Mówię tak ogólnie , ale skoro już to np.pękła mi dzisiaj sprężyna w multiplikatorze , ta co współpracuje z tym przyciskiem . O gwarancji nie mam mowy bo raz że multik z allegro , a 2 to rozbierałem go żeby smarować. Będę musiał jakiś zamiennik dać nawet już znalazłem na allgro sprężyny do kabłąków prawie podobne hehe.. A tak wracając do tematu to te wkładki hamulcowe co mam to są jak by z tego co robią uszczelki , ale wolał bym węglowe.Te multiplikatory mają to do siebie że smar jest tam gdzie i hamulec i albo się ma dobrze nasmarowany multik, albo dobrze działający hamulec . Podejrzewam że węglowym wkładką nie przeszkadzałby nadmiar smaru , a ja lubię jak kołowrotek ma smar :)Bo jak to mówią " nie posmarujesz , to nie pojedziesz"
I jeszcze jedna ważna sprawa z tymi kołowrotkami ogólnie ..Nieraz koszt dobrego multiplikatra czy stałoszpulowca to i 2-2,5tyś zł i teraz pytanie czemu nie ma części zamiennych dla normalnego człowieka tylko serwisy ? Do każdej maszyny dużo tańszej są a do kołowrotków ni ma ..