Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Jezioro Kośno


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
135 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Slavecky

Slavecky

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 251 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 03 kwiecień 2014 - 23:40

Witajcie,

 

Pisząc poniższy tekst będę starał się opanować emocje ale wybaczcie jeśli trochę mnie poniesie…

Otóż jestem świeżo po lekturze regulaminów i cen zezwoleń Stowarzyszenia Ekologicznego Łajs 2000, które przejęło we władanie m.in. Jezioro Kośno, Łajs, Purda itd… http://www.lajs2000.pl/

Tak się składa, ze od 10 lat jeżdżę regularnie do Łajsu na weekendy majowe. Są to głownie wyjazdy rodzinne ale serce i dusza nie pozwala mi nie zabrać spinningu. Odkąd pamiętam zawsze były tam jakieś dziwne regulaminy i zezwolenia, woda zmieniała właścicieli ale to o czym przeczytałem przyprawiło mnie prawie o zawał..

Dodam szczerze, że nie jestem w 100% no killowcem… zdarza mi się zabrać 1-2 ryby w sezonie. Najczęściej są to wiślane sandacze. Całą resztę wypuszczam zarówno z ekologicznych jak i pragmatycznych powodów. Czułem ogromną satysfakcję zarówno z wypuszczenie 94cm pięknej samicy szczupaka złowionej kilka lat temu na jednym z mazurskich jezior jak i wiślanego sumka 125cm..

Tym bardziej nie rozumiem, nie akceptuję i jestem zaskoczony pomysłami, a właściwie regulacjami wprowadzonymi przez ww.  Stowarzyszenie. Czuję się, jakby potraktowano mnie jak potencjalnego bandytę i celowo obrzydzono, zniechęcono do łowienia…

Jak wspomniałem do Łajsu, nad Kośno jeżdżę rodzinnie i głównie z sentymentu oraz dla pięknych widoków, ciszy i spokoju. Wędkowałem tam praktycznie za każdym razem, moi koledzy również z… żenującym skutkiem!!!

Udawało się złowić po kilka okonków, i raz na 2-3 lata jakieś około wymiarowe szczupaki… (łowiąc w majach + raz czerwiec)

(wyławiane „w sieci” opinie o tej wodzie brzmiały podobnie)

Wiele razy analizowaliśmy z kumplami skąd taki stan rzeczy. Przecież to rezerwat! Limitowane pozwolenia itd… Pewne wnioski podsunęła mi wyciągnięta raz w trollingu siata oraz widywana na horyzoncie łódź rybaków gdzieś od strony Purdy.

Powtarzam – efekty były żenujące a nieskromnie mówiąc nie jestem jakimś ostatnim patafianem. Mam efekty na innych zbiornikach, na Wiśle itd…  Próbowałem wielu technik wędkarskich na Kośnie. Penetrowałem zarówno płycizny, stoki jak i toń. Próbowałem wobblerów, ripperów, obrotówek, wahadłowek, troków bocznych itd. Słowem całego arsenału Efekty.. jak wyżej… (koleda podobnie)

Ale wróćmy do tematu..

Otóż lista rzeczy która mnie wściekła to w kolejności:

  1. Zezwolenia tylko całoroczne – brak okresowych, tygodniowych, 3 dniowych na Kośnie – na małym Łajskim są)
  2. Cena – jedyne możliwe ( tj.całoroczne) na Kośno kosztują odpowiednio: VIP 2500zł (sic! Sic! Sic!) i standard 1500zł! (sic)
  3. Możliwość łowienia z łodzi od 1 czerwca (no chyba, że VIP to można od 1 maja- hehehe J )
  4.  Konieczność codziennego zgłaszania chęci łowienia mimo posiadanego zezwolenia – choć to jeszcze można przeżyć….

I tu pora na refleksje….

  • Czemu to ma do cholery służyć? Czyż nie jest to wspomniana paranoja lub tzw. wylewanie dziecka razem z kąpielą?
  • Ze względu na charakter i ochronę (teoretyczną – rezerwat) tego łowiska nigdy nie widziałem na nim tzw. presji wędkarskiej. O taki stan wody należy zatem posądzać raczej brygadę rybacką i kłusowników i na tym należałoby skupić energię i działania Stowarzyszenia.
  • Czy nie prościej wprowadzić no kill w maju lub w ogóle na cały sezoni pozwolić na swobodniejsze łowienie a zająć się skuteczniejsza kontrolą?
  • Ile osób wykupiło pakiet VIP za 2500zł czy standard za 1500zł na cały rok? Kilka? Kilkanaście?
  • O ile większe wpływy miałoby stowarzyszenie umożliwiając zakup licencji 3 i 7 dniowych oraz zezwalając na połów z łodzi od 1 maja?

Rozumiem jeszcze gdyby ta woda była mitycznym eldorado gdzie toń wyścielona jest „metrówkami” a na górkach stoją setki 2,5kg garbusów przeganianych przez 10kg trocie jeziorowe…

Tym czasem jest to „pusta wanna z wodą” i obecna gospodarka Stowarzyszenia nie sprowadzi nad ten akwen środków finansowych w postaci wystarczającej ilości wędkarzy, a co za tym idzie składek, które faktycznie mogłyby ten stan rzeczy zmienić… Mam wrażenie, że jest to żerowanie na ludzkiej naiwności i micie „jeziora w rezerwacie”…

Owszem, reszta regulacji jest jak najbardziej OK – m.in. górne wymiary, zmniejszone limity, zakaz nęcenia syfem… ale nie łagodzi to mojej goryczy…

12-go kwietnia jest zebranie informacyjne w Butrynach (więcej na stronie) może któryś z kolegów/koleżanek podziela moje spostrzeżenia, miesza w pobliżu i mógłby zadać kilka pytań w moim i innych wędkarzy, którym bliska jest sercu ta woda i okolica?

A może jest wśród nas jakiś członek Towarzystwa, który wyjaśnił powód tych „kosmicznych” regulacji?

 

Z góry dziękuję!

 

Slavecky…

 



#2 OFFLINE   grzegorz88

grzegorz88

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 239 postów

Napisano 04 kwiecień 2014 - 01:50

Stan polskich wód wymaga restrykcyjnych działań a nie podniesienia wymiaru ochronnego o 5cm...
Nie podoba się to stań do przetargu, wygraj go, a potem zrób eldorado z wejsciówkami po 5 zł. Jeśli cennik się zmienił to może rybacy znikneli a i trochę ryby wypuszczono.
Zgłaszanie chęci połowu ma ułatwić wykrywanie kłusownictwa, jeśli zgłosiły się dwie łódki, a na jeziorze pływają trzy, to nie ma wątpliwości, że ktoś w kulki leci.
W przypadku krótkoterminowych zezwoleń może i wpadłoby więcej pieniędzy do kasy, ale ile zostałoby śmieci na brzegu?
Widocznie dzierżawcy taka "polityka" bardziej się opłaca.
Albo to przyniesie skutek, albo za kilka lat znowu będziesz mógł łowić za mniejsze pieniądze.

Użytkownik grzegorz88 edytował ten post 04 kwiecień 2014 - 02:00


#3 OFFLINE   Harjer

Harjer

    Zaawansowany

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPip
  • 1502 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Jerzy
  • Nazwisko:Harłukowicz

Napisano 04 kwiecień 2014 - 04:47

Hm ! To o czym piszesz Slavecki  to gorzej niż paranoja !!! Uważam, że te ich wytyczne są chore !



#4 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4889 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 04 kwiecień 2014 - 05:10

Jedynym punktem mogacym wzbudzić jakąkolwiek wątpliwość jest surrealistyczna nazwa - Stowarzyszenie Ekologiczne  :)   



#5 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 04 kwiecień 2014 - 06:57

na calym swiecie wlasciciel ustala warunki gry, jezeli konsumentowi sie nie podoba, to zawsze moze sie zdecydowac na alternatywe ... nikt nikogo do niczego nie obliguje :)



#6 OFFLINE   samwieszkto

samwieszkto

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1078 postów
  • LokalizacjaBytom
  • Imię:Jacek
  • Nazwisko:Wichrowski

Napisano 04 kwiecień 2014 - 07:38

To jest problem.
Gdyby kiedyś doszło do tak często postulowanego urynkowienia łowisk ; z podobną sytuacją moglibyśmy spotykać się bardzo często.

#7 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6183 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 04 kwiecień 2014 - 07:48

Easy, kluczem do rozsądnych cen i zasobnych wód jest konkurencja. U mnie tą konkurencję wygrywają jak na razie gospodarze zagraniczni ;)



#8 OFFLINE   kapi81

kapi81

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 318 postów
  • LokalizacjaOlsztyn
  • Imię:Piotr

Napisano 04 kwiecień 2014 - 08:33

Konserwator zabytków wyznacza limit pozwoleń na Kośno na rok stawka jet po prostu wynikiem dzielenia kwota za dzierżawę przez ilość pozwoleń ot i cała prawda


  • TroutFan lubi to

#9 OFFLINE   Karol Krause

Karol Krause

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4148 postów
  • LokalizacjaBIAŁOŁĘKA-GŁOGÓW
  • Imię:Karol
  • Nazwisko:Krause

Napisano 04 kwiecień 2014 - 08:39

Stowarzyszenie jakie takie może pozyskiwać srodki na działalność z przeróżnych programów operacyjnych i nie musi się oglądać na to ze ktoś wykupi pozwolenie 3-7 dniowe.

Przypuszczam ze sprzedają zezwolenie wąskiej grupie i w wysokiej cenie bo związane jest to pewnie z zapisami w umowie ze muszą jednak udostępnić wode wędkarzom.

Pewnie członkowie Stowarzyszenia wode będą mieć udostępnioną za symboliczną sume.

Poprostu dla mnie to oni decydują jako właściciel wody co chcą osiągnąć i jakimi środkami.


  • woblery z Bielska lubi to

#10 OFFLINE   Slavecky

Slavecky

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 251 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 04 kwiecień 2014 - 09:28

Konserwator zabytków wyznacza limit pozwoleń na Kośno na rok stawka jet po prostu wynikiem dzielenia kwota za dzierżawę przez ilość pozwoleń ot i cała prawda

 

Konserwator zabytków??? :-/



#11 OFFLINE   maxtip

maxtip

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 608 postów
  • Lokalizacjamiejscowy

Napisano 04 kwiecień 2014 - 09:34

Najciekawsze jest to, że najwięcej zastrzeżeń mają osoby najmniej związane z tą wodą (żeby nie było: nigdy nie łowiłem, nie planuję i nie do końca jestem w temacie... choć mógłbym być). Jeśli jezioro Kośno faktycznie jest rezerwatem, to dostęp do jej zasobów powinien być ograniczony... i tyle. Nie wiem jaki ostatecznie cel przyświecał pomysłodawcy, wprowadzone jednak zmiany wydają się słuszne. Jeśli twoje zainteresowanie w/w wodą sprowadza się do tych kilku dni w roku to sorry, ale może "nowa oferta" po prostu nie jest dla ciebie (oczywiście nie mi to oceniać).



#12 OFFLINE   kapi81

kapi81

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 318 postów
  • LokalizacjaOlsztyn
  • Imię:Piotr

Napisano 04 kwiecień 2014 - 09:35

 kONSERWATOR przyrody sorki za przejęzyczenie ale z tego co mowia właścicile ma nie byc siat i rybaków tak więc zobaczymy jak bedzie a z ryba tearz fakt gorzej niz kiepsko było za to siat ho ho



#13 OFFLINE   sacha

sacha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1724 postów
  • LokalizacjaW-wa
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Krystosiak

Napisano 04 kwiecień 2014 - 09:48

O ile dobrze pamiętam nie było zezwoleń okresowych na Kośno wcześniej a roczna kosztowała 600plz i sprzedawano ich 50 czy 60 na rok. Wiem że to zabrzmi dziwnie ale byłem kilka razy zimą na Kośnie na weekendy na zaproszenie ówczesnego dzierżawcy czy opiekuna więc mogłem wędkować mimo tego że tak jak wspomniałem okresowych nie było.

Łowilismy okonie a własciwie okonki do 20-25cm chociaż chodziły słuchy że przed naszym przyjazdem brały "smoki" albo zaczynały brać po naszym wyjeździe  :unsure: . Dobra, faktycznie kiedyś widziałem okonie 30+ ale to był miejscowy który poławiał tam codziennie.

Do "Adlera" pojechałem kiedyś na weekend bożocielny więc 4 dni wędkowania ale już nie na Kośnie tylko na Łajsie.

Z łodki jakieś 2 krótkie szczupaki za to trafiłem na siatę  :angry: . Natychmiast zadzwoniłem na 997 gdzie podali mi nr. do PSR i PSR obiecał że przyjedzie. W międzyczasie trafiłem na drugą stającą przy samych zaroślach ale krótką, może z 10-12m to tą sam zwijałem, było w niej 6 czy 7 karasi złotych takich po kilogramie lub więcej-pewnie miały sex w łebkach.

Straż przyjechała i nawet mnie nie op.....lili za zdjęcie siaty. W drugiej były jakieś okonie, marny szczupak i jakieś leszcze.

W "Adlerze" mieszkała jakaś grupa która wędkowała na Kośnie i łowili z łódki ładne sandacze 60-80cm a 2 łowiło z pomostu przy hotelu i nocami zawsze mieli 3-4 węgorze i to całkiem zgrabne.



#14 OFFLINE   Slavecky

Slavecky

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 251 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 04 kwiecień 2014 - 09:49

Panowie wszystko pięknie! Ja nie mam problemu żeby zapłacić 100-300zł za licencję kilkudniową.

Jednak przymus wykupu za 1500-2500zł uważam za bandyterkę!

Nie przekonuje mnie argument że jak będa zezwolenia okresowe to będzie więcej smieci.

Jak zakażemy wogóle łowienia w polskich wodach to co.. śmieci znikną? Bzdura!

Dlaczego z łodzi mozna łowić od 1 czerwca a niektórzy moga od 1 maja - jaki ma to uzasadnienie w kontekście ichtiologii?

Możnaby mnożyc te pytania...

Zreszta ceny na Kośno zawsze były wysokie. Niby we wczesniejszych latach równiez były licencje tylko roczne ale w Łajsie sprzedawano również 1dniowe... Słowem misz masz...

Na koniec powtórzę... to jezioro jest wytrzepane do imentu jak mawiał śp. klasyk...

Nic nie uzasadnia takich chorych i antywędkarskich zapisów...

S.



#15 OFFLINE   Slavecky

Slavecky

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 251 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 04 kwiecień 2014 - 09:54

ja w zeszłym roku zdjąłem siatę na Łajskim - stała bezczelnie w delcie kanałku łączącego Łajskie z Kośnem... W środku parę kilko drobnych okonków, płotek... polowe zaduszona... połowę zdążyłem uwolnić.

Wylazłem z ta siatą na mostek i na oczach paru typków porżnąłem ja kosą na kawałki i ułozyłem w widocznym miejscu pod drzewem.

3 lata wcześniej zdjąłem dużą, nieoznakowaną sieć za półwyspem. Róniez skrupulatnie porżnąłem :)

S.



#16 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18579 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 04 kwiecień 2014 - 09:57

A czy musi uzasadniać? Może stowarzyszenie przeznacza wodę tylko dla członków stowarzyszenia a obcych sobie po prostu nie życzy i stąd te zaporowe stawki - taki bym wysnuł wniosek. Jako dzierżawca wykonuje swoje uprawnienia tak jak chce.

 

Chyba będziesz musiał się rozejrzeć za inną wodą.



#17 OFFLINE   hlehle

hlehle

    rybołap

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3488 postów

Napisano 04 kwiecień 2014 - 09:57

 

Jednak przymus wykupu za 1500-2500zł uważam za bandyterkę!

 

 

Ale jaki przymus?



#18 OFFLINE   Slavecky

Slavecky

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 251 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 04 kwiecień 2014 - 10:05

Jesli chciałbys tam łowić i nie masz żadnej innej alternatywy (licencji okresowych) to jest to przymus!

S.



#19 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18579 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 04 kwiecień 2014 - 10:11

Alternatywa jest dosyć oczywista - inne jeziora i rzeki na warunkach oferowanych przez innych dzierżawców :)


  • Mari lubi to

#20 OFFLINE   krzysiek

krzysiek

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 6183 postów
  • Imię:Krzysztof

Napisano 04 kwiecień 2014 - 10:12

Za 2500 można ogarnąć dwie- trzy budżetowe wyprawy zagraniczne. Albo kilka na Żarnowiec, wybrzeże, etc., etc.... Ja też byłem kiedyś przywiązany do pewnej wody i nie wyobrażałem sobie, żeby mogło być inaczej...


  • woblery z Bielska lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych