Shimano Japan vs Malezja
#1 OFFLINE
Napisano 29 październik 2012 - 00:21
#2 OFFLINE
Napisano 29 październik 2012 - 00:49
Mam sustaina 25 który coś slabuje, jp. Kręci super, ale przy wysunieciu szpuli trochę czuć przekladnie - myslę że to kwestia serwisu.
Miałem nówkę sztukę Zalta, jakies chiny - padł szybko
Teraz za nomową TPE i Bujo kupiłem używkę super-x bodajze. Nastoletni, plasticzany, japan. Chodził po wyjeciu z pudła jak nowy zalt. Plus chodzi nadal, mimo ze po podobnym okresie solanki i znacznie lepszym dbaniu zalt zaczął powoli mieć czkawke
Tu też kwestia serwisu się kłania, ale i do tego dojdę.
Trochę nie na temat, bo chciałeś porównania malezja vs japonia.
Ale - stare shimano trochę jak stare auta - lata mijają, nowoczesne auta po 10 latach nadaja sie na żyletki, a garbusy czy rangerovery ciagle jeżdżą i mają się dobrze...
#3 OFFLINE
Napisano 29 październik 2012 - 00:54
Użytkownik RafałWrocław edytował ten post 29 październik 2012 - 01:36
#4 OFFLINE
Napisano 29 październik 2012 - 00:58
#5 OFFLINE
Napisano 29 październik 2012 - 01:12
#6 OFFLINE
Napisano 29 październik 2012 - 01:18
#7 OFFLINE
Napisano 29 październik 2012 - 01:28
#8 OFFLINE
Napisano 29 październik 2012 - 01:34
Użytkownik RafałWrocław edytował ten post 29 październik 2012 - 01:35
#9 OFFLINE
Napisano 29 październik 2012 - 01:37
#10 OFFLINE
Napisano 29 październik 2012 - 01:56
#11 OFFLINE
Napisano 29 październik 2012 - 06:13
#12 OFFLINE
Napisano 29 październik 2012 - 06:53
Nad jeziorem multum znajomych ma tego typu młynki (2500GT FA itp), też parę lat użytkowania i nic się nie dzieje. A to nie są pedanci, którzy częściej smarują niż użytkują kołowrotek.
Jednak modele typu Nexave, Catana czy Exage - tutaj już słabiej. Choć nie ma mowy o śmietniku, to praca już nie ta.
Także dobry młynek to dobry młynek a ja się będę śmiać z tych, którzy tak ślepo uciekają od Malezji. Bo to nie o kraj chodzi.
Chyba, że ktoś da jakieś badania, porównania np TP2500FB z Malezji i Japonii używane i testowane w identycznych warunkach, po identycznym serwisowaniu.
Pozdrawiam
EDIT. Oczywiście nikogo nie miałem zamiaru urazić
Użytkownik Marcyś edytował ten post 29 październik 2012 - 07:40
#13 OFFLINE
Napisano 29 październik 2012 - 10:28
Ja mam teraz Aspire 2500 FA , Biomastera 3000 Mgs miłem jeszcze TP4000FA ale sptrzedałem koledz z forum i nigdy w życiu już ich nie zamienie na Malezyjskie gówna ... planuje kupić jeszcze TP 3000 F i TP 3000 MgS NIe wiem jakim cudem ale zostaly noweczki w sklepiku kolo mnie .
Czemu od razu gówna?? Ja posiadam dwa malezyjskie kolowrotki - Stradica 5000FI i Sustaina 8000FB i złego słowa nie powiem. Sustain nie należał do "tańszych" kołowrotkow bo dałem 5 lat temu 300dolców więc chociaż cena troche zobowiązuje, natomiast Stradic był dużo tańszy i daje rade po dziś dzień, a nie używam go do paprochów. Jedyna rzecza jaką robię w tych kolowrotkach to zagladam do hamulca i czyszcze rolkę. Reszty nie dotykałem bo nie mam pojęcia jak to się robi a juz kiedyś rozebrałem jeden multiplikator na jego nieszczęście Nie spodziewałem sie oczywiście "maślanej" pracy cokolwiek to jest ale te kolowrotki pracują tak samo od lat łowiąc na grubo. Kupiłem ostatnio nowa Stellę 5000SW (podobno szczyt marzeń kazdego wariata spiningisty ), która rozmiarem nie różni się od posiadanego przeze mnie Stradica. Praca bajeczna co kazdy trzymający ten kołowrotek zauważy. Moc też ma zauważalną przy większych rybach daje niesamowita frajdę. Można by się rozpisywac o zaletach tego kołowrotka ale czy da rade 30 lat komfortowego łowienia dużych ryb na duże przynęty bez żadnych awarii i zaglądania do środka? Bo akurat za tyle mogłbym kupic 6 Stradic'ów. Wiadomo, że pracą będzie odstawać co każde oko sprzętowego malkontenta zauważy ale czy to będzie miało wpływ na wyniki? Malezyjski Stradic też kręci fajnie i nie przecieka jak jego japońscy poprzednicy (mam i miałem kilka) nad którymi co chwile slychac jakies "ahy i ehy" Celowo nie piszę o Sustainie bo to dosyc wysoki, droższy model i dużo mocniejszy więc porównywac nie ma sensu ale mój znajomy ma takiego w rozmiarze 5000 i łowi nim jak dobrze pamiętam ze 4 lata bez szemrania. Nie mając za dużo gotówki, zdecydowanie kupiłbym w USA jakiś wyższy model kołowrotka produkowanego w Malezji niż używanego japońca po 15-u smarowaniach.
#14 OFFLINE
Napisano 29 październik 2012 - 10:59
#15 OFFLINE
Napisano 29 październik 2012 - 11:21
#16 OFFLINE
Napisano 29 październik 2012 - 11:38
#17 OFFLINE
Napisano 29 październik 2012 - 11:51
jeszcze inna sprawa czas produkcji - jeden np stary 4000gt ra (malezja) do dziś u teścia obsługuje cieżkiego feedera (kosze 150gr częste przerzucanie) gdy w kupiony 3 lata później i stosowany na 2gim kiju 4000gt rb (mal) do zajechania przekładni potrzebował roku z hakiem.
edit - skleroza:
Kto mial do czynienia z kolowrotkami np seri gt gtm produkcji malezyjskiej?Jakie sa roznice?Nie chodzi mi o roznice typu japan malaysia tylko chodzi o kwestie uzytkowa.Na innych forach ludzie pisza o roznym sprzecie i niekoniecznie drogim.Chwala sobie shimano catana, nexave, exage, gt-gtm,stradicki gtm'y twin powery xt-ra-rb.Tu tego nie znajdziemy ale dlaczego jest taka nagonka na sprzet z Malezji?? Fakt ze taka produkcja nie jest tak powtarzalna jak japonska, ze moze trafic se bubel i dobrze spasowany model ale to samo ma sie do uzywek.
gt 4000rb, 4000rb praca i układanie linki jak w to w aero, wg mnie równo lekko i rozpędzone porównywalnie długo -urok dh (ale czarnuch ma pare lat już w dupie pod spinem a gt-ki tylko feeder) i tu i tu trzeba dołożyć łożyska - rolka,korba; drag bez zastrzeżeń, hamulec porównywalny (zakres podobny) . tylko kręcą krócej... choć gt ra się jeszcze trzyma i mimo regularnego smarowania to rb sie posypał. Warunki w jakich były używane identyczne - dostawały w dupsko równo ostro na ciężkich dużych koszach zanętowych u teścia.
Użytkownik TriMack edytował ten post 29 październik 2012 - 12:18
#18 OFFLINE
Napisano 29 październik 2012 - 12:16
#19 OFFLINE
Napisano 29 październik 2012 - 12:33
Czesto odwiedzam taka rosyjska strone z testami i wlasnie exage wypadl dobrze, w swojej klasie cenowej nie do pobicia, co do gt ra wlasnie podobno super sprzet rb juz gorzej rc to padaczka.szukam od roku gt ra ale nie moge uswiadczyc; mowie o nowych jeszcze mysle o stradicku gtm rb bo rc ma wogole zwalony kablak tak jak twin power xt rb a ra tez ciezko znalezc a jak juz sa to kosmiczne ceny.Zastanawiam sie tez nad battle ale o tym jest juz watek.Byc moze zaryzykuje i na przyszly sezon kupie cos z malezyjskiej stajni ...
Ja wiem gdzie jest nowy GT
#20 OFFLINE
Napisano 29 październik 2012 - 12:36
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych