Parę razy widziałem w telewizji(ostatnio kilka dni temu w tvn turbo),tę specyficzną metodę połowu,korzystającą z terytorializmu niewielkich rybek.Uzbrojony w system kotwic osobnik startowy wpuszczany jest w obszar przebywania pobratymców.Ci wkurzeni wypychaja intruza zaczepiając się o wczepione w niego kotwiczki lub haki.Wedkarz,co widać na filmie wyciąga 2 ryby,przy czym osłabiony startowy trafia do wora,a ofiara staje się startowym.I tak dalej,i tak dalej.Specjalny sprzęt,pływające pojemniki dla startowych ,a potem konsumpcja upieczonych na patyku poranionych rybek ,co zaobserwować można na licznych,dotyczacych tej metody filmach.
Japończycy...