Kategorie Wszystkie →
Szukaj w artykułach
Reklama
Ostatnie na blogu
-
Omlet ok..
Sławek Oppeln Bronikowski - 20 lis 2024 22:30
-
Koniec... i wędkarskie życie po nim
Guzu - 29 paź 2024 12:00
-
sztuka łowienia
Sławek Oppeln Bronikowski - 07 paź 2024 20:22
-
i tak dalej
Sławek Oppeln Bronikowski - 17 wrz 2024 20:04
-
Nudy
Sławek Oppeln Bronikowski - 05 sie 2024 10:00
Ostatnie komentarze
-
Literatura wędkarska - nasze biblioteczki
pablo - wczoraj, 13:08
-
jerkówka ATC MU 606 vs.....???
jbk - wczoraj, 13:06
-
Znaczki i odznaki ryb łososiowatych
S. Cios - 22 lis 2024 16:29
-
Nasze muchy
Adrian Tałocha - 22 lis 2024 15:56
-
Łowienie białorybu na spinning
wilczybilet - 22 lis 2024 08:40
Tagi
- ogłoszenie
- wędki
- przelotki
- kołowrotki
- inne
- konkurs
- wodery
- śpiochy
- rodbuilding
- kołowrotek
- video
- dolnik
- catch and release
- odzież
- pracownia
- fly fishing
- naprawa
- motorowodne
- catch&release
- spacing
- blank
- phenix
- uchwyt
- spinning
- artykuł
- #pstragi
- szczupak
- rękojeść
- woblery
- serwis
- okoń
- pstrąg
- step-by-step
- sandacz
- tech
- autorski
- miasto
- street fishing
- c&r
- autorski-rb
- tech-rb
- #refleksje
- fuji
- buty do brodzenia
- mhx
- kleń
- glass
- daiwa
- blanki
- przynęty
947 aktywnych użytkowników (w ciągu ostatnich 15 minut)
Bing, PePe., Lukas 24, sslonio, Okonek@123, shogun, PaPaDaNcE, mario, Google, grey, ender, as1111, GINPK, pasazer, ktm777, jabadaonbis, Geciowy, Pawel369, Kowal_wns, irekmisiak, adamklin, RokiFishBoa, esox34, Adi123, TOFIX99, Abs142, Grubyziom, Bobby0404, tajger, Wariacik, marcinesz, Artur1987, Maroxx21, Dim, turik, Tresor, Zenitch, Ostry krokodylec1, waldemar, mateuszxt, jakub75, piechu, DP Fishing, SIRIUS, Jaroch, Piastun, Bazyl II, SPINKAMION, bho70, carlus75, rybak109, krecik, 12345, brzoza, Kosa, pe-te-ro, radek_u, dreadknight, jakub.chrobak.3, PawelPac, artbug, PGS21, Werem, Godzio, roberto_s, Maweric88, qaya, tatar, zandermafija*SpinnigistaWT, Gelson, azhek, Tomasz Dyduch, remek1, Flick, majunio, piotrmar70, 2703tomi, Bander, 5384, EdekDeBeściak, drChlubicz, Negative, tibhar, Andrzej Stanek, spidi, k.gluchy, Nissenel, Olsztynteam, Drabek, Patron, pawelG, adis, bilejdilej, mikrobajt, Niusio99, asp, Mister twister, kostom63, c00per, gruzin06, DiddoR, Noro85
Szewc bez butów nie chodzi, czyli jerkbaitowi rodbuilderzy prezentują - cz. I
Od samego początku istnienia portal jerkbait.pl stara się promować ideę rodbuildingu. Nie jako wyraz snobizmu czy nuworyszowskich aspiracji, ale jako alternatywę dla rynkowej masówki, jako przykład pasji, samorealizacji, poszukiwania wyrazu indywidualnej ekspresji w dziedzinie tak ściśle związanej z wędkarskim hobby. Realizacja tej misji jest możliwa dzięki licznie zarejestrowanym na forum rodbuilderom. Ale na co łowią na co dzień Ci, którzy spełniają marzenia tak wielu o prawdziwie własnym kiju? Czy łowią na konstrukcje z górnej półki, czy też może zabierają nad wodę z sentymentu starych towarzyszy wędkarskich wypraw… a może, przysłowiowy „szewc bez butów chodzi”? Jest mi niezmiernie miło przedstawić opowieści naszych formowych rodbuilderów o ich ulubionych kijach, a przy okazji – mam nadzieję – bliżej przedstawić Ich samych.
Opowieść Łukasza (Rodmas)
SJV662 ATCV BOB LOOMIS
Podczas moich wypraw najczęściej poluję na okonie, przyłowem są szczupaki, sandacze oraz klenie i pstrągi. Od pewnego czasu specjalnie nie interesują mnie okonie mniejsze niż 30 cm. Takie łowienie wymaga najczęściej stosowania selektywnej przynęty od 7 do 11 cm. Niestety ta wielkość jest też bardzo lubiana przez zębacze. Z założenia wędka – blank spełniająca te kryteria miała być krótka 6’6" do 7’0", lekka, dobrze trzymać rybę i mieć zapas mocy potrzebny do wygrania walki z nieoczekiwanym większym przyłowem. Mój wybór padł na model shikari ATC SJV662 typu spinjig produkowany przez fabrykę Boba Loomisa.
Blank ten przy długości 6’6" charakteryzuje się dużą dynamiką, piękną progresywną akcją oraz odpowiednim zapasem mocy. To co najbardziej urzekło mnie w tej konstrukcji to ugięcie szczytówki charakterystyczne dla pierwszych klasycznych spinjigów GLoomisa. Szczytówka taka charakteryzuje się dużą czułością ale jest sprężysta lekko kołkowata – dzięki temu można prowadzić przynętę jak się chce bez opóźnień oraz ma niesamowity potencjał rzutowy. Blank ten postanowiłem uzbroić w wersji spinningowej. Jego krótszego brata 6’0” zarezerwowałem dla castingu. Parametry blanku to 6-12 lb mocy c.w.1/8-3/8 oz.(4-10,5 g). Gotowe wędzisko postanowiłem uzbroić w krótką 18 cm rękojeść. Ponieważ dosyć intensywnie użytkuję kije postanowiłem wykonać ją z burl korka i rattanu.
Komponenty te, po odpowiedniej impregnacji, wyglądają ciągle jak nowe. Aby rattan pasował do lamparciego korka przypaliłem go miejscowo. Całość zaimpregnowałem 4 krotnie tru-oil gunstock finish . Przy tej długości rękojeści zdecydowałem się aby była stosunkowo gruba. Zapewnia to lepsze oparcie o przedramię w czasie dłuższego holu. Uchwyt to przycięty do 11 cm fuji dps 18 gunsmoke . Od wielu lat stosuję ten lub srebrny kolor gdyż czarny z czasem obłazi z farby. Ponieważ w trakcie prowadzenia lubię trzymać palec na blanku foregrip zredukowałem do 6 mm. Dobór przelotek zajął troszkę więcej czasu. Z jednej strony rozważałem tytany Y od 20 z drugiej przelotki LV. Ponieważ kijek miła współpracować zarówno z żyłką jak i plecionką, obsługiwać przynęty lotne oraz lekkie wobki postanowiłem uzbroić go na dłuższym stożku przelotek sic LV + sic L . W numeracji 25 16 10 7 –lv 6,6 –L + sic fst szczyt. Zestaw ten pozwala przy gotowym kiju operować w zakresie 3-13 g. Podczas łowienia zestaw okazał się bardzo praktycznym narzędziem miota przynęty na potworne odległości. Bardzo dobrze informuje o zmianach naprężenia linki. Świetnie trzyma rybę nawet mniejsze pasiaki czy pstruchy. Jego wadą, a czasami zaletą jest moc 12 lb oraz niezbyt duża zbieżność. Pasiaki do 35 cm opuszczają środowisko naturalne bardzo szybko. Przy szczupakach, które najczęściej są przyłowem wędka wymaga mocniejszego zacięcia w przeciwnym wypadku można stracić rybkę ale w sumie to nie lubimy szczupaków i są tylko niechcianym przyłowem.
Jak dotąd kijek nigdy mnie nie zawiódł być może dlatego też podchodzę do tego modelu bardzo emocjonalnie. Wraz z nastaniem jesieni SJV662 jest używany coraz rzadziej. Woda zimna trzeba łowić wolniej i dale. Czas wtedy przeprosić się z dłuższymi kijkami. Od przyszłego sezonu silnym konkurentem SJV662 będzie jego poppinngowy brat w długości 7 (PV702) oraz prototyp dropshota. Pomimo tych zagrożeń myślę, że kijek jeszcze bardzo długo będzie moim ulubionym. A ponieważ blank jest wykończony w macie można go przerabiać bez końca – jakby się znudził.
@Łukasz Masiak, 2007
Opowieść Michała i Tomka (art-rod)
Lamiglas „old school”-“Rogue River”
Blank ten jest wykonywany z grafitu G-1000(37MOD), ale w koncepcji wypracowanej przed laty, czyli moc, akcja modelowane są przez dużą zbieżność. Rozsądnej grubości, mocno prasowane ścianki nie pogrubiają się jak to jest praktykowane w hot shot’ach. Rezultat jest taki, że wędka ma dużą dynamikę, podczas rzutu ładuje się na całej długości i pięknie katapultuje. Zaczyna ciągnąć od 8-10gr i bez spadku zasięgu do 25gr. Ugięcie blanku, jak to w Lamiglasie jest niezwykle płynne, złącze nie „istnieje”; dół jest naprawdę mocny, ale nie ma mowy o jakimkolwiek stopie, obciążany ciągle się pogłębia.
Rękojeść zbudowaliśmy z korka super fine, profilowanego pod kształt przyciętego uchwytu NPS18, pod niego trafiły tuleje grafitowe Pac Bay. Dolnik zabezpiecza gumowy kapsel Fuji. Dalszy użyty osprzęt to przelotki typu V (Forecast plus Alconite-8+szczytowa), przywiązane nićmi Gudebrod. Do pięknej ciepłej zieleni blanku dobieramy omotki medium green i royal blue. Lakierujemy Flex-Coat-em. Czekamy dzień i... czas nad wodę!
Pierwszym łowiskiem było jezioro, na którym łowiliśmy z łódki. Po napłynięciu na miejscówkę i zmontowaniu zestawu (koł. 2500 z PowerPro10lb) wykonuje pierwszy rzut (5gr. główka/ripper 5cm.). Celowo założyłem tak mały wabik w celu sprawdzenia, na jaką odległość jestem wstanie podać przynętę. Poza tym głębokość w tym miejscu nie przekraczała 3 metrów. Dynamika wędki pozwoliła wykonać rzut na około 20-25m. Przy drugim podniesieniu strzał... i wielki uśmiech wędka ma „farta”, kilka spojrzeń na ugięcie kijka piękna progresywna akcja - sandaczyk około 50 cm. Bez zastanowienia zwiększam wielkość wabika zostawiając główkę 5 gr., następny sandaczyk też nie pogardził. Wykonałem jeszcze kilkanaście rzutów na górkę, ale cisza. Zmieniam miejsce na głębsze, ok. 7 metrów z dużą ilością kamieni. Oczywiście zmieniam główki - (10gr./9cm), kijek idealnie współpracuje z takim wabikiem, łowię klasycznie po sandaczowemu w „opadzie”, ale nie ma zainteresowania (może przestały), postanowiłem zmienić technikę na tzw. „szuranego”, która zawsze sprawdzała się na tym łowisku. Jeszcze większa główka 15gr. kilka „szurnięć” i branko, czyli jednak są! Lami zalicza następnego mętnookiego przyjaciela... Co ważne wędka radzi sobie z różnymi wabikami i różnymi technikami ich prowadzenia, również czułość jest bez zarzutu. Przyjechaliśmy tu na test, więc należy coś zmienić, wyciągam kilka innych zabawek: wahadełko, obrotówka, wobler. Kij radzi sobie z wszystkim w taki sposób, że chce się na niego łowić, po prostu... Ryby jednak nie polubiły moich twardych przynęt, zdecydowanie wolały różnego rodzaju gumy, wszystkie jednak musiały być zakończone w kształcie ”kopyta”. Zaliczam jeszcze kilkanaście ładnych ryb. Wędka pięknie amortyzuje nawet trzęsawkę okoni, sandacza przebija bez wysiłku.. jak na uniwersała przystało.
Pora na test rzeczny, sprawdzimy jak wędka radzi sobie na Warcie. Lądujemy na rzece jeszcze tego samego dnia o zmierzchu. Miejscówka miejska, stara rozmyta główka, mamy tu przyuważonego wąsa.. W pudełku kilka płytkochodzących, uklejopodobnych wobków. Są niezbyt ciężkie(7-12gr), gruba żyła, lecz duże początkowe przelotki i dynamika Lamiego załatwiają sprawę rzutu, lecą całkiem daleko. Kontrolowanie ich w nurcie jest na tym zestawie bardzo naturalne.. Fart nas nie opuszcza, po jakimś czasie JEST! Sumek robi wrażenie, holuję ostro, ale On przez kwadrans chyba trzyma się.. Mam nawiniętą linkę Hybrid 10lb, kij chwilami idzie w pełen łuk.. Następne minuty i podciągam Go do brzegu, raz, drugi, trzeci.. Finalnie chwyta go Michu stojący poniżej i wciąga na w miarę płaski w tym miejscu brzeg. Teraz szybkie foty(108cm) i odpływaj..!
Tworzenie wędki to temat pasjonujący nas bez końca. A każdy nowy projekt to nowa przyjemność i satysfakcja i frajda z zadowolenia kolegi po kiju.
Których niniejszym pozdrawiamy,
Tomek i Michał, Pracownia ART-ROD, Poznań. (www.art-rod.com)
@art-rod, 2007
Opowieści zebrał, z wielką przyjemnością, @friko, 2007
Jeśli chcesz skomentować ten artykuł zapraszam na forum
1 Komentarze
Mam kilka pytań co do owego blanku, którym jestem bardzo zainteresowany.
1. Kiedy będzie dostępny,- już wiem, dzięki ww Panom.
2. Jaki symbol ma blank i jak jest oryginalnie opisany, gdyż znalezione cząstkowe opisy w necie wskazują iż to kij o mocy 12lb i cw do 21g?
3. Jakie najcięższe główki i z jakimi gumami podbijaliście Panowie tym kijem (bo mam nadzieję, że to nie był jedyny wypad z tym kijem)?
4. Jakie najlżejsze wobki kij posyłał na odległość 20-30m?
Z góry dziękuję Arek Wałęga