[TyberxSpin]

Zawsze mnie bawiło pienie ie się ludzi posiadających coś drozszego i mających ten ból że coś tańszego może też być dobre

[Kamil_Olsztyn]

Dobre ale nie najlepsze jak to kolega napisał. A od tego się zaczęło

[TyberxSpin]

Kij juz zamowiony za sympatyczną cenke bo 265 zl włacznie z wysylką (nówka z metkami), jesli ktos ma jeszcze cos ciekawego do napisania O TYM KIJKU to chetnie poczytam

[eRKa]

Czyli można połamać i wyrzucić do śmieci St.Croix Legend Elite o mocy M i MH oraz akcji fast, Fenwicki HMG, seryjne X-Zogi, Shimano BeastMastery itd a w ich miejsce kupić smoka?

Idę wyrzucić pół szafy a jutro poszukam tego IDEAŁU w sklepach o ile nie wykupili wszystkich.

 

Witam

Cieszę się Kolego, że stać Cię na te wszystkie kije.

Ale jedno mi powiedz - tylko jedno pytanie.

W czym - wymień jakieś cechy, ale takie mierzalne(wartości które można zmierzyć) - w czym są lepsze, od tego który krytykujesz...

 

Kiedyś pisałem, ale napiszę raz jeszcze, jeśli kijem 4x droższym złowię 4x więcej ryb , no niech będzie, że tylko 2x więcej, to bez zastanowienia tylko takie będę kupował.

 

Czym kij x za 1000 jest lepszy od kija y za 200 ???

 

Dla mnie sprzęt jest tylko narzędziem, a w samym wędkarstwie sprzęt(drogi) to jeszcze nie gwarantuje sukcesu. 

[Kamil_Olsztyn]

Myślę że temat był poruszany wielokrotnie. Zauważ, że droższe jest tylko St.Croix o którym pisałem. Nie ma sensu wypisywać rzeczy oczywistych by wywołać kolejną gównoburze

[HaDe]

Witam

Cieszę się Kolego, że stać Cię na te wszystkie kije.

Ale jedno mi powiedz - tylko jedno pytanie.

W czym - wymień jakieś cechy, ale takie mierzalne(wartości które można zmierzyć) - w czym są lepsze, od tego który krytykujesz...

 

Kiedyś pisałem, ale napiszę raz jeszcze, jeśli kijem 4x droższym złowię 4x więcej ryb , no niech będzie, że tylko 2x więcej, to bez zastanowienia tylko takie będę kupował.

 

Czym kij x za 1000 jest lepszy od kija y za 200 ???

 

Dla mnie sprzęt jest tylko narzędziem, a w samym wędkarstwie sprzęt(drogi) to jeszcze nie gwarantuje sukcesu. 

Jest kilka rzeczy Romku, przynajmniej ja zauważam np. takie: 

- jakość korka (często okleina, która potrafi odpadać), ilość szpachli,

- ciężkie przelotki, które z fajnego blanku potrafią zrobić kluskę,

- wszystkie wędziska UL, które miałem z Chin trudno było nazwać fastami (choć uczciwie przyznam, że wykonane na bardzo wysokim poziomie),

- dożywotnia gwarancja,

- wytrzymałość na urazy i idiotoodporność użytkowników,

coś by się jeszcze znalazło.

 

Inna sprawa, że rodbuilder ze zdawałoby się mało topowych komponentów potrafi zdziałać cuda.

 

Myślę również, że gdybyś nie eksperymentował z chiński multiplikatorem, to inaczej postrzegałbyś łowienie castingiem.

Użytkownik Koincydencja edytował ten post 18 listopad 2018 - 20:13

[eRKa]

"Myślę również, że gdybyś nie eksperymentował z chiński multiplikatorem, to inaczej postrzegałbyś łowienie castingiem"

 

Podziwiam grę Kurka, ale na tym się kończy. Nie mam szans grać tak jak on.

Podziwiam, tych którzy tak od niechcenia rzucają z multika, ale przyznasz, że to nie jest cecha wrodzona jak kolor włosów, lecz nabyta przez ileś tam czasu ćwiczeń.

Sprzęt ułatwi, ale tego nie zastąpi(ćwiczeń).

To tyle o castingu.

 

To co wymieniłeś to prawda, ale czy tyle ma kosztować?

 

Ile w tym za faktycznie polepszone wartości użytkowe, a ile za sam znaczek?

A jak widać po różnego rodzaju dyskusjach dla wielu właśnie znaczek ma decydujące znaczenia.

[Kamil_Olsztyn]

Akurat w przypadku Dragona chyba najbardziej przepłacamy za znaczek. A za HM to już w ogóle

[eRKa]

Myślę że temat był poruszany wielokrotnie. Zauważ, że droższe jest tylko St.Croix o którym pisałem. Nie ma sensu wypisywać rzeczy oczywistych by wywołać kolejną gównoburze

 

Nosz kuźwa...

 

Jeśli dla Ciebie 600=400 to ja wysiadam.

Nie chce mi się szukać innych...

 

https://allegro.pl/l...ne-spo-1-4-0725

https://allegro.pl/k...ne-spo-1-4-0725

[HaDe]

To trochę nie tak. Proponuję obejrzeć fragment zaczynający się od 3.40 https://www.youtube....h?v=-5YD071n6N0

Zakładając, że minimalna stawka za godzinę w USA to 13 $ ( http://www.poland.us...-2018-roku.html ), to takiego Fenwicka kupisz sobie za dniówkę.

Zastanawiam się jakiego Dragona byłbym w stanie kupić za swoją polską dniówkę. 

[Kamil_Olsztyn]

Dokładnie, HMG czy Premier to kije za 100 dolarów BeastMaster, MPP SG też nie są droższe od TD.

[robert7704]

Dokładnie, HMG czy Premier to kije za 100 dolarów BeastMaster, MPP SG też nie są droższe od TD.

Kamil masz rację HMG i Premier leżą w każdym Polskim sklepie za 360zł . Rewelacja.  Skąd czerpiesz pomysły?

[eRKa]

To chyba nasi robią nas w ...uj... nasi sprzedawcy...importerzy, bo jak wiadomo wszystko i tak z Chin pochodzi

[morrum]

Nasi nasi. Dragon nabija ceny niesamowicie. Prosty przykład ceny Salmo.

[Kamil_Olsztyn]

1. Różnica między realną wartością kija.

Dragon zleca produkcje w Chinach innej fabryce. W Polsce to on jest dystrybutorem i zarabia swoje.

Fenwick i St.Croix mają swoje własne fabryki. Wartość kija jest ustalana przez dystrybutora i w kraju macierzystym po narzucie producenta wynosi około 100$. Ale w Polsce dystrybutor jest za mały i kupuje po cenie z USA. Dorzuca swój narzut i wychodzi drożej.

TD, Fenwick HMG czy St.Croix Premier mają więc podobną wartość określoną przez producenta.

2. Przelotki i inne komponenty.

We wszystkich przypadkach mamy co innego. Seria HMG miała tytanowe ramki i ring z cyrkonu. Premier ma Forecasty lub Kigany. TD chyba Fuji Alconite.

3. Blank

TD ma cholernie wysokie moduły stosowane w topowych HM72 czy HM80. W kiju za 4 paczki...

W HMG mamy coś w stylu IM7 a w St.C SCII.
Różnica jest taka że widziałem sporo złamanych TD. Fenwicka nie złamałem nigdy a obijałem je o burty łodzi, nadepnąłem blank czy wyszarpałem zaczep w formie 5kg żelastwa. Nie zdarzyło mi się też reklamować przez sklep jakiegokolwiek HMG po złamaniu. Z St.C wykonanego z SCII podobnie. A handlowałem jakieś 3,5 roku amerykańcami.

4. Uchwyty i rękojeści.

Wszędzie korki ileś tam A i uchwyty Fuji.


Podsumowując materiały jest podobnie z różnicą blanków. Teraz kwestia gwarancji. Fenwick ma gwarancję lifetime i działa ona. St.Croix na wyroby tańsze ma 5 lat na dziwnych zasadach. Dragon 2 bo to minimum określone przez nasze prawo.

Jestem przeciwnikiem TD z prostego powodu. Nie lubię bełkotu marketingowego Dragona o jakiś Japoniach czy kosmosie. Do tego kiedyś posiadałem trzy modele TD z serii Silver Edition i mnie zawiodły. Nie były tak czułe jak zapewnia producent. Grube rękojeści i jakoś zbyt sztywne blanki.

St.C lubię za klasykę wykonania, design i poczucie pewności sprzętu. Nie lubię pękającego lakieru i polityki krajowego dystrybutora.

Serią HMG uwielbiam łowić. Soczyste blanki, przemyślane wykonanie, fajne rękojeści i detale. Serie AETOS, HMX czy EliteTECH niekoniecznie mi podchodzą do gustu. Chyba że starsze HMX czy Elitka Jigging.

TD to dobry kij dla polskiego wędkarza który w wędkarskim powtarza "panie, ten kij musi być sztywny a nie miękki". Wspomnienie o Japonii czy testerach w katalogu i mamy sukces. Też kiedyś tak łyknąłem haczyk i kupiłem TD. Dobrze, że kiedyś mogłem spróbować czegoś lepszego w niekoniecznie droższej kasie.

Nie kupię Legend Elite. Nie mam takiego kaprysu. Ale mam HMG w różnych generacjach i one mi wystarczą na szczupaki. Chętnie bym wrocił też do SG MPP 198/50 czy Shimano BeastMaster AX/BX 240 14-40g.

Ktoś jest buc bo łowi na coś droższego? Może i tak. Ale zamiast dużej ilości chrustu w szafie i piwska w lodówie można sprawić sobie coś, co zastąpi wyspecjalizowane serie Dragona.

DLA MNIE kije wymienione powyżej są lepsze niż TD dedykowany do Crank Bait. Akcja X-Fast do woblerów to jakieś nieporozumienie. Podobnie jak łowienie szczupaków na x-fasty. Dla polskiego Marka Szuwarka na odwrót.

Użytkownik Kamil_Olsztyn edytował ten post 18 listopad 2018 - 23:08

[eRKa]

Taaa... już z dziesięć lat temu miałem w garści Fenwika z napisem made in Hong Kong - zaprawdę to Hameryka hahahahaha

 

A ten ma korkową rękojeść???:

 

https://allegro.pl/w...7283924208.html

 

 

A opis tego - zmienić nazwę firmy i będzie pasował do każdej...

 

https://allegro.pl/w...7475242437.html

 

"Nie były tak czułe jak zapewnia producent"

Da się to zmierzyć?

 

" Soczyste blanki" - jak dla mnie równie kosmiczne określenie tego co można zmierzyć i porównać.

A soczysta to pieczeń...

 

itp itd...

[Alexspin]

To chyba nasi robią nas w ...uj... nasi sprzedawcy...importerzy, bo jak wiadomo wszystko i tak z Chin pochodzi

I to jest clou tej ubocznej dyskusji...

[HaDe]

Proponuję jedną sylabę z tytułu zmienić:  Team dragon wobbler 2.45m 18-42g proszę o napinke.

[Kamil_Olsztyn]

Taaa... już z dziesięć lat temu miałem w garści Fenwika z napisem made in Hong Kong - zaprawdę to Hameryka hahahahaha

A ten ma korkową rękojeść???:

https://allegro.pl/w...7283924208.html


A opis tego - zmienić nazwę firmy i będzie pasował do każdej...

https://allegro.pl/w...7475242437.html

"Nie były tak czułe jak zapewnia producent"
Da się to zmierzyć?

" Soczyste blanki" - jak dla mnie równie kosmiczne określenie tego co można zmierzyć i porównać.
A soczysta to pieczeń...

itp itd...

Nie wiem czy dotrze, ale Fenwick ma SWOJĄ fabrykę w Chinach tak jak St.Croix również w Meksyku.

Nie chce mi się już tłumaczyć skoro i tak nie zrozumiesz

Cześć!

[eRKa]

Widzę, że nie chcesz zrezygnować z mitu - że co ma zachodni znaczek to jest dobre.

Owszem, mit ten powstał i mitem nawet nie był, ale pół wieku temu.

W czasach gdy towary w PEWEXIE oglądało się zza szyby.

 

A dziś...

 

Fenwick ma swoją fabrykę w Chinach. no ok ... ma. a w Stanach? W Stanach jest rada nadzorcza i akcjonariusze którzy liczą na zyski.No i mają całkiem niezłe...

A co na to Chińczycy? - Oooo... to już nie są ci Chińczycy z czasów początku fabryki. Co to to nie. Oni już znają technologię, mają maszyny.

I co? a to, że kij za znaczkiem Fenwick kosztuje 3 - 4 x drożej niż taki sam ze znaczkiem ich rodzimej firmy.

I proszę nie czaruj, że jest inaczej.

Porównaj ceny na Alii...Jakiś chiński kijek popularnej klasy to wydatek 20$. W detalu hahahaha

No i jeszcze - wspomniane przez Ciebie serie to chyba nie są topowe ?

To raczej klasa popularna czy standard? Tam też są zdecydowanie droższa i o wyższym module wędziska????

 

Więc smok wcale tak źle nie wypada jeśli porównamy adekwatne kije.

 

Dodał bym jeszcze jeden element, którego nikt nie zauważył. USA to stary nasycony rynek. Rynek, w którym można kupić jak w dowcipie nawet futrał do cepów.

U nas jest prawie dobrze, ale jeszcze nie tak samo. Często, gęsto dajemy się jeszcze nabierać na ten jak sam wspomniałeś bełkot marketingowy.

Sam mam kijki które były opisane w katalogu, że przelotki SIC. A ...są z czernionej miedzi. Autentycznie. pewnie bym się o tym nigdy nie dowiedział, gdyby przelotka szczytowa była lepszej klasy. Gdy zaczęła niszczyć żyłkę - popatrzyłem, a tam piękne rowki... zmieniłem szczytową - i kijki nadal łowią. Z miedzianymi przelotkami hahahahahahahaha

 

 

Podam Ci jeszcze jeden przykład. Plecionki - takie popularne u nas można kupić szpulkę za 20 zł, u Chińczyka - też w detalu - za 5$

Tylko - na naszej szpulce jest 150 m a na ichniejszej 300.

No to ja się pytam - kto tu kogo robi w jajo?

 

Kolejna sprawa, - Pisałeś, że tamten sprzęt jest niezawodny, pewny... 

Dla mnie taka opinia jest mało wiarygodna.

I już wyjaśniam dlaczego. Jak masz kijek za 100 czy 200 to się z nim nie cackasz, ale jeśli taki przeciętny Kowalski zaszaleje i kupi za 1000 to i kolejne 100 na tubę się znajdzie i w pokrowiec po  wędkowaniu kij wróci. Mylę się???

Też nigdy kija nie złamałem na rybie. Takich popularnych. Ale za to 2x na zaczepie...Jednak wędzisko do tego nie służy hahahahahahahaha

 

Z takiej polityki cenowej wyłamał się jeden z Polskich dystrybutorów.

I co? Tutaj ma ze 20 stron pochwał swoich kijków - za całe 100 zł /szt.

 

W naszej rzeczywistości wędkarstwo poszło w kierunku kolekcjonerstwa. Można i tak.

 

A ja... nie zazdroszczę nikomu sprzętu za grubą kasę. Jeśli czego zazdroszczę, to dużej rzeki do której można dojść spacerkiem w 10 minut....