Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Nocne Klenio/Jazie I bolenie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
22 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   loopez

loopez

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 89 postów

Napisano 10 sierpień 2013 - 13:16

Witam was Koledzy chciałbym się spytac czy ktoś z was poławia te ryby skutecznie z premedytacja w nocy ? Teraz podczas lata.

 

Gdyż w dzien ciężko ustać nad wodą chciałbym spróbować łapania nocą , lecz nie mam o tym zadnego pojęcia.Jak wytypować stanowisko i czy sprzęt ten sam co za dnia czy juz mocniejszy ? Jakie przynety wielkosciowo i kolorystycznie sprawdzaly się wam najlepiej oraz jakie prowadzenie agresywne czy wolne ? Przynęty typowo boleniowe sprawdzaja sie w nocy czy lepiej uzywac woblerków kleniowych pod ten gatunek ?

 

Z góry dziękuje !!



#2 OFFLINE   mateusz998

mateusz998

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 299 postów
  • LokalizacjaSzczecin

Napisano 10 sierpień 2013 - 13:23

Jak łowisz gdzieś w mieście, to zainteresuj się miejscami naświetlonymi np. przez latarnie, bolki tam powinny być.

A co do łowienia, kleni jazi , to zobacz filmiki Oleixa, jakieś wstawiał z łowienia w nocy.



#3 OFFLINE   loopez

loopez

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 89 postów

Napisano 10 sierpień 2013 - 13:28

Spróbóje dzięki za rade , Narazie chciałem zobaczyc miejsce poniżej Jazu jest dość fajny nurt i bolki za dnia tam łapałem nie wiem jak bedzie nocą ale trzeba próbowac :)



#4 OFFLINE   patu

patu

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 6984 postów
  • Lokalizacjaokolice Szczecina
  • Imię:Patryk
  • Nazwisko:S.

Napisano 10 sierpień 2013 - 14:40

Jak masz w pobliżu opaski,rafy to skup się na tych miejscach...
  • tofik lubi to

#5 OFFLINE   POLONIAb

POLONIAb

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 366 postów
  • Lokalizacjabyd
  • Imię:A
  • Nazwisko:S

Napisano 10 sierpień 2013 - 18:43

Tylko w nocy. Szczególnie klenie/ jazie. Wówczas te większe żerują intensywniej. Większe przynety ( wobki 5-6-nawet 7 cm), mocno pracujące i pekate. Głębiej niż za dnia a szczególnie na pograniczu roślinności i czystej wody. Norma to albo ryba albo zaczep. Powodzenia.

Użytkownik POLONIAb edytował ten post 10 sierpień 2013 - 18:44

  • loopez lubi to

#6 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 11 sierpień 2013 - 10:19

Skup sie na rafkacj jak pisal @patu, i wszedzie tam gdzie jest plytka i ciepla woda, drobnica wychodzi na zer a za nia ida drapiezniki, woblery typu 7cm ja bym sobie odpuscil co nie znaczy ze rady innych nie sa cenne, jest teraz tak wiele narybku ze klenie jazie i okonie raczej na tym sie koncentruja.To ze noc nie znaczy ze ryba nie czuje i nie widzi, wczoraj stojac w wodzie po kolona juz po zmroku, zobaczylem jak klen przeplynal sprintem okolo 5m pod prad  i cos zebral z powierzchni.



#7 OFFLINE   xbart

xbart

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 18 postów
  • LokalizacjaPoznan

Napisano 11 sierpień 2013 - 11:50

Ja ze względu na brak czas w dzień łowie głownie w nocy a raczej późnym wieczorem. Jak jest ciemno i spokojnie to bez problemu wypatrzysz rybę bolki jak i klenie zbierają pod samym brzegiem na wszystkich spowolnieniach nurtu. U nas sprawdzają się w nocy woblery o bardziej stonowanej pracy i ze względu na niski stan wody konieczne są smuzaki . 

 

A i pamiętaj ze łowienie nocne na spinning uzależnia  :)



#8 OFFLINE   POLONIAb

POLONIAb

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 366 postów
  • Lokalizacjabyd
  • Imię:A
  • Nazwisko:S

Napisano 11 sierpień 2013 - 12:05

Fakt, że każda rada obarczona jest m.in. wadą "swojej wody".
Jak masz rafy, opaski, zwalone drzewa czy inne przeszkody to oczywiście trzeba skontrolować. Na mojej wodzie (tj. tam gdzie większy kleń siedzi) albo brak albo tam chodzą te mniejsze. O ciepłą wodę to chyba teraz nie trudno a tam gdzie nurt to z gruntu rzeczy woda zimniejsza. Polecam obszar na styku, jeżeli jeszcze jest tam zarośnięte na płytszym, to musi być ryba.

#9 OFFLINE   Tomala

Tomala

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 330 postów

Napisano 11 sierpień 2013 - 12:06

ja często łowie w nocy przeważnie na swoje woblerki klenie i jazie ale na bolki sprawdzają się rapale originale chyba 9 cm bo na szybko prowadzone "boleniowce" w nocy nie mogłem nic złapać



#10 OFFLINE   POLONIAb

POLONIAb

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 366 postów
  • Lokalizacjabyd
  • Imię:A
  • Nazwisko:S

Napisano 11 sierpień 2013 - 12:08

Acha i oczywiście jak masz na łowisku metr wody, to dużym woblerem SDR zaraz orzesz dno. U mnie na styku nurt/zielsko jest wody 2-3 metry i duże - jak na kleniowe warunki - przynęty się sprawdzają. I i przyłów da radę wtedy wyjąć bez stresu :-).

#11 OFFLINE   Tomala

Tomala

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 330 postów

Napisano 11 sierpień 2013 - 13:38

dodam że właśnie teraz nocny wypad na klenie potrafi zostać udekorowany pięknym sandaczem z opaski i nie tylko :D



#12 OFFLINE   Bury knives

Bury knives

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 842 postów
  • Lokalizacjahttps://www.facebook.com/buryknives

Napisano 11 sierpień 2013 - 16:54

A i pamiętaj ze łowienie nocne na spinning uzależnia  :)


Święte słowa....juz sie nie moge doczekac kolejnej nocnej wyprawy......kilka dni temu byłem pierwszy raz,ok 21szej wyruszyłem,i szedłem wzdłuż opaski.załozonego miałem wielkiego woblera,ale nic,a drobnica w kamieniach buszowała,załozyłem mepsa1+ miedzianego i po kilku rzutach,złowiłem sandacza ok 60cm,nie spodziewałem sie takiej zdobyczy bowiem od kilku dobrych lat na tym odcinku nikt nie złowił wymiarowego sandacza,a mnie sie udało w kilku rzutach,piekna sprawa,ale brania były jak prowadziłem po samych kamieniach lub kilkanascie cm obok nich.....co wiazało sie z czestymi zaczepami,i niestety podchodzeniem do zaczepu,a w nocy to lekko nie wygodne....spinn by night rulez :P


Użytkownik gorgol edytował ten post 11 sierpień 2013 - 17:22


#13 OFFLINE   andrzej1977

andrzej1977

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 34 postów
  • LokalizacjaMińsk Mazowiecki
  • Imię:Andrzej
  • Nazwisko:Karpinski

Napisano 11 sierpień 2013 - 17:03

Jeśli chodzi o klenia i jazia w nocy to zdecydowanie preferuję większe przynęty niż w dzień. Ostatnio na 9cm woblerki przeznaczone na sumka miałem kilka kleni takich pod 50cm. Według mnie przynęta powinna pracować dość agresywnie, bardzo dobrze jest, jeśli pracuje trzymana tylko w nurcie bez zwijania żyłki.



#14 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 13 sierpień 2013 - 21:53

1. Musisz znać miejscówkę. Poznawanie jej nocą jest niekomfortowe i niebezpieczne.

2. Nie bój się zakładać większych przynęt niż (zwykle) w ciągu dnia. Na woblery 9 cm łowiłem niemiarowe kleniki (przyłów).

3. Przynęta musi być obłowiona w ciągu dnia. W nocy korekty są bardzo utrudnione.

4. Im cieplej, w tym większym nurcie możesz spodziewać się drapieżników. 

5. Nocą nie ma zbyt wolnego tempa prowadzenia woblera. Jeden obrót korbką kołowrotka przez trzy sekundy? - jeśli tylko wobler pracuje, jest OK

6. Jeśli słyszysz ataki drapieżników, prowadź wobler po powierzchni. Jeśli nie słyszysz, też prowadź po powierzchni :D Dopiero jeśli nie ma brań, szukaj ryb głębiej.

7. "Głośne" woblery, z komorą akustyczną czy łamańce bywają nocą skuteczniejsze niż za dnia. Warto je zabierać na "nocny spacer".

8. Wszelkie świecące bajery zostaw w domu. Ryby w pochmurną, bezksiężycową noc łatwiej złowić na zwykłego srebrzystego woblera niż świecącą "cud przynętę". 

9. Nocne łowienie to nie tylko woblery. Wirówki czy gumy chwilami "smakują" rybom bardziej, niż drewienka. Nie powinno ich zabraknąć w Twoim arsenale.

10. Niezawodna latarka jest równie ważna jak niezawodny sprzęt wędkarski. Staraj się jednak za bardzo na wodę nie świecić. W dzikich odcinkach zaciekawione ryby mogą do światła podpływać, ale w przedeptanych wodach większe ryby nie są większe z powodu ich zgubnej ciekawości. Przyjmij raczej za pewnik, że światło je płoszy ;)

 

No i zrobił mi się "nocny dekalog" :)



#15 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 13 sierpień 2013 - 21:57

Jak dekalog to powinien zaczynać się od "nie będziesz miał innej przynęty na klenia nocnego jak bromba Lipińskiego i wspólnika jego". ;)  :D



#16 OFFLINE   tofik

tofik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2132 postów
  • LokalizacjaPyrlandia
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Adamek

Napisano 13 sierpień 2013 - 22:29

Jak dekalog to powinien zaczynać się od "nie będziesz miał innej przynęty na klenia nocnego jak bromba Lipińskiego i wspólnika jego". ;)  :D

"ani żadnej przynęty która jego jest"


  • mifek lubi to

#17 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 13 sierpień 2013 - 22:30

:lol:  :lol:  :lol:



#18 OFFLINE   tofik

tofik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2132 postów
  • LokalizacjaPyrlandia
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Adamek

Napisano 13 sierpień 2013 - 22:36

no co ? imitacja wątroby drobiowej(wielkość) tyle że ster dali,łamie się często jak o kamulec zawadzi,jedyny taki "owad" w naszym kraju  to gołąb,albo ........łyska .......... :blink:



#19 OFFLINE   Dagon

Dagon

    :P

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3079 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 14 sierpień 2013 - 07:08

Czyżby trauma po nietrafionym zakupie?  ;)

 

Ale na poważnie, bo bluźnierczy wpis powyżej to żart był, żaden inny producent nie chciał się w dekalog tak ładnie wpasować. :P

Nocka na Wiśle to u mnie w pierwszej kolejności najmniejszy dorado lake, robaki od WoBiego - te największe, cykadka od JAZa i rapale original i HJ, czasem salmo minnow, czasem kopyto na lekko. Reszta wabików to moje wobki i sporadycznie jakieś wynalazki. Łowię wyłącznie na rafach i opaskach, mało łażę, rzucam też z umiarem, klenia i jazia można tak świadomie sobie połowić i to w sporych ilościach, boleń to zawsze jest loteria gdy się ciemno robi. 

Polecam poważne potraktowanie wpisu Janusza, jeśli ktoś nie łowił w nocy jeszcze, na początek takie rady to skarb. ;)



#20 OFFLINE   tofik

tofik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2132 postów
  • LokalizacjaPyrlandia
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Adamek

Napisano 14 sierpień 2013 - 09:58

Trauma- w żadnym wypadku , na ryby chodzę odpoczywać ,a nie się denerwować. Mój wpis też raczej żartobliwy,a dekalog Janusza również polecam przyswoić :) U mnie w nocy rapala orginal/cd 5i7 , dorado lake/scout5  skuteczne ale irytujące jest wylatanie sterów, owady i babole poniżej 5cm generalnie omijam w nocy ,wychodzę z założenia że jak ma chycić to chyci ;)


  • Dagon lubi to