Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Shimano Japan vs Malezja


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
63 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 29 październik 2012 - 00:21

Ile razy czytalem na tym forum opinie typu "na nowe nawet nie patrz lepiej kupic starego ale japan bedziesz krecil jeszcze kilka lat, moze nie bedzie powalal praca jak stella ale bedzie niezawodny" i tu powstaje pytanie.Niezawodny?To znaczy bedzie zwijal zylke?Bedzie pracowal hamulec?Wiele produktow uzywanych jest mocno wyeksloatowana a te z maslana praca raczej zostaja u nas.Kto mial do czynienia z kolowrotkami np seri gt gtm produkcji malezyjskiej?Jakie sa roznice?Nie chodzi mi o roznice typu japan malaysia tylko chodzi o kwestie uzytkowa.Na innych forach ludzie pisza o roznym sprzecie i niekoniecznie drogim.Chwala sobie shimano catana, nexave, exage, gt-gtm,stradicki gtm'y twin powery xt-ra-rb.Tu tego nie znajdziemy ale dlaczego jest taka nagonka na sprzet z Malezji?? Fakt ze taka produkcja nie jest tak powtarzalna jak japonska, ze moze trafic se bubel i dobrze spasowany model ale to samo ma sie do uzywek.Mozemy trafic na super stan co jest bardziej watpliwe niz to ze tarfimy na zajechanca ktory pracowal na blocie zamiast smaru badz calkowicie bez smaru.Czy naprawde nei warto kupiic kolowrotka z malezji wziasc go od razu pod lupe, przesmarowac tak samo jak w przypadku kupowania uzywki??Wiem ze wielu uzytkownikow na tym forum nawet by nie pomyslala o sprzedazy uzywanrgo kolowrotka wiedzac ze jest w fatalnym stanie i nie podajac tego do wiadomosci, ba, sam kupowalem tu na forum i kolowrotki 10 letnie swiecily sie jak psu jajca :) a po kazdym obrocie korbki pojawial sie coraz wiekszy banan na ryju :) jednak taki towar kosztuje a trafienie czegos i czekanie az taka okazja sie trafi bywa czesto meczace, do tego ktos nas moze uprzedzic piszac magiczne "rezerwuje do jutra" i zanim zdazymy napisac "ja drugi" to juz wpisujemy "jesli jakims cudem nie zejdzie to bede kolejny :/".W przypadku nowego towaru nie mamy takiego problemu, idziemy do sklepu badz klikamy "kup teraz".Czy znajda sie uzytkownicy malezyjskich shimancow, ktorzy wypowiedza sie w temacie??Czy watek pozostanie pusty okraszony jedynie nieuzasadnionymi opiniami teoretykow?Zapraszam do debaty.Pzdr.C&R

#2 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 29 październik 2012 - 00:49

Poweim tak - wracam do spinningu po w zasadzie latach multikowania.
Mam sustaina 25 który coś slabuje, jp. Kręci super, ale przy wysunieciu szpuli trochę czuć przekladnie - myslę że to kwestia serwisu.
Miałem nówkę sztukę Zalta, jakies chiny - padł szybko
Teraz za nomową TPE i Bujo kupiłem używkę super-x bodajze. Nastoletni, plasticzany, japan. Chodził po wyjeciu z pudła jak nowy zalt. Plus chodzi nadal, mimo ze po podobnym okresie solanki i znacznie lepszym dbaniu zalt zaczął powoli mieć czkawke
Tu też kwestia serwisu się kłania, ale i do tego dojdę.
Trochę nie na temat, bo chciałeś porównania malezja vs japonia.
Ale - stare shimano trochę jak stare auta - lata mijają, nowoczesne auta po 10 latach nadaja sie na żyletki, a garbusy czy rangerovery ciagle jeżdżą i mają się dobrze...

#3 OFFLINE   Rafał.N

Rafał.N

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2095 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:N

Napisano 29 październik 2012 - 00:54

Używalem Exage i Catany i Nexawe powiem tak dwa sezony i do wyrzucenia . To są młynki dla osob ktore sa na rybach 3 razy w roku i to w lecie :P

Użytkownik RafałWrocław edytował ten post 29 październik 2012 - 01:36


#4 OFFLINE   Rafał.N

Rafał.N

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2095 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:N

Napisano 29 październik 2012 - 00:58

Już nawet nie wspominam o pracy i nawijaniu żyłki .... jak rozkrecalem przesmarowac to musialem wysypać sproszkowane kolo główne :)

#5 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 29 październik 2012 - 01:12

Miałem też kiedys - jeszcze w czasach ginrinpeche - pamieta ktoś te cudowne lata? - okazję kręcić TP JDM. Robiło to wrażenie, do dzisiaj służą u kolegów...

#6 OFFLINE   Rafał.N

Rafał.N

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2095 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:N

Napisano 29 październik 2012 - 01:18

Ja mam teraz Aspire 2500 FA , Biomastera 3000 Mgs miłem jeszcze TP4000FA ale sptrzedałem koledz z forum i nigdy w życiu już ich nie zamienie na Malezyjskie gówna ... planuje kupić jeszcze TP 3000 F i TP 3000 MgS :) NIe wiem jakim cudem ale zostaly noweczki w sklepiku kolo mnie .

#7 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 29 październik 2012 - 01:28

Posiadalem :( shimano exage kupilem go w decathlonie jeszcze w Hiszpani byl rok moze 2007 i prawde mowiac nie przywiazywalem wagi do tego gdzie byl wyprodukowany, shimano to shimano myslalem.Kolowrotek krecil super wielkosc 2500 na kijku do 30gr pletka gumy i jazda.2lata dosc intensywnego oblawianai hiszpanskich jezior a on skubaniec chodzi jeszcze lepiej i plynniej niz 1wszego dnia.Wrocilem do Polski a majac kupe wolnego czasu na rybach chyba bylem codziennie.Wiselka szczupaki zaczepy szczupaki zaczepy zaczepy :) a jak Wisla to piach to czasem wedka w wodzie jak sie cchialo szybko podebrac.I w koncu po kilku manewrach piach woda stanal.Krecilem na sile az sie rozruszal cos przemielilo i bylo oki.Pozniej kolega musial :/ pokazac mi swoja stelle mowi masz pokrec sobie rok 98 a zobacz co potrafi.No i zaczelo sie w domu kolowrotek na stol i rozkrecamy.3 dni stracilem na to by trafic w poprzednie zazebienie.To co bylo w kolowrotku to placz i zgrzytanie zebow, a mowie tylko o syfie bo przekladnia byla jak nowa i nadal jest tylko wszytsko lezy w czesciach i postanowilem ze dopoki sie samo nei zlozy ja juz tego reka nie dotkne :/ stres nerwy itp.Jesli znalazlbym jeszcze raz produkcji malezyjskiej kolowrotek ktory pzreszedl tyle co ten, ktory nigdy mnie nie zawiodl a troche przekrecil i wiedzialbym ze posluzy mi tyle co ten to biore od razu kilka na raz.Czy myslicie ze na rynek polski a hiszpanski jakosc kolowrotkow moze byc rozna??

#8 OFFLINE   Rafał.N

Rafał.N

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2095 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:N

Napisano 29 październik 2012 - 01:34

Moj Exage to chyba niewiele miał wspolnego z Twoim nic dobrego o nim nie moge powiedziec a chyba nawet lezy gdzieś w czesciach jak znajde to porobie zdjecie kola zebatego a raczej kiedyś majacego zeby ...

Użytkownik RafałWrocław edytował ten post 29 październik 2012 - 01:35


#9 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 29 październik 2012 - 01:37

Moga mnie tu posadzic o herezje :) ale ten exage ktorego mialem pracowal podobnie do dwoch biomasterow japan.Oczywiscie nie mowie ze biomastery zle pracowaly bo pracowaly maslanie ale ten exage chyba naprawde byl wyjatkowy.

#10 OFFLINE   Rafał.N

Rafał.N

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2095 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:N

Napisano 29 październik 2012 - 01:56

Nie wiem co o tym myslec może miałes poprostu szczeście :P hehe

#11 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4891 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 29 październik 2012 - 06:13

Doskonała wciąż renomę trwałych , morskich kołowrotków mają Black Goldy albo Ahaby . Taczka bajerów na ogół słabo zastępuje zwyczajną użyteczność . .

#12 OFFLINE   Marcyś

Marcyś

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 846 postów
  • LokalizacjaGdańsk
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Bielecki

Napisano 29 październik 2012 - 06:53

Technium 2500FA, 7 lat, bez serwisu (oprócz oliwy w port). Od kwietnia do października pod chmurką (nie pod dachem na dworze tylko pod chmurką). Używane pod lekkiego szczupaka. To akurat przykład z pierwszej ręki, bo to kołowrotki taty.

Nad jeziorem multum znajomych ma tego typu młynki (2500GT FA itp), też parę lat użytkowania i nic się nie dzieje. A to nie są pedanci, którzy częściej smarują niż użytkują kołowrotek.

Jednak modele typu Nexave, Catana czy Exage - tutaj już słabiej. Choć nie ma mowy o śmietniku, to praca już nie ta.

Także dobry młynek to dobry młynek a ja się będę śmiać z tych, którzy tak ślepo uciekają od Malezji. Bo to nie o kraj chodzi.

Chyba, że ktoś da jakieś badania, porównania np TP2500FB z Malezji i Japonii używane i testowane w identycznych warunkach, po identycznym serwisowaniu.

Pozdrawiam

EDIT. Oczywiście nikogo nie miałem zamiaru urazić:)

Użytkownik Marcyś edytował ten post 29 październik 2012 - 07:40


#13 OFFLINE   saalar

saalar

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 610 postów

Napisano 29 październik 2012 - 10:28

Ja mam teraz Aspire 2500 FA , Biomastera 3000 Mgs miłem jeszcze TP4000FA ale sptrzedałem koledz z forum i nigdy w życiu już ich nie zamienie na Malezyjskie gówna ... planuje kupić jeszcze TP 3000 F i TP 3000 MgS :) NIe wiem jakim cudem ale zostaly noweczki w sklepiku kolo mnie .


Czemu od razu gówna?? Ja posiadam dwa malezyjskie kolowrotki - Stradica 5000FI i Sustaina 8000FB i złego słowa nie powiem. Sustain nie należał do "tańszych" kołowrotkow bo dałem 5 lat temu 300dolców więc chociaż cena troche zobowiązuje, natomiast Stradic był dużo tańszy i daje rade po dziś dzień, a nie używam go do paprochów. Jedyna rzecza jaką robię w tych kolowrotkach to zagladam do hamulca i czyszcze rolkę. Reszty nie dotykałem bo nie mam pojęcia jak to się robi a juz kiedyś rozebrałem jeden multiplikator na jego nieszczęście :wacko: Nie spodziewałem sie oczywiście "maślanej" pracy cokolwiek to jest ale te kolowrotki pracują tak samo od lat łowiąc na grubo. Kupiłem ostatnio nowa Stellę 5000SW (podobno szczyt marzeń kazdego wariata spiningisty :P ), która rozmiarem nie różni się od posiadanego przeze mnie Stradica. Praca bajeczna co kazdy trzymający ten kołowrotek zauważy. Moc też ma zauważalną przy większych rybach daje niesamowita frajdę. Można by się rozpisywac o zaletach tego kołowrotka ale czy da rade 30 lat komfortowego łowienia dużych ryb na duże przynęty bez żadnych awarii i zaglądania do środka? Bo akurat za tyle mogłbym kupic 6 Stradic'ów. Wiadomo, że pracą będzie odstawać co każde oko sprzętowego malkontenta zauważy ale czy to będzie miało wpływ na wyniki? Malezyjski Stradic też kręci fajnie i nie przecieka jak jego japońscy poprzednicy (mam i miałem kilka) nad którymi co chwile slychac jakies "ahy i ehy" Celowo nie piszę o Sustainie bo to dosyc wysoki, droższy model i dużo mocniejszy więc porównywac nie ma sensu ale mój znajomy ma takiego w rozmiarze 5000 i łowi nim jak dobrze pamiętam ze 4 lata bez szemrania. Nie mając za dużo gotówki, zdecydowanie kupiłbym w USA jakiś wyższy model kołowrotka produkowanego w Malezji niż używanego japońca po 15-u smarowaniach.

#14 OFFLINE   Rafał.N

Rafał.N

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2095 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:N

Napisano 29 październik 2012 - 10:59

Pod slowem "gówno" mialem na mysli Shimano za 100 - 150 zl a nie za 300 dolców , Za takie pieniadze nawet Malezyjski produkt musi spelniac jakies normy , Stradic to też wysoki model kolowrotka i nie ważne czy z Malezji czy Japonii swoja klase ma . Kup sobie kiedyś Exage i sprubuj lowić nim caly sezon bez pedantyzmu :)

#15 OFFLINE   saalar

saalar

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 610 postów

Napisano 29 październik 2012 - 11:21

Stradic FI masz za 139 dolców. Co do taniochy shimano to się zgadza ale to sa kołowrotki do spławika gdzie sa małe opory i krecić tez nie trzeba za duzo. Jak ktoś decyduje się na metodę spinnigową to też automatycznie musi wejśc na wyższa półkę sprzętową jezeli chodzi o kolowrotki. Z wędkami jeszcze można sobie jakos poradzić kupując wszelkie "kondżery i dżaksony" do czasu pierwszego złamania na rybie albo na rybach 100km od domu gdy nie ma zapasu. Mimo wszystko raczej nie generalizowałbym z ta Malezją. Sa lepsze i gorsze produkty. Byc może kolowrotki produkowane w Malezji na rynek amerykański sa lepsze?? Może kontorla jakości ww jest bardziej rygorystyczna niż na "biedną" Europę?

#16 OFFLINE   Rafał.N

Rafał.N

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2095 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:N

Napisano 29 październik 2012 - 11:38

Kiedyś była mowa ze Rapale z USA sa lepsze niz z Europy , dostalem od znajomego kilka sztuk kupionych w Stanach i rożnic żadnych nie widze , czy w młynkach jest inaczej nie wiem :)

#17 OFFLINE   TriMack

TriMack

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 51 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Aleksander

Napisano 29 październik 2012 - 11:51

Wszystko zależy od eksploatacji. Co innego 2-3 kołowrotek w rozmiarze w kolejce używany okazyjnie, co innego jedna z podstawowych maszynek na każdej wyprawie w roku, szukając dalej - jeden łapie 20 razy w roku gumami na stojącej bez podrywania z korby inny co 2gi dzień na rybach agresywnymi wobami czy wielkimi obrotami na dużych uciągach.... jeden gnoji sprzęt niemiłosiernie .. rzeka, wodowania , deszcze , odkładanie w błocko inny tylko słoneczko i łódka; weselej bywa przy smarowaniu... jeden co deszczyk, drugi raz na dwa lata oliwka w port ...

jeszcze inna sprawa czas produkcji - jeden np stary 4000gt ra (malezja) do dziś u teścia obsługuje cieżkiego feedera (kosze 150gr częste przerzucanie) gdy w kupiony 3 lata później i stosowany na 2gim kiju 4000gt rb (mal) do zajechania przekładni potrzebował roku z hakiem.

edit - skleroza:

Kto mial do czynienia z kolowrotkami np seri gt gtm produkcji malezyjskiej?Jakie sa roznice?Nie chodzi mi o roznice typu japan malaysia tylko chodzi o kwestie uzytkowa.Na innych forach ludzie pisza o roznym sprzecie i niekoniecznie drogim.Chwala sobie shimano catana, nexave, exage, gt-gtm,stradicki gtm'y twin powery xt-ra-rb.Tu tego nie znajdziemy ale dlaczego jest taka nagonka na sprzet z Malezji?? Fakt ze taka produkcja nie jest tak powtarzalna jak japonska, ze moze trafic se bubel i dobrze spasowany model ale to samo ma sie do uzywek.


gt 4000rb, 4000rb praca i układanie linki jak w to w aero, wg mnie równo lekko i rozpędzone porównywalnie długo -urok dh (ale czarnuch ma pare lat już w dupie pod spinem a gt-ki tylko feeder) i tu i tu trzeba dołożyć łożyska - rolka,korba; drag bez zastrzeżeń, hamulec porównywalny (zakres podobny) . tylko kręcą krócej... choć gt ra się jeszcze trzyma i mimo regularnego smarowania to rb sie posypał. Warunki w jakich były używane identyczne - dostawały w dupsko równo ostro na ciężkich dużych koszach zanętowych u teścia.

Użytkownik TriMack edytował ten post 29 październik 2012 - 12:18


#18 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 29 październik 2012 - 12:16

Czesto odwiedzam taka rosyjska strone z testami i wlasnie exage wypadl dobrze, w swojej klasie cenowej nie do pobicia, co do gt ra wlasnie podobno super sprzet rb juz gorzej rc to padaczka.szukam od roku gt ra ale nie moge uswiadczyc; mowie o nowych jeszcze mysle o stradicku gtm rb bo rc ma wogole zwalony kablak tak jak twin power xt rb a ra tez ciezko znalezc a jak juz sa to kosmiczne ceny.Zastanawiam sie tez nad battle ale o tym jest juz watek.Byc moze zaryzykuje i na przyszly sezon kupie cos z malezyjskiej stajni ...

#19 OFFLINE   Rafał.N

Rafał.N

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2095 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:N

Napisano 29 październik 2012 - 12:33

Czesto odwiedzam taka rosyjska strone z testami i wlasnie exage wypadl dobrze, w swojej klasie cenowej nie do pobicia, co do gt ra wlasnie podobno super sprzet rb juz gorzej rc to padaczka.szukam od roku gt ra ale nie moge uswiadczyc; mowie o nowych jeszcze mysle o stradicku gtm rb bo rc ma wogole zwalony kablak tak jak twin power xt rb a ra tez ciezko znalezc a jak juz sa to kosmiczne ceny.Zastanawiam sie tez nad battle ale o tym jest juz watek.Byc moze zaryzykuje i na przyszly sezon kupie cos z malezyjskiej stajni ...


Ja wiem gdzie jest nowy GT :P

#20 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 29 październik 2012 - 12:36

ra??




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych