Wydarzenia stanowiące oś dla niniejszego wpisu zaczęły się pewnego upalnego dnia pod koniec czerwca 2017. Ale kontekst tych wydarzeń sięga czasów z lat 2006-2007. Wtedy to bowiem po raz ostatni zdarzyło mi się w warunkach użytkowania na łowisku złamać wędkę. Czyli właśnie jakoś tak w roku 2006/07 . Od tamtej pory nastąpił okres, w którym wędek nie ubywało...
9
Blog Guza - O Rybach przy Muzyce
Ostatnie wpisy
-
Koniec13 sierpień 2022
-
10 lat i kilkaset ryb później09 luty 2022
-
Sezon zaczęty - sezon skończony. 2021.03 listopad 2021
-
Zacząć tam, gdzie się skończyło - inauguracja sezonu 202128 kwiecień 2021
-
Zakończenie sezonu, którego (niemal) nie było17 październik 2020