[kotwitz]

https://www.youtube....3EFEF1XwDNbT9fH

 

 

cofam to   ( pisząc palstiki mialem na mysli laminaty )

Do tego to nawet laweta niepotrzebna

[Tu nie ma ryb.]

haha

 

fajne bo niezniszczalne , ale fajne bo ponton , i jego wszystkie wady z pozycja zbieracza ryzu na czele

Użytkownik antilag edytował ten post 10 luty 2015 - 23:16

[urasenty]

Jeżeli chodzi o łódź na Wisłę to nie wymyslił jeszcze nikt nic lepszego jak drewniana pychówka 

[Tu nie ma ryb.]

No nie wiem

[makamba]

http://www.nippon-tackle.com/Aluboote

[Gumofilc]

Rzucilem okiem na szybko i notuje 1sze spostrzezenia (ktore najczesciej u mnie sa trafione):

 

1. Plywalem lodkami (po rzece tez) z tak rozwiazana czescia dziobowa (" brak dziobu"), w tym dosc potezna konstrucja metalowa zaopatrzona w silnik 30KM. Jedyna zaleta to bardzo duza stabilnosc...plywac sie tym za bardzo nie dalo - typowy "pchacz" a przy pojawieniu sie falek ok. 05m typowy "dum dum", tak ze trzeba bylo redukowac obroty do 1/3 bo plomby wypadaly..

 

2. Widzialem takich, ktorzy traktuja swoje pontony w taki sposob. To dobry sposob, gdy czesto zmieniamy a stary wstawiamy np. na allegro...

 

3. Plywalem na rzekach zarowno konstrukcjami uznanymi za typowo jeziorowe - 4m/ 1,6m i roznymi pychowkami. Musze przyznac, ze majac odpowiedni do danej konstr. silnik to z powodzeniem da sie plywac na wszystkim. Problemy pojawiaja sie, jak wchodza w gre szzcegolne wymagania - male zanurzenie, odpornosc na spore fale, zwrotnosc, podatnosc na wiatr, mozliwosci transportu i przechowywania.

 

I co mozna wskazac ch-nego:

 

1. spory motorowy ponton z adekwatnym silnikiem daje spokoj z transportem, przechowywaniem..za to trzeba na niego uwazac bardziej niz na lodke i nade wszystko chrzanic sie ze skladaniem/ rozkladaniem. Duza podatnosc na wiatr i klopoty z zanurzeniem.

 

2. lodka typu pychowka drewniana (czesci wad tech nie ma laminatowa) - klopoty ztransportem, przechowywaniem, konserwacja, malo podatna na wiatr(szczegolnie drewniana), malo zwrotna, male zanurzenie, nie plywa w slizgu, nieodporna na fale.

 

Wychodzi z tego, ze lodka nie-pychowka wypada jeszce lepiej bo w wadach mozna w zasadzie wskazac jedynie duze zanurzenie. Jezeli ma spora mase to nie powinna miec szcegolnej podatnosci na wiatr. Przewozic i skaldowac latwiej niz np. 7m bal.

 

Gumo

[Tu nie ma ryb.]

Wiatr i inne duperele mi nie przeszkodzą, są Jony z dziobem w vkę , i to by mi odpowiadało , ale nie jest koniecznością , podstawa jest plaskie dno .

 

Ideałem było by gdyby łajba miała mniej niż 5 i  ponad 4 metry  , była przystosowana do silnika z którtką stopą bo taki posiadam do pontonu ,

 

którego zresztą będę używał do czasu aż kupie łajbe bo poprostu boje się ze nie podoła więcj jak dwa trzy sezony ciągłego trzymania na wodzie,

 

 

 

P.s. szukam planów takiej łodzi najlpeiej 14-15ft

[marcinesz]

2. lodka typu pychowka drewniana (czesci wad tech nie ma laminatowa) - klopoty ztransportem, przechowywaniem, konserwacja, malo podatna na wiatr(szczegolnie drewniana), malo zwrotna, male zanurzenie, nie plywa w slizgu, nieodporna na fale.(...)

 

Gumo

Gumo,

Nie chcę odjechać za bardzo w dywagacje o zaletach i wadach pychówek, ale:

1. Co masz na myśli pisząc, że drewniana pychówka jest nieodporna na fale?

2. Z braku wad laminatowej pychówki vs. drewniana rozumiem, że masz na myśli konserwację i ewentualnie możliwość zamontowania słabszego silnika (bo lżejsze to-to). Ma moim zdaniem za to inne wady - z najwazniejszych wymieniłbym trwałość oraz stabilność / bezpieczeństwo. Moim zdaniem masa i trwałość mają zaletę na rzece, bo dają stabilność i bezpieczeństwo właśnie.

Ale ja nie jestem obiektywny (Gumo z Twoją rzeczną przeszłością chyba Ty też nie ).

[Gumofilc]

Marcin, w tym wypadku chodzi o to, zeby nie rozbierac wypowiedzi na czynniki 1sze...to moze jest i dobre w matematyce...proponuje: przeczytaj ostatni akapit, z tego co napisalem.

To jest wynik wynikowy calej scholastyki...jak wyjac z niego cokolwiek (dla porownaia - z rownania znak " - " albo " , " to wyjdzie zamiast -100 +100 a zamiast 100,0 wyjdzie 0,001)

 

Gumo

[Guzu]

"Na Ebro" to najczesciej widuje sie Carolina Skiff.

 

[WHITE14]

Fajna lodeczka plywalem na takowej po Padzie

[Tu nie ma ryb.]

To alu czy laminat ?

[WHITE14]

lami

[wilk325]

"Na Ebro" to najczesciej widuje sie Carolina Skiff.

 

Ebro to duża rzeka, w okolicach Caspe i Playa de Chacon takich nie widziałem.

[Tu nie ma ryb.]

fajne to ! da sie to w polsce kupić ?

[WHITE14]

proponuje przyjrzc sie jeszcze tym lodeczkom produkowane na wegrzech , do dostania w niemcowie bez problemu , plywalem na takiej bardzo fajna lodeczka

[Guzu]

Ebro to duża rzeka, w okolicach Caspe i Playa de Chacon takich nie widziałem.

 

Tak, Ebro to bardzo duza rzeka.

[Tu nie ma ryb.]

I zapowiada sie że z braku laku , powstanie Polska Łajba typu Jon , dostepna w normalnej kasie i długosci 470cm  i szerokosci około 180cm ,niezatapialna z alu o grubości 3mm .

 

Wersja podstawowa , będzie bardzo uboga , będą tylko dwie ławki i praktycznie zero osprzętu ,minimalizacja kosztów (mysle o 7-8tyś) taki mi jest potrzebna .

Użytkownik antilag edytował ten post 15 luty 2015 - 17:57

[...not here]

Tytanic tez podobno byl niezatapialny. 

Dawno bym sobie kupil jon boat'a na rzeczne eskapady, gdybym mial tylko gdzie go trzymac. Niestety, druga lodka z przyczepa w garazu juz mi sie nie zmiesci. 

Przyjemnego uzytkowania!

[WHITE14]

Tytanic tez podobno byl niezatapialny. 

Dawno bym sobie kupil jon boat'a na rzeczne eskapady, gdybym mial tylko gdzie go trzymac. Niestety, druga lodka z przyczepa w garazu juz mi sie nie zmiesci. 

Przyjemnego uzytkowania!

Zazdroszce ci Darecki72 , masz tam wszystkiego od wyboru i koloru , i w normalniejszych pieniadzach ,