To typowa produkcja TVN, ani lepsza ani gorsza od innych ich produkcji. Kolesie porobili swego czasu badania i im wyszło czarno na białym co lubi większość.
I pod tą większość są robione wszelkie produkcje. Jakby im wyszło w badaniach, że wiekszość wypuszcza i dba o rybę to by z uwagi na oglądalność gadali non stop o wypuszczaniu i pokazywali sto sposobów na bezpieczne wypuszczanie ryby.
Ale obraz wiekszości jest inny i jak wszyscy katrupią to oni też muszą.
Bo jakby to było, że oglądacz by się poczuł nieswojo i jeszcze by zmienił kanał! Od razu na dywanik czemu ogladalnosc ostatniego odcinka spadła.
Oni są niewolnikami oglądalności - wszyscy od góry do dołu, łącznie z prowadzącym (w zasadzie spikerem, aktorem itd, wynajętym by robić z siebie błazna itd).
Człowiek prowadzący może byc z ulicy i kompletnie bez pojęcia, ważne by "kamera go lubiła". Jak znacie jakiś ich program w którym prowadzący wie "osobiście" o czym mówi to podajcie - chętnie zobaczę takie dziwo.
Najlepszy jest prowadczący który nie ma kompletnie pojęcia - nie będzie nigdy protestował jak ktoś sobie zażyczy w ramach wzrostu oglądalności opowiadania kompletnych bredni.
Prowadzącego rozlicza się tylko i wyłącznie z oglądalności, dopóki oglądalność nie spada może robić dowolne brednie i nikogo to nie zainteresuje, a jak im powiesz o merytoryczności itd to wywołasz niepohamowany wybuch wesołości.
Po drugie skoro inne stacje mają "serial wędkarski" to oni też MUSZĄ mieć, bo jak góra zapyta: czemu nie mamy? - to katastrofa i ktoś może polecieć ze stanowiska.
Prostymi słowy oni mają produkować to do czego leci lud, a skoro muchy lecą wiadomo do czego to oni to produkują.
Oferta TV nie jest dla ludzi inteligentnych czy znających się na czymkolwiek takich ludzi oferta po prostu wkurza.
Ps. nie widziałem tego czegoś i nie obejżę bo nie mam telewizora w domu od zawsze. Nie zapraszam do domu złodziei, kretynów, oszustów, zboczeńców itd. i nie lubię ich towarzystwa, to po co mi telewizor!
Użytkownik Stary Baca edytował ten post 23 luty 2015 - 20:46