Jeżeli chodzi o młynek to w zaubera bym się nie zaopatrywal szybciej w red arca.
w zauberach przy takim lowieniu wyrabia się korbka w miejscu składania powstaje luz a wiem o tym bo z nowym zauberem byłem kilka razy na rybkach i luzow dostał strasznych, ale też jest na to sposób... poszukać korby np takiej jak w red arcu
a co do wędki to nie pomogę bo sam szukam lowilem milleniumem i jak jeden z kolegów wcześniej zauważył są cholernie ciężkie miałem też na łodzi mikado inazume ale 2.70 brania czuć fajnie ale długość nie bardzo na łódkę ....taka 2.10 była by ok
na ten sezon zakupiłem avida 68mlxf w jednym kawałku kosa jest straszna ale czy sandacze nie będą się z niego wypinac .... nie wiem. zobaczymy
Na pewno nie kupował bym wklejanki bo uważam ze lepiej branie czuć na wdedce niż je widzieć na szczytowce, ale to moje prywatne zdanie
Pozdrawiam
Właśnie ta korbka mnie zniechęciła. Mam teraz co prawda feederowy młynek Cormorana z długą szpulą, który używam tylko do troka i turbo dalekich wyrzutów, ale po jednym sezonie też zauważyłem, że lekko lata w miejscu łamania. To nie jest to w co bym chciał iść.
Co do Millenium, to ja pisałem. Są na tyle ciężkie, że po 3h rzucania, jeszcze z 20gr ciężarkiem łapa odpada.
Producent opisał blank niepoprawnie. Realny cw tego kija to 7-28 przy czym komfortowy to 7-25 + guma oczywiście ( przy lince 15lb).
Obawy o zacięcie z kilkudziesięciu metrów są w pełni nieuzasadnione. Tak jak pisałem wcześniej - to nie jest wklejka a delikatna szczytówka, która ładnie pokazuje opad i "puknięcia" w przypadku tego blanku nie wyklucza w żadnym razie pewności i skuteczności zacięcia ze znacznej odległości. Wędzisko zacina skutecznie, tego możesz być pewny. Moim zdaniem to jedna z najlepszych propozycji dla "wklejkowców". Dla osób obserwujących linkę zamiast szczytówki są oczywiście lepsze konstrukcje. Lepsze i droższe zarazem.
Wyboru oczywiście dokonasz sam. Jednak czytając wpisy w tym wątku z pewnością doszedłeś do pewnych wniosków. Większość chłopaków poleca sprawdzone, światowej klasy wędziska, odradzając wręcz wszelkie nanoDragonowe wynalazki. Nie wiem jak Ty, ja wolałbym łowić naprawdę dobrą sandaczówką typu MHX czy StCroix lub Batson z przypiętym choćby Shimano Nexave, ( mają akurat wyprzedaże bo odświeżyli design więc tego typu nowy kołowrotek kupisz bardzo tanio) niż być posiadaczem megaturbohiperextrananoTimDragona z podpiętym RedArkiem.
800zł za wędzisko, 180 za kołowrotek i jesteś zadowolony
Co prawda masz 180zł mniej w kieszeni ale w zamian masz to czego szukałeś a nie jakieś wyjście awaryjne.
Tak, racja, koledzy polecają porządne sprzęty i bardzo dobrze, że tu zapytałem, bo pewnie kupiłbym seryjną wędkę i znów korzystał z półśrodka.
Jacek, a czy podobny blank, ale jeszcze krótszy byś polecił? Chociaż to co piszesz to dobre rozwiązanie, bo i sprawdzi się również z brzegu. Na dwie wędki na pewno mnie nie stać więc na coś będę się musiał zdecydować. 235 cm i powiedzmy "uniwersalność", albo coś w okolicach max. 200 cm i tylko na pływadło
Wiedziałem, że tak będzie... Tak samo jest z nożami (trafiłem tu z forum knives.pl )
A propos Nexave... Mam takiego przy pickerze, którego nie używam, bo od ponad 3 lat nie dotykam paszy