[kapi81]

Koledzy wybór padnie pewnie na romane wiec moze ktoś podpowie jaki motor do tego kupić żeby się nie zrujnować finansowo a w miarę sprawnie się przemieszczać

[giepol]

Do tego własnie jest forum jak wszyscy beda chwalic dana łódkę do znaczy ze jest dobra.

Nie każdy ma czas żeby jeżdzic i oglądać, pływać.

I to jest " BARDZO ZŁE PODEJŚCIE" do tematu łodzi dla wędkarzy...

[giepol]

Czas tu nie ma nic do rzeczy. Najważniejsze jest to czy dane pływadełko spełnia Nasze oczekiwania, czy możemy razem z kumplem na nim pływać??, oraz czy jesteśmy z danej łódki (wybranej przez nas )zadowoleni. A to jaki silnik do Niej  zaczepimy  to ...najważniejsze  jest " czy się dobrze bawisz!!!!. ,,,

[kapi81]

Zabawę lubię na lądzie na wodzie nie bardzo po prostu potrzebuję silnika do w miarę sprawnego przemieszczania się z punktu a do punktu b allle w razie czego chciałbym mieć troszkę zapasu mocy( nie do zabawy)

[lukasz2223]

Szukaj czegoś w granicach 9.9 kM w takim razie. Ja mam leciwego Forell-a 7,5 kM i daje rade.W dwie osoby plus jakies graty płyne jakieś 14-15km/h więc szału nie ma ale idzie uciec w miare sprawnie do brzegu..

[giepol]

To ..jeżeli mogę.. ja mam łódeczkę która się nazywa " KRUGER 390 " ( brak niemieckich znaków nad U ) i jestem z niej Za....iście  zadowolony . Jak nie potrzebuję elektryka to mogę w każdej chwili zapodać spalinkę bez względu na wielkość( 2,5 ,5 , 9,9 , 15  , km ) bo nie obawiam się że ta " łupinka " się rozleci. A nazwa silnika : Mariner, Honda, Tohatsu , lub inny to tylko jest napis na pokrywie. Pozdrawiam Grzegorz

[lukasz2223]

To ..jeżeli mogę.. ja mam łódeczkę która się nazywa " KRUGER 390 " ( brak niemieckich znaków nad U ) i jestem z niej Za....iście  zadowolony . Jak nie potrzebuję elektryka to mogę w każdej chwili zapodać spalinkę bez względu na wielkość( 2,5 ,5 , 9,9 , 15  , km ) bo nie obawiam się że ta " łupinka " się rozleci. A nazwa silnika : Mariner, Honda, Tohatsu , lub inny to tylko jest napis na pokrywie. Pozdrawiam Grzegorz

Jak mówisz o modelu Lambda to i ja mam takową dopisuje sie z pozytywnymi wrażeniami.

[kapi81]

Witam

Szukam szukam i coraz trudniejszy wybor.

Po oględzinach romany mam do was koledzy parę pytań:

- romana i inne łodzie mają wypełnienie miedzy skrupami czy to zdaje egzamin i czy nie jest tak ze jak zamoknie to koniec zywota lajby(kazdy twierdzi ze to jest jakas specjalna piana ktora nie zamoknie) ewentualnie ile to wytrzyma bezproblemowo

- jak to jest z naprawa ewentualnych uszkodzen przy 2 skorupach bo tu na forum pisza ze jest niedonaprawy natomiast producenci twierdza ze nie ma problemu i tearz nie wiadomo komu wierzyc

-ile moze kosztowac rumpej do silnika hondy 20 km(sa manetki tylko)

[brtone]

a może crescent 434 http://www.lodzie-cr...brzezne/434.htm

naprawdę dobra łódka

[giepol]

Witam, kolega Zyguś też ma crescenta ale 410, spokojnie wchodzi w ślizg na 9,9 km Merkury dwutakt, a miejsca w środku dla " dwojga" jest aż nadto. Fakt że do slipowania jest potrzebna jest jakaś wygodna marina, bo przenieśc tej łajby się nie da. Niestety producent się ceni i jest to można powiedzieć : prawie 2 Lambdy - krugera  za jedą 410 Crescenta. Nie jest to tania łódka.

[mdziam_78]

Dziś nad ZZ miałem przyjemność obejrzeć RiverFox'a 390GPx i szczęka opadła. Jak wszedłem na www i obejrzałem model 420C to wiem, że kiedyś pewnie to będzie moja łódź. Ale wracając to porównania Romana, Wigry, Riverfox - jeżeli masz możliwości $$ to bez zastanowienia 3 wariant.

Użytkownik mdziam_78 edytował ten post 17 październik 2013 - 19:44

[lukasz2223]

Dziś nad ZZ miałem przyjemność obejrzeć RiverFox'a 390GPx i szczęka opadła. Jak wszedłem na www i obejrzałem model 420C to wiem, że kiedyś pewnie to będzie moja łódź. Ale wracając to porównania Romana, Wigry, Riverfox - jeżeli masz możliwości $$ to bez zastanowienia 3 wariant.

Kolega wcześniej zagaił,że nosi się z zamiarem pływania i po dużych akwenach,m in śniardwy.Wydaje mi się,że na rozfalowane śniardwy riverfox czy wigry z uwagi na niska burte nie do końca sie nadają chyba,że od razu pozapinamy tam po 20 -25kM żeby można było sprawnie uciekać w razie W

[mdziam_78]

Ja pływam Wigry po Zegrzu, też jest spora fala czasami i chlapanie jest, to prawda. Nie wiem przy RiverFox, goście twierdzili, że problem marginalny. Ludzie z Kadry i pewnie trochę przepłynęli.

[kapi81]

No i stała się dzisiaj rzecz najgorsza, po użebraniu już funduszy na romanę druga połówka(żonka) powiedziała STOP wrrwwrrw mówi ze mam kupić cos mniejszego a jak będę chciał polatać sobie za rybkami po większych akwenach to da kaskę na wynajęcie większej krypy, i bądź teraz mądry człowieku

[lukasz2223]

No to rozejrzyj się za czyms w lepszej cenie a podobnych parametrach,nie chcę robic reklamy producentowi łódki która sam posiadam i kilku tutaj forumowych kolegów ale jak poczytasz i popytasz to może sie to okazac dobrym wyborem.A jak zależy tobie na czymś "dosyć solidnym" ale juz nie powalającym wykończeniem i detalami to można nabyc łódke w popularnym rozmiarze i wyglądzie i kadłubie od jednego sympatycznego pana z Czaplinka o ile dobrze kojarze,ten w zimie robił dobrą cene i jak juz kupie kabinówke i będe szukał czekoś w wersji budżetowej ale powiedzmy takiej do przełknięcia to sam sie pewnie skusze,.

 

Ja pływam Wigry po Zegrzu, też jest spora fala czasami i chlapanie jest, to prawda. Nie wiem przy RiverFox, goście twierdzili, że problem marginalny. Ludzie z Kadry i pewnie trochę przepłynęli.

 dryndnij do producenta Rivera i podpytaj o rivera 390 na większe zafalowane akweny,ja w rozmowie usłyszałem,że 420 tak -ta z wyższa burtą a 390 tak ale pod warunkiem,że zapniemy porządny silnik żeby mozna było szybko dac dyla.Zależy tez o jakiej fali mówimy i o jakim zbiorniku. U nas czasami trzeba pomęczyc się troszke na takiej "średniej fali" kiedy to siedząc na rufie a kolega na dziobie zmieniamy się wysokościami punktu widzenia na obraz jeziora i reszte.Burte mam dosyc wysoką a i tak czasami lina od kotwicy się juz tak napnie i tak zawieje,ze fala po plecach siedzącego na dziobie obryzga. Wszystko ma swoje wady i zalety.Gdybym miał troche luźnej gotówki i nie martwił sie o przyszłośc to był bym już jutro w river foxie po 420 Ale póki co stac mnie na to co mam...i tak dałem się namówic na relingi do łódki na które namawiała mnie żona która rzadko na łódke włazi..i nie powiem,widząc po kolegach którym falują getry na falach-uspokoiły im się czasami rozbiegane oczy przy dużym wietrze i jest jakies takie większe poczucie bezpieczeństwa. 

[rower26]

Przy okazji tematu podpytam. Nigdy nie uczestniczyłem przy wodowaniu łódki z przyczepy. Czy mając do dyspozycji slip przy jakiejś przystani jest to bardzo skomplikowana sprawa dla jednej osoby ? Weźmy np łódkę typu Romana czy Wigry 434.

[thug]

no nieźle, Horn to ja poproszę wyniki jutrzejszego lotto na priv

[lukasz2223]

Przy okazji tematu podpytam. Nigdy nie uczestniczyłem przy wodowaniu łódki z przyczepy. Czy mając do dyspozycji slip przy jakiejś przystani jest to bardzo skomplikowana sprawa dla jednej osoby ? Weźmy np łódkę typu Romana czy Wigry 434.

Jest to banalnie prosta sprawa. Popatrcie na filmiki w necie albo przy okazji podpatrzcie na przystaniach.Cofasz tyłem do wody na tyle żeby rufa łodzi zjeżdzając po rolkach z przyczepy trafiła do wody (zalecane minimum wody wedle własnego uznania i typu łodzi).Włazisz na przyczepke albo i nie,przełączasz wciągarke/kołowrotek z linką na tryb rozwijania i spychasz przyczepke do wody kontrolując prędkośc z jaką zjezdza do wody kołowrotkiem włąsnie.I to jest cała filozofia.Ja ułatwiam sobie przy jakims niewielkim kącie wodowania,że zawiązuje sobie linke cumownicza a rezygnuje z kołowrotka.Spycham łódke i zjezdza po prostu do wody.Odjeżdzam autem z przyczepką po czym podciągham łódke pod brzeg..