Masz rację Slawcio, Olka Góralczyka znam osobiście.Nasz towarzysz wypraw w okręgu PZW Piotrków. Coś z tym sumem jednak jest na rzeczy, bo ostatnio bierze tylko sum(ek), a szczupaka i okonia nie widać. Olek twierdzi, iż suma jest zbyt dużo na Sulejowskim. Zaczynam Mu wierzyć.Wyniki mówią same za siebie.Istnieje możliwość, iż sum zażera sobie wszystko, co mu do paszczy wpadnie. A więc: szczupak, okoń, sandacz i bialoryb. Jest go naprawdę więcej, niż kiedykolwiek. Oczywiście o rekordowe trudniej. Ale metrówki i okolo nie są żadnym problemem.
I tak właśnie tworzą się mity.
Komu i kiedy ten sumek tak bierze???
Dla mnie takim wiarygodną informacją są wyniki zawodów.
A tutaj sumy,sumki i sumeczki są przypadkowo złowioną rybą.
Na kilkadziesiąt startów złowiłem jednego - sumka - bo 70+ to żaden sum...
Słyszałem o jeszcze jednym złowionym na zawodach.
A okonie,szczupaki i nawet sandacze czy bolki nie są tak niecodzienną zdobyczą.
Więc pytam raz jeszcze - komu ten sum tak często bierze???
Dla mnie taka nagonka na suma jest próbą odwrócenia uwagi od faktycznych problemów zalewu.Zasypywania go zanętą, praktycznie zerowej kontroli...