[piotro82]

Witam polnie kupię mikrometr elektroniczny do mierzenia boleni, zakres miary to 650 mm w górę

Pozdrawiam

[gutekjelonki]

Po co Ci to ? Każdy rasowy wędkarz ma przecież miarkę w oczach i łapie takieeeee sztuki

[piotro82]

Widać nie każdy odsyłam do tematu "bolenie 2013"

[krzychun]

Ale dlaczego się tak napinasz? Coś to ma udowodnić?

[piotro82]

ja napinam ?? Kolego w zyciu nie byłem tak wyluzowany to Koledzy w temacie sie napinają bo boleniowi brakuje 0,17mm do wymiaru

[krzychun]

ja napinam ?? Kolego w zyciu nie byłem tak wyluzowany to Koledzy w temacie sie napinają bo boleniowi brakuje 0,17mm do wymiaru

Ale brakuje i ot co. Po co łamać zasady ustalone przez gospodarza? Zorganizuj sobie  forum "Ryby nie mieszczące się na j.pl i inne kontrowersyjne" i baw się dobrze w ramach swoich zasad.

Musisz wiedzieć, że większości z kilkuset forumowiczów Twoje problemy nie interesują i taki bzdurny temat tego nie zmieni, więc po co się napinać?

 

Nie ogarniam niestety tego.

[piotro82]

Powtarzam Ci że sie nie napinam a taki jesteś pewien że brakowało ?? :D Ty sie spinasz aż zaraz żyłka w d...e Ci pęknie Taki jestes pewny że łamie zasady ?? Kolego polecam Ci dobrego psychoanalityka to sobie z nim pogadasz jak Cie to boli . Ja nie mam sobie nic do zarzucenia ale skoro niektórzy mają laser w oku to usunałem zdjecia żeby im się ów laser nie przegrzał hehe 

A z drugiej strony zobacz jak ładnie temat ożył dzięki Tobie i podobnym Tobie Kolegom  

[krzychun]

eot

[samwieszkto]

Proponuję taką zgrabną suwmiarkę.
http://www.narzedzia...nna-MADd/?id=77
Może okazać się bardzo przydatna bo oprócz dokładnych pomiarów ryb przyda się jako laska do brodzenia , pręt do nadziania kiełbaski lub poprzeczka do zbudowania szałasu.
Polecam. Sam też używam suwmiarki ( trochę mniejszej ) i jestem bardzo zadowolony.
Szczególnie polecam wariant 2000 mm. Będzie od razu na sumy.

Użytkownik samwieszkto edytował ten post 21 maj 2013 - 08:18

[jbk]

Myślę że wystarczyła by taka miarka

 20130513.jpg   120,8 KB   130 Ilość pobrań

[samwieszkto]

Niestety @jbk; twoje rozwiązanie( choć przyznam że praktyczne ) jest niedoskonałe gdyż odczyt będzie obarczony błędem tzw. paralaksy optycznej . Muszę jednak przyznać że zasadną wydaje się idea pomiaru ryby w pozycji wiszącej - pozwoli to na pominięcie ewentualnych błędów mogących powstać w skutek ugięcia tułowia mierzonej ryby oraz błędów wynikających ze sferycznego ugięcia powierzchni ziemi czy chociażby nierówności terenu.

[bigrafi]

Dojdzie jeszcze napięcie mięśniowe i pomiar może się nie udać

[jbk]

Jest jeszcze jeden mankament o którym warto wspomnieć. Fotki prezentujące rybkę ponad 80 cm mogą być mało estetyczne jeśli dumny łowca jest w samych slipkach

[Kamil Z.]

A ileż by było niedomówień, co do długości...rybek, jakby tych slipek zabrakło!! Same "okazy" byśmy mieli!

[Dagon]

A ileż by było niedomówień, co do długości...rybek, jakby tych slipek zabrakło!! Same "okazy" byśmy mieli!

Dopiero by było tłumaczeń, co to i dlaczego tak marnie na tle wielkiego chłopa wygląda, albo że woda zimna, wiatr był...

Kto wie czy wtedy i mikrometr by się nie przydał.

[Kamil Z.]

Dlatego ponoć kobity tyle stłuczek powodują. Bo w domu ciągle słyszą, że "tyle", to 20cm......

[Dagon]

Nieszczęsne kobitki niczym się od nas, forumowiczów nie różnią, jak im, tak i nam wmawia się, że coś jest większe niż jest, nie zawsze, i chcę wierzyć nieczęsto, ale jednak…

Pewnie na forach dla jednostek samotnych, w działach „pani szuka pana”, też niecne samce wykorzystują dobroczynne działanie obiektywów szerokokątnych, by bezczelnie minimum forumowe przekroczyć.

Użytkownik Dagon edytował ten post 21 maj 2013 - 14:11

[Kamil Z.]

Że niby foty "na prostych rękach" na portalach randkowych też przechodzą??

[Dagon]

Miałem kiedyś kolegę, bywalca i konesera portali randkowych, łowcę przygód i opryszczki, z jego opowieści jasno wynika, że nie takie rzeczy tam przechodzą.    

Musi wędkarze też tam zaglądają.

[Kamil Z.]

Jak to fajnie pofolgować sobie w życiu i rzeczywistości(wirtualnej też) i później dawcą doświadczeń określić bliżej nieznanego, nieistniejącego może nawet, "kolegę"....