Nocny sandacz na rzece/ godziny brań
#161 ONLINE
Napisano 18 grudzień 2019 - 11:15
- S.N. lubi to
#162 OFFLINE
Napisano 19 grudzień 2019 - 00:28
#163 OFFLINE
Napisano 19 grudzień 2019 - 12:52
Użytkownik Maciej W. edytował ten post 19 grudzień 2019 - 12:53
#164 OFFLINE
Napisano 19 grudzień 2019 - 16:50
Widzę chłopaków znad Odry co wstawiają na fb. Są sandacze i to nie pojedyncze jednego wieczora, są szczupaki i inne historie.
Dla porównania ja na Wiśle np. cztery wypady pod rząd bez brania, bo gdyby zliczyć wszystkie i przełożyć to na ilość złowionych ryb statystyka wyglądała by tragicznie. Od końca października raptem 3 miarowe sandacze. I śmiało mogę powiedzieć, że podobne narzekanie słyszę co wieczór od całej "obsady" nekajacej opaskę.
- Adrian Tałocha i Milan lubią to
#165 OFFLINE
Napisano 19 grudzień 2019 - 19:10
Powszechne na forum jest mówienie o Odrze jako niesłychanie rybnej rzece. Dobrze by było jednak w takim przypadku, dodać z jakiego odcinka rzeki są to informacje. I nie mam tu na myśli powiedzenia - w miejscowości takiej a takiej na trzeciej główce powyżej mostu albo na opasce obok przeprawy itp złowiono np. sandacza 5kg. Odra do miejscowości Rzeczyca (powszechnie podaje sie nazwę Tama w Malczycach) gdzie jest ostatni jak na razie stopień wodny jest zupełnie inną rzeką niż w rejonie Głogowa, Krosna Odrzańskiego, Słubic i miejscowości leżących jeszcze niżej. Nie zaburzony przepływ, mniejsze wahania stanów wody, zapewne wiele innych czynników mogących wpływać na ilość ryb i tarło gatunków wymagających określonego przepływu wody, w porównaniu do odcinków np. Wrocławskich gdzie woda praktycznie nie płynie, zarasta zielskiem, w klatkach odkłada się muł, to wszystko powoduje , że są to dwie różne rzeki. Powyżej Wrocławia jest łowiona bardzo duża ilość ryb spokojnego żeru ( leszcze, krąpie), co może świadczyć o braku drapieżników ( z moich informacji wynika ze łowi się ich mało). Konsekwencją niskich stanów wód, słabego przepływu może być powolne odkładanie się mułu,osadów, czyli zjawisko które nie występowało tak widocznie w latach bezpośrednio po powodzi 1997r. Pamiętam jak w latach 80-tych pływałem w Odrze wpław ( z konieczności kilkukrotnie ) i muł między szczytami główek był bardzo gruby, na pewno miał ponad metr grubości. O jego składzie i co zawierał to można tylko się domyślać. Odra poniżej Malczyc a do niedawna Brzegu Dolnego ma zupełnie inny charakter byłą praktycznie dziką rzeką wprawdzie z główkami, sztucznie usypanymi opaskami ale z mnóstwem, uskoków, zwalonych drzew, żwirowymi rynnami itp. Konia z rzędem temu kto czytając o łowieniu w warkoczu znajdzie takowy poniżej główek na odcinkach ogólnie mówiąc Wrocławskich ( nie tuż poniżej tamy ). Co do wpływu nurtu na ilość ryb i ich żerowanie to wystarczy przykład kanału ż. Także jeśli piszecie Panowie o Odrze to wspomnijcie czy jest to środkowy, dolny czy też wyższy odcinek ( wystarczy spojrzeć zresztą na wątek Wrocławski jak licznie koledzy chwalą się rybami, co nie oznacza że ryb tam nie ma, ale to zupełnie inna bajka). Co do samego wątku to przeczytam go jeszcze raz dokładnie i postaram się coś napisać ( czytałem go na bieżąco i bardzo mnie interesuje, ale nie chcę powielać zawartych informacji) , pozdrawiam Piastun
Użytkownik Piastun edytował ten post 19 grudzień 2019 - 19:12
- bongo731, Rajfel, K.Kalisz i 1 inna osoba lubią to
#166 OFFLINE
Napisano 19 grudzień 2019 - 22:04
#167 OFFLINE
Napisano 19 grudzień 2019 - 22:59
Przy późnojesiennych poszukiwaniach sandaczy przeważnie przed zmrokiem notowałem pierwsze kontakty z rybami.
Jeśli na danej miejscówce nie było brań to następny wieczór przechodziłem na inne miejsce.
No chyba że miejscówka wyglądała na taką że musiała dać w końcu fajną rybkę, to spędzałem na niej trochę więcej czasu.
Można było po tym wytypować w których miejscach są.
Tak zaczynałem łowienie sandaczy w rzece.
Teraz zazwyczaj odwiedzam kilka miejsc gdzie wiem że raybi są, ale nie zawsze chcą 😉
Użytkownik cinn edytował ten post 19 grudzień 2019 - 23:04
- starydrwal lubi to
#168 OFFLINE
Napisano 20 grudzień 2019 - 18:20
Edit/ Chodzi mi o ryby lowione na gumę, z podbicia, wychodziły na plytsze blaty w okolicach głębszych rynien.
Użytkownik Newbie90 edytował ten post 20 grudzień 2019 - 18:22
- S.N. lubi to
#169 OFFLINE
Napisano 26 grudzień 2019 - 10:34
Witam! Dawno nic nie wstawiałem, bo czasu na rybki jakoś mniej to i nie było się czym zbytnio chwalić. Wczoraj w końcu cierpliwość została nagrodzona. Branie chwilę przed 22. Żadnych puknięć, trąceń tylko brutalne skasowanie 12 cm wobka. Wziął na granicy warkocza i spokojnej wody w klatce. Długi rzut po skosie w dół rzeki i gdy wobler wyszedł z nurtu nastąpiło niespodziewane bum 86cm odrzańskiego zwierza. Woda mocno poszła do góry dlatego niewiele myśląc wsiadłem w zawsze spakowany samochód i czym prędzej pognałem na rybki. Płynęło sporo śmieci, które utrudniały łowienie, ale jakoś dało się rzucać. Jedno jedyne branie, ale na więcej nie liczyłem w końcówce grudnia. Na powierzchni jak i pod nią żadnych oznak życia.
Załączone pliki
Użytkownik kowalek87 edytował ten post 26 grudzień 2019 - 10:36
- Piastun, jacekp29, guciolucky i 8 innych osób lubią to
#170 OFFLINE
Napisano 26 grudzień 2019 - 18:21
Piękny sandacz na zakończenie sezonu..
Wobler o mocniejszej pracy ?
Pozdrawiam
Mariusz
#171 OFFLINE
Napisano 26 grudzień 2019 - 19:20
Gratulacje !
No i jeszcze ta 22-ga ... pasja nade wszystko
#172 OFFLINE
Napisano 26 grudzień 2019 - 19:25
#173 OFFLINE
Napisano 26 grudzień 2019 - 19:26
#174 OFFLINE
Napisano 03 styczeń 2020 - 18:01
Może mógłbyś napisać kilka zdań na temat łowienia sandacza techniką start-stop? Grzebię w internecie i nic konkretnego nie mogę znaleźć a bardzo mnie ten temat zainteresował. Pozdrawiam.Grzechotka jest bardzo dobra ale w bardzo określonym miejscu... ogólnie można takie miejsce określić mianem głośnego...czyli wszędzie tam gdzie woda robi zamieszanie, wirując pomiędzy przeszkodami...Wyjątkiem jest sytuacja kiedy sprawdzają się wszędzie, użyte w technice start/stop.
#175 ONLINE
Napisano 03 styczeń 2020 - 18:51
- starydrwal lubi to
#176 OFFLINE
Napisano 04 styczeń 2020 - 07:34
Może mógłbyś napisać kilka zdań na temat łowienia sandacza techniką start-stop? Grzebię w internecie i nic konkretnego nie mogę znaleźć a bardzo mnie ten temat zainteresował. Pozdrawiam.
W literaturze anglo- i nie tylko anglojęzycznej, technika ta nosi nazwę "stop & go".
Można na jej temat sporo znaleźć w Internecie.
#177 OFFLINE
Napisano 29 styczeń 2020 - 20:12
Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka
- starydrwal lubi to
#178 OFFLINE
Napisano 30 styczeń 2020 - 08:39
Meta to w czystej postaci "stołòwka" dla ryb.
Powodzenia życzę na kolejnych wyprawach.
Pozdrawiam
Mariusz
#179 OFFLINE
Napisano 02 luty 2020 - 16:18
Napiszcie coś o godzinach w których trafiały się Wam ryby nocą późną jesienią. Jak dotąd ściśle trzymam się przedziału 19-24 i zaczynam sie powoli tutaj doszukiwać przyczyny niepowodzeń. Więc albo dodajcie wiary aby zacząć jeździć później, albo odsuńcie mnie od takich pomysłów
Michal w zadnym ze swoich postow nie podajesz jaka miejcowke masz na mysli. Jesli to rafa to moze byc cala zime pusta i zmiana godzin nic nie da.
Jesli to opaska to tez jest wazne jak dluga, jak ostra i w ktorej z jej czesci lowisz, ma glowki przed soba- za soba itd. Wszystkie te mozliwe konfiguracje zbadaj pod katem zazebiania sie miesc w ktorych moze zimowac drobnica i miejsc w ktorych moga zimowac sandacze. Jak popatrzysz na obraz z satelity na te miejsca to tez zobaczysz, w jakich czesciach miejscowki bedzie woda zimniejsza i cieplejsza (tam moze podazac drobica a za nia sandacze), natlenienie poza okresami topnienia sniegow jest teraz malo istotne.
Najciekawsze konfiguracje ww faktorow wystepujace w niewielkiej odleglosci od siebie, dopiero mozna wziac pod godzinowa obserwacje.
W zimie sandacze nie wedruja daleko by cos zjesc,- chyba ze temperatura wody dobija do 10°C wowczas zaczynaja swe normalne wedrowki- takie sa przynajmniej moje nieprofesjonalne obserwacje....Powodzenia
Użytkownik Rheinangler edytował ten post 02 luty 2020 - 17:18
#180 OFFLINE
Napisano 09 lipiec 2020 - 12:27
Jakie macie przemyślenia do pogody i sandaczy podczas nocnego łowienia?
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych