Dociazanie woblerow w trollingu
#21 OFFLINE
Napisano 13 listopad 2009 - 18:39
Oni pisza ze przy braniu, albo jakims innym pociagnieciu za linke od tylu ten adapter vel parawan przekreca sie o 90 stopni. I wowczas juz nie gra
Z jednej strony nie utrudnia holu..z drugiej przy stuknieciu woblerem o dno czy o jakakolwiek przeszkode mozemy zwijac zestaw.
Tak to zrozumialem - a moze sie myle
Mi jednak co innego bardziej w nim przeszkadza.
Nie da sie go bezinwazyjnie zamontowac i zdemontowac - trzeba przezbrajac caly zestaw
Guzu
#22 OFFLINE
Napisano 14 listopad 2009 - 01:58
Na perwno nadaje się do stosowania z woblerami.
Pozdro
Ictus
Załączone pliki
#23 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2009 - 16:09
#24 OFFLINE
Napisano 17 listopad 2009 - 18:17
No to ciekawe rzeczy widziales
A jaki to byl skinner (rozmiar w cm) ?
A jaka to byla oliwka ( w gramach ) ?
Dzieki za info
Guzu
#25 OFFLINE
Napisano 18 listopad 2009 - 16:11
Downrigger bedzie najlepszy niz kazdy inny wynalazek bo po wypadnieciu z klipsa holuje sie sama rybe z przyneta (oby ).
Jednak downrigger nie wszedzie da sie uzyc, np. nie da sie tam , gdzie bardzo zmienia sie glebokosc a ryby nie chca chodzic na danej izobacie w toni albo wystepuja inne zagrozenia, np w postaci zatopionego lasu lub wrakow.
A takich wod bedzie u nas wiekszosc, gdzie nie da sie ustalic dosc dlugiej trasy bez koniecznosci czestej regulacji downriggera.
Trzeba dodac, ze nigdy nie plywalem z takim wynalazkiem jak DR z wyciagarka elektryczna. Wtedy wystarczy katem oka stwierdzic, ze z 15m zrobilo sie 7 i podpompowac.
Wczesniej trzeba sie zapoznac z tabelami, gdzie sa zebrane zwiazki - predkosc plyniecia - ciezar obciazenia - srednica linki - glebokosc - kat jaki bedzie miedzy pionem a nasza linka podczas plyniecia.
Dlatego nie kazdemu chce sie z tym....pieprzyc i kombinuje rozne obciazenia, jak wspomniany Paravan, Dipsy Divery, Stoxdale itp.
Odchodzi caly dowriggerowy kram, ale pojawiaja sie inne problemy, np. topornosc holu niewielkiej ryby z plomba zelastwa z przodu albo trudnosci z szybkim przejsciem z trolingu na spining/inne metody.
Cos mi sie zdaje, ze dobrego rozwiazania brak,jedynym ciekawym rozwiazaniem, ktore nie ma wad zadnej z metod jest wspomniany Hydro magnum, ktory ma u dolu korpusu miejsce na zawiaszanie obciazen do chyba 2oz (ma schodzic z tym na jakies 16,5m).
Problem jest taki, ze ten wobler to juz jest artyleria ciezka, nawet jak na metrowego szczupaka.
Niektore woblery, zwlaszzca te o ksztaltach skuponych (jajo), maja spora odpornosc na powieszenie na brzusznej kotwicy olowiu, ale z moich doswiadczen wynika, ze ten patent najczesciej nie daje duzych glebokosci.
To sie musi jeszzce ruszac, dlatego zalozenie olowiu blisko uszka woblera (np. do kretlika) odpada, to musi sie bujac na kilkudziesieciocentymetrowym odcinku.
Gumo
p.s.Jezeli Paravan dziala w ten sposob, ze sklada sie po przylozeniu wiekszej sily niz opor woblera to moze byc ciekawe rozwiazanie.
A do ilu to moze zejsc i z czym na koncu (warunki stosowania). Ja na to w kazdym razie nie lowilem...
#26 OFFLINE
Napisano 18 listopad 2009 - 16:19
#27 OFFLINE
Napisano 18 listopad 2009 - 16:22
Nie uwazam tego za jakis super wynalazek, jasne ze mozna porobic z tego zestawy i dolaczac lub rozlazac za pom. agrafek.
Jednak rybe musisz ciagnac razem z tym calym nabojem, co nie kazdy polubi.
Gumo
#28 OFFLINE
Napisano 18 listopad 2009 - 17:33
Guzu
#29 OFFLINE
Napisano 19 listopad 2009 - 13:19
Napisano widzialem a nie wazylem, prawda?Dzieki za info
Pytaj Pepego na prive.
#30 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2009 - 19:56
Ale czy parawan odwraca się na bok podczas holu Zaciąłem takim zestawem szczupca 65cm i muszę przyznać, że wrażenia podczas holu niezapomniane, parawan dodał rybie jakieś 40cm, ponieważ w trakcie całej walki nie zmienił pozycji z takiej, w jakiej znalazł się w wodzie po wypuszczeniu zestawu. Jeśli chodzi o osiąganie dużych głębokości - patent tani i skuteczny, jednak jak dla mnie zbyt toporny.
Co do dociążania woblerów - eksperymentowałem trochę z dużymi woblerami płytkoschodzącymi. Montowałem sam przypony jednak stosowałem potrójny krętlik, do którego mocowałem agrafkę i ciężarek. Przypon o długości minimalnie 120cm, gdyż krótsze zdecydowanie gaszą pracę woblera. W sumie nic nowatorskiego, ale patent sprawdza się na sielawowce.
#31 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2009 - 19:59
A jakies przyklady konkretnych zestawow: wobler i dociaznik ?
Np.Rapala Oryginal 18 - jaki dawales ciezarek i na jakiej glebokosci nim ciagales ?
Albo Skinnera - czytalem w watku o windzie ze uzywasz tych przynet...
Dzieki za informacje
Guzu
p.s. jak chodzi o przypony to ja ide w kierunku 2 metrowych odcinkow...
#32 OFFLINE
Napisano 22 listopad 2009 - 21:30
Znalazlem taki patencik ze zwyklym ciezarkiem:
I jakis rodzaj Paravanu:
Gumo
#33 OFFLINE
Napisano 23 listopad 2009 - 17:58
W zestawie z paravanem zastosowałem płytkoschodzącego szczupaczka firmy Osko w dlugości 16cm. Nie kombinowałem z deep runnerami bo obawiałem się, że mogą stawiać zbyt duży opór i odwracać paravan , poza tym można na nie łowić bez dodatkowych dopalaczy bo i tak głęboko schodzą (ale zawsze i tak za płytko niż potrzeba ).
Natomiast bo zestawu z dopalaczem (ciężarkiem) stosowałem głównie Originala Rapali 18cm, zdarzało mi się też próbować na Whitefisha 18cm w wersji SR. Lepszy do takiego łowienia okazał się ten pierwszy wobler ze względu na mniejszą wyporność i brak konieczności stosowania dużego obciążenia. Stosowałem oliwki 35-80g, w zależności od głębokości na jakiej były szczupaki. Próbowałem łowić w taki sposób również dużymi obrotówkami (Mepps Giant Tandem), nic się nie plątało, przynęty pracowały bez widocznych zaburzeń. Ciężko mi powiedzieć na jakiej głębokości pracowała przynęta, ale sądzę, że po wypuszczeniu przynęty 30 - 40m za łódkę przy obciążeniu 50g i przeciętnym tempie pływania (5-6km/h)Original powinien pracować na ok.10m, a biorąc pod uwagę kąt, pod jakim plecionka wchodziła do wody może nawet głębiej. Uważam, że była to taka głębokość, ponieważ brały mi ryby które widziałem na echosondzie pomiędzy 10 a 13m (tak mi się wydaje, wyżej niczego nie było, ale przecież zdarzają się brania również wtedy kiedy na ekranie jest pustynia, więc mogę się mylić). Wydaje mi się, że grubość plecionki ma mniejsze znaczenie w głębokości osiąganej przez woblera, niż przy łowieniu na deep runnery bez żadnych udziwnień. Natomiast istotna jest prędkość z jaką pływamy. Tutaj zależność jest odwrotna niż w przypadku łowienia bez dopalacza - im wolniej tym głębiej. Shallow runnery pracują ładnie nawet przy powolnym prowadzeniu, poza tym przy mniejszej szybkości zestaw nie jest wybijany do góry. Pomocne w tym może być stosowanie ciężarków w kształcie kuli, które wg mnie są mniej podatne na wypływanie do góry przy większym tempie.
Nie znalazłem jeszcze innego sposobu na precyzyjne określenie głębokości, na jakiej pracuje taki dociążony wobler, niż pływanie i czekanie na kontakt z dnem w momencie kiedy się wypłyca
Natomiast przyszedł mi jakiś czas temu na rybach dosyć niecodzienny pomysł - głębokość tą teoretycznie da się wyliczyć matematycznie Pierwsze próby potwierdzają skuteczność tego sposobu, dam znać jak temat troszkę głębiej rozkminię
#34 OFFLINE
Napisano 24 listopad 2009 - 09:41
Naprawde cenne.
To z ta matematyka, dla mnie brzmi kosmicznie, ale ja nigdy z fizyki nie bylem asem
Guzu
#35 OFFLINE
Napisano 24 listopad 2009 - 11:01
Dla urzadzenia w rodzaju paravanu moze to byc duzo trudniejsze.
Ponizej kilka roznych rozwiazan, niestety rowniez obarczonych wymienionymi wadami:
http://www.cabelas.com/cabelas/en/templates/links/link.jsp?i d=0011728&type=pod&cmCat=door_trout07-search_redir
http://www.cabelas.com/cabelas/en/templates/links/link.jsp?t ype=product&cmCat=Related_IPL_111778&id=004384812207 5a
http://www.cabelas.com/cabelas/en/templates/links/link.jsp?t ype=product&cmCat=Related_IPL_122075&id=000005111013 9a
http://www.cabelas.com/cabelas/en/templates/links/link.jsp?t ype=product&cmCat=Related_IPL_110139&id=000342411237 1a
http://www.cabelas.com/cabelas/en/templates/links/link.jsp?t ype=product&cmCat=Related_IPL_112371&id=000205801062 8a
Gumo
#36 OFFLINE
Napisano 24 listopad 2009 - 11:08
#37 OFFLINE
Napisano 24 listopad 2009 - 16:37
#38 OFFLINE
Napisano 24 listopad 2009 - 21:56
- to propozycja?
#39 OFFLINE
Napisano 25 listopad 2009 - 07:34
#40 OFFLINE
Napisano 17 marzec 2010 - 16:33
W relacji z wyprawy Salmo natrafilem na ciekawy fragment, odnoszacy sie do tego watku
... Mnie udało się „wydłubać pięknego, blisko metrowego drapieżnika z 10cio metrowego dołka na dociążony 100g ciężarkiem wobbler Skinner 20 w kolorze GT...
100 gramowy ciezarek...jak dotad nie przekroczylem 40 - 50 g w tego typu zastosowaniach
Probowal ktos moze opuszczac wobler przy uzyciu takich odwaznikow ? 100 gramow....
Guzu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych