Substytut curado z bass pro
#21 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2006 - 12:11
Co do MG odpowiem na to niebawem - jak przetestuję go odpowiednio choć wnioski mam już ugruntowane. Myślę, jednak, że to zrozumiesz.
W L/UL krytyczny jest dobór wędziska do multika. Skoro łowiłeś w weekend na ten kołowrotek to możesz mi powiedzieć jakiej wielkości jest pierwsza przelotka licząc od strony multika?
Pozdrawiam
Remek
#22 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2006 - 12:22
Łowiłem kijem Avid casting 6,9 ML X Fast, cw 1/8 - 1/2 oz moc 6-10 lb. wielkośc pierwszej przelotki to chyba 10 mm. zapytaj Żbika powie ci dokladnie. Ja na budowie wędzisk sie nie znam.
pozd JW
#23 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2006 - 13:07
Remek ale nie odpowiedziałeś na pytanie związane z 51 s vs. presso
JW
Jak to nie? Odpowiedziałem. Osobiście uważam, że Presso można łowić lżej. Szczegóły konstrukcyjne 51S wskazują na to, że to o multik o oczko wyżej (jeśli chodzi o gramaturę obsługiwanych przynęt). Jednak tak jak powiedziałem to przepiękna maszynka. Osobiście jednak wybrałem inaczej.
Pozdrawiam
Remek
#24 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2006 - 13:12
pozd jerzy
#25 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2006 - 13:26
Ponadto jakie znaczenie ma wielkośc pierwszej przelotki w kontekście lowienia 51 S czy presso.
Załóż multika wysokiego takiego jak 51S do kija przeciągnij linkę przez przelotki i zobacz jak wchodzi linka do pierwszej przelotki. Później załóż scorpiona i też zobacz. Jestem ciekawy czy zobaczysz jakie są różnice. Moim zdaniem, choć nie znam się dobrze na budowie wędek może mieć to wpływ na właściwości rzutowe zestawu i moim zdaniem do lekkiego castingu low-profile będą lepsze (ten fakt, odsunięcie wodzika itd.).
Pozdrawiam
Remek
#26 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2006 - 13:38
pozd JW
#27 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2006 - 13:59
Poruszyłeś bardzo ciekawy ale za razem bardzo skomplikowany problem. Największy wpływ na średnica zewnętrzna. Zgodnie z prawidłami fizyki wpływa ona kwadratowo na moment bezwładności. Czyli im większa średnica tym trudniej rozpędzić szpulę, tym większej potrzebujesz siły. Zauważ, że we wszystkich kołowrotkach opisywanych na tym forum i na innych do UL/L wybierane są konstrukcje o małej średnicy zewnętrznej - 30 - 33 mm. Z drugiej strony zauważ jakie kołowrotki są typu long distance tak jak DC7 - 37 mm (jeśli dobrze pamiętam ). Zapytasz pewnie to dlaczego w DC nie ma 40 mm. Ano dlatego, że szpulki o dużej średnicy trudno wyważyć - mamy tu pewien kompromis. Tak więc po pierwsze średnica zewnętrzna układu wirującego!
Drugim parametrem proporcjonalnie wpływającym na bezwładność jest masa. Im lżejsza szpulka tym lepiej. Oczywiście nie można zejść do 5g bo każda szpula musi być odporna na działanie sił ściskających, więc trzeba użyć troszkę materiału by przeciwdziałać tym niszczącym siłom. Jak wiesz szpulki robione są ze stopu magnezowego, węglików i innych materiałów tylko po to by zapewnić jak najmniejszą masę. Pierwsze nie mogą być ażurowane bo stop magnezowy jest kruchy. Pozostałe mogą i dlatego właśnie wykonuje się ażurowanie. Niestety i tu pojawia się problem. Zachowanie stabilności dynamicznej. Wykonanie takich dziur w szpulce nie jest łatwe. W przypadku kołowrotków do UL/L mamy do czynienia z płytkimi konstrukcjami tak więc tej linki i tak za dużo nie wejdzie. Masa zatem dodana będzie niewielka ale oczywiście należy ją rozpatrywać. I tak zwróć uwagę, że najlżejsza jest plecionka, później żyłka a na końcu fluorocarbon. O tym w UL/L też warto wiedzieć.
Jeśli nawiniesz mniej linki to różnica będzie nie zauważalna bo średnica zewnętrzna układu wirującego, która wpływa do kwadratu (czyli najmocniej) będzie zachowana. Różnica masy o gram nie wpłynie znacząco na właściwości rzutowe.
No i kurcze troszkę zdradziłem o czym będzie w najnowszym WŚ. Zapraszam serdecznie.
Pozdrawiam
Remek
#28 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2006 - 14:20
pozd JW
#29 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2006 - 14:27
Jeśli chodzi o Scorpiona to czy właśnie tak nie jest?
Szuplka, którą widziałeś to prawdopodobnie odchudzona wersja hamulca odśrodkowego. Na ile bloczków łowisz? No właśnie, niektóre wersje są modyfikowane. Wprowadza się wersje 2 bloczkowe. Zakres regulacji mniejszy ale masa szpulki jeszcze mniejsza (modyfikuje się całą tarczę hamulca odśrodkowego). Ze średnicą zewnętrzną nic nie zrobisz
Inne szpulki to oczywiście zmiana materiału (np. ZPI i cała gama szpulek ze spieków magnezowych), zmiana kształtu (czyli jakieś zadziałanie by kąt natarcia linki na wodzik był mniejszy) oraz zmiana pojemności.
Jurku, bardzo się cieszę bo 51S to przepiękny kołowrotek. Będzie całkowicie odpowiadał Twoim wymaganiom jeśli chcesz rzucać przynętami powyżej 3g. Dla takiej właśnie gramatury został on zaprojektowany.
Pozdrawiam
Remek
#30 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2006 - 14:47
pozd
JW
#31 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2006 - 15:24
tak sobie czytam te, skąd inąd ciekawe dywagacje o castingu UL, i nachodzi mnie konkluzja taka, iż sama ta rozmowa świadczy o tym jak bardzo ten UL-cast jest na siłę.
Jakoś nie przypominam sobie zbytnich problemów z wyrzucaniem Aglii 2 przeciętnym, poprawnie złożonym zestawem spinningowym
Oczywiście, ja doskonale Was rozumiem i sie nie nabijam, bo też bardzo lubię połowić sobie castem, nawet jak w danych warunkach jest to mocno na siłę... Nie jest też moim celem wywoływanie spinningowo-castingowej przepychanki słownej. Chciałbym tylko, aby powyższy komentarz podziałał trzeźwiąco na czytelników tego wątku... casting UL, jak widać po powyższych wypowiedziach, to zajęcie naprawdę dla mocno zaangażowanych w temat zawodników
Pozdrawiam
ps. komentarz do obrazka: było i nurkowanie z kijem pod łódkę i jakieś słowa Kolegi, dokładnie nie pamiętam o wędce na klenie, o tym co się NIE nadaje do łowienia szczupaków, no i o piance z ruskiego bazaru - to ostatnie zabolało najbardziej
Załączone pliki
#32 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2006 - 16:01
pozd Jerzy W
#33 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2006 - 16:11
Pozdrawiam
#34 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2006 - 18:02
A teraz nawet w bryrtjskich gazetach muszkarskich są stałe kolumny na temat łowienia szczupaków, większość producentów wprowadza takie kije do swojej oferty i nawet u nas (was ) w kaczogrodzie jakby łatwiej o kij #9 czy sznur szczupakowy, i haki 2/0. Dlatego sądzę, że już niedługo i casting w odmianie UL i L będzie pełnoprawnym uczestnikiem wędkarstwa - choćby ze względu na przyjemność i wygodę łowienia lekkim sprzętem.
#35 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2006 - 18:35
A jak będzie z zamoczoną plecionką? W końcu niektóre z nich nasiąkają w pewnym stopniu wodą (gdyby tak nie było, to zimowe łowienie plecionką i żyłką nie różniłoby się w ogóle).(...) zwróć uwagę, że najlżejsza jest plecionka, później żyłka a na końcu fluorocarbon (...)
#36 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2006 - 18:45
#37 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2006 - 18:53
zgadzam się co do przyjemności, co do wygody to możnaby polemizować co się przez to pojęcie rozumie.
Jeśli chodzi np. o uniwersalizm w obsłudze dużego wachlarza przynęt do casting jest chyba najmniej uniwersalna metoda.
Zauważ, iż jeżeli chodzi o metodę muchową czy spinningową, jesteś w stanie np. skonstruować zestaw odpowiednio solidny do pojedynku nawet z dużą rybą, ale mimo wszystko pozwalajacy wyrzucic lekką przynętę. Jeżeli chodzi o zestaw castingowy, to mała przynęta oznacza niestety zestaw bardzo wydelikacony, a to niestety drastycznie ogranicza możliwości jego zastosowania. Chyba dlatego tak mi się mnoży ostatnimi czasy ilość zestawów castingowych w szafie
Ale jeśli nie łowię na łódce, gdzie mogę pomieścić ten cały majdan, tylko idę nad rzekę, to biorę 1 kij - spinningowy. Ja tak rozumiem wygodę, tak że pojęcie jest względne.
Znam jednego dojrzałego, zapalonego wędkarza castingowego który w podobnej sytuacji dokonuje po prostu samoograniczenia: zabiera 1 zestaw castingowy godząc się z tym że pewnych przynęt poprzez to nie zastosuje i pewnych ryb nie będzie w stanie połowić. Może dlatego, że swoje już w życiu złowił? Ja do takiego stwierdzenia jeszcze nie dorosłem, lubię nad wodą mieć możliwosć przestawienia się i dopasowania do aktualnych warunków na łowisku, jeśli okazało się iż nie trafiłem z założeniami. Dlatego pomimo naprawdę ogromnej sympatii do metody castingowej i rosnącej kupki sprzętu staram się trzeźwo oceniać rzeczywistość a to oznacza dla mnie tyle, iż starego dobrego spinna długo jeszcze się nie pozbędę
Pozdrawiam
#38 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2006 - 19:12
To że najcięższą muchówka możesz rzucać najlżejszymi przynętami wynika chyba z samej metody - główną masą jest linka nie mucha, trudno byłoby w druga stronę - wędka uniwerslana na pstrągi czy lipienia niezbyt działa ze streamerem (a jeszcze różne gestości sznurów) a już całkiem niedziała na szczupaka czy sandacza.
Chyba ciężko jest mieć jeden kij do wszystkiego.
#39 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2006 - 19:31
staram się wypierać podobne myśli ze świadomości ilekroć się pojawią bo nie miałbym wtedy o czym pisać na forum
A tak, taka nowa wędeczka - ileż to radości
#40 OFFLINE
Napisano 11 grudzień 2006 - 23:29
Przeczytałem z uwagą to co napisali przedmówcy. Ja również mam swoje zdanie na temat UL. Oto ono - by zakończyć tą rozmowę.
Resztę zdjęć z pięknymi rybami złowionymi na casting w tym roku będziecie mieli jeszcze okazję zobaczyć w moich artykułach.
Pozdrawiam
Remek
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych