Kolego, ja tylko napisałem, że pkt 2 i 3 się wykluczają.
Jak należy mierzyć długość przynęty
#141 OFFLINE
Napisano 16 luty 2019 - 20:35
#142 OFFLINE
Napisano 16 luty 2019 - 20:51
To że ktoś niekompetentny stworzył bubla to inna sprawa.
Zawsze można zmienić zapis ważne że są próby mające na celu ochronę ryb. Szkoda że ochroną obejmowane są ryby najczęściej przy metodzie spinningowej i muchowej. Jeżeli ktoś założy żywca kilkunasto centymetrowego na wiosnę to będzie bronił się że duże okonie łowi. Nie napisze co bym takim robił bo to mogłoby być odczytane jako mowa nienawiści.
- eRKa lubi to
#143 OFFLINE
Napisano 16 luty 2019 - 21:01
Nie wszędzie, w siedleckim okręgu jest zakaz używania żywców i trupów do 1 maja
- Friko i eRKa lubią to
#144 OFFLINE
Napisano 16 luty 2019 - 21:06
Zgłaszałem taki wniosek na walnym odnośnie żywej i martwej ryby oraz jej części. niestety tylko dwie osoby mnie poparły. Będę próbował na drugi rok tylko muszę trochę się do tego przygotować.
#145 OFFLINE
Napisano 16 luty 2019 - 21:08
Lobbing przez cały rok, nie tylko w swoim kole
#146 OFFLINE
Napisano 16 luty 2019 - 21:31
Nad tym myślałem, ciężko będzie. Dużo osób to wędkarze jednej rzeki jeziora a niektórzy nawet jednej miejscówki. Co ich nie dotyczy mają w nosie. Przynajmniej będę mógł spojrzeć w lustro i nie odwrócić wzroku że się poddałem.
#147 OFFLINE
Napisano 16 luty 2019 - 21:33
Próbuj, bo warto
#148 OFFLINE
Napisano 16 luty 2019 - 21:50
Moim zdaniem w obecnym systemie nie bardzo jest miejsce na pozytywne zmiany.
Jak Kolego napisałeś - są wędkarze "jednej miejscówki".
Gdzie wspólnota interesów między takim wędkarzem, a spinningista? Nie ma wspólnoty, są sprzeczne interesy.
A podobno PZW to stowarzyszenie...
Dla mnie jedyną "terapią" byłoby wielokrotne podwyższenie opłat dla członków którzy zabierają złowione ryby, zwłaszcza drapieżne. Fakt - była by to terapia mocno szokowa, ale skuteczna przy założeniu, że gospodarz - czyli PZW pilnował by swojej własności.
Wędkowanie - czyli bezpłatne korzystanie z wody - jak najbardziej, lecz dlaczego praktycznie za przysłowiowe grosze fundować ludziom mięsko?
Chcesz zabrać mięsko - płać...
Bo na razie to jest nasze, czyli tak na dobrą sprawę niczyje...
- homax, Krzysiek P, MajKar i 1 inna osoba lubią to
#149 OFFLINE
Napisano 16 luty 2019 - 22:05
Jeżeli ktoś lubi mięso złowione przez siebie może opłacić licencje na łowisko mięsne ( za składkę dniówkę lub opłatę roczną wpuszczają ryby) i zabierać bo na jesień spuszczą bajoro. Mało ma to wspólnego z przyjemnością łowienia ale dla każdego coś innego.
- Alexspin lubi to
#150 OFFLINE
Napisano 16 luty 2019 - 22:12
To jest łowienie jak każde inne, może tylko bardziej przewidywalne..lecz tam ryby same do siatki nie wpływają hahaha
#151 OFFLINE
Napisano 16 luty 2019 - 22:25
Niby tak ale los tych ryb jest przypieczętowany jak karpia w Lidlu przed wigilią.
Dla mnie przewidywalność jest blee, im trudniej tym fajniej.
Niestety dla wielu osób skumulowana ryba w czasie tarła albo na zimowiskach to łatwy kąsek.
Łowienie ryb w okresie ochronnym bądź tarła dla niektórych jest drogą na skróty i te skróty trzeba utrudnić.
- bartsiedlce i eRKa lubią to
#152 OFFLINE
Napisano 18 luty 2019 - 09:18
#153 OFFLINE
#154 OFFLINE
Napisano 18 luty 2019 - 10:59
Od połowy lutego do połowy kwietnia ... ok. Ale jak zima krótka, bo jak długa to na początku maja potrafią lać mleczem.
A co może spotkać delikwenta łowiącego na zbyt dużą przynętę?
Pytam, bo tak jak uważam, że lepszą inwestycją w rybostan jest ochrona wód aniżeli zarybienia, tak też sądzę, że wszelkie zakazy mają sens wtedy, gdy kara jest dotkliwa i nieunikniona.
- Krzysiek P i eRKa lubią to
#155 OFFLINE
Napisano 18 luty 2019 - 11:17
Identyczna kara, jak za każde wykroczenie, czyli postępowanie mandatowe, 50-500 zł. Dodatkowo strażnicy zgłaszają wykroczenie władzom koła celem ukarania przed sądem koleżeńskim.
- Friko lubi to
#156 OFFLINE
Napisano 18 luty 2019 - 11:40
Gdyby tak o jedno zero..500-5000 to juz by troszku straszyło co po niektórych..
- MajKar lubi to
#157 OFFLINE
Napisano 18 luty 2019 - 11:50
To już wniosek do rządzących o podniesienie stawek mandatów
#158 OFFLINE
Napisano 18 luty 2019 - 13:40
Dla mnie 500 to sporo, ale do przeżycia. Dla kolegi, który płaci alimenty to bardzo duże obciążenie a dla mojego szefa to kwota niezauważalna...
Moim zdaniem już dawno wysokość mandatów powinna być ustalana metodą fińską - procentem miesięcznych dochodów - przy zachowaniu kwoty minimalnej dla "wykraczających", którzy akurat nie pracują, uczą się lub pracują na czarno tudzież uprawiają pasożytnictwo.
Takie 500zł (lub 25% miesięcznych dochodów zależnie co większe), przepadek sprzętu i unieważnienie wniesionych opłat na start i dodanie jednego zera w przypadku recydywy bardzo szybko nauczyłoby co niektórych korzystania z miarki, kalendarza i liczenia do 3. Nie wspominając o interpretacji wskazań prędkościomierza w aucie, obecności podwójnej ciągłej, przejść dla pieszych itd. ... ale to inna bajka.
Jak zwykle wybiegam poza temat.
Osobiście uważam, że kotwiczka i obciążenie mogłyby nie być liczone do długości przynęty, ale przepis jest jaki jest, jego oficjalna wykładnia również. Dyskutować jak najbardziej można, ale przestrzegać trzeba!
Użytkownik MZieli10 edytował ten post 18 luty 2019 - 13:42
- bartsiedlce, homax, Alexspin i 1 inna osoba lubią to
#159 ONLINE
Napisano 19 luty 2019 - 09:24
Też chciałem to napisać, ale...
Dla mnie 500 to sporo, ale do przeżycia. Dla kolegi, który płaci alimenty to bardzo duże obciążenie a dla mojego szefa to kwota niezauważalna...
Osobiście uważam, że kotwiczka i obciążenie mogłyby nie być liczone do długości przynęty, ale przepis jest jaki jest, jego oficjalna wykładnia również. Dyskutować jak najbardziej można, ale przestrzegać trzeba!
..dura lex......
#160 OFFLINE
Napisano 19 luty 2019 - 14:05
(…) Osobiście uważam, że kotwiczka i obciążenie mogłyby nie być liczone do długości przynęty, ale przepis jest jaki jest, jego oficjalna wykładnia również. Dyskutować jak najbardziej można, ale przestrzegać trzeba!
Wczoraj z ciekawości pobawiłem się w "mierniczego" i doszedłem do wniosku, że łowiąc nawet najlżejszym moim zestawem castingowym i chcąc respektować ten durny przepis, byłbym wyłączony z wędkowania do końca tego pseudo okresu ochronnego.
Mam podwójne szczęście primo nie łowię w O/M, secundo w zarządach okręgów, w których łowię nie ma... Kaiser idiot, general idiot...
- TATA MAKSA i eRKa lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych