Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Temat wydzielony z wątku Rugia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
139 odpowiedzi w tym temacie

#121 OFFLINE   Artech

Artech

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 2649 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Artur

Napisano 22 marzec 2019 - 09:33

...ale i zasady są zwykle dostosowane do rybności wód. Najczęściej tych wód nie trzeba zarybiać, biegać za kłusolami po krzakach nocami to i ceny licencji nie powalają.

No i wracamy do tego kto jest odpowiedzialny za stan naszych wód. Kłusole i brak racjonalnej gospodarki. Wędkarz nieprzestrzegający przepisów to też kłusownik.
Jakiś tydzień temu na jednym z jezior w zachodniopomorskim dwóch kłusoli w jedną noc najebało dwie 200 l beczki ryb. Ilu wędkarzy i dni potrzeba na zapełnienie tych beczek?
A to nie jedyni kłusownicy na tym jeziorze...

#122 OFFLINE   Flame

Flame

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 339 postów
  • LokalizacjaWarszawa/Tarchomin
  • Imię:Patryk

Napisano 22 marzec 2019 - 09:42

No i wracamy do tego kto jest odpowiedzialny za stan naszych wód. Kłusole i brak racjonalnej gospodarki. Wędkarz nieprzestrzegający przepisów to też kłusownik.
Jakiś tydzień temu na jednym z jezior w zachodniopomorskim dwóch kłusoli w jedną noc najebało dwie 200 l beczki ryb. Ilu wędkarzy i dni potrzeba na zapełnienie tych beczek?
A to nie jedyni kłusownicy na tym jeziorze...

 

Wg mnie wędkarz z opłaconą składką PZW, który zabiera więcej niż mu pozwala regulamin jest taką samą kur.. jak kłusownik bez "karty".

Odpowiedzialni za stan wód jesteśmy wszyscy. Niektórzy bardziej (kłosownicy, rybacy, PZW ze swoim regulaminem dla mas i sami wędkarze biorący wszystko co wpadnie choć zgodnie z regulaminem), a niektórzy mniej tzn. my (ja również), którzy w sumie nie robimy nic lub robimy za mało aby ten stan zmienić.


Użytkownik Flame edytował ten post 22 marzec 2019 - 09:43


#123 OFFLINE   DanekM

DanekM

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 745 postów
  • LokalizacjaCzęstochowa/Wrocław
  • Imię:Daniel

Napisano 22 marzec 2019 - 12:31

Piszesz chyba o rzekach z rybami pochodzącymi z zarybienia nie tylko narybkiem, ale i  często selektami takich jak np. Wah, rzeki Bośni i Słowenii. Koszt licencji na rzekach Skandynawii ze stabilną populacją pstrągów i lipieni (nie piszę o rzekach gdzie występują łososie) jest zwykle niewielki, a często licencje pozwalają na beretowanie kilku sztuk na kolacje. Tam dba się o naturalną równowagę ekosystemów i jak nie trzeba to nie ingeruje się w środowisko. Niby proste, a dla większości za trudne.

Pisze na przykład o klubowych wodach na wyspach, różnych wodach lipieniowo-pstragowych . Wody łososiowe to już zupełnie inna "półka" Ale to nie jest przedmiotem dyskusji, więc nie ciagnijmy off topa od off topa ;)

 

Tak, jesteśmy odpowiedzialni bo robimy (za) mało...



#124 OFFLINE   MarCinFin

MarCinFin

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 846 postów
  • LokalizacjaTurku (FIN)
  • Imię:Marcin

Napisano 22 marzec 2019 - 20:55

Panie i panowie, raczej panowie. Wszystko zaczyna się w domu. Szacunek do rodziców, Matki-Kobiety, Ojca, szacunek do Dziecka. Dzieci obserwują  i naśladują, nas rodziców. Na koniec mamy dobro wspólne. Przystanki, ściany bloków, garaży, lasy, jeziora, rzeki, plaże i nasz Bałtyk (tzw. społeczeństwo obywatelskie). Jeśli nie nauczymy przyszłego pokolenia, jak ma postępować, to niestety poprawy nie będzie. 

Dlaczego nie ma ryb w naszych wodach? Odpowiedź jest prosta: bo zabieramy ponad limity. Wędkarze, rybacy i kłusownicy. Nie moje, to biorę. Znacie ten schemat lepiej niż ja. 

NIe zaczynamy od innych (pleciony, majkiego, ryśka, gumofilca czy nowobogackiego), tylko od własnej rodziny, to w konsekwencji naszego działania rybostan polskich wód się poprawi. Ale żeby się poprawił, trzeba uczciwie na to zapracować. Usiądź z synem, córką i powiedz, że masz pasję, kochasz wędkarstwo, ochrona przyrody nie jest Ci obca. Zaszczep pasję-zmianę  ;)

 

Bicie piany w tym wątku lub jemu podobnym nie ma sensu. Nasze forum, porównując do skali polskiego wędkarstwa, skupia niewielu wędkarzy i cały oddźwięk C&R jest, niestety, niezauważalny.  Zacznij od SIEBIE i najbliższych. 

Załączony plik  6.jpg   51,61 KB   27 Ilość pobrań

To był pierwszy szczupak złapany przez Ludwika i ja byłem przy nim w tej ważnej chwili ;)


Użytkownik MarCinFin edytował ten post 22 marzec 2019 - 21:17


#125 OFFLINE   czekan

czekan

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 32 postów
  • LokalizacjaSzczecin

Napisano 23 marzec 2019 - 00:26

Prym wedle wyliczeń finansowych wiodą nasze wody morskie. 42 zł od daty do daty i wedle prawa można rąbnąć dziennie 6 szczupaków lub sandaczy jak kto woli. Mi się nie chce liczyć jaka jest cena za kg. Trolling którego zakaz pozostawił by jeszcze parę ryb, dozwolony, wedle przepisów to chyba nawet na wewnętrznych wodach można by na 12 wędek dygać. Za to z łodki nie można lowić w nocy. Przepis pozostał chyba z czasów kiedy istniała szansa ucieczki z kraju drogą wodną. Przy tych artystach i nierobach z inspektoratów rybołóstwa, PZW, należy uważać za organizację niosącą oświecenie w mroku wędkarskich przepisów. Reformatorzy rzekł bym. Wody morskie pełne średniowiecze, teraz inspekcja rybołóstwa się boi, bo pozamykano paru asów za łapówki, ale przepisy pozostały. Minister zmieni, może kiedyś jak ktoś mu naświetli, stan klęski ekologicznej.

 

Tak inspekcja rybołóstwa morskiego to heretycy, jestem prawie pewien ☺


Użytkownik Jano edytował ten post 23 marzec 2019 - 09:37


#126 OFFLINE   karkoszek

karkoszek

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1784 postów
  • LokalizacjaGryfino
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:Lures.pl

Napisano 23 marzec 2019 - 09:46

Na moich wodach panuje spółdzielnia regalica. Przy tym PZW to też oświecenie
  • Paweł J i GBP lubią to

#127 OFFLINE   spinnerman

spinnerman

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4607 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 23 marzec 2019 - 10:36

Głupoty piszesz okrutne.
20gr kg szczupaka. Daj linka zamiast wymyślać. Według twojego myślenia, dojazd nad wodę trwa u mnie około godziny, zlowienie szczupaka czasem godzin kilka. Godzina mojej pracy waha się między 40-60 euro. Czyli kg szczupaka kosztować mnie może nawet 1000 euro a jak słaby sezon to kilka tysięcy. Przecież takie myślenie jest głupie i naiwne. Śmieszne opłaty? Dla kogo? Jak jesteś taki majetny, to co powiesz na opłatę w wysokości 10% miesięcznego dochodu? Wtedy dostęp do wody każdego kosztowałby tyle samo. Niesprawiedliwe? To może bez opłat i nikt przez 3 lata nie zbliża się do wody z wędka. Populacje ryb by się odrodzily ale kto kupował by woblery? Ryba psuje się od głowy...

 

Kto Kupował by woblery ??? Godzina twojej pracy??? Czlowieku co do czego? Widać, ze te ojro mocno ci w główce pomieszało... Wszystko przeliczasz na hajs; czyli typowy Polak... Wyliczyłem teoretycznie ile kosztuje kg szczupaka w odniesieniu do składki rocznej. Jeżeli RAPR zezwala na zabijanie codziennie 2 szczupaków, to niestety tak to wygląda. Czy ja mówię o podnoszeniu składek ? Nie! Twierdzę, ze są nieadekwatne do obowiązującego RAPR. Chcesz zabrać rybę? nie ma problemu ale za nią zapłać. 20 gr, ale za centymetr! Wpisz ją do rejestru i rozlicz się finansowo z kołem przy opłacaniu karty na kolejny rok. Nie ma darmoszki! Chcesz jeść , to za to płać. Chcesz uprawiać  sport, to składka symboliczna na ochronę wód. Proste, jasne, zrozumiałe zasady. 



#128 OFFLINE   Rodu

Rodu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1898 postów
  • Imię:Robert

Napisano 23 marzec 2019 - 14:01

Kto Kupował by woblery ??? Godzina twojej pracy??? Czlowieku co do czego? Widać, ze te ojro mocno ci w główce pomieszało... Wszystko przeliczasz na hajs; czyli typowy Polak... Wyliczyłem teoretycznie ile kosztuje kg szczupaka w odniesieniu do składki rocznej. Jeżeli RAPR zezwala na zabijanie codziennie 2 szczupaków, to niestety tak to wygląda. Czy ja mówię o podnoszeniu składek ? Nie! Twierdzę, ze są nieadekwatne do obowiązującego RAPR. Chcesz zabrać rybę? nie ma problemu ale za nią zapłać. 20 gr, ale za centymetr! Wpisz ją do rejestru i rozlicz się finansowo z kołem przy opłacaniu karty na kolejny rok. Nie ma darmoszki! Chcesz jeść , to za to płać. Chcesz uprawiać  sport, to składka symboliczna na ochronę wód. Proste, jasne, zrozumiałe zasady. 

Popieram w 100 % .



#129 OFFLINE   Maciej W.

Maciej W.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1055 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 23 marzec 2019 - 18:07

Adamie, trafiłeś w sedno. Niech ci co zabierają odczują, że ich to więcej kosztuje. Może wtedy kapną się, że nad wodą można uprawiać wędkarstwo jako sport i ci którzy tak myślą mniej płacą. Może kapną się, że Zegrze czy Wisła to nie staw hodowlany z karpiami, a dzika woda z dziką fauną. Może ci którzy tego nie zrozumieją skierują swoje kroki nad stawy i łowiska komercyjne oferujące rybie filety z możliwością ich wyłowienia na wędkę. Może wody dzikie staną się kiedyś zasobne w dzikie ryby, których nie ubywa, a nasze składki w dużej części będą wydawane na ochronę, pilnowanie i egzekwowanie prawa. Rozmarzyłem się...
  • gulf, Rodu i ODYSEUSZ lubią to

#130 OFFLINE   Rodu

Rodu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1898 postów
  • Imię:Robert

Napisano 23 marzec 2019 - 18:13

Adamie, trafiłeś w sedno. Niech ci co zabierają odczują, że ich to więcej kosztuje. Może wtedy kapną się, że nad wodą można uprawiać wędkarstwo jako sport i ci którzy tak myślą mniej płacą. Może kapną się, że Zegrze czy Wisła to nie staw hodowlany z karpiami, a dzika woda z dziką fauną. Może ci którzy tego nie zrozumieją skierują swoje kroki nad stawy i łowiska komercyjne oferujące rybie filety z możliwością ich wyłowienia na wędkę. Może wody dzikie staną się kiedyś zasobne w dzikie ryby, których nie ubywa, a nasze składki w dużej części będą wydawane na ochronę, pilnowanie i egzekwowanie prawa. Rozmarzyłem się...

Od marzeń zaczynamy  :)



#131 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 23 marzec 2019 - 22:48

"Kto Kupował by woblery ???.."...

Chyba nimi handlujesz???

 

"Godzina twojej pracy??? Czlowieku co do czego?..."...

To ja sie pytam co do czego, nigdzie nie zestawilem moich zarobkow z twoimi woblerami.

 

"Widać, ze te ojro mocno ci w główce pomieszało... "...

Nic mi w glowie nie namieszalo, nie znasz mnie ani mojego zycia wiec radzil bym abys nie wyciagal wnioskow jak "typowy Polak"

 

"Wszystko przeliczasz na hajs; czyli typowy Polak..."

Ja przeliczam na hajs?? Patrz twoje kolejne zdanie. Typowy Polak? Polak napewno, czy typowy? Nie wiem jaki typ masz na mysli, pewnie piszesz o sobie, niezle sie zcharaktwryzowales...

 

"Wyliczyłem teoretycznie ile kosztuje kg szczupaka w odniesieniu do składki rocznej."...

Jak wyzej, kto przelicza co na hajs?

 

"Jeżeli RAPR zezwala na zabijanie codziennie 2 szczupaków, to niestety tak to wygląda."...

W dupie mam RAPR , przynajmniej do kwietnia. A tak  wygladal by jak piszesz , gdyby RAPR gwarantowal ci, ze za kazdym razem zlowisz komplte, kazdego dnia w roku....

 

"Czy ja mówię o podnoszeniu składek ? Nie!"...

Skoro nie chcesz podnoszenia skladek to co piszesz, ze sa za niskie??

 

"Twierdzę, ze są nieadekwatne do obowiązującego RAPR. "...

Jak wyzej, narzekanie , ze nie ma ryb ciezko cos zlowic, gdyby przy takim rybostanie i skali trudnosci zlowienia przyzwoitej ryby na kazdym wypadzie skladka bylaby wyzsza to jak to uzasadnic. RAPR na tyle pozwala bo wie,ze to jest nieosiagalne, bo wie, ze to zamydla oczy i gwarantuje przychody. Gyby ryb bylo wiecej, to uwierz mi, ze skladki byly by wyzsze...

 

"Chcesz zabrać rybę?"...

Nie chce, skad te przypuszczenia?..

 

"nie ma problemu ale za nią zapłać. 20 gr, ale za centymetr! Wpisz ją do rejestru i rozlicz się finansowo z kołem przy opłacaniu karty na kolejny rok. Nie ma darmoszki!"...

z checia oplacalbym skladke opierajaca sie na nie zabieraniu ryb z lowiska, i tak ryb nie zabieram. Naprawde nie zabieram a nie tylko o tym pisze, by ladnie wygladalo.

 

"Chcesz jeść , to za to płać."

Jak chce jesc to place, nie jestem zlodziejem. Ty nie placisz za jedzenie skoro o tym wspominasz?

 

"Chcesz uprawiać  sport, to składka symboliczna na ochronę wód. Proste, jasne, zrozumiałe zasady. "...

Chyba do tej pory tak to wygladalo, cos sie zmienilo?

 

 

Ps

Zarabiam dobrze od okolo roku, mam mozliwosc zarabiania znacznie wiecej, 120 euro za godzine, "typowy Polak" pewnie sral by z radosci, ja natomiast wracam do kraju. Zostawiam wygodne zycie i rybne wody. Wracam do kraju do bezrybnych wod.

Przemysl raz jeszcze co napisalem wczesniej a pozniej swoja wypowiedz.

 

 



#132 OFFLINE   brzoza

brzoza

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 415 postów

Napisano 25 marzec 2019 - 15:32

Obserwując tą dyskusje jest jasne, że w Polsce nic nie zmieni się przez kolejne 150 lat. Ludzie na tym form to wręcz nisza niszy w podejściu do wedkarstwa a i tak nie mogą się dogadać a co dopiero jakis większy ogół miałby się dogadać.



#133 OFFLINE   gammbler

gammbler

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 220 postów
  • Lokalizacjaszczecin

Napisano 25 marzec 2019 - 16:38

Dlatego jak jedziemy w gości to zachowujmy się jak goście

Użytkownik gammbler edytował ten post 25 marzec 2019 - 16:39

  • Martin77 i Wobi lubią to

#134 OFFLINE   Rodu

Rodu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1898 postów
  • Imię:Robert

Napisano 25 marzec 2019 - 18:46

Rozmawiać trzeba , zawsze z tego coś może wyniknąć. Jakby nie rozmowy , to np. nie było by powiększającej się ilości z roku na rok wód , lub odcinków rzek ,, no kill" .



#135 OFFLINE   t-a-d-e-k

t-a-d-e-k

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 279 postów
  • Imię:tadek

Napisano 26 marzec 2019 - 21:45

niby macie racje , ale ....

mam swoje jezioro (w kilkanaście osób ) , nie zaglądam tam wcale , przy domu staw - nie duży ! 30 arów (7m głebokości woda przepływowa ), każda ryba , najwięcej sandacza i węgorza , pstrąga od cholery , każdej ryby jest opór , nie jadłem jeszcze ryby ze swojego  stawu !  na wiosne co roku , a tak z 50 karpi i z 50 innych ryb do góry kołami wypływa :unsure:  nie ,,,,,,            ------       wypływało !!!! 

od 2 lat zakazałem znajomym ( nie jest tak że często ktoś łapie ryby , ale bywa ) wpuszczać skaleczonej ryby do stawu -- złapiesz weż se rybe i nie wpuszczaj jej do stawu , w końcu święty spokój jest , zero zdechlaków na wiosne

 

może na większych zbiornikach ryba jakoś inaczej sie regeneruje , nie zaraża pleśniawką itd... ale wątpie w to ...

 

a wszyscy pstrągarze co kłują rybe , najczęściej 10-20 cm , to już dla mnie porażka ......  no i władze pzw zarybiające zbiorniki karpiem handlowym(który w miesiąc jest wyłapany) , zamiast kroczkiem czy lipcówką , także no kill ma wiele oblicz i wcale nie jest takie super - przynajmniej z mojej perspektywy

 

co do rugii - mało jest wędkarzy (niemców ) którzy nie zabierają ryby , ale ciut inaczej to wygląda , łapie 2 szczupaki jedzie do portu i nie męczy dalej ryby ( " teamy" niemieckie - fakt -wypuszczają rybe ) a wszystko między siatami rybaków - przez cały rok ! , i co ? ryby jest od cholery ;)  nie ogarniam tego ......

 

ale nie to jest najfajniejsze na tamtych wodach , a co ? proste  -- życzliwość , tak panowie , kultura i życzliwość , każdy niemiec powie ci prawde gdzie i na co brało , doradzi i podpowie , ( i nie na to , za co kase dostaje od "sponsorów "  ) tylko na to jak jest naprawde !!! 

nie wspomne o mandacie za  łapanie bez karty dla mojej córy ( teraz 16 lat a wtedy 4 lata ) na pilichowicach , o zadymach z karpiarzami gdzie zestawy po 200 m w jezioro wypuszczone i nie masz jak pospiningować i dziesiątkach sytuacji  o których nawet nie chce mi sie gadać

 

dlatego od kilku lat łowie tylko na rugii i jest mi z tym dobrze  , ba , nawet bardzo dobrze , i życze każdemu aby przeżywał tak piękne chwile nad wodą jak ja


Użytkownik inter edytował ten post 26 marzec 2019 - 21:52


#136 OFFLINE   BOB

BOB

    SUM

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 10143 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 26 marzec 2019 - 22:00

...ale czy na pewno Twoja radość z łowienia na Rugii jest pełna?! :P  :D  :D  :D


  • t-a-d-e-k i MarCinFin lubią to

#137 OFFLINE   t-a-d-e-k

t-a-d-e-k

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 279 postów
  • Imię:tadek

Napisano 26 marzec 2019 - 22:03

k . . . a  , nie jest pełna !!!! , dopóki nie pojedziesz z nami ....     ,    a tak w końcu sie stanie , amen :P  tylko nie wiem czy na wodzie w ogóle będziemy :D


Użytkownik inter edytował ten post 26 marzec 2019 - 22:05

  • MarCinFin lubi to

#138 OFFLINE   BOB

BOB

    SUM

  • PATRON
  • PipPipPipPipPip
  • 10143 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Robert

Napisano 26 marzec 2019 - 22:09

Jeśli nie na wodzie to na wódzie ....ale gdzieś będziemy :P  :D



#139 OFFLINE   MarCinFin

MarCinFin

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 846 postów
  • LokalizacjaTurku (FIN)
  • Imię:Marcin

Napisano 27 marzec 2019 - 15:39

Jeśli nie na wodzie to na wódzie ....ale gdzieś będziemy :D

Zawsze chciałem zrelaksować się na Rugii :)

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
  • t-a-d-e-k lubi to

#140 OFFLINE   Robert Dorado

Robert Dorado

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 707 postów
  • LokalizacjaSwarzędz
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:"kazik"

Napisano 02 kwiecień 2019 - 16:43

Przyjedź jak będę, relaks gwarantowany B)


  • t-a-d-e-k i MarCinFin lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych