Witam.
Po dwóch latach obserwacji forum, zostałem namówiony do założenia tego wątku, więc zacznijmy.
Że lubię zaczynać od początku, wygrzebałem pierwsze, hmm, woblery? Nie wiem czy roboczo można to tak nazwać, ale niech będzie.
Wykonane w wieku lat może piętnastu, z lipy i w sumie tyle Były to czasy, że wiślane bolenie brały na wszystko, tylko niestety nie na te woblery, ciekawe dlaczego..
SAM_4741.jpg 299,18 KB
43 Ilość pobrań
Potem jakoś dziwnie zniechęcony odłożyłem rozwój tego kierunku w moim wędkarstwie na jakieś piętnaście lat.
Aż przyszedł zapał żeby wrócić do tematu tylko może jakby lepiej, trzasnąłem kilka smużaków, o których dużo ludzi mówiło, a dostępność dla białego człowieka była słaba. Więc popełniłem kilkanaście smużaków, a zachęcony ich skutecznością, nie potrzebowałem więcej motywacji do zgłębiania tematu- kluserałki ponad 60 to piękna zachęta.
20170601_094459.jpg 229,25 KB
43 Ilość pobrań
20170817_110216.jpg 219,99 KB
45 Ilość pobrań
Także przyszedł czas pierwszych testowych woblerów- balsa, stelaż, amelinium i lakiery do paznokci- pozabierałem wszystkie potrzebne kolory okolicznym niewiastom.
Zaowocowało to kilkoma skutecznymi modelami, jak widać po efektach testów..
20171020_135617.jpg 246,22 KB
40 Ilość pobrań
No cóż, teraz już wygląda to znacząco lepiej, przeszliśmy drogę przez... aerograf i hartzlack i mimo że na początku wyglądało to nienajlepiej, to udało się ogarnąć temat.
Na zewnątrz sprawdzone bezsterowe boleniówki w rozmiarze 7cm 8g i mniejsze z testowymi rozkładami obciązenia.
W środku robione już później pstrągowe 5cm 4-5g, praca drobny X, dokładnie taka jak zakładana, i z ich pracy jestem szczególnie zadowolony, chociaż póki co woda nie podziela mojego zdania, ale to jedyne przynęty na jakie miałem jakiekolwiek w tym roku kontakty, więc chyba nie będzie aż tak źle..
Clipboard01.jpg 402,62 KB
38 Ilość pobrań
Póki co na temacie są cięższe boleniówki w tej samej konstrukcji ale z lepszym malowaniem i testami z folią holo na dni z brudniejszą wodą.
SAM_4754.jpg 194,13 KB
38 Ilość pobrań
SAM_4755.jpg 205,77 KB
38 Ilość pobrań
Jest też rozpoczętych kilka nowych projektów konstrukcyjnych, obiążeniowych, i w ogóle po wrzuceniu nowo wykonanego woblera do wody, człowiek już ma pomysł na dwie kolejne konstrukcje, także póki nie braknie mi zapału i nie odłożę tematu na kolejne 15 lat, postaram się dojść do maksymalizacji skuteczności wykonywanych przynęt, bo to w końcu meritum tego forum : )