[jaccoo1]

Panowie,

a niby skąd mają być te ryby? Z zarybienia PZW?

Przecież z naszych składek idzie 3% na zarybienia i do tego jeszcze w niektórych przypadkach na papierze.

Także zapomnijcie o rybkach....

[kacperek993]

Chciałbyś trzaskać za friko? Nie potrafimy korzystać z dobra wspólnego, migamy się od dobrowolnie przyjętych obowiązków, jesteśmy en bloc przekleństwem dla rybostanu. Nie pomogą żadne zarybienia - sprawdzone przez lata.. stonka zawsze wygrywa..
Okręg Sieradz wiele lat otrzymywał dopłaty ze skarbu państwa rekompensujące różne jego straty, ale i tak sobie nie radził..

Za friko -nie , ja cały czas płacę składki od 85 roku , miałem wtedy 14 lat. Pasja mnie nie opuszcza, ale opuszcza mnie cierpliwość.
Chciałbym po prostu (płacąc nawet więcej), przyjść z roboty, jechać na ryby i cieszyć się wędkowaniem , czyli złowieniem ryby. Bo chyba o to tu chodzi, a może się mylę?

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Łatwo jest wyszukiwać winnych poza sobą, jeszcze łatwiej umywać ręce, a zupełnie łatwo starać się nic  nie rozumieć  Ta warciana pustynia nie jest w naszym krajowym  pejzażu niczym nadzwyczajnym. Sama się przecież nie zrobiła, a naprawdę winni idą w zaparte. Tak jest prawie wszędzie! 

Czemu?

Ano jest to suma wielu różnych czynników - powszechnego, w żaden sposób nieograniczonego dostępu, kulturowego i obyczajowego prymitywizmu łowiących, a w konsekwencji braku umiaru, poczucia jakiejkolwiek osobistej odpowiedzialności, szacunku, pewnie i większej wyobraźni. Całymi latami trwała fiesta i ogryzanie Warty do kości, wydawałoby się - bez końca. No nie..

 

Zastawianie się prostym klientelizmem, typu - a ja to płacę i wymagam, niczego nie tłumaczy nawet nie czyni większych nadziei na przyszłość. Teoretycznie można zamienić rzekę w burdel zdolny podołać nieokiełznanym chuciom człowieków z wędką, ale to nie jest dobry przyczynek do podniesienia jakości standardów wędkarskiego świata..

 

Więcej miłości dla tej rzeki!  

[kacperek993]

Łatwo jest wyszukiwać winnych poza sobą, jeszcze łatwiej umywać ręce, a zupełnie łatwo starać się nic nie rozumieć Ta warciana pustynia nie jest w naszym krajowym pejzażu niczym nadzwyczajnym. Sama się przecież nie zrobiła, a naprawdę winni idą w zaparte. Tak jest prawie wszędzie!
Czemu?
Ano jest to suma wielu różnych czynników - powszechnego, w żaden sposób nieograniczonego dostępu, kulturowego i obyczajowego prymitywizmu łowiących, a w konsekwencji braku umiaru, poczucia jakiejkolwiek osobistej odpowiedzialności, szacunku, pewnie i większej wyobraźni. Całymi latami trwała fiesta i ogryzanie Warty do kości, wydawałoby się - bez końca. No nie..

Zastawianie się prostym klientelizmem, typu - a ja to płacę i wymagam, niczego nie tłumaczy nawet nie czyni większych nadziei na przyszłość. Teoretycznie można zamienić rzekę w burdel zdolny podołać nieokiełznanym chuciom człowieków z wędką, ale to nie jest dobry przyczynek do podniesienia jakości standardów wędkarskiego świata..

Więcej miłości dla tej rzeki!

No więc wykop sobie dół, nalej wody , potem się w nim zakochaj ......

[krzychun]

Podziwiam Cie Sławek. Tyle raz i wszystko w piach idzie. Mi to sie nawet już czytać ich roszczeń nie chce, a ty jak z całkami w podstawówce.

BTW. Ryby w Warcie są. Coś mi się wydaje, że czegoś innego brak (nie chodzi o wodę)?.

A jak ja k.... nienawidzę wędkarzy. Obszedłem w ostanią sobotę kawał brzegu z czarnym workiem na śmieci. Ku..., je... syfiarze i tyle. A patrzyli na mnie jak na debila.

[kacperek993]

Podziwiam Cie Sławek. Tyle raz i wszystko w piach idzie. Mi to sie nawet już czytać ich roszczeń nie chce, a ty jak z całkami w podstawówce.

BTW. Ryby w Warcie są. Coś mi się wydaje, że czegoś innego brak (nie chodzi o wodę)?.

A jak ja k.... nienawidzę wędkarzy. Obszedłem w ostanią sobotę kawał brzegu z czarnym workiem na śmieci. Ku..., je... syfiarze i tyle. A patrzyli na mnie jak na debila.

Fajnie ,że masz czas na chodzenie wzdłuż rzeki i zbieranie śmieci. Pewnie masz też czas aby chodzić na zbiórki , czy zebrania pzw, na wybory itd.
Ja tego czasu nie mam. Płacę składki bo muszę, aby wędkować. Z tego powodu wymagam też , aby ludzie do których te pieniądze trafiają w jakimkolwiek stopniu skutecznie je wykorzystywały na poprawę rybostanu , poprawę stanu przyrody czy egzekwowanie przestrzegania przepisów .
Wiem, wiem ,problem tkwi w tym ,że my sami nad wodą nie potrafimy się zachować.
Ja osobiście staram się i dlatego mam takie ,,dziwne roszczenia'' wobec tych którym płacę.


Co do śmieci, tak nad wodą jest syf. Zostawiają je Ci co łowią, ale też przygodni, którzy przyjeżdżają ,,odpocząć '' lub miejscowi . Nie wydaje mi się aby wanny , zlewy , telewizory, wersalki,opony -zostawiali wędkarze.

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Składki w stowarzyszeniu nie są opłatą za łowienie. Chyba, że jesteś niestowarzyszony. I w żaden sposób nie znoszą naszej wspólnej i osobistej odpowiedzialności - ale to nie jest pogląd na każdą głowę..  

[krzychun]

250 rocznie za prawo do takiej wymówki... zajebiście.
Też tyle płacę. Też dużo pracuję i mam na glowie.
Też nie mam czasu, też bym chciał.

[kacperek993]

250 rocznie za prawo do takiej wymówki... zajebiście.
Też tyle płacę. Też dużo pracuję i mam na glowie.
Też nie mam czasu, też bym chciał.

Dlatego są ludzie od tego , którym płacimy za to aby się tymi rzeczami zajmować, organizować, dbać.
Ja nie to ,że chcę wędkować - ją muszę, to mój sposób na życie,ja tym żyję. Tym samym godzę się na okradanie mnie , abym te kilka dni w roku spędził na rybach , bez kontaktu z nimi. I też sprawia mi to radość -bycie nad wodą.
Ale dlaczego mam uznać, że płacenie pzw pieniędzy za nieróbstwo jest ok. Ja się na to godzę , ale zrozumieć - nigdy nie zrozumię.

[krzychun]

Płacisz za to, żebyś miał czym sie opiekować. Zrozum to w końcu.

[kacperek993]

Płacisz za to, żebyś miał czym sie opiekować. Zrozum to w końcu.

Przekażę to przesłanie żonie jak będę leżał w szpitalu. Jest mądrzejsza ode mnie, może to zrozumie.

[jakubt]

Cześć
Mam pytanie bo gdzieś słyszałem, że ze względu na zły rybostan na Jeziorsku rybacy mieli dostać bana na połowy? Słyszał ktoś o tym? Może coś wiecie czy to raczej niepotwierdzona plotka i dalej ciągną siaty po zbiorniku?

[Sławek77]

Cześć
Mam pytanie bo gdzieś słyszałem, że ze względu na zły rybostan na Jeziorsku rybacy mieli dostać bana na połowy? Słyszał ktoś o tym? Może coś wiecie czy to raczej niepotwierdzona plotka i dalej ciągną siaty po zbiorniku?

Rybaków to już tam nie ma od kilku lat,nie mieli już co grabić...p

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Rybacy nie grabią aż tak bardzo jak wędkarze.. a nawet na nich nie zwalają winy za powszechne pustki w wodzie. Więc szanujcie rybaków..

 

Jeziorsko wg założeń jego projektantów, miało pełnić wielu różnych funkcji, min. miało być ogromną akwakulturą na potrzeby zawodowego ryb. Później ta opcja się zmieniła, Jeziorsko zostało rezerwatem przyrody z bardzo silną populacją kormoranów - i wtedy, z oczywistych powodów rybacy zrezygnowali, a jeszcze później obszarem Natura 2000, jednym z najcenniejszych zasobów..        

[jakubt]

A łowisz może coś na zbiorniku? Jakis okoń szczupak boleń?? Nie byłem tam niegdy zawsze tylko nad Wartę jeżdżę

[booohal]

Jeżeli dobrze pamiętam to nowy operat wszedł w życie w 2017r w którym to też za jego sprawą zniknęli rybacy. Jeśli operat ten nie przewiduje powrotu rybaków do końca jego trwania to do 2027r być ich nie powinno.

[Karpiu95]

ciekawe czy rybostan się poprawił

[ArEZ]

Ryby w Warcie też prawie nie ma.
Tak,że nie ma za bardzo co spływać do Jeziorska.
Od 10 lat jak mieszkam nad Wartą jest równia pochyła a ostatnie dwa lata to już dramat.

Niestety rzeka została przerobiona na tor kajakowy. Porozbierano progi wodne spowalniające nurt a dodatkowo jakieś RZGW czy teraz Wody Polskie wyciągają z rzeki powalone drzewa pod jakimiś bzdurnymi pretekstami.
Piszę o odcinku od Wielkiego Łuku do Jeziorska. Rwący nurt, dno piaszczyste - w takim rynsztoku ryba się nie utrzyma! Jedynie ukleja, kleń i boleń sobie jako tako radzą :/
Ścieżki nad wodą pozarastały więc presją wędkarska spadła a ryb nie ma i nie będzie póki warunki siedliskowe się nie poprawią. Zarybianie tej rzeki to jak wysiedlanie zwierząt na pustynię - część zdechnie a reszta spier..li

[krzychun]

Niestety rzeka została przerobiona na tor kajakowy. Porozbierano progi wodne spowalniające nurt a dodatkowo jakieś RZGW czy teraz Wody Polskie wyciągają z rzeki powalone drzewa pod jakimiś bzdurnymi pretekstami.
Piszę o odcinku od Wielkiego Łuku do Jeziorska. Rwący nurt, dno piaszczyste - w takim rynsztoku ryba się nie utrzyma! Jedynie ukleja, kleń i boleń sobie jako tako radzą :/
Ścieżki nad wodą pozarastały więc presją wędkarska spadła a ryb nie ma i nie będzie póki warunki siedliskowe się nie poprawią. Zarybianie tej rzeki to jak wysiedlanie zwierząt na pustynię - część zdechnie a reszta spier..li

He??? Tyle drzew w wodzie (bobry) to ja chyba nie widzialem.
Zabawne. Mamy już rybaków, ptaki, operaty, zarybienia, drzewa, nurt, piasek. Czekam dalej.

[Szymon82]

Jakby tak postawić z dziesięć nowych zalewów to by się poprawiło rzeki by były głębokie i rybne .