[remek]

Benito,
Zapraszam do lektury http://jerkbait.pl/?p=130. Jeśli kupisz wędkę z tego przedziału 180-200cm na pewno będzie ona odpowiednia. Osobiście jerkowałem wędkami 7'10. Za jakiś czas będzie to wędka 7'7. Takie wędki są nieziemsko uniwersalne ale ... musisz rzeczywiście mieć odpowiedni wzrost do tak długiego wędziska.

Chlapanie szczytówką podczas jerkwania to nie to samo co jerkowanie wędką 7'10 i zahaczanie nią o lustro wody. Nie wyobrażam sobie szarpania jacka chlapiąc o lustro wody. To duży błąd.

Reasumując nie uważam by pytanie postawione było śmieszne. Powiem więcej ono ma sens.

Pozdrawiam
Remek

[hasior]

jeśli kogoś uraziłem,to big sorrry
z wedkami moim skromnym zdaniem,jest tak,że im wedkarz wyższy,tym wyżej trzyma szczytówke wedki od lustra wody,np wędkarz wysoki na 190cm łowiacy kijem dł.195cm bedzie,miał łatwiej nim operować niż wedkarz mający 170cm(jesli chodzi o jerkowanie)gdzie przeważnie podciągamy przynętę kierując szczytówkę w dół,jeśli łowmy w łodzi o wysokiej burcie,napewno można radzić sobie i kijkiem 210cm np,stojac na ławce łodki.
Jak było widać na filmie w Taaakiej Rybie lekkie chlapanie szczytówka nie powinno,przysporzyc problemów i różnica kilku cm w tą lub w tą nie powinna mieć znacznego wpływu,gorzej jak by tobyło np,30-40cm.osobiśnie mam 185cm i łowię kijami 2m,choć kijkiem 180cm,łowi mi sie bardziej komfortowo to fakt.
Generalnie chodzi o to by było nam jak najwygodniej łowić,ale to jest mije prywatne zdanie
pozdrawiam
hasior

[benito]

Nikt nikogo nie urazil-poczulem sie tylko troche zdezorientowany

Dzieki za odpowiedzi

[pablom]

Kij ma byc odpowiedni dla ciebie, wiec takie rzeczy jak dlugosc, gramatura czy logo firmy nie powinny miec znaczenia. Ja osobiscie dopiero zastanawiam sie nad jerkowaniem, ale sa pewne zbieznosci ze spinningiem ktory uprawiam od kilkunastu lat. Niemal wszyscy spece polecaja kije do 2.4m, do lapania z lodzi sandaczy na np. zalewach, a ja jak na zlosc lapie kijami 2.7 i 3.05 m i sobie radze. Wniosek jest taki ze wedka ma tobie lezec, i to TOBIE ma byc wygodnie a nie komus tam innemu. Wedkowanie ma byc przyjamnoscia, a nie ciezka orka

[rognis_oko]

Widzę tu pewne obawy niektórych forumowiczów.
Trzeba odróżnić lekkie pukanie-chlapanie końcówką szczytówki wędki jerkowej od bezsensownego walenia lub zanurzania wędki pod wodę.
Tak jak wspominałem, lekkie puknięcia wędką o lustro wody nie przeszkadzają w prowadzeniu przynęty, ani nie jest to błąd.
Jeżeli wędka jest zbyt długa i podczas jerkowania uderza cały czas w wodę, zanurzając się na jakąś głębokość to także można sobie z tym poradzić jerkując wędziskiem pod odpowiednim kątem.
W pierwszym odcinku Taaakiej ryby widać jak koledzy jerkują kijami spinnigowymi, które mają 2,7m i też sobie radzą. Oczywiście nie jest to optimum ale tak też można.

Pisałem, że przy moim wzroście 170cm posiadam jerkówkę o długości 2,1m i łowię nią z dużym powodzeniem. Tak długa wędka trzymana pod odpowiednim kątem daje możliwość idealnego prowadzenia przynęty i jerkowania na wszelkie znane mi sposoby.
Poza tym jeżeli ktoś już posiada wędkę nieco za długą to także może sobie poradzić stawając w łodzi na jakimś podwyższonym miejscu, tak aby jerkując nie ładować szczytówki pod wodę.

W swoim arsenale posiadam jerkówki od 1,8 do 2,1 m i każdą łowi mi się idealnie. Każdą trzymam pod różnym kątem w stosunku do lustra wody. Wyczuwam to bez problemu.

Jeżeli miałbym brać pod uwagę mój wzrost to powinienem łowić wędziskami 1,5 m, no może max 1,6 m. A tak krótkimi kijami nie zamierzam łowić bo nie ma takiej potrzeby. Jednocześnie biorąc pod uwagę mój wzrost i łowienie kijem 2,1m to wygląda na to, że nie da rady łowić tak długim kijem. A jednak da radę i to bez jakiegokolwiek problemu.


Myślę także, że temat tego postu mogliśmy wziąć z małym przymróżeniem oka. Nie wszystko trzeba brać na maxa poważnie. Warto czasem pośmiać się i pożartować.