Tyle tylko, że przyroda działa według pewnych ewolucyjnie utrwalonych reguł, których poznanie i zrozumienie jest (czy też może być) kluczem do sukcesu... Pytanie tylko: czy potrafimy odpowiednio je zinterpretować i właściwie wykorzystać. Ja niestety tej wiedzy nie posiadłem, Arek widocznie tak...A poza tym ryby to przyroda i nie czyta mądrych książek...
Zanderixa pamiętam z jego fenomenalnych kleni, łowionych na executory (lub coś w tym klimacie), czyli wobki niemałe (choć to kwestia punktu odniesienia) - ale i ryby nieprzeciętne... poza tym jakieś szczupłe konkret i big okonie... jazi nie kojarzę... szkoda, że tak rzadko tu zagląda...