Serdecznie wszystkich witam, może zacznę od przedstawienia się: Bartosz. Moja przygoda z dłubaniem zaczęła się w sezonie 2012. Wiele potu i czasem krwi przelałem aby zrozumieć tajniki tej że szlachetnej dziedziny, a z pewnością jeszcze wiele przede mną. Pierwsze woblery leżą głęboko ukryte, ucze się z każdym nowym wobkiem I jeszcze jedno w co powątpiewałem... uzależniłem się od dłubania.
Poniżej kilka wobków, niestety jeszcze nie są tak ładne jak kolegów ale cały czas dążę do polepszenia warsztatu pracy. Pozdrawiam