[meth666]

Miałem ostatnio w rozmiarze 4000 . Moje zdanie zmieniło się na temat Slama. Miałem też kiedyś Zaubera 4000. Zauber jest dobrą konstrukcją lecz Slam jeszcze lepszą  

[bony20]

Ja miałem Zaubera 3000, 4000, świetnie nawijają plecionkę, jedyna wada to po pewnym czasie szumią dość głośno (nie tylko łożysko w rolce) i dostają luzu na posuwie szpuli. Teraz chyba spróbuję Slama, czekam tylko na dobrą ofertę cenową w sklepach.

[Czerwc]

Podobny bardzo ten Slam do Applause w środku, pewnie różnią się tylko wagą i wyglądem. 

[Kamil Z.]

Miałem ostatnio w rozmiarze 4000 . Moje zdanie zmieniło się na temat Slama. Miałem też kiedyś Zaubera 4000. Zauber jest dobrą konstrukcją lecz Slam jeszcze lepszą

To jak to w końcu jest? Zauber ma lepsze bebechy, ale droższy Slam? 

 

Choć w sumie nowość i lekkość muszą kosztować

[Dagon]

Zwłaszcza nowość.  

[ŁYSY0312]

Kurde! Jestem fanem Zauberów, ale waga Slamów mnie zachęca. Mógłby ktoś napisać konkret - brać czy nie?   Chodzi mi szczególnie o najmniejsze rozmiary.

[Kamil Z.]

Tak, tylko że pozycjonowanie sugeruje Slama, jako wyższy model, niż Zauber, a o ile dobrze rozumuję, przekładnię konkretniejszą ma Zauber. No i widzę, że korbka klasyczna, kuta, jak w Spro. Z reguły spotykało się Zaubery z tą korbką do szybkiego składania. Szczerze mówiąc, ten obecny kusi..

[Locutus85]

FM wprowadziło Ryobi do oferty od Design Fishing min Slam chyba w dosyć korzystnej cenie, inne Ryobi też mi się wydają przystępne cenowo 

 

Wydaje mi się że zaoszczędzono w środku i te Zaubery od Dragona nie mają nic wspólnego z tymi Zauberami kupowanymi wcześniej na allegro lub po innych sklepach. Znając Dragona i jego astronomiczne marże gdzieś napewno ucięto koszty. 

[ŁYSY0312]

Ano kusi....   Zwłaszcza, że Slam wychodzi taniej niż Zauber Cf

[bzooora]

Mechanizm jest jak w Spro Passion, podobne jest też mocowanie kosza, układ śrub itp. Mam obawy, że odjęli z kołowrotka kosztującego 120zł. 50 gram i podwyższyli cenę do prawie 400zł.

[Leadrock]

Młynek wszystko pięknie ładnie z tego co widzę lecz bez ,,wormszafta,,  to trochę porażka.. No nic będzie trzeba poczekać jeszcze z roczek na opinie .

Nie mówię, że "wormszaft" jest zły, wręcz przeciwnie, ale nie ma co przesadzać. Są kołowrotki bez niego i też śmigają w ciężkich warunkach latami...

A gdybym miał teraz kupować kołowrotek, to wolałbym cięższego, ale pewnego zaubera.

[bzooora]

Mnie Slam zainteresował właśnie ze względu na swoje bardziej archaiczne bebechy i wagę. Podobne jak w Slammerze (przypadek?) Passion mam i jest rewelacyjny. Ale od kołowrotka za 400zł. wymaga się już jednak czegoś więcej. Więc pytanie, czy Slam ma jakieś inne materiały w środku, czy takie same jak tani Passion? 

Użytkownik bzooora edytował ten post 01 czerwiec 2014 - 08:48

[Majo]

Na to pytanie jeszcze nikt Ci raczej nie odpowie, ale czuję że pewnie to samo co w applause będzie. Cena za znaczek nowość to dla mnie przesada.

[Negra]

No bez jaj, ma byc tansze ? Ma byc dobre a to wyjdzie z czasem.Podajcie mi firme, ktora wyprowadza nowe modele bardziej zaawansowane tansze od poprzednikow.Kolowrotek to nie jest skomplikowane urzadzenie, czy ma taki naped czy inny to jedno, a material i spasowanie drugie.Czy jaxonowskie badz inne bazarowe kolowrotki maja inne rozwiazania, ze sa takie dziadowskie, czy sa zrobiobe ze zlych materialow i zle spasowane?Wszytsko wyjdzie w praniu.

[Wojtek B.]

Młynek wszystko pięknie ładnie z tego co widzę lecz bez ,,wormszafta,,  to trochę porażka.. No nic będzie trzeba poczekać jeszcze z roczek na opinie .

 

 

Ten cały "wormszaft" dotyczy tylko i wyłącznie posuwu szpuli...Według mojej opinii i doświadczenia jest mniej trwałym rozwiązaniem od mimośrodu.

 

A żeby było śmieszniej- na mnie Zauber nigdy szału nie robił i d*** nie urywał. Ryobi zaczynał i kończył na Applausie, a kilka różnych wariantów miałem  

[michał34]

Zastanawia mnie jeszcze duża rozbieżność cenowa między sprzedawcami (model 1000 zaczyna się od 267, a kończy na 399zł). Także waga i ilość łożysk różnią się między opisami aukcji i tak jedni podają 6+1 i waga 213g. inni 5+1 i 220 gram. I  komu tutaj wierzyć bo nie sądzę, że Ryobi wypuściło na rynek na rynek slama w dwóch "odsłonach".

[GregorS]

Cena jest rożna bo są różni dostawcy.

Sprawdź jak jest gwarancja 2 czy 5 lat i wszystko będzie jasne. Te tańsze zazwyczaj mają 2 lata i nie pochodzą z polskiej dystrybucji.

Sam się zastanawiam nad Slamem albo Zauberem do okoniówki. Kręciłem 2000 w sklepie i mam bardzo pozytywne wrażenia. Do przynęt do 10 g powinien hulać latami, oczywiście smarowany regularnie .

[DP Fishing]

Mnie też ciekawi ten model. Prosta konstrukcja, ale czy z wytrzymałych materiałów?. Sam jestem ciekaw czy Ryobi zrobił droższego Spro Passion czy futurystycznie wyglądającego Penna Slammera?. Czas pokarze czy cena podyktowana jest mocnymi częściami czy zabiegami marketingowymi (czego nikomu nie życze ;p). W sumie ciekawy ruch producenta, lekki model na prostej konstukcji i ładnie wygląda. Oby wart ceny.

[bony20]

Ja kupiłem, w weekend pierwsze testy, na sucho lekko się kręci.

Ktoś się orientuje gdzie nabyć szpulę zapasową identyczną jak oryginał w normalnej cenie?

[Zwierzu]

@bony20, lekko kręci bo smaru ni ma ?

Zadzwoń do firmy Dragon i popytaj jak możesz załatwić dodatkową szpulę, ja kiedyś brałem do Spro RA i nie było problemu (trzeba było przez sklep bo indywidualnie nie sprzedawali - ale może coś się zmieniło).

 

EDIT:

Tfu, mea culpa mea maxima culpa - oczywiście wtedy dzwoniłem do Spro, a to inna firma - sorry za pomyłkę .

Użytkownik Zwierzu edytował ten post 03 czerwiec 2014 - 21:02