[guciolucky]

@Friko, jeśli ktoś popełnia ten sam błąd podczas zbrojenia to bez względu na zastosowany system, "onego" nie wyeliminuje... Tak więc efekt papractwa czy jego brak należy pominąć, wpływu na to nie mamy z pozycji doradzającego... A jak tam sobie kto uzbroi i jaką do tego teorie przyjmie bądź usłyszy czy też podciągnie to mi akurat jest bardzo obojętne

Jeśli komuś doradzam to tylko wtedy kiedy mam to sprawdzone fizycznie w tradycyjny sposób, założeń nie uznaję

[Friko]

Myślę że to bardzo słuszne podejście.

 

Ja w sumie chciałem wyrazić tylko taką myśl, w odpowiedzi na problem postawiony przez Autora tego wątku, że jeśli pokłada nadzieję w tym że jak zmieni przelotki na wędce to będzie tą wędką automatycznie dalej rzucał, to może się po prostu okazać że niekoniecznie osiągnie zamierzony efekt. Po prostu nie jest to aż tak proste i występuje więcej zmiennych - wiec może się okazać, że taka zamiana da rezultaty ale może się też okazać że nie wystarczy i że nie da kompletnie nic. Tych zmiennych jeśli chodzi o odległości rzutowe jest bardzo wiele, kilka się już tutaj przewinęło przez dyskusję. Dobrzuciłbym jeszcze jedną kwestię o której chyba nie było mowy - mianowicie stosowanie przyponów strzałowych z grubej żyłki lub fluorocarbonu wiązanych bezpośrednio do plecionki. W sytuacji, w której taki przypon jest na tyle długi że węzeł wymaga przewleczenia przez przelotki - dodaje to kolejną zmienna którą warto wziąć pod uwagę przy zbrojeniu wędki. Ponieważ Autor wspomniał o wędkarstwie morskim to ta kwestia może mieć spore praktyczne znaczenie.

[matpgt]

Już się zorientowałem że łatwo nie będzie zwłaszcza że mam pomierzony tylko jeden kijek odległosciowo. (inne kijki pomierzę na bieżni jak stopnieje śnieg)

 

Z racji że w tuningu wędek raczkuje wiec na początek ograniczę się do zmiany przelotek i spacingu i będe sprawdzał jak to wygląda na bieżni.

 

Sprawdziłem metodą stołu kijek daiwa balistic seatrout 3.35 10-40 stożek wypada prawidłowo a tunel jest na y6 a szczyt to 7

Kij rzuca bardzo przyjemnie jednak wydaje mi się że zdecydowanie krócej niż 100 metrów (bolączką kija jest zbyt krotki dolnik który przed sezonem mam zamiar przedłużyć o 10 cm)

 

Jeśli czyta to ktoś łowiący seryjniakami to pomierzyłem kiedyś team dragona voyager salmon 2.90 20-60 i rzucał maksymalnie 65-70 metrów, kij zbrojony jest od y 25 do 6

[Friko]

Spróbuj wydłużyć stożek i zobacz jak bedzie. Jak masz stożek na 3 przelotkach - sprawdź jak będzie na 4. Jak masz na 4 - sprawdź jak będzie na 5. Czy widzisz różnicę i w którą stronę. Przyłóż się do dobrze do wyznaczenie kręgosłupa w części szczytowej blanku żeby szczytówka jak najszybciej "gasła" Ci po wyrzucie. Tu się dochodzi do wszystkiego empirycznie. Najlepiej jakbyś miał możliwość poprosić kogoś żeby stał i rzucał prototypem a Ty z boku obserwujesz jak się linka układa między przelotkami i czy np. kołowrotek nie jest zbyt daleko od pierwszej przelotki i linka spadając ze szpuli nie ociera się o blank

[matpgt]

https://pleciona.pl/...-40g-2cz./27529

 

tu jest kijek zbrojony klasycznie podobno rzuca bardzo daleko..

 

co do zmiany przelotek to jak rozumiem jeżeli kij ma ewidentne braki jeśli chodzi o stożek to zrobienie "tarczy strzeleckiej" plus ewentualne przedłużenie i wyłagodzenie stożka powinno dać dłuższe rzuty

[matpgt]

Spróbuj wydłużyć stożek i zobacz jak bedzie. Jak masz stożek na 3 przelotkach - sprawdz jak będzie na 4. Jak masz na 4 - sprawdz jak będzie na 5. Czy widzisz różnicę i w którą stronę. Przyłoż się do dobrze do wyznaczenie kręgosłupa w części szczytowej blanku żeby szczytówka jak najszybciej "gasła" Ci po wyrzucie.

właśnie to chcę robić na początek:)

[olb]

właśnie to chcę robić na początek:)

Cześć!

Odkopię temat aby nie zakładać nowego - chciałem zapytać jaką szkołą poszedłeś w kwestii przyponu strzałowego? Surfcasting mówi o długim, cięższym od głównej żyłki przyponie z fluorocarbonu, przechodzącym przez wszystkie przelotki (tym samym negatywnie wpływając na odległość rzutu), a spinning o możliwie najkrótszym przyponie, lżejszym od głównej żyłki (tym samym nie wpływającym na odległość rzutu). Czytałem jeszcze o opcji zastosowania przyponu o mocy odpowiadającej głównej żyłce, czyli np. plecionka 30lbs + przypon 30lbs - pytanie tylko czy długi czy krótki.

 

Jadę wkrótce połowić dla zabawy w ciepłej części Pacyfiku z piaszczystej plaży i nie jestem pewien jak to ugryźć. Z jednej strony nie chciałbym stracić (zbyt wielu) przynęt przez zerwanie składu, z drugiej nie chciałbym drastycznie skrócić odległości rzutów. Wędka, którą wstępnie wybrałem, to Shimano STC Spin 300 cm, 20-60 g - przelotki Seaguide. Widzę, że w wątku polecane były SiCi jako super-śliskie, i mam też taką wędkę na oku jako alternatywę (Berkley Ripple Evx Spin, 270 cm, 19-49g, Fuji SiC, 36T) - więc może tutaj też by jakiejś zmiany w ostatniej chwili dokonać...

Będę wdzięczny za odpowiedź i podzielenie się doświadczeniami.

Dzięki!