Mi geodeta przy okazji pomiarów koło mojej działki nad jeziorem w zeszłym roku powiedział coś w stylu, że jeśli "woda państwowa" zalała kawałek czyjejś działki (na stałe) to po jakimś geodezyjnym zinwentaryzowaniu przechodzi to na Skarb Państwa, dotychczasowy właściciel nie może tego odzyskać, więc może w powiatowej geodezji spróbuj się dowiedzieć.
Właściciel działki powinien wystąpić do Starostwa Powiatowego o odszkodowanie zgodnie z prawem wodnym.