Dzięki RedJin, po napisaniu coż to takiego domyśliłem się, że jakieś podkolanówki czy coś w ten deseń. Wszystko jest ok z przelotami.
Konwersowałem troszkę ze Szwedem który łapie tylko na verta, doszliśmy do consensus więc...
Dla kogoś kogo to zainteresuje...
Istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że jest to wina " za mocno " skręconego hamulca.
Wczoraj jak dostałem kilka fajnych ryb, podczas zacięcia wyjeżdżała mi linka i po prostu dokręcałem jak już ryba za mocno wybierała ( w tym momencie linka pracowała ) - nie było żadnego problemu, dzisiaj po holu porannego szczupaka dokręciłem hamulec i zapomniałem go deko odkręcić, dość mocny jest on w curado jak i w Kastkingu.
Przy uderzeniu okonia nie było amortyzacji i bach. Nawet 0.22 nie dała rady .
Nasze spostrzeżenia - jeżeli łapiesz w pionie, zawsze kontroluj hamulec by nazbyt nie był zakręcony, powoduje to przeciążenie w najsłabszy miejscu czyli pod szpulą i bach.
Ma to sens panowie ?
T/