Witam
W najbliższym czasie będę składał zamówienie w USA na wędkę St. Croix. Pojawił się pomysł, żeby przy okazji zamówić jeszcze jedną - jakiegoś travela do samolotu. Zazwyczaj przed wylotem mam dylemat, czy w ramach bagażu głównego zabrać tubę z wędką ograniczając się zarazem do samego bagażu podręcznego, czy zabierać wszystko do walizki rezygnując z wędki? Gdy lecę z kimś mogę, mu podrzucić cześć swoich rzeczy do jego bagażu głównego, a w miejsce swojego bagażu zabrać wędkę. Gdy jednak lecę sam jestem zmuszony zrezygnować z wędki. Stąd pomysł, żeby przy okazji zakupić travela, którego będę mógł zapakować do walizki nie rezygnując z niczego.
Rozważam zakup St. Croix Triumph Travel TRS66MLF4 lub St. Croix Tidemaser TIS70MLF3. Obie wędki mają taki sam ciężar wyrzutu i zbliżoną długość. Zbudowane są z tego samego grafitu SCII, choć paradoksalnie ta dłuższa jest lżejsza. Mimo to różnica w cenie jest bardzo duża. Z czego wynika ta różnica i czym te wędki jeszcze się różnią? Która z nich będzie lepsza do połowu z brzegu na dużych jeziorach, rozlewiskach rzecznych i okazjonalnie ze skał nad morzem? Interesuje mnie zwłaszcza Tidemaser, bo na jej temat nie ma zbyt wiele informacji.
Będę wdzięczny za wszelkie info.
P.S. A może jakaś inna propozycja z rynku USA w cenie do 300$? Ważne, żeby wraz z tubą nie przekroczyła 80cm długości.