Cześć wszystkim!
Pamiętam jak kilka dobrych lat temu zaczynałem swoją zabawę z woblerami. Wszystko w trocinach, pokaleczone dłonie, lekkie smrodki lakieru... piękne czasy Ale niestety w życiu było coraz więcej priorytetów a dobie nie przybywało dodatkowych godzin. Dlatego wszystko poszło w kąt, ale od pewnego czasu powróciłem do dawnej pasji. Głównie z powodu braku satysfakcji z woblerów większości producentów, gdzie cena jest niewspółmierna do ich jakości. No i nie oszukujmy się - radość z holu pięknego szczupona na własnego glidera jest bezcenna
I bardzo cieszy mnie to, że ten dział jest tak aktywny i jest już tak wiele osób, które pasjonują się lurebuildingiem i chętnie wymieniają się nabytą wiedzą.
Korzystając dzisiaj z naprawdę ładnego światła zrobiłem wreszcie małą sesję.
Jeśli macie jakieś pytania - walcie śmiało
Użytkownik Zelldo edytował ten post 29 marzec 2014 - 15:59