Skocz do zawartości

  •      Zaloguj się   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.


Szukaj w artykułach


Reklama


Ostatnie na blogu


1298 aktywnych użytkowników (w ciągu ostatnich 15 minut)

1174 gości, 9 anonimowych

jankee, AustinSELF, Darek_W, grewas, rafalsky, psulek, Google, ikcarg, krzysiek5, wiesławek, Bing, Artech, psd27, Marcipas, MatB, adis, mario, mickeN, RomanP, lukgor, Trociowy, grzegorz197503, BOB, drChlubicz, Agama, rotacja, DP Fishing, Marcin Plich, dekosz, stigibingo, as1111, Person, bob74, bartolo, esox81, legion, Acho, uke, alfilo, Adi123, StevenOa, saitt, gorrys7, xnt@, Qh_, Tomasz eS, Kcpsp, FISH, Zarq, asp, Bartek..., Marek Tański, siatkaz, c00per, harduq, Krzysiek P, adam 13, GINPK, slawek, rothen, thug, Simon, andrzejsum1, vito42, nevis, Tomsi, Baars, Pafik, Spider1987, zmorces, wiwaldi1970, Krzysiek184, roberto_s, Kort, Tomek1988, Mawer, Halucynogeniusz, darek3523, Guzu, Wariacik, Raf100, Tomek St., k.gluchy, Banjo, Manro, BGM, natalusia74, Booseib, jasku10, jajakub, Soldier82, adriano, xjakub, Mateusz95s, Adam spin, jasiek-morze, Huberto, cheli, wrozyn, DumFish, fryc203, azhek, Andżej, kacperek993, Tokarz 2000, Czoper, Maciej1979, jarekz4, franek88, TOMI803, L A, carlus75, Marek1969, siarq, azd, Welik, grzyszyn


- - - - -

Conquest 51 Shallow Special i Avail


Ultra Lekki casting. Dla niektórych ciekawa odskocznia od spinningowych wklejanek, a dla niektórych zbędna słowa i znienawidzona metoda. Casting w wydaniu „paproszkowym” to wcale nie taka katorga jak się wydaje, nie taki diabeł straszny...


Osobiście od dłuższego czasu miałem ciągoty do łowienia okoni na małe przynęty ale nie spinningiem lecz właśnie zestawem z multiplikatorem. Pierwsze próby okazały się niewypałem, tu kij za sztywny, tu plecionka za gruba, tu to i to. Nie poddawałem się i w końcu skompletowałem combo, które według mnie zasługuje na miano ultra lekkiego castingu. Jestem zadowolony i nie myślę o powrocie do korby. Zestaw ten składa się z multiplikatora Shimano Conquest 51 Shallow Special i kijaszka na blanku ATC SJ 660 4-8lb 2-9gram, całość wieńczy żyłka średnicy 0,20mm. Jakby szczęścia było mało firma Avail wypuściła na rynek tuningowane szpulki do Conquesta 51SS właśnie. Wcześniej już były do „zwykłego” CC51 ale ja miałem wersje z płytką szpulką więc cóż robić jak nie czekać ... i się doczekałem.


Łatwo nie było ale otrzymałem w końcu upragnioną szpulkę i hamulec magnetyczny. Jeszcze nim przejdę do samych testów opiszę kilka spraw „organizacyjnych”. Początkowo łowiłem Conquestem z oryginalną szpulką i systemem SVS czyli rozetką z bloczkami, nadarzyła mi się okazja i zakupiłem z USA hamulec magnetyczny Avail z magnesikami, które służą do hamowania szpulki. Hamulec ten ( z ang. brake ) kupiłem od razu z oryginalną szpulką do 51SS ale bez rozetki. Szpulkę z rozetką pognałem w świat, dwie szpulki nie były potrzebne. Tak więc łowiłem z hamulcem Avail, który według mnie sprawuje się lepiej niż SVS chociaż ustawienie go jest trudniejsze niż pomysł Shimano. Poniżej przedstawiam sposób ściągania rozetki gdy ktoś chciał przekładać ze szpulki na szpulke, na oryginalną lub na Avail-owską. Operacja w sumie łatwa.


Delikatnie obluzowujemy rozetke, podkładamy dwa ostrze noża bądź dwie karty kredytowe ( nie muszą być złote ) i podważamy rozetkę. Druga możliwość zdjęcia rozetki to zrobienie pajęczyny. Obwiązujemy bolce bloczków i te dwa małe skrzydełka jakąś linką, żyłką, plecionką i ciągniemy delikatnie do góry, efekt ten sam.

Gdy zdjemiemy rozetkę a chcemy używać hamulca magnetycznego to musimy ściągnąć jeszcze taką zaślepkę w kształcie półksiężyca, uwaga bo może wystrzelić! Mam już gotową szpulke do współdziałania z hamulcem Availa. Szpulka Avail nie jest wyposażona w te zaślepkę ale może działać z rozetką SVS.






Zauważyłem, że oryginalna szpulka jest węższa w środku, przestrzeń od ośki do krawędzi szpulki jest mniejsza niż w Avail-owskiej , co za tym idzie trzeba zastosować niższe magnesiki o wysokości 2mm i sile 0,35kg. Stosowane magnesy do hamulców Conquestów mają średnice 4mm. Zdejmując rozetkę czyli pozbawiając szpulke systemu SVS szpulka traci nieco na wadze. Oprócz tego, moim zdaniem 'Avail brake' spisuje się lepiej niż SVS, działanie jego jest płynniejsze a rzuty bardziej wyśrubowane. Założenie hamulca jest dziecinnie łatwe, po prostu nakładamy go na bieżnie szpulki, trzeba włożyć troszkę siły i wepchnąć go i to starczy aby trzymał się jak należy. Ja akurat miałem możliwośc przedstawienia dwóch 'brake', białego i czarnego. Myśl techniczna jest taka sam w obydwóch ale biały pierścień ma 6 'oczek' na magnesy a czarny 5. Druga różnica jest widoczna na zdjęciu, „białasa” można głębiej osadzić a „czarnuch” ma wewnątrz szyjkę, po co to ? Nie wiem, idea działania jest taka sama.





CUANO KOSOKUESUTO 50 AKUNESZITOFURE- KI NOWOSUFU- RU


Wybieramy jeden z kolorków, wkładamy najpierw wszystkie magnesy i stopniowo regulujemy hamowanie naszej szpulki poprzez dodawanie lub odejmowanie magnesów i oczywiście z pomocą docisku szpulki. Tak więc zaadaptowaliśmy hamulec magnetyczny do oryginalnej szpulki 51 Shallow Special

.











Przejdźmy teraz do meritum artykułu czyli do tuningowanej szpulki Avail.
Firma Avail specjalizuje się w wyrobach szpulek oraz części do tunningowania multiplikatorów. W swojej ofercie mają szpulki do multiplikatorów Shimano oraz Abu Garcia, korbki, łożyska, elementy drobne jak bloczki, magnesiki, nalepki czy podkładki. W tej dziedzinie zaistniały też firmy Yumeya, ZPI oraz IZE Factory lecz Avail ma o wiele większy wybór. Na stronie www.avail.jp znajdziemy różne publikacje na te tematy, niestety znajomość języka japońskiego wymagana lub bardzo dobry tłumacz sieciowy. Japończycy lubują się szczególnie w tuningowaniu starych modeli Abu Garcia tchnąc nowe życie w zapomniane egzemplarze, często już unikatowe. Od korbki i rączek po szpulkę, łożyska, wodzik. Też postanowiłem delikatnie ztuningować mojego 51SS kupując do niego lżejszą szpulkę. Według źródeł waży ona 9,6 grama. Avail ma jeszcze lżejsze szpulki ale do innych już modeli multiplikatorów. Szpulka Availa do 51SS występuje w wersji płytkiej oraz głębszej. Głębsza jest nieznacznie lżejsza o 0,2grama. Do wyboru mamy zawsze kilka wariantów kolorystycznych w zależności od modelu szpulki, srebrny, złoty, czerwony, granatowy, czarny, fiolet... Ja postawiłem na granatowy ( navy ). Pod kolor nie kupiłem korbki,a samą szpulkę. Kolorystycznie lekko się gryzie ze złotem ale zalety użytkowe są ważniejsze. Hamulec magnetyczny stosujemy ten sam czyli biały lub czarny, mamy jednak większe pole popisu z magnesami, możemy bowiem zastosować te o wysokości maksymalnie 4mm.






Na zdjęciu znajdują się: oryginalna szpulka do 51SS, dwie szpulki Avail do 51SS oraz Avail do 51.



Wspominałem wcześniej, że pierwszą szpulką Avail do Conquestów była szpulka do modeli 51. Obecnie jest do 51, 51SS oraz 51XT. Różnice pomiędzy szpulką do 51SS a 51 jest nieznaczna, aczkolwiek widoczna. Model CNQ5021S ma dwa bardzo delikatne rowki ciągnące się przez środek oraz rozmiarowo jest węższa. Specjalny zabieg konstruktorów aby uniemożliwić nam swobodne przekładanie szpulek między sobą pomiędzy tymi dwoma modelami. Jeśli w modelu 51SS chcemy zastosować szpulkę od 51 musimy posiadać bieżnie właśnie od tego modelu i na odwrót. Poniżej widoczna różnica






Szpulki Availa są wyposażone w otwarte łożysko kulkowe. Montaż hamulca jest identyczny jak powyżej.


















Idziemy dalej, nawijamy żyłkę 0,20 sufix i lecimy nad wodę.
Wypróbowałem kilka przynęt rzucając nimi i mierząc odległość. Wyciągnąłem średnią z kilkunastu rzutów każdej przynęt. Od pierwszego rzutu poczułem moc Availa, zauważyłem, że początkowo ciężko zapanować nad obrotami szpulki, naprawdę kręci się zdrowo.


Ze szpulką spędziłem na razie kilka godzin nad wodą dopiero ale mogę stwierdzić, że podnosi walory Conquesta. Rzuty jakie wykonuje to najczęściej z boku i znad głowy nie wysilając się bardzo. Nie robię jakiegoś mega wymachu, wolę ładować kij od stóp czyli dół góra rzut. Wygląda to finezyjnie i delikatnie ale przynęty wędrują w wodę w miarę daleko.



Wybrałem kilka znanych przynęt na okonie, znajdą one też zastosowanie w połowie kleni czy jazi. Stosuję je najczęściej z małym kruczkiem, na który pozwala właśnie nowa szpulka. Wcześniej nie rzucałem dwu gramową główką z gumką 3cm ani oklejanką Leszka Dylewskiego. Po prostu 51 SS nie zaspakajał mnie. Ważna uwaga, wszystkimi przynętami oprócz gumki rzucałem z malutką agrafką, waga jest znikoma ale jednak trochę metalu jest. Pogoda prawie ciągle bezwietrzna.


Poniżej lista i odległości:



Relax 3,5cm główka 2g - 23m ( wcześniej stosowałem 3g. główkę )
Meppsa Aglia „1” 3,5g - 24m




Salmo Minnow 5cm 5gram - 21m
Salmo Hornet 3,5cm 2,4g - 23m ( szał )
Rapala Mini Fat Rap 3cm 4g - 24m
Rapala Countdown 3cm 4gram - 20m
Rapala Countdown 5cm 5cm - 25m
Salmo Bullhead 4,5cm 5gram - 23m
Leszek Dylewskiego 3cm - 19m ( wcześniej nie używałem go )





Jeśli wyniki Wam się wydają słabe to dodam dwie rzeczy. Otóż mało się jeszcze obeznałem ze szpulką więc śmiało do wyników możemy dodać 10% z każdej odległości, zdarzało mi się rzucać Hornetem 2,4g i 25 metrów. Drugi plus, w pudełku mam jeszcze jednego paproszka, obdarował mnie nim kolega mówiąc, że ze spinna nie lata bo jest zrobiony z samej balsy...yhym...dopełniał przegródkę w pudełku aż do dziś. Założyłem go i kurcze... rzucałem nim na jakieś 10-12metrów, rzut wyglądał bardzej jak kładzenie przynęty na wodzie ale jednak sukces. Na małej rzeczułce może być bardzo przydatny. Cykadami ani wahadełkami nie rzucałem bo są lotne z reguły więc nie widzę sensu. Podsumowując jestem zadowolony z zakupu Availa, spisuje się póki co świetnie i czuje, że spinning nie wróci do mnie już chyba nigdy. Tak myślę, że moje wyniki rzutowe nie są jakimś medalowym osiągnięciem ale to tylko kwestia umiejętności, myślę, że mam je nawet wysokie ale za mało poświeciłem czasu szpulce a druga spawa to prawidłowe wyregulowanie magnesów. Ktoś może, rzucać bliżej, ktoś dalej, ja dałem obiektywną i prawdziwą ocenę moich testów. Chciałem protestować jeszcze Salmo Tiny tonącego ale nie miałem go niestety aczkolwiek woblerek LD jest tego samego pokroju względem lotności, nie wykonania. Kolejna sprawa to kijek, ja stosuje delikatny ale krótki, odległości mogłyby być dalsze z dłuższym kijkiem czy cieńszą żyłką, to wszystko gdybanie...proponuje samemu sprawdzić, nie pożałujecie.


 


Dziękuję i pozdrawiam Bezel.

Jeśli chcesz skomentować ten artykuł zapraszam na forum



<script type="text/javascript">
</script>
<script type="text/javascript"
src="http://pagead2.googlesyndication.com/pagead/show_ads.js">
</script>

 






0 Komentarze