Na początku przydałoby się odpowiedzieć na pytanie:
" W jakim celu kręcone są filmy z poruszającym się woblerem?".
Myślę, że wszyscy zgodzą się z tym, że po to są kręcone filmy, aby pokazać pracę woblera i ewentualnie jego tor poruszania się. No dobrze.
"A czy te filmy można wykorzystać do porównania ze sobą woblerów, nawet wykonywanych przez tego samego twórcę?"
Tutaj odpowiedź może nie dla wszystkich być oczywista.
Moim, skromnym zdaniem: "Nie".
Pokazując pracę woblera w płynącej rzece zawsze mamy do czynienia z odmiennymi warunkami mimo, że kręcimy nad płaskim dnem, w wydającym się nam równomiernym nurtem. Popatrzmy na filmy i zobaczmy jak nurt się zmienia, jakie powstają zaburzenia, one nie są regularne, a to co się dzieje w wodzie nie jesteśmy w stanie dojrzeć. Nigdy te warunki nie są identyczne, nawet jak robimy testy jeden po drugim. Zgodzę się z tym, że w większości przypadków wpływy te mogą być niewielkie, niewidoczne dla nas, ale niestety są.
Dlatego optuję, aby pokazywać pracę w stabilnych warunkach. Woda stojąca pod tym względem nadaje się jak najbardziej. Wówczas każdy wobler pracuje w tych samych warunkach i można je ze sobą porównywać. Dobrze by było, gdyby bryły woblerów były ze sobą porównywalne pod względem wielkości.
W takich warunkach idealnie widać pracę woblera i jego tor poruszania się. I tylko w tym celu kręciłbym filmiki, aby pokazać jak wobler pracuje i co może jeszcze zrobić oprócz pracy podstawowej.
Idealne warunki testów dla mnie to takie: woda stojąca, każdy wobler przymocowany jest do linki (nierozciągliwej) o identycznej długości i porusza się na identycznym odcinku, z identyczną prędkością.
Do tego celu potrzebne jest zbudowanie stanowiska. Mam pomysł na budowę takiego stanowiska .
A czy tak woblery testowane będą łowniejsze? Nie wiem, nie w tym celu są kręcone filmy na stanowisku. Tylko po to, aby pokazać: Co można zrobić z woblerem, jak może zachowywać się w wodzie.
Na końcu naszych starań i tak ryby to ocenią .
Tomku, odpowiadając Tobie na pytanie. Nie da się tego opisać w prosty sposób za pomocą sił i pokazać różnice pomiędzy testowaniem woblera w wodzie płynącej a woblerem w wodzie stojącej. Opis samego opływu woblera jest bardzo skomplikowany. To co przedstawiałem w swoich opracowaniach to bardzo uproszczone ukazanie, wytłumaczenie zjawisk zachodzących podczas poruszania się woblera. Mam nadzieję, że te uproszczenia były wystarczające, aby to wszystko zrozumieć. Można oczywiście robić symulacje komputerowe. Wyobraź sobie, że odpowiedni program podczas takich symulacji rozwiązuje setki tysięcy równań różniczkowych, gdzie zwykły śmiertelnik taki jak my, miałby problem z jednym równaniem .
Rozumiem, że w takich warunkach jakimi dysponujemy lepszych filmów nie da się nakręcić. I tego nie neguję, wręcz przeciwnie, Wasze są jednymi z lepszych. Ale znasz mnie, dążę do jeszcze lepszego ukazania pracy woblera. Po to wstawiłem też na jb program z pracami woblerów, w celach dydaktycznych .
Użytkownik Banjo edytował ten post 13 styczeń 2018 - 19:31