Woblery jp? Ostatnio troche brak czasu ale musze właśnie uzupełnić asortyment i ruszam nad rzekę, wieczorami od czasu do czasu 2 godzinki się znajdą, trzeba wkońcu trochę popraktykować więcej a nie sama teoria. Z opinii bardziej doświadczonych wędkarzy wyczytałem, że narazie trzeba odpuścić powierzchniowe wobki, a szukać czegoś ciut głębiej schodzącego. Tym mam zamiar się kierować na zakupach, choć podejrzewam, że wpadną chociaż ze 2 pozycje powierzchniowe, bo jak oczami wyobraźni widzę zebranie mojego wabika z powierzchni przez przyzwoitą rybkę to od razu buzia się cieszy:) Odnośnie miejsc to zatoczki, spowolnienia, cofki, zalane trawy itp? Na poszukiwania w mocniejszym nurcie jeszcze za wcześnie?