Muszę jeszcze coś dodać do relacji z tej imprezy.
Niby to takie nie wędkarskie, ale w sumie nasze hobby to często doznania emocjonalne i estetyczne, wykraczające daleko ponad proste określenie "sport wędkarski".
Rangę otwarcia tej wystawy podniósł krótki koncert muzyki polskiej na skrzypce i fortepian ... ale nie byle jakie skrzypce, tylko całkowicie oryginalne, pierwsze w powojennej Polsce skrzypce Stradivariusa!
Po raz pierwszy w życiu usłyszałem taki instrument na żywo.
I muszę Wam powiedzieć, że brzmienie tego instrumentu w Sali Wielkiej Zamku Królewskiego to doznania trudne do opisania.
Ktoś się uśmiechnie na górnolotne słowa, ale ja naprawdę te emocje porównuję z "koncertem wschodzącego słońca nad taflą parującej wody"
To trzeba usłyszeć i zobaczyć...nie jestem w stanie opisać.
Miałem przyjemność porozmawiać dłuższą chwilę z maestro. Kiedy zapytałem go o jego emocje podczas grania na takim instrumencie w jego opisie, ale i w zachowaniu, geście i mimice wyczuwało się emocje bliskie ekscytacji ... no wiecie? jak na rybach!
Tutaj, przykładowy link o tych skrzypcach i filmiki z innych koncertów (to tak w komputerze 30% brzmienia) ... na otwarciu był również "tajemniczy" biznesmen, który zakupił ten instrument.
http://wyborcza.pl/7...e-milionow.html