Smar dla multiplikator!!!
#1 OFFLINE
Napisano 19 luty 2008 - 22:47
wlasnie dzis kupilem smar dla kolowrot.zeby posmarowal multiplikator ale nie jest pewnie troche sie boje bo rozmawialem z sprzedewca ze smar dla kolowrot tez mozna multiplikator ale nie jest pewnie 100% mozna sprzedewca szukaj zarabia pieniadze
#2 OFFLINE
Napisano 19 luty 2008 - 22:57
wyeksploatować zanim się dołoży nowy... i słyszałem że dobrze by było nie mieszać w smarach różnych firm, tylko jak już znalazłeś
smar to przy nim zostać, smar można używać i do multika i do kołowrota, a bynajmniej tak piszą na stronach internetowych, na 80%
tubek pisze smar do kołowrotków a w opisie pisze: smar do kołowrotków i multiplikatorów... więc musi coś w tym być!
ps.
Smarowanie i dozór łożysk multiplikatora
Dobór smarowania do warunków pracy i rodzaju łożysk sprowadza się do określenia rodzaju środka smarującego, jego gatunku i właściwości oraz sposobu smarowania. Łożyska toczne są w zasadzie smarowane wyłącznie dwoma rodzajami środków smarujących – smarem plastycznym lub olejem.
Smarowanie smarem plastycznym
Smar plastyczny jest roztworem zagęszczacza (najczściej mydła metalu) i oleju bazowego. Zagęszczacz tworzy przestrzenną siatkę, w której utrzymywany jest olej, W rezultacie w stanie spoczynku smar plastyczny wykazuje właściwości ciała stałego, a pod wpływem ścinania płynie podobnie jak olej, z którego został wytworzony. Powoduje to, że nie wycieka on z łożyska i dobrze uszczelnia węzeł łożyskowy, jednocześnie jego właściwości smarujące są takie jak oleju, z którego został wytworzony. Z tych względów smary plastyczne są powszechnie stosowane do smarowania łożysk tocznych.
Podstawowymi wielkościami charakteryzującymi przydatność smaru plastycznego do określonych warunków pracy łożysk poza lepkością oleju bazowego są:
* konsystencja,
* odporność na działanie wody,
* zawartość dodatków zwiększających wytrzymałość smaru.
* zakres temperatury pracy,
Konsystencja smaru plastycznego zależy głównie od rodzaju i koncentracji zagęszczenia. Określa ona niektóre właściwości mechaniczne smarów, jak np. odporność na wyciskanie spomiędzy współpracujących części łożyska, zdolność uszczelniania węzłów łożyskowych, lub w niskich temperaturach pracy. Miarą konsystencji jest penetracja, która jest wielkością umowną, podającą głębokość w dziesiętnych częściach milimetra, na jaką zagłębi się w danym smarze znormalizowany stożek, w warunkach określonych normą PN-71/C-04135. Im trwardszy smar, tym wyższa jest klasa konsystencji i mniejsza wartość penetracji.
Do większości łożysk stosuje się smary plastyczne 2 klasy konsystencji, która ma jednocześnie dobrze wywarzoną twardość smaru i zdolność smarowania łożysk. Zakres temperatury pracy smaru plastycznego zależy od właściwości oleju bazowego i od rodzaju zagęszczacza. Minimalna temperatura pracy wynika z krzepnięcia oleju bazowego i wynosi od 20 do 30 [C] , a maksymalna z tzw. temperatury kroplenia smaru, to jest wydzielania się oleju z siatki zagęszczacza (dla niektórych smarów dochodzi do 200 [C]). Podany zakres pracy dotyczy głównie smarów wytwarzanych na bazie olejów mineralnych. Smary z bazowym olejem syntetycznym posiada o wiele większy zakres temperaturowy pracy szczególnie w obszarze niskich temperatur.
Kardynalną cechą smarów plastycznych stosowanych w multiplikatorach jest ich odporność na działanie wody oraz zdolność zabezpieczania łożyska przed korozją. Łatwo reagują z wodą jedynie smary na mydłach sodowych, nie są one więc odporne na działanie dużej ilości wody. Większość współczesnych smarów zawiera dodatki przeciwkorozyjne i dlatego charakteryzuje je dobra odporność na działanie wody.
Smarowanie olejem
Olej znajduje zastosowanie tylko w przypadkach, gdy smar nie spełnia wymagań stawianych środkowi smarującemu. Smarownie łożysk olejem stosuje się zatem, jeśli:
* konieczne jest odprowadzenie z węzła łożyskowego ciepła w nim wytwarzanego;
* łożysko pracuje powyżej prędkości granicznej dla smaru plastycznego;
Zasadniczymi kryteriami doboru gatunku oleju do smarowania łożysk tocznych są warunki tarcia oraz temperatura panująca w łożysku. Bardzo ważną cechą oleju jak ochrona łożyska przed korozją, odporność oleju na emuglowanie z wodą lub pienienie się oraz mała skłonność do tworzenia osadów i laków. Pomijalnym wreszcie kryterium jest koszt oleju.
Trwałość oleju/smaru uwarunkowana jest głównie szybkoścą procesu starzenia, Głównym czynnikiem ograniczającym czas pracy oleju lub smaru plastycznego w multiplikatorach jest kumulacja w nim zanieczyszczeń pochodzących lub przenikających z zewnątrz przez uszczelnienia i wody do samego łożyska
treść pobrana z http://www.jerkbait.pl/?p=158 chyba wszystko co powinieneś wiedzieć o smarowaniu multika ...
- sero1975 lubi to
#3 OFFLINE
Napisano 19 luty 2008 - 23:05
wlasnie nadal sie boje rozbior multi
wole ktos mi pomoz posmarowac moje multi..
#4 OFFLINE
Napisano 19 luty 2008 - 23:09
a jeśli nie to w sklepie wędkarskim powinni pomóc
#5 OFFLINE
Napisano 20 luty 2008 - 09:27
Pozdrawiam
Remek
#6 OFFLINE
Napisano 20 luty 2008 - 13:46
#7 OFFLINE
Napisano 20 luty 2008 - 14:02
lepiej samemu się w to nie bawić... jeśli masz kogoś kto mógł by Ci pokazać co i jak za pierwszym razem to trzeba by się do tego kogoś zgłosić
a jeśli nie to w sklepie wędkarskim powinni pomóc
z calym szacunkiem do sklepow wedkarskich ale... ja bym moich zabawek nie oddal zadnemu do nasmarowania...
korbe to jeszcze pol biedy... czesto sklepy maja jakies zaprzyjaznione osoby ktore takie rzeczy dla nich robia, ale jesli chodzi o multika to wolalbym dac go komus do wie z czym to sie je i jak nalezy konserwowac... no chyba ze masz do kogos zaufanie i wiesz ze zrobi to dobrze...
#8 OFFLINE
Napisano 20 luty 2008 - 15:35
komuś choćby na zlocie nooo na zlocie to same fachurki prawie więc na pewno ktoś zaradzi!
Pozdrawiam Panek!
#9 OFFLINE
Napisano 20 luty 2008 - 16:05
100% racji, nigdy nie oddawaj sprzętu osobom niedoświadczonym, jak masz oddać takiej ,,złotej rączce to już lepiej poczekać i pokazać
komuś choćby na zlocie nooo na zlocie to same fachurki prawie więc na pewno ktoś zaradzi!
Pozdrawiam Panek!
no czekam
#10 OFFLINE
Napisano 24 kwiecień 2020 - 11:16
Przepraszam za "ekshumację" tematu. Co sądzicie o tej oliwce i zastosowaniu jej do Tatuli?
https://allegro.pl/o...59ml-8719288408
#11 OFFLINE
Napisano 24 kwiecień 2020 - 12:03
Sprofanuję hedgehogi i inne oliwki za pinć tysięcy per litr:
https://sklep.smieta...-la-tromba.html
Spróbuj. Tylko tyle. Jakość super. Bantam oil, tylko lepiej.
- Koincydencja, Alexspin i SID lubią to
#12 OFFLINE
Napisano 24 kwiecień 2020 - 13:38
Przepraszam za "ekshumację" tematu. Co sądzicie o tej oliwce i zastosowaniu jej do Tatuli?
Jak oliwka to tylko ta.
https://sklepsumowy....ent-p-2079.html
Tylko co ty chcesz smarować oliwką w tej tatuli?
#13 OFFLINE
Napisano 25 kwiecień 2020 - 05:48
Witam Wszystkich.Witam!
wlasnie dzis kupilem smar dla kolowrot.zeby posmarowal multiplikator ale nie jest pewnie troche sie boje bo rozmawialem z sprzedewca ze smar dla kolowrot tez mozna multiplikator ale nie jest pewnie 100% mozna sprzedewca szukaj zarabia pieniadze
Nie wytrzymałem!Takiej pisowni języka polskieg nigdy w życiu nie widziałem.Koledzy i o zgrozo Administrator,zamiast zwrócić młodemu koledze uwagę na pisownię,odpowiadają na zadane pytanie jakby się nic nie stało.Koledze Łukaszowi proponuje oddać sprzęt fachowcowi i zabrać Się do nauki jęz.polskiego.Bo to wstyd w tym wieku tak pisać.
- venom_666 lubi to
#14 OFFLINE
Napisano 25 kwiecień 2020 - 06:09
@cast64 - super, jestem tego samego zdania, ale nie wziąłeś pod uwagę faktu, iż post @lukexio jest sprzed 11-tu lat, że @lukexio ostatni raz pojawił się na Forum w maju 2013 r., więc jakiekolwiek uwagi do sposobu pisania mijają się z celem.
Na marginesie, Twój wpis nie wnosi niczego merytorycznego do tematu, a szkoda, bo po krytyce wpisu @lukexio i pretensji do moderatorów, mógłbyś odnieść się do problemu jakim jest meritum tematu.
@woblery L.E. - niestety jestem technicznie kompletnym analfabetą. Wiem, że kołowrotki ze stałą szpulą trzeba od czasu do czasu potraktować kropelką oliwki, myślałem, że multiplikator też, tym bardziej że używam już trzy lata, praktycznie bez żadnej konserwacji. Co prawda nie tarzam w piasku, ani nie topię w mętnej wodzie, łowię okazjonalnie, co najwyżej raz na dwa tygodnie po kilka godzin, ale myślałem, że kropelka oliwy, choćby dla łożysk szpuli i w gniazda osadzenia osi, przydałaby się.
Najchętniej oddałbym maszynki do konserwacji fachowcowi, ale niestety w moim regionie (łódzkie) nie ma warsztatu, któremu mógłbym zaufać.
Użytkownik Alexspin edytował ten post 25 kwiecień 2020 - 06:12
- Koincydencja i SID lubią to
#15 OFFLINE
Napisano 25 kwiecień 2020 - 09:25
#16 OFFLINE
Napisano 25 kwiecień 2020 - 09:27
(...) THE END.
... i słusznie
#17 OFFLINE
Napisano 25 kwiecień 2020 - 13:13
- Biesan, Sławek77, adam 13 i 3 innych osób lubią to
#18 OFFLINE
Napisano 26 kwiecień 2020 - 08:54
Jeśli tak jest,to przepraszam.Panowie.Z tego co pamiętam @Lukexio był osobą niepełnosprawną ze sporym ograniczeniem możliwości intelektualnych i ruchowych i to jest powodem jego pisowni więc miejcie proszę to na uwadze zanim go osądzicie.Ja też kiedyś zwróciłem uwagę na jego pisownię ale ktoś uświadomił mnie co jest powodem i było mi bardzo głupio.Pozdrawiam
#19 OFFLINE
Napisano 26 kwiecień 2020 - 09:31
Mój problem rozwiązany, znalazłem Fachowca, który zajmie się konserwacją moich multiplikatorów i to blisko, niemal "rzut beretem".
#20 OFFLINE
Napisano 26 kwiecień 2020 - 09:38
Ale oliwkę do łożysk i tak sobie kup
- Alexspin lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych