Pierwszy w tym roku.
Jazie 2022
#21 OFFLINE
#22 OFFLINE
Napisano 15 kwiecień 2022 - 20:34
Załączone pliki
- Maciek Rożniata, Predatorhunter, Mirek* i 19 innych osób lubią to
#23 OFFLINE
Napisano 16 kwiecień 2022 - 01:46
Bolenie to już łatwiznę skoro hi tower je na muchę łowi ale jazie mnie męczą
- ehhooo, hi tower, slawito i 1 inna osoba lubią to
#24 OFFLINE
Napisano 16 kwiecień 2022 - 07:12
Pytanie mam. Jest w 3miescie rzeka znana wszystkim.. są w niej okresowo stada jazi...są to ryby tarlowe.. duże.. te wasze to pizdryki bez urazy...mało fajnie je się łowi jak się bzykają... Po tarle znikają i schodzą do zatoki...jak się do nich dobrać z plaży..ma ktoś choć skromne doświadczenie??
Bolenie to już łatwiznę skoro hi tower je na muchę łowi ale jazie mnie męczą
Trzy lata temu udało mi się złapać w Wiciu parę sztuk na Aglię 1. Brania tylko z rana. Później przez cały dzień patrolowały plażę wzdłuż falochronu ale na nic nie dały się skusić.
- ehhooo i Roipakaz lubią to
#25 ONLINE
Napisano 23 kwiecień 2022 - 16:58
Dzisiejszy muchowy jazik. Niestety ciężko się holuje na tej miejscówce, bo trzeba ryby przeciągać przez grążel i pływający pas trzcin (ok 3m długości), dużo ryb spada z malutkich haków. Jeszcze był leszcz i ładna wzdręga.
Załączone pliki
- Maciek Rożniata, Predatorhunter, Zielony i 18 innych osób lubią to
#26 OFFLINE
Napisano 29 kwiecień 2022 - 22:15
Późno zacząłem ten dziwny sezon . Późno opłaciłem kartę . Później niż zwykle tęsknota za rzeczką wygoniła mnie nad jej suche i smętne brzegi . Wariactwo świata nabierającego pędu w tym jednostajnie przyśpieszonym ruchu ku zagładzie nie dało oderwać się od krzyczącej rzeczywistości i pierwsze wyjścia nad wodę były jakieś dziwne , nie dające spokoju ducha i resetu dymiącej czachy ...
Zacząłem tradycyjnie od popularnego pigalaka , czyli rozlewiska rzeczki , nad którym dowiedziałem się , że w lutym to "łokonie brali jak byki" . Po złowieniu kilku akwariowych rybek i obcince malutkiego twisterka przez grubego szczupola , który tuż po braniu wywalił świecę nad wodą , odpuściłem lokalny klimat biesiadny i ruszyłem na dzikie odcinki lokalnych strumyków w poszukiwaniu drapieżnego białorybu . Niewiele było tych wyjazdów , bo i cena diesla nie pozwalała na zbytnie i bezrefleksyjne rozpasanie w wyprawach , tak jak to jeszcze do niedawna bywało . Ale , co ciekawe , praktycznie każdy z wyjazdów przynosił albo jakieś ryby ( rybki właściwie ) , albo co najmniej fajne brania . Tylko permanentny brak wody i niżówka nieomal letnia nie pozwalały w pełni wykorzystać potencjału miejscówek i planować odcinków do odwiedzin tak , jakbym tego chciał do końca .
Mój "okazodajny" , śródpolny rowik kleniowy od pierwszych kwietniowych wyjazdów zaczął być w jakiś niezrozumiały dla mnie sposób jaziowym bardziej . Ot , po prostu w miejscach , które przez poprzednie lata dawały klenie od pierwszych moich wizyt w sezonie , w tym roku pojawiać się zaczęły jazie . Właściwie na tle prezentowanych w wątku okazów to takie jaziki bardziej , ale jednak to one grały pierwsze skrzypce . Przez ten inauguracyjny , kwietniowy miesiąc złowiłem tam ( i nie tylko tam , na innych ciurkach było podobnie ) raptem może dwa , trzy klenie . Reszta rybek z tych wyjazdów to kuzyni mniej waleczni . Pierwsze jaśki pojawiały się najczęściej przy prowadzeniu wachlarzem po rzucie tuż pod przeciwległy brzeg . Jakakolwiek anomalia prostego na pozór i uregulowanego faszyną brzegu w postaci mikrozatoczki , resztek zeszłorocznego zielska lub zwarów świadczących o tym , że na dnie cosik zalega i rzut w tę okolicę powodowały wyjście ryby z cienia i branie , bardziej przypominające zgubienie rytmu woblera połączone czasami z drgnięciem żyłki . Emocje przy holu porównywalne z atakiem , ale zabawa przednia .
IMG_20220328_162343.jpg 82,53 KB 27 Ilość pobrań IMG_20220328_171703.jpg 74,07 KB 25 Ilość pobrań IMG_20220407_161417.jpg 76,43 KB 25 Ilość pobrań IMG_20220407_163303.jpg 71,78 KB 26 Ilość pobrań
Bliżej połowy miesiąca zaczęły wchodzić rybki nieco większe . Te już brały nieco inaczej . Najczęściej w rynienkach mocniej prądowch pod moim brzegiem , przy powolnym prowadzeniu wzdłuż podmytej nieco burty dającej choć odrobinę cienia , następowało zgaszenie pracy bzyka . Spokojne i takie dostojne bardziej napięcie zestawu kończyło się klasyczną , jaziową kotłowaniną w nurcie . I fajnie .
IMG_20220414_145810.jpg 94,1 KB 26 Ilość pobrań IMG_20220414_152714.jpg 78,79 KB 26 Ilość pobrań IMG_20220414_154956.jpg 100,04 KB 24 Ilość pobrań IMG_20220421_145458.jpg 79,88 KB 26 Ilość pobrań
Jutro zapowiada się piękny dzień , więc mam nadzieję na krótki i udany wyjazd . Stęskniłem się za kleniowym łupnięciem .
Sprzętowo FX902-2 od Dąbka , monofil 0,16 mm , Vaniek C3000 16' i sieki w umaszczeniu rybim oraz owadzim .
NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 05 maj 2022 - 08:49
- Guzu, mario, immortal i 40 innych osób lubią to
#27 OFFLINE
Napisano 30 kwiecień 2022 - 19:06
- Guzu, Artech, minkof i 44 innych osób lubią to
#28 OFFLINE
#29 OFFLINE
Napisano 13 maj 2022 - 22:26
Załączone pliki
- Artech, minkof, Maciek Rożniata i 26 innych osób lubią to
#30 OFFLINE
#31 OFFLINE
Napisano 22 maj 2022 - 22:18
Majowe jaśki nadal pokazują się na moim ciurku . Już bardziej je widać . A to zbierają coś z powierzchni przy samych trawkach , w których opychają się robactwem zapewne na potęgę , a to wraz z opadającą katastrofalnie wodą potrafią wyskoczyć spłoszone spod samych nóg niczym szczupak nie przymierzając ... Te największe są naprawdę duże , ale mają mnie w nosie . W sumie to nic dziwnego , bo nastawiam się tak naprawdę na bardziej prądolubne kuzynostwo . Tylko tego prądu i nurtu brak dramatycznie . Tak czy inaczej brania są pewne , często poprzedzone kontrolnym puknięciem . Ryby walą czasem w wobka sprowadzanego z prądem w jamkę , co wcześniej się nie zdarzało . Kilka uciekło perfidnie zanim samowyzwalacz pozwolił zrobić fotkę . Życie . Trafił się jeden weteran po przejściach zapisanych w pyszczku . Ryby bardzo waleczne , kotłujące na powierzchni jak na jazia przystało .
IMG_20220506_173916.jpg 74,5 KB 36 Ilość pobrań IMG_20220510_165918.jpg 71,42 KB 36 Ilość pobrań
- mario, wujek, minkof i 36 innych osób lubią to
#32 OFFLINE
Napisano 30 maj 2022 - 20:54
Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka
- Maciek Rożniata, Rodzynek, Darek P i 24 innych osób lubią to
#33 OFFLINE
Napisano 02 czerwiec 2022 - 21:26
Na karasia od Jaxona.
Załączone pliki
- Maciek Rożniata, KwaQ, slawito i 12 innych osób lubią to
#34 OFFLINE
Napisano 04 czerwiec 2022 - 13:30
IMG_20220604_082149.jpg 70,65 KB 28 Ilość pobrań
- Guzu, Artech, Maciek Rożniata i 28 innych osób lubią to
#35 ONLINE
Napisano 07 czerwiec 2022 - 14:39
Ledwo na forumowe minimum, pierwsza ryba w 2022 roku na spinning. Szóste wyjście nad wodę i skraj załamania nerwowego. Może będzie lepiej. Dziabnął żuczka z powierzchni.
- Maciek Rożniata, Biesan, KwaQ i 13 innych osób lubią to
#36 OFFLINE
Napisano 10 czerwiec 2022 - 20:51
😉
Sprzętowo:na końcu wobek "Parf",lamiglas si 290cm do 9g,vaniek c3000
Załączone pliki
- Maciek Rożniata, tomi101, slawito i 12 innych osób lubią to
#37 OFFLINE
Napisano 16 czerwiec 2022 - 16:36
Sezon w Holandii wystartował przed trzema tygodniami, na razie się lenię, ale z pewnymi przebłyskami, a okazały się być nimi dwa sympatyczne idusy 51 i 58 cm.
Załączone pliki
- Biesan, KwaQ, slawito i 14 innych osób lubią to
#38 OFFLINE
Napisano 20 czerwiec 2022 - 21:56
Załączone pliki
- Maciek Rożniata, KwaQ, slawito i 9 innych osób lubią to
#39 OFFLINE
Napisano 21 czerwiec 2022 - 09:32
Pierwszy wypad na klenio-jazie na suchą
Załączone pliki
- wujek, Maciek Rożniata, tomi101 i 11 innych osób lubią to
#40 OFFLINE
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych