Co sie dzieje z jerkbait.pl?
#41 OFFLINE
Napisano 16 kwiecień 2012 - 11:32
Kuba, byłem na tylko jednym zlocie, ale w opinii wielu uczestników (były oczywiście wyjątki ) był to najlepszy zlot pod egidą j.pl
Myślę, że za jakiś czas będzie można go powtórzyć, co Ty na to?
#42 OFFLINE
Napisano 16 kwiecień 2012 - 11:52
#43 OFFLINE
Napisano 16 kwiecień 2012 - 11:56
Faktycznie kope lat! zagladam tu jeszcze od czasu do czasu. Jak sloniu wyjechal to jakos sie smutniej zrobilo w Omanie
.... fajnie, ale dla kogo będą te pełne merytorycznej treści artykuły, wątki na forum, itp. jeżeli miałyby być dostępne tylko dla elity......
Wtedy kolega bjpol napisze artykul, zorganizuje spotkanie lub zlot, podzieli sie doswiadczeniem na forum i bedzie tworzyl kolejne merytoryczne watki. Przy okazji pracujac na opinie wartosciowego usera.
A uzywanie w tym kontekscie slowa elita niestety swiadczy o kompletnym braku zrozumienia sensu tego co napisalem wyzej
#44 OFFLINE
Napisano 16 kwiecień 2012 - 12:16
Na portalu/forum jestem do niedawna ale i przez ten czas nieco można było zaobserwować i chciałbym również wyrazić swoje zdanie.
Autorzy artykulow, sensownych watkow na forum, organizatorzy zlotow i spotkan sa i beda bardziej porzadanymi userami dla forum niz aktywisci dzialu sprzedam/kupie. Taki anty egalitaryzm jest niestety potrzebny, jesli chcemy zachowac jakosc organizacji. Czy sie to komus podoba czy nie..
pozdrawiam serdecznie
ex-moderator
JW
Jest to prawda, chcąc zachować jakość należy ustawić sito. Wielu nie będzie się to podobać, trudno. Na ogół nie chcemy przecież czytać pierdół chociaż są miejsca w forum gdzie trudno o rzeczowe wypowiedzi, tam gdzie prezentowane są ryby/okazy, są emocje i wielu nie potrafi/nie chce tłumić swojej radości pisząc Świetnie, super.. etc. trudno się temu dziwić i moim zdaniem należy traktować to z dystansem.
Jednak są miejsca gdzie zadawane są te same pytania/zakładane są tematy po raz enty, nie o sprawy trudne czy nowe a o dość wyczerpane kwestie, które każdy sam powinien sobie odszukać i w wyniku lenistwa forum jest spamowane kotletami. Jest również giełda stworzona jako element koleżeńskiej wymiany która w obecnej formie jest dramatem.
Czy istnieją realne możliwości restrykcji, zakładania nowych tematów czy widoczności giełdy dla osób które udzieliły X razy rzeczowych wypowiedzi? Dlaczego tego nie zrobić?
Pozdrawiam
Sławek
#45 OFFLINE
Napisano 16 kwiecień 2012 - 12:17
Proszę tego nie brać za roszczeniową postawę, raczej sugestię dla Właściciela i Moderatorów: bzdury, wynurzenia natury osobistej i inne dyrdymały oderwane od rzeczywistości albo właśnie zbyt mocno w niej zakorzenione - ciach, bez ostrzeżenia i wyjaśnień, do śmieci bez sentymentów. To prywatny portal Musi polać się sporo krwi niewiniątek, żeby za rok, dwa, trzy kopalnia wiedzy nadal była w miarę dostępna dla chcących szukać, nie - zawalona szlamem.
Dla ułatwienia można wyłączyć możliwość odpowiadania w wątkach Sprzedam/Kupię. Ot, ogłoszenie, zamknięte, automatycznie się aktualizujące co 2 tygodnie. Kliknięć będzie przecie i tak mnogo, jak będzie szukane po odległych stronach A wyjaśnienia, negocjacje - na pryw.
Jerkbait.pl to fajne miejsce i chętnie, w miarę często tu zaglądam, ale mnie akurat podejście społecznościotwórcze zraża. Mam swoje życie, generalnie, tutaj zaglądam w sprawach wędkarskich
#46 OFFLINE
Napisano 16 kwiecień 2012 - 12:25
I teraz pytanie: Czy nowi członkowie mają cicho siedzieć i nie zakłócać błogiego spokoju (co też w zdecydowanej większości robią), czy też się angażować i może kiedyś z czasem faktycznie pisać i organizować??
#47 OFFLINE
Napisano 16 kwiecień 2012 - 13:20
Tak jest! brak jest exterminatora i jedynego sprawiedliwego, nie piszę tego z ironią, takie są aktualne potrzeby j.plNajbardziej tu brak bezlitosnego cięcia.
@bjpol, nie trzeba być przecież userem z brodą by już dziś pisać artykuły czy organizować/współtworzyć portal i społeczność. Gdybym miał wiedzę taką którą mógłbym podzielić się z innymi dawno bym to zrobił nie czekając na z czasem. Przeraża natomiast fakt, że wszyscy chcieliby korzystać a nikt nie ma ochoty tworzyć. Piszesz, że znalazłeś wiele ciekawych informacji ale [B]niestety]/B]z przed m-cy czy lat i o czym to może świadczyć? nie bardzo zrozumiałem
#48 OFFLINE
Napisano 16 kwiecień 2012 - 13:20
Problem przy cięciu w tym, ze zbyt często okazuje się ze user skacze ci do gardła, zaczynają się tłumaczenia, pierdolenia, a później czyta się łzawo-głupawe teksty urażonej miłości własnej, jak choćby nawet w tym wątku miejscami. Tez uważam, ze początkiem problemów było odstąpienie od ostrej moderacji, której dla mnie symbolem był Pitt. Bez wdawania się w dyskusje, strzał w dyńkę i spokój. Pojawiły się wolności słowa (oczywiście tylko dla wybranych wieszczy) i głupawe dyskusje - w efekcie, coraz trudniej jest znaleźć coś w miarę sensownego.Najbardziej tu brak bezlitosnego cięcia.
Proszę tego nie brać za roszczeniową postawę, raczej sugestię dla Właściciela i Moderatorów: bzdury, wynurzenia natury osobistej i inne dyrdymały oderwane od rzeczywistości albo właśnie zbyt mocno w niej zakorzenione - ciach, bez ostrzeżenia i wyjaśnień, do śmieci bez sentymentów. To prywatny portal Musi polać się sporo krwi niewiniątek, żeby za rok, dwa, trzy kopalnia wiedzy nadal była w miarę dostępna dla chcących szukać, nie - zawalona szlamem.
Dla ułatwienia można wyłączyć możliwość odpowiadania w wątkach Sprzedam/Kupię. Ot, ogłoszenie, zamknięte, automatycznie się aktualizujące co 2 tygodnie. Kliknięć będzie przecie i tak mnogo, jak będzie szukane po odległych stronach A wyjaśnienia, negocjacje - na pryw.
Jerkbait.pl to fajne miejsce i chętnie, w miarę często tu zaglądam, ale mnie akurat podejście społecznościotwórcze zraża. Mam swoje życie, generalnie, tutaj zaglądam w sprawach wędkarskich
Ja dość dawno czytanie ograniczyłem w dużej mierze do FF i resztę odpuszczam, głównie z braku czasu, ale tez i chęci do czytania o lokowaniu marki itp, bo czytając aż takie wykwintne pomysły myślę sobie ze życie jest jednak za krótkie.
Teraz mam o tyle dobrze, ze od miesiaca raz dziennie na ryby, w fajnych miejscach. I spokój z klikaniem.
TPE - trzeba by nad tym pomyśleć, znalazłem nad Shannon i Ree kilka ciekawych, nowych miejsc, byłoby jak i gdzie to rozegrać.
#49 OFFLINE
Napisano 16 kwiecień 2012 - 13:43
#50 OFFLINE
Napisano 16 kwiecień 2012 - 14:24
..... to, że większośc informacji jest starych wg. mnie świadczy o tym, że ci, którzy mieli coś mądrego do napisania już dawno swoje napisali, prochu nikt nie wymyśli, a nowi nawet jeśli mają coś ciekawego do powiedzenia to wolą siedezieć cicho obawiając się, aby nikt się z ich wiedzy lub pomysłów nie nabijał. Wiem, że zaraz ktoś w dobrej wierze napisze, że nie ma się czego obawiać, że każdy pomysł jest dobry itp. .... ale w takim razie dlaczego jak ktoś zauważył nowi wypowiadają się głównie w wątku sprzedam? .... czyżby jednak coś ich zniechęcało?
Nie obraź się - albo się obraź, jeśli chcesz - kolego @bjpol, ale czy Ty przypadkiem nie egzemplifikujesz zmory jb.pl, tzw nowego, którego priorytetem jest zabranie głosu, choćby nie miał nic do powiedzenia?
Nawet za mojej tu, niedługiej, bytności, pojawiali się znienacka na jerkbait.pl ludzie, którzy z miejsca, od pierwszego postu, oczarowywali swoją wiedzą, umiejętnościami w dziedzinie lure- i rodbuildingu, zdjęciami fantastycznych ryb. Ich wiedza okazywała się nieoceniona, spojrzenie na różne sprawy - świeże. Cenne nabytki, cieszyłem się, że mogę czytać, co mają do powiedzenia.
Ale zjawiają się też - i, oczywiście, miło ich gościć - tacy, co spinningują od niedawna, schwytali parę okoni i krąpia, i głównie chcieliby się dowiedzieć, czy za stówę da się kupić wspaniały kij na jazie, sandacze i sumy zarazem. Myślę, że gdyby przez pewien czas po prostu postudiowali jerkbait.pl wieczorami, dnie - w miarę możliwości - spędzając na rybach, łatwiej wspięliby się na pułap, z którego można z bardziej doświadczonymi kolegami prowadzić, bez lęku przed ośmieszeniem, dyskusje na poziomie, do którego przyzwyczaiło to forum.
Wstyd, zażenowanie, nieśmiałość - to są zdrowe objawy; ludzie bez kompleksów i zahamowań, włażący z butami i łokciami się rozpychający, rzucają się w oczy, ale niekoniecznie dobrze zapadają w pamięć...
#51 OFFLINE
Napisano 16 kwiecień 2012 - 18:11
#52 OFFLINE
Napisano 16 kwiecień 2012 - 19:57
niestety duzo w tym prawdy ... zwroccie uwage na np. taki fakt, ze kiedys byl pomysl, pozniej ktos, czesto byl to ten sam user, robil draft, wrzucal to do watku a po kilku dniach robilo sie operacje na otwartym sercu i byly katalogi, ankiety, artykuly, galerie i tym podobne chece ... dzis zawodnik rzuca pomysl i czeka az zostanie zrealizowany ... a jezeli nie zostanie zrealizowany, to jerkbaitowa redakcja temu winna ... nikt inny przeciez winnym, w tym przypadku, byc nie moze ... choc to wlasnie uzytkownicy sa odpowiedzialni za zawartosc forum...
Efektem takiego stanu rzeczy jest to co napisal wyzej Kuba Standera. Poczucie bezsilnosci w dyskuzji z anonimowym i wielce roszczeniowym uzytkownikiem, ktorego dzialalnosc jest ograniczona czesto do ... Po jakims czasie ilosc bezwartosciowych informacji zaczyna przewarzac i nie jest do opanowania nawet przez kilku dobnrych modow i redaktorow.
...
taki aldikoski lajf
#53 OFFLINE
Napisano 16 kwiecień 2012 - 22:46
#54 OFFLINE
Napisano 17 kwiecień 2012 - 09:25
Nawet za mojej tu, niedługiej, bytności, pojawiali się znienacka na jerkbait.pl ludzie, którzy z miejsca, od pierwszego postu, oczarowywali swoją wiedzą, umiejętnościami w dziedzinie lure- i rodbuildingu, zdjęciami fantastycznych ryb. Ich wiedza okazywała się nieoceniona, spojrzenie na różne sprawy - świeże. Cenne nabytki, cieszyłem się, że mogę czytać, co mają do powiedzenia.
Ale zjawiają się też - i, oczywiście, miło ich gościć - tacy, co spinningują od niedawna, schwytali parę okoni i krąpia, i głównie chcieliby się dowiedzieć, czy za stówę da się kupić wspaniały kij na jazie, sandacze i sumy zarazem. Myślę, że gdyby przez pewien czas po prostu postudiowali jerkbait.pl wieczorami, dnie - w miarę możliwości - spędzając na rybach, łatwiej wspięliby się na pułap, z którego można z bardziej doświadczonymi kolegami prowadzić, bez lęku przed ośmieszeniem, dyskusje na poziomie, do którego przyzwyczaiło to forum.
To jest to, o czym napisał Janusz w innym wątku - po to się ma dwoje uszu i jedne usta żeby więcej słuchać, a mniej mówić, czy, jak to na portalu - mniej pisać. Złota zasada, ale wymagałaby konkretnego pacyfikowania nie stosujących się.
Z tego co mi się rzuciło w oczy, a też nie jestem weteranem to to, że brakuje 'lokomotyw', które by portal ciągnęły. Przynajmniej z nowych userów. Z doświadczonych są, ale często brakuje już tego zapału, jest zniechęcenie i wychodzi jak wychodzi.
Nie będę ukrywał, że do niedawna zaliczałem się do takich, co wnieść za wiele nie mogą. Bo kijów nie kręcę, woblerków nie strugam, a nad wodą jestem zdecydowanie za rzadko. Ale przynajmniej gęby nie otwieram jak nic do powiedzenia nie mam i dzielę się wiedzą jeśli mogę. O zakupach za granicą, o starszym czy obecnie użytkowanym sprzęcie, o połowach kapriowatych.
Najbardziej wkurzają mnie w tej chwili wpisy w dziale kupię/sprzedam ludzi, którzy nic innego na forum nie wnoszą i kompletne ignorowanie prośby Remka o dokładny opis warunku połowów. Ludzie wrzucają foty ryb i opisują sprzęt jakim złowili tym sposobem jedynie chwaląc się rybą i sprzętem. Czy to tak ciężko napisać, że ten jaź czy sum stał w takim, a takim miejscu, prowadzenie przynęty było takie a takie, a pogoda taka i taka?
Do tej pory mam zapisane w ulubionych linki do tematów Klenie 200# gdzie Pitt i inni userzy wrzucali fotki miejscówek z zaznaczonymi strefami przebywania ryb. Najwięcej teorii wchłonąłem przeglądając te wątki i życzę sobie i Wam powrotu do takiego podejścia urzytkowników do korzystania z forum.
#55 OFFLINE
Napisano 17 kwiecień 2012 - 10:29
Dokąd idziesz , po co zmierzasz , to dopiero jest dylemat! W ten sam sposób poległo wcześniej Rybie Oko , skąd wielu z nas w zupełnie naturalny sposób wyemigrowało tutaj jakiś czas temu . Bo RO nie eksplodowało z nadmiaru bujnych osobowości , nadmiaru sporów czy temperatury dyskusji . Zamarło od czysto ideologicznego , ale niestety i jak zwykle równie idiotycznego zamysłu zdominowania ogółu i narzucenia jednej obowiązującej wykładni i narracji . Chybionej intelektualnie , ale nośnej i dość przystępnej z racji prostoty dla sporej części łowiących . Pomimo uprawianego , tak jak i tu lubionego tudzież przywoływanego ostrego moderowania , skończyło się totalną klapą . Na dziś dzień jest tam pustynia z niewielkimi oazami skamieniałego głupstwa
Dość często jednak zwykła siła czystego argumentu przegrywa z domniemaną siły racją , czy też samą siłą
Tutaj też nie będzie śpiewał jednym głosem sześciotysięczny chór , bo takie rzeczy to chyba tylko u Guiness'a się zdarzają , albo w telewizji . Fishing jest niestety tylko dodatkiem do zwykłego życia , choć są mi znane nieliczne acz fascynujące wyjątki , i to życie w różnych formach i wątkach się tu będzie pojawiało ku utrapieniu i dramatycznym reakcjom moderacji . Alternatywą jest naturalnie , po uprzednim resecie , zawiązanie limitowanego klubu , gdzie będzie można w wąskim gronie dyskutować na zadany temat
Ale jakkolwiek by się losy j.pl nie potoczyły , zawsze warto oprócz Bartusia4U , StefankaJ23 i innych wyrostków , mieć umiejętność zatrzymania w swoich szeregach ludzi nadających dobry ton , standard i smak ; Roberta , Bigosa , Masiaka , Jerzego , Pitta , Kowalskiego , Thymallusa , Spigota albo i innych ..
#56 OFFLINE
Napisano 17 kwiecień 2012 - 16:41
Moze sie naraze ale stwierdzam ze szczyt glupoty na Jerkbait przypada w okresie od poznej jesieni do wczesnej wiosny [spowodowane jest to chyba brakiem lowienia w tym okresie]
a to niestety rzutuje na calosc wystarszczy spojrzec na co nie ktore posty. Cale szczescie ze juz maj za rogiem
Kiedys na tym forum przeczytalem takie motto W walce z glupota nie ma wygranych, sa tylko cudem ocaleni - zycze Jerkbaitowi zeby byl takim ocalencem.
#57 OFFLINE
Napisano 18 kwiecień 2012 - 13:37
.... pytanie brzmiało: dlaczego nowi się nie angażują, a jedynie udzielają na giełdzie ....
A no dla tego że to co ich tu przyciągnęło to fakt że j.pl jest największym wędkarskim portalem w Polsce.
Giełda w dużej mierze przyczyniła się do obecnego stanu forum,
po co ludzie mają wystawiać na allegro jeśli mogą tu za darmo a w dodatku mają większe prawdopodobieństwo że ktoś kupi.
Zwietrzyli interes i ot cała filozofia, oczywiście że nie mówię o wszystkich, ale użytkownik którego
pierwszy i dziesięć kolejnych postów na forum zaczyna się tak: ,,Witam, mam do sprzedania ... to dla mnie (chyba już wspominałem) pomyłka.
Dawniej giełda na jerkbaicie działała na zasadzie koleżeńskiej wymiany,
teraz użytkownicy walczą o to kto ma prawo robić woblera z jajem żeby przypadkiem klientów nie stracić
lub wystawiają z grubsza ociosane kołki zanurzone w lakierze do paznokci podpisując to woblerem
jarmarczni handlarze przybyli niczym ułani pod okienko i teraz mamy zamiast największego wędkarskiego forum,
największy internetowy stragan, gdzie kiedyś każdy wiedział od kogo i co kupuje,
a teraz nie wie od kogo ani czy mu przyjdzie wędka czy worek ziemniaków.
#58 OFFLINE
Napisano 19 kwiecień 2012 - 15:36
Jak latwo zauwazyc nie swiece sie od jakiegos czasu na zielono, czasu tez ostatnio spedzam tutaj bardzo malo. Powodow nie zabierania duskusji w wielu dzialach jest wiele:
- ogolne: nie ma za wiele tematow mnie interesujacych, co chwile pytanie o jakis kreciolek czy wedke, ja w tym nie siedze, dawno nic nowego nie kupowalem, nie znam sie to i nie pisze
- baitcasting: od jakiegos czasu nie mam za duzego kontaktu, w UK latalem i znowu latam raczej z mucha, kilka miesiecy w Polsce to praktycznie tylko Bug i srednio sie cos nadaje
- fly fishing: oczywiscie moj ulubiony dzial, na szczescie wolny jeszcze od roznych przyglupow i debilizmow pisanych. Mam nadzieje ze tak zostanie
- wiesci znad wody: dla mnie totalna porazka, kazda praktycznie ryba jaka wkleilem rodzila dziwne emocje, rok temu zostalem oskarzony o klusownictwo bo napisalem jak to troc mi zdemolowala lipieniowy zestaw ( a co k...a miala zrobic); pstragi to jak zawsze skrajne emocje, gdzie, na co i czy na pewno w okresie itd. Wedle lokalnych przepisow mozna w Szkocji np. lipienie lowic przez caly rok i jest ok nawet dla najwiekszych etykow krajowego wedkarstwa jak chociazby pan Jerzy Kowalski
- kilka nastepnych jak motorowodniactwo czy fotografia nie interesuje mnie, nie czytam nawet.
- rodbuilding: kiedys moj ulubiony dzial, teraz co tam sie pisze przyprawia mnie o paranoje w wielu wypadkach, jeden przypieprzy sie ze fan Batsonow i zapewne kolejny naganiacz FC, drugi nie mial czegos w rekach ale ekspertem jest jak kazdy inny, wirtualnym oczywiscie, kolejny pisze jak to wreszcie zrobil sobie najlepsza wedke na swiecie niech to bedzie na jazie i wkleja piekne zdjecia ale jest maly problem bo wedka dopiero w pracowni i jeszcze przelotek nie ma ale przeciez mu tak powiedzieli i tak musi byc. A jak juz czytam p....e o tytanowych przelotkach czy innych osobliosciach rodbuildingowego swiata to c..j mnie trafia. Wiec olalem, czasdem cos napisze jak sie pytaja o konkretny blank a nim troche polowilem jakies ryby. Z tymi to oczywiscie kolejny problem, nieskonczona ilosc postow jak to czyms da sie rzucic tyle i tyle metrow, jakos o technikach polowu sie nie pisze bo po co, jak ma wziac to wezmie.
Kreciolki to znowu nie moj swiat, Stelki, Tournamenty, perelki, cukiereczki czy inne wspanialosci do mnie nie trafaja, mi sluza do lowienia, czesto laduja na kamieniach czy innym podlozu, mam gdzies, ze na kreciolku za 400 euro zrobila sie ryska, dla mnie wazniejszy byl ten wspanialy 50 cm pstrag.
Dzialu sprzedam uzywalem podcza wymiany sprzetu.Wszyscy byli chyba zadowoleni.
Cafe to kolejny obiekt w...a,szczegolnie jako moderator. Piszesz SOB, Ugliemu czy innym zeby nie bylo polityki, i jak grochem o sciane. Non stop ty komuchu, Zydzie i nie wiadomo co jeszcze. Dobrze,ze mam nazwisko w miare polskie i blad wlosy bo tez zapewne bym dolaczyl do bandy Zydow rzadzacych swiatem, podobnie jak i jerkbaitem
I tak to wszystko sie zamyka obecnie.Otworze jakis watek,widze juz wojne a nie mam czasu, kolejny i to samo, dochodzi pare innych i robia sie bite dwie godziny przed kompem.Szkoda mi czasu i nerwow.
Moderatora tez kazdy jeden przyglup moje je..c ile chce bo mu przeciez wolno i jak to smialem jego posta wykasowac!!! Od razu kilku kolejnych niezadowolonych dolacza do niego i juz jest jatka do 2 w nocy, jak usniesz na chwile to juz cie opisali jako najgorszego. I skarga do Remka
Bujo
#59 OFFLINE
Napisano 19 kwiecień 2012 - 20:09
Nie jest też oznaką zdrowia niezdolność do utrzymania środowiskowych wodzirejów . Tłum gęstnieje , ale ilość nie przechodzi automatycznie w jakość .
Co do kondycji działu rodbuilding - khmmm , khmm .. Co tu gadać kiedy , widać . Sami swoi ..
A w cafe , jak to w cafe Szerzy się tam jawnie antysemityzm i antypolonizm , kibice z lubością odczłowieczają rywali swoich idoli , pochwala alkoholizm i trawę , szerzy zabronioną wiedzę o historii i faktach najnowszych , lansuje dni Owsiaka , kpi , szydzi i dyskutuje . Nie mam nic przeciw temu , tak samo jak nic nie mam przeciw głowacicom czy tęczakom w polskich rzekach . Takie nas życie otacza , Bujo Będziesz z nim walczył , zamykając je na kłódkę ?
#60 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2012 - 10:43
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych