To jakies góry sa chyba...altaj, czy jakos tak...z ałtami...
wyższe ceny wędek
#21 OFFLINE
Napisano 29 grudzień 2006 - 20:28
#22 OFFLINE
Napisano 29 grudzień 2006 - 20:43
koszt gołego blanku np: dragona czy mikado to 2-5$- za takie pieniądze są te blanki sprowadzana
Nie jestem zszokowany podaną ceną blanków , dziwi mnie co innego: fakt sprowadzania gołych blanków. Skłonny byłbym raczej zakładać że większość tzw. chrustu to gotowe kije tłuczone na taśmociągu w ChRL
Powiedzmy że to jest jednak wątek poboczny. Odnosząc się natomiast do zasadniczego problemu poruszonego w temacie: prawda jest iż mata węglowa drożeje, na całym świecie , w Chinach również. Firm produkujących prepreg nie ma tak dużo, a popyt rośnie.
Oznacza to, iż aby utrzymać dotychczasowy poziom cen i nie obniżyć marży (rentowności biznesu) producencji masówki będą musieli jeszcze bardziej obniżyć koszty a więc również jakość produkcji. Alternatywą jest rzeczywiscie wzrost cen, co nastąpi najpewniej wtedy kiedy już bardziej jakości (kosztów) obniżyć się nie da. Z tym że będzie to krok dramatyczny. Za 150 czy 200 zł prosty lud chłam jeszcze kupi, ale za 250 albo 300 - niekoniecznie. Czego ze złośliwym chichiotem nie mogę się doczekać
#23 OFFLINE
Napisano 29 grudzień 2006 - 23:04
tylko czy firmy nie zaniżają cen aby płacić mniej, nie wiem za cło czy jakieś inne opłaty ?
Ciśśś... Lepiej takich rzeczy nie mówić, bo ABW pozamyka nam importerów.
#24 OFFLINE
Napisano 30 grudzień 2006 - 12:19
co do gołego chrustu-to też się troche zdziwiłem, ale przypuszczalnie mniejsze cło lub coś w tym stylu-polak potrafi
co do kupowania chłamu, to powoli widać różnice, coraz więcej osób poszukuje lepszego spzętu. Co prawda gdzieś gdzie ludziska nie mają kasy, lub ludzie którzy 30 lat łapią na starego ruskiego teleskopa raczej nic się niezmieni, ale corazwięcej młodych ludzi łapie ryby, inna mentalność, poszukiwanie coraz lepszych rozwiązań. Lub jak mawia moja znajoma chłopaki kochają drogie zabawki . Powoli klient staje się coraz bardziej wybredny, w miasteczku gdzie mieszkałem kiedyś wiele osób robiło zakupy w pewnym sklepie wędkarskim, ale facet pozostał na poziomie sprzed 10 lat, najlepszy kołowrotek tam to najtańszy model dragona,( u mnie wytrzynał 1 miesiąc ) obecnie ktoś wpadnie po robaki i kilku dziadków ponażekać że jest żle itd
#25 OFFLINE
Napisano 30 grudzień 2006 - 13:34
Czyli takie, jakie przewazaja w naszych sklepach...
co do kupowania chłamu, to powoli widać różnice, coraz więcej osób poszukuje lepszego spzętu. Co prawda gdzieś gdzie ludziska nie mają kasy, lub ludzie którzy 30 lat łapią na starego ruskiego teleskopa raczej nic się niezmieni, ale corazwięcej młodych ludzi łapie ryby, inna mentalność, poszukiwanie coraz lepszych rozwiązań. Lub jak mawia moja znajoma chłopaki kochają drogie zabawki
Niestaty rynek rozwija sie bardzo wolno, coraz mniej mlodych ludzi interesuje sie wedkarstwem (w porownaniu do lat ubieglych). Ale beda wracac ludzie, ktorzy jezdzili na zachod na zarobek..tym juz sie nie wcisnie byle czego, jezeli nie kupia czegos u nas, przywioza to sobie z pewnoscia.
Na ryby tez beda jezdzic tam, gdzie sie oferuje godziwe warunki.
To wymusi zmiany w naszym Skansenie, tylko czy sie tego dozyje..?
Mysle o wedkowaniu, bo w sprzecie zmiany zajda wiele szybciej...
Gumo
#26 OFFLINE
Napisano 30 grudzień 2006 - 14:00
#27 OFFLINE
Napisano 30 grudzień 2006 - 23:20
Czyli takie, jakie przewazaja w naszych sklepach...
nie podzieliłem tych zagadnień bo byłem przekonany ze wszyscy na tym forum łapią wędkami a nie knotami po 50zet
#28 OFFLINE
Napisano 31 grudzień 2006 - 00:31
W moim przypadku i mnie podobnych dystrybutorzy sami ukrecili bat na wlasny tylek, teraz potrzeba wielu lat, zanim uwierze, ze warto inwestowac w cokolwiek kupionego w naszym sklepie...i raczej nie przekonaja mnie teksty sponsorowane w wedk. pismach.
Z prostej przyczyny-pism tez juz nie czytam.
Tak w zasadzie, w przypadku wedek to juz na mnie wiele nie zarobia, to w co inwestuje rzadko sie psuje...
Gumo
#29 OFFLINE
Napisano 31 grudzień 2006 - 00:42
A ja kupuje na zachodzie i jestem tak samo nabijany w butelké jak Ty w kraju .
Ostatni mój zakup to kombinezon nieprzemakalny ,który przemókl jak gápka i za choleré nikt nie chce przyjác reklamacji .Kupilem go u Bode tj duzy sklep w niemczech .A wiéc reasumujác nalezy wszédzie uwazac i nie dac sié nabic w butelké .Nadmienie ze staram sié kupowac rzeczy dobrych marek .Teraz wiem z doswiadczenia ze w malych sklepach jest sié lepiej obsluzonym i mozna cos zamówic .Duze majá to w nosie .
Pozdrawiam !!!
#30 OFFLINE
Napisano 31 grudzień 2006 - 10:53
Szperałem troche w necie i np Power-pro za 500yard kosztuje coś około 42 $ , to za tyle to ja moge w polsce kupić jakąś 1/3 tego co tam i nie m,am pewności czy to będzie to Power-pro .
A jako że dziś sylwester to wszystkiego naj.. dla wszystkich forumowiczów i ich bliskich
#31 OFFLINE
Napisano 31 grudzień 2006 - 11:57
widze ze doszedles juz do slusznych wnioskow... cabelas wysyla do Polski bez problemu. Jezel chodzi o Power Pro to zastanow sie nad bialym kolorem - wydaje mi sie ze zielona plecionka ma czasem takie zbrylenia - chyba z tego swinstwa ktorego uzywaja do barwienia - moze to przypadek ale biala plecionka ktora bralem do tej pory wolna byla od tego typu przywary. Zbrylenia co prawda w trakcie uzytkowania rozbijaja sie etc ale mimo wszystko, sa denerwujace
#32 OFFLINE
Napisano 31 grudzień 2006 - 12:04
#33 OFFLINE
Napisano 31 grudzień 2006 - 12:21
W sklepach US tez mozna sie nadziac, czemu nie? Tyle, ze raczej reklamacje przyjma. Inna rzecz, jak nie bardzo sie kalkuluje ja wyslac, bo wysylka jest na koszt Twoj. Oni o tym wiedza i jezeli sa jakies negatywne sprawy to na male pieniadze, np. inny kolor woblera albo wobler uszkodzony. W przypadku rzeczy typu kombinezon/kurtka, ktory juz nie kosztuje 10$ nie pozwola sobie na fuszerke bo rzecz do nich niezawodnie wroci.
Jezeli rzecz bedzie sie powtarzac, sprawa sie rozniesie, zaczna spadac zyski bo ludzie przerzuca sie np. z Cabelasa na Basspro.
Olej kombinezon i kup kurtke z goretexu w jednym z podanych sklepow, dorzuc spodnie, dobrze bedzie...
Ja tez sie zbieram do tego, wszystko co mam przecieka, nawet kurtka z Cordura.
Jak juz pare razy pisalem, cos w tym jest, jak mam z czyms klopoty wybieram sklep zza Wody i ...problemy nagle znikaja.
O....teraz utopilem okulary, i dobrze, bo juz oprawke zaczynal zzerac plyn na komary...
Przeszedlem sie po sklepach...albo Sraxon jest albo Polaroid, zaczynajacy sie od 130zl i z wygladu przypominajacy Sraxona.
A w Cabelasie calkiem zgrabnie wygladajace okularki za 30$ sa i czekaja...
Gumo
#34 OFFLINE
Napisano 31 grudzień 2006 - 13:01
#35 OFFLINE
Napisano 31 grudzień 2006 - 13:17
To chyba jest jak piszesz bo ja dostałem w prezencie z Kanady 14Ib i katowałem ją cały sezon bez zauważalnych zmian,Jedyny minus to jest trochę głośna/stała szpula/.Znalazłem na naszym rynku cichą plecionkę , spróbuję ja przetestować w przyszłym sezonie na większej wytrzymałości jeśli będzie ok. to podam markę .
Jans
#36 OFFLINE
Napisano 31 grudzień 2006 - 14:18
#37 OFFLINE
Napisano 31 grudzień 2006 - 15:18
#38 OFFLINE
Napisano 31 grudzień 2006 - 15:42
To linka ze splecionych włókien dyneema lub spectra która mniej szumi na przelotkach niż konkurencjaCICHA PLECIONKA a cóż to
#39 OFFLINE
Napisano 31 grudzień 2006 - 17:02
#40 OFFLINE
Napisano 31 grudzień 2006 - 17:22
A o Dragonie to nic nie chce slyszec..i o innych srednich polkach...na dobra sprawe to poza wedkami na zamowienie i wedkami Shakespeara/Sangera to nie ma nic porzadnego.
Power pro zza Wody jeszcze mnie nie zawiodla, a kilka prob juz przeszla pomyslnie...
Gumo
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych