne ... zwłaszcza jak majtają się te kilometry flasza. Wtedy spineczka zapięta na muchę i ... działamy bezstresowo dalej.

- Grzebień - zwykły fryzjerski, plastikowy z wąskimi zębami. Tutaj musze pomyśleć o zmianach i usprawnieniach. Jak lepiej czesać dywan, slinky fibre, snow runner'a?

- Latarka UV do utwardzania lakieru - kupiłem niewielką latareczkę w zestawie z lakierami Loon - Loon UV mini Lamp. Teraz kupiłbym inną. Jeśli w zestawie to Bug Bond'a, a jeśli poza zestawem to zwykłą na allegro. Chciałem prosto, szybko. Kupiłem zestaw Loon ale myślę, że latarka jest zbyt mała, poza tym baterie LR41 trudne do kupienia w zwykłym sklepie (ale od czego jest allegro?).

Nici?
Swoją przygodę rozpocząłem od rozmiaru 6/0. Po prostu poszedłem do sklepu i kupiłem ... "tą, tamtą i jeszcze tamtą". Usiadłem do imadła i szybko przekonałem się, że początkującemu brak wyczucia w palcach. Taka nić po prosut pęka zwłaszcza kiedy chcesz docisnąć bucktaila by zrobił większą objętość. Przerzuciłem się więc na 3/0. Teraz nie ma problemu. Zauważyłem, że między nićmi potrafi być ogromna różnica - materiał, jakość. Teraz używam albo UNI albo Danville. Moje UNI są na tyle fajne, że można je podzielić na połowę (jedną nitkę) i włożyć między tak rozwarstwione włókna materiał ... i okręcić go wkoło muchy. Kolory? Tutaj pełna dowolność natomiast postawiłem na - czarny, biały, szary, beżowy, czerwony i żarówiasto różowy.

Chemia?
- lakier (do zabezpieczenia nici, węzłów itd). - Body Finish Lacquer - to podstawa - tani i sporo tego więc na długo wystarczy - duże muchy szczupakowe zakraplam bogato praktycznie większość warstw. Może za dużo ale chcę by mucha dłużej pożyła. Zwoje traktuję igiełką po kropli i precyzyjnie ją rozmarowuję.

- lakier UV (do robienia główek muchowych) - loon UV Clear Fly Finish Thin - ten używam do główek UV (niedługo pokażę wynik) natomiast ostatnio kupiłem coś bardzo podobnego i ... właśnie oczekuję na dostawę Fly Scene Acryl UV. Na internecie widziałem sporo główek wykonanych właśnie tym produktem. Kupiłem bo robiłem zakupy i dołożyłem do koszyka by zminimalizować koszty. Natomiast docelowy kierunek to pewnie zakupiony na ebayu Loon UV Clear Fly Finish Thin 2 oz. Cena, objętość płynu i jakość najlepsza na rynku. Prawdopodobnie. Chyba, że znacie coś lepszego?

Załączona grafika

Źródło Marios Fliegendose


- klej - UHU Power - do klejenia dywanów i innych elementów, które potrzebują być mocno sklejone. Do kupienia w każdym sklepie papierniczym.

- klej - super glue - kleję nim oczy.

- sztyft, wosk do dubbingu - Orvis Premium Dubbing Wax

- 4 grube pisaki pernamentne (czarny, niebieski, zielony i brązowy) - będę nimi malował grzbiety muszek - paski okonia albo przy małych muszkach złamię kolor własnie pisakiem.

I to właściwie tyle. Na razie nie widzę większych potrzeb ale przyznać trzeba, że i tak sporo tzeba kupić. Oczywiście można zoptymalizować ale tak to własnie wygląda w moim przypadku. Jeśli widzicie jakieś usprawnienia dajcie znać. Kolejny wpis to przelecę przez moje materiały muchowe. Kierunek ... szczupak.




latarki dodawane do muchowych specifików UV są naprawdę do niczego.

ja zakupiłem latarkę UV do wykrywania przecieków w instalacjach AC.

ma jedną ale bardzo mocną diodę i jest zasilana akumulatorem 3.7V

kazdy specyfik UV  utwardza w 2s. na ebay z chin do zakupupienia za ok 20usd.

ważny jest super glue.

moim zdaniem nie  każdy się nadaje do wiązania much. 

polecam ZAP-A-GAP medium z pędzielkiem.

zawsze go łatwo otworzyć, zakretka nie przywiera a sam pędzelek zawsze mięciutki.

imadełko sprzedasz za kilka tygodnii.

true rotary - na tym dopiero się dobrze pracuje :-)

do tub polecam taki adaptor. 

chyba jeden z lepszych,

http://www.graysofki...be-fly-vice.htm

pozdrówka

Zdjęcie
Paweł Bugajski
22 gru 2015 19:47

Ale Cię walnęło :)

    • remek lubi to

latarki dodawane do muchowych specifików UV są naprawdę do niczego.
ja zakupiłem latarkę UV do wykrywania przecieków w instalacjach AC.
ma jedną ale bardzo mocną diodę i jest zasilana akumulatorem 3.7V
kazdy specyfik UV  utwardza w 2s. na ebay z chin do zakupupienia za ok 20usd.
ważny jest super glue.
moim zdaniem nie  każdy się nadaje do wiązania much. 
polecam ZAP-A-GAP medium z pędzielkiem.
zawsze go łatwo otworzyć, zakretka nie przywiera a sam pędzelek zawsze mięciutki.
imadełko sprzedasz za kilka tygodnii.
true rotary - na tym dopiero się dobrze pracuje :-)
do tub polecam taki adaptor. 
chyba jeden z lepszych,
http://www.graysofki...be-fly-vice.htm
pozdrówka


Super! Możesz polecić imadło? Konkretne bym nie szukał za długo? Oczywiście to na przesiadkę :)

Tego adaptera nie znałem. Poczytam czym różni się od tego Stonfo co teraz mam.

Klej! Dziękuję! Super propozycja. Widziałem ale nie kupiłem. Natomiast szeroko polecany.

Bardzo dziękuje za Twój komentarz. Kolejny krok do przodu!
    • platynowłosy lubi to

Ale Cię walnęło :)


Tak przyznaję :) ale dla mnie na ten moment to najlepszy środek na relaks.
Zdjęcie
Andrzej Stanek
22 gru 2015 21:59

Jak myślisz poważnie o zabawie z muchą i ma to być na bardzo długi okres to proponuję to z linku. Przynajmniej nie będzie Cię ciągnąć na boki, do tego komplet narzędzi tej samej firmy (mam pod ręką) i jesteś ustawiony... Można też oszczędnie tylko za rok, dwa i tak zmienisz na zalinkowane.

 

http://www.amazon.co...s/dp/B00HSVDX6W

Super! Możesz polecić imadło? Konkretne bym nie szukał za długo? Oczywiście to na przesiadkę :) Tego adaptera nie znałem. Poczytam czym różni się od tego Stonfo co teraz mam. Klej! Dziękuję! Super propozycja. Widziałem ale nie kupiłem. Natomiast szeroko polecany. Bardzo dziękuje za Twój komentarz. Kolejny krok do przodu!

 

 

cóż, imadeł jest wiele. natomiast nie wszystkie są true rotary (oznacza to że shank haczyka kręcie się idelanie w osi poprzecznej imadła)

pozwala to na nawijanie za pomoca imadła dubingów, piór ect. szególnie te delikatne nawija się bardzo wygodnie z małym ryzykiem zerwania.

ja sam posiadam takowe:

 

https://www.renzetti...rge/c2202-r.jpg

 

tyle że z podstawką. 

myślę że jest to dobry kompromis pomiędzy jakością i ceną.

o ile nie zamierzasz wiązać napawdę małych much na hakach do 28 ( wtedy nalezy dokupić szczękę typu midge które u razzeti sa jest dosyc droga, u innych producentów bywa taniej)

to te szczenki obsłużą Ci każdy hak. trzymają jak beton, bardzo dobrze się na tym wiąże no i wieczysta gwarancja.

z dobrych źródeł wiem że razetti w wersji traveler używane są po 20lat i dziajają jak nowe.

 

bardzo dobre opinie ma również 

 

http://www.dyna-king.com/

 

moich dwóch kolegów dosyć długo używa takowych i sa bardzo zadowleni:

 

http://www.amazon.co...e/dp/B001HYW3XK

 

to równeż podobno jest niezłe i dosyć tanie:

 

http://www.peakfishing.com/

 

także jest w czym wybierać

 

pozdrówka

    • platynowłosy lubi to

Jak myślisz poważnie o zabawie z muchą i ma to być na bardzo długi okres to proponuję to z linku. Przynajmniej nie będzie Cię ciągnąć na boki, do tego komplet narzędzi tej samej firmy (mam pod ręką) i jesteś ustawiony... Można też oszczędnie tylko za rok, dwa i tak zmienisz na zalinkowane.

 

http://www.amazon.co...s/dp/B00HSVDX6W

 

 

imdało konkretne. jednakże cena trochę zaporowa. ja wolę producentów z usa :-)

Zdjęcie
Andrzej Stanek
22 gru 2015 22:59

Krzysiek - imadło to jedno a narzędzia i przemyślne stojaki to dwa. Zbierałem ponad dwa lata, teraz mam spokój... Wykonanie i perfekcja detali na najwyższym poziomie, mam na biurku imadło i kręcący się stojak gdzie zebrałem prawie wszystkie narzędzia C&F. Zajmuje mało miejsca, bardzo dekoracyjne, przyciąga uwagę osób postronnych. Trochę szaleństwa nie zaszkodzi. Miałem dwa imadła rodem z USA, po roku poszły do ludzi stąd moja sugestia piętro wyżej...

 

http://www.c-and-f.c...tool/index.html

 

http://www.c-and-f.c...es/cft_176.html

Andrzej, jak miałbym taki sos to bym je sobie kupił na bank. 

wolę jednak ten sos wydac na kij czy młynek.

bo tu uzytkowo przy sage czy np, tanim greysie róznica jest kolosalna.

natomiast imadło ze 200-300 usd to już jest sprzet bardzo dobry i uzytkowo nie różniący się do wskazanego przez Ciebie C&F

napiszesz może jakie miałes imadła z us?

pozdrówka

Dobre narzędzia na pewno ułatwiają pracę, ale nie ukręcą muchy za nas. 

Rocznie z imadła spada mi dużo much, w tysiącach lekko licząc dlatego na narzędzia patrzę pod względem funkcjonalnym i użytkowym. Mam taniego regala, dwa Danvisy. Uważam, że komfort pracy na tym sprzęcie jest ok, Może komponenty użyte do zbudowania tych imadeł nie są najwyższych lotów, ale mi nic złego się z nimi nie dzieje, poza tym, że w sumie z własnej głupoty rozwaliłem szczęki w jednym z Danvisów - za płytko złapałem hak w szczękach i się zdeformowały, teraz obsługuje jedynie haki do #10. W internecie zapasowe szczęki można znaleźć w granicach 100zł. 

 

C&F piękny, zarówno wizualnie jak i funkcjonalnie (mi jedynie docisk szczęk realizowany poprzez dokręcenie śruby nie odpowiada, wygodniejszy i szybszy jest krzywkowy, śrubowy może nieco bardziej precyzyjny - dobieramy odpowiednią siłę ściskającą hak). Z tym, że jak dla mnie przesadzony cenowo, zdecydowanie... No ale kwestia ceny to już indywidualna sprawa.

 

Warto na początku skupić się na nożyczkach i nawijarce - nie ma co tutaj oszczędzać. 

 

Co do grzebienia - Remku, z jednej strony usuń co drugi ząbek, a z drugiej zostaw taki gęsty, będziesz miał 2 w 1 ;)

    • remek, platynowłosy i ezehiel lubią to
Zdjęcie
Andrzej Stanek
22 gru 2015 23:44

Wyznaczyłem sobie cel i przez okres ponad dwóch lat dochodziłem do niego. Dało radę. Kij i młynek swoja drogą, wiadomo... Przerobiłem kilka imadeł łącznie z samoróbkami i to bardzo zaawansowanymi już w latach '90-tych. Z amerykańskich Dyna-King model Kingfischer. Bawiłem się nim dosyć krótko, brakowało funkcji rotary. Przez chwilkę na próbę tej samej firmy tylko z funkcją rotary, nie pamiętam modelu i potem strzał w C&F 9000. Kupowałem w Taimen, miałem dobrą cenę na dwie raty. Tam też kompletowałem narzędzia. To co piszesz - "natomiast imadło ze 200-300 usd to już jest sprzęt bardzo dobry i użytkowo nie różniący się do wskazanego przez Ciebie C&F" wszystko się zgadza jednak proponuję sięgnąć, stworzyć sobie możliwość popracowania na C&F 9000. 

    • ezehiel lubi to

Nie bardzo mam mozliwość. W Ameryce to bardzo mało popularny sprzet. W necie nawet nie znalazłem testu tego imadała (z chęcią poczytam jeżeli znasz takowy). wiec mogę oprzeć się jedynie na Twojej opinii.

Jak pisałem wcześniej wygląda naprawde dobrze, jednak cena a przy tym brak w zasadzie testów tudzież opinii użytkowników mocno dyskfalifikuje to imadło w moich oczach.

Zamin stałem się właścicielm renzzeti poczytałem, obejżałem i pomacałem wszystkie w zasadzie imadała true rotary od porducentów w us. 

To mi się spodobało najbardziej, a stosunek ceny do jakości jest moim zdaniem bardzo przyzwoity. 

Jestem zadowolony Ty również wiec to jest najważniejsze.

Pozdrówka

Remek jak chcesz dobre imadło Proszę będziesz zadowolony

Świetnie rozwinęła się ta dyskusja. Bardzo się cieszę. Chyba tylko nieświadomość tego co oferują te imadła pozwala mi pracować na tym co mam ... choć jestem zakręcony i chętnie spróbowałbym na czymś bardziej zaawansowanym. Przyjdzie na to czas i BARDZO dziękuję Wam za to, że pokazaliście przyszłość - jest do czego dążyć, o czym marzyć i tak jak napisał Andrzej - postawić sobie w przyszłości cel (kiedy będzie lepiej niż zrobić sobie takie postanowienie noworoczne). W przyszłości też proszą o takie komentarze. Osobiście pewnie będę pisał (na razie) o tym jak szybko, w miarę małym nakładem rozszerzyć swoje spinningowe zainteresowania o muszkę. 

    • joker, platynowłosy i ezehiel lubią to

 

Co do grzebienia - Remku, z jednej strony usuń co drugi ząbek, a z drugiej zostaw taki gęsty, będziesz miał 2 w 1 ;)

 

O świetny pomysł! Mam jednostronny grzebień ale ... kupię jakiś za 3PLN i zrobię jak piszesz.

A jeszcze widziałem takie coś a'la zgrzebło do czesania slinky albo craft fur'a? Wtedy nie jest rozczesane a  ... :) przylizane i ładnie uporządkowane.

    • platynowłosy lubi to

Metalowa szczotka do czesania psa. Na allegro znajdziesz odpowiednią, wydaje mi się, że o to Ci chodzi. ;) 

    • platynowłosy lubi to

Dokładnie chyba tak ... z krótkim zębem ;)

    • platynowłosy lubi to

Zrobiłem aktualizację wpisu - przy każdym elemencie napisałem do czego to służy - dostałem komentarze od spinningistów, że nadal ma być bardziej łapotologicznie :) No to proszę bardzo.

chyba jeden z lepszych,

http://www.graysofki...be-fly-vice.htm

pozdrówka

 

Kurcze ... moim zdaniem najlepszy patent jaki do tej pory widziałem. Świetne mocowanie! Będzie moja :) Dziękuję, że się tym podzieliłeś.

Co do regala, też mam podobny do ciebie, naprawdę na początek daje radę. Czesanie muszek rozwiązuję rzepem do wędek takim czerwonym od dragona, dużo ludzi opiera na rzepie systemy czesania. Odnośnie kręcenia much, nie chcesz wyskoczyć do węgierskiej górki na 09-10.01.2016 do węgierskiej górki? Będzie elita krętaczy.
    • remek lubi to

Listopad 2024

P W Ś C P S N
    123
45678910
11121314151617
1819202122 23 24
252627282930 

Ostatnie komentarze