Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Wobler.Czas i koszty?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
124 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   lysy69

lysy69

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 611 postów
  • LokalizacjaTarnów
  • Imię:Paweł

Napisano 15 listopad 2015 - 23:31

Witam.Pewnie poruszę temat tabu.Pewnie narażę się producentom woblerów  :)  ale co mi tam.Dziś podliczyłem swoje koszty jakie poniosłem na produkcje 100szt. mini woblerów moją metodą. Wyszło 100zł. słownie sto złotych polskich. Chyba zliczyłem wszystko, balsa,stery,drut,klej,farby,prąd.Oczywiście nie liczyłem własnej pracy  :) .Jak bym czegoś zapomniał to proszę mnie poprawić.W tej cenie można też zrobić około 30 jerków długości 10cm. Tak wiec cena jednostkowa mini woblera wynosi 1zł a jerka ponad 3zł. Jestem ciekawy czy wykonanie jerków i woblerów z żywicy albo z pianki jest porównywalny czy wychodzi o wiele,wiele drożej ? Chodzi mi o faktyczne koszty poniesione na wykonanie jerka , woblera i czas. 

ps. Zapomniałem o czasie,odliczając czas schnięcia kleju,farb i lakieru poświęciłem około 8godzin na 100szt. mini woblerów. 30 jerków też zrobię w takim czasie . Oczywiście jak będę miał wenę i ochotę bo z natury jestem leniwy :D  :D  :D .


  • eRKa lubi to

#2 OFFLINE   bobesku

bobesku

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • LokalizacjaWarta

Napisano 16 listopad 2015 - 00:08

Musisz policzyć czas na schnięcie lakierów i klejów..Liczy się całkowity czas na wykonanie woblera od A do Z (od czasu jak jest listewką drzewa aż po czas jak pływa,nawet założenie kotwic, ustawienie nad wodą ,czas dojazdu nad wodę itp) a nie pomijanie schnięcia lakieru czy kleju i paru innych czynników..

Nie wykonałeś 100 mini wobków w 8godz, bo same przykładowo.4 warstwy końcowe lakieru to 4x 24 godz = 4 dni...dodaj czas na capon,podkład i się zbiera..

....Wobler mimo,że schnie to nadal się robi i nie jest gotowy do łowienia...czyli jest w trakcie produkcji

 

Gdyby ludzie liczyli czas wykonania woblera w ten sposób to by na miesiąc robili  przykładowo 25x dni pracy razy 100 przynęt dziennie  = 2500 sztuk..

aha, przeważnie każdy lure co się tym zajmuje zawodowo robi wabiki  12-16 godz dziennie , 30 dni w miesiącu (nikt 8godzin )...Licząc tym sposobem (mając rynek zbytu ,bo to podstawa) "najszybsi" podchodzili by pod 5000-6000 sztuk w miesiac...Sprzedajac takiego mini wobka za  15 zł  mamy kwote = minimum 75.000zł na miecha heheh :D :D E tam ,nawet niech za dyszkę puści do sklepów to ma 50-60 tysi na miecha  :lol:  :lol:  :lol:

Uwierz mi ,że liczysz to bardzo źle (ten czas ,nie materiały,)....  ...


Użytkownik bobesku edytował ten post 16 listopad 2015 - 00:32

  • *Hektor* lubi to

#3 OFFLINE   psd27

psd27

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 953 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Paweł

Napisano 16 listopad 2015 - 00:56

Musisz policzyć czas na schnięcie lakierów i klejów..Liczy się całkowity czas na wykonanie woblera od A do Z (od czasu jak jest listewką drzewa aż po czas jak pływa,nawet założenie kotwic, ustawienie nad wodą ,czas dojazdu nad wodę itp) a nie pomijanie schnięcia lakieru czy kleju i paru innych czynników..

Nie wykonałeś 100 mini wobków w 8godz, bo same przykładowo.4 warstwy końcowe lakieru to 4x 24 godz = 4 dni...dodaj czas na capon,podkład i się zbiera..

....Wobler mimo,że schnie to nadal się robi i nie jest gotowy do łowienia...czyli jest w trakcie produkcji

Woblerów strugać nie umiem. Rozumiem też, że bez schnięcia wobler się nie zrobi, ale chyba w czasie schnięcia nie trzeba nad nim "aktywnie siedzieć" i można ten czas wykorzystać np na czytanie jerka albo ustawianie wcześniejszej partyjki wobków? ;) (Idąc tropem, o którym piszesz, powinno się do godzin pracy wliczać dojazd, bo przecież bez dojechania do biura nie da się pracować - ale niestety tak, czy siak, masz obowiązek spędzić w pracy 8h, niezależnie od tego, czy jechałeś 5, czy 50 minut).

 

Wg mnie nie napisaliście Koledzy o innej bardzo ważnej rzeczy - mianowicie, ile prób i błędów, (a co za tym idzie czasu) popełni Twórca, zanim osiągnie pożądany efekt, a do tego, jak dobry ten efekt jest. Patrząc na inne dziedziny, jak np sprzęt elektroniczny czy leki - samo wyprodukowanie fizycznego przedmiotu kosztuje grosze, ale wyprodukowanie technologii jest już kosztowne i wliczone w cenę sprzedaży.


  • homax, ezehiel i eRKa lubią to

#4 OFFLINE   wedkarzyk1

wedkarzyk1

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 989 postów
  • LokalizacjaWrocław/Oława
  • Imię:Zbigniew

Napisano 16 listopad 2015 - 02:28

Pawle przedstawie to ze swojej perspektywy czyli piankoodlewacza :) i tu raczej nie będzie zaskoczenia dla nikogo . Koszt korpusu piankowego jest niewielki zapewne najniższy zaraz po spienionym polistyrenie ,  od kilkudziesięciu groszy dla woblerka po złotówkę z hakiem dla 120gramowego jerka  ^_^ . Zatem co powoduje ze gotowy wobler kosztuje w sklepie około 20 zł :)  .

Rozbije to procentowo , zliczanie godzin niema najmniejszego sensu 70% ceny hurtowej to po prostu robocizna , 10-15% to materiały (żywica ,lakiery farby , e'cetera ) , 15-20% to zbrojenie i opakowanie . Oczywiście jest to model bardzooo uproszczony  :ph34r: 

Teraz w przypadku większych producentów zaczyna się łańcuszek dystrybucji Hurtownia średnio ok.30% ,  sklepy 50%-100%  .

I już prawie wszystko jasne trzeba się nieźle nazapier.....   a i tak najwięcej na tym zarobi U.Skarbowy  :mellow: .



#5 OFFLINE   beton007

beton007

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 471 postów
  • LokalizacjaBielsk
  • Imię:Andrzej

Napisano 16 listopad 2015 - 06:27

Pawle, w Polsce pawie wszystko jest drogie, wiec dlaczego woblery miały by być tanie ? A inaczej ujmujac dlaczego koszt gotowego wyrobu miałby być proporcjonalny do czasu i kosztów faktycznie w niego włożonego? ;-)


Użytkownik beton007 edytował ten post 16 listopad 2015 - 06:27

  • spinnerman lubi to

#6 OFFLINE   lesiewicz

lesiewicz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1765 postów
  • LokalizacjaKalisz
  • Imię:Dariusz
  • Nazwisko:Lesiewicz

Napisano 16 listopad 2015 - 06:47

Rozumiem że woblery robiłeś dla siebie nie na sprzedaż, i policzyłeś ile kasy straciłeś na materiały?

#7 OFFLINE   Harjer

Harjer

    Zaawansowany

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPip
  • 1502 postów
  • LokalizacjaWrocław
  • Imię:Jerzy
  • Nazwisko:Harłukowicz

Napisano 16 listopad 2015 - 07:53

Witam.Pewnie poruszę temat tabu.Pewnie narażę się producentom woblerów  :)  ale co mi tam.Dziś podliczyłem swoje koszty jakie poniosłem na produkcje 100szt. mini woblerów moją metodą. Wyszło 100zł. słownie sto złotych polskich. Chyba zliczyłem wszystko, balsa,stery,drut,klej,farby,prąd.Oczywiście nie liczyłem własnej pracy  :) .Jak bym czegoś zapomniał to proszę mnie poprawić.W tej cenie można też zrobić około 30 jerków długości 10cm. Tak wiec cena jednostkowa mini woblera wynosi 1zł a jerka ponad 3zł. Jestem ciekawy czy wykonanie jerków i woblerów z żywicy albo z pianki jest porównywalny czy wychodzi o wiele,wiele drożej ? Chodzi mi o faktyczne koszty poniesione na wykonanie jerka , woblera i czas. 

ps. Zapomniałem o czasie,odliczając czas schnięcia kleju,farb i lakieru poświęciłem około 8godzin na 100szt. mini woblerów. 30 jerków też zrobię w takim czasie . Oczywiście jak będę miał wenę i ochotę bo z natury jestem leniwy :D  :D  :D .

 

Hm. Ja powiem tak. Gdybym robiąc przynęty nastawił się na zysk traktując rękodzieło jako źródło utrzymania, miałbym problemy z zaśnięciem zastanawiając się czy jutro będę musiał np. iść szukać i zbierać puszki :D Dla mnie jest to hobby i pasja i nawet, gdy wykonawszy większą serię i sprzedawszy ją liczy się faktyczny zysk - jest to kwota bardzo, bardzo znikoma. Tak jak piszę @wędkarzyk1 najwięcej zarabia hurtownia i właściciel sklepu.

Trzeba to kochać, by dłubać :)

Dla przykładu zaprezentuję filmik. Trochę czasu on trwa, a i tak nie wszystkie fazy wykonania woblera zostały ukazane, jak np. szlifowanie, malowanie. Gdybym wliczył do kosztu roboczogodziny nad wykonaniem jednej sztuki zastanawiając się ile zarobię, to ? poszedłbym do sklepu i po prostu kupił wobka  ;)

 


Użytkownik Harjer edytował ten post 16 listopad 2015 - 07:57


#8 OFFLINE   marceli

marceli

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 188 postów

Napisano 16 listopad 2015 - 08:27

Witam.Pewnie poruszę temat tabu.Pewnie narażę się producentom woblerów  :)  ale co mi tam.Dziś podliczyłem swoje koszty jakie poniosłem na produkcje 100szt. mini woblerów moją metodą. Wyszło 100zł. słownie sto złotych polskich. Chyba zliczyłem wszystko, balsa,stery,drut,klej,farby,prąd.Oczywiście nie liczyłem własnej pracy  :) .Jak bym czegoś zapomniał to proszę mnie poprawić.W tej cenie można też zrobić około 30 jerków długości 10cm. Tak wiec cena jednostkowa mini woblera wynosi 1zł a jerka ponad 3zł. Jestem ciekawy czy wykonanie jerków i woblerów z żywicy albo z pianki jest porównywalny czy wychodzi o wiele,wiele drożej ? Chodzi mi o faktyczne koszty poniesione na wykonanie jerka , woblera i czas. 

ps. Zapomniałem o czasie,odliczając czas schnięcia kleju,farb i lakieru poświęciłem około 8godzin na 100szt. mini woblerów. 30 jerków też zrobię w takim czasie . Oczywiście jak będę miał wenę i ochotę bo z natury jestem leniwy :D  :D  :D .

 

najpierw zrób te 100 szt woblerków a potem mów o kosztach.


  • spinnerman lubi to

#9 OFFLINE   starydrwal

starydrwal

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 181 postów
  • LokalizacjaBrzeg

Napisano 16 listopad 2015 - 08:58

Jeżeli dobrze liczę efektywny czas pracy nad jednym woblerem wyniósł 4,8 min. Pendolino jak nic ;)


  • *Hektor* i spinnerman lubią to

#10 OFFLINE   prusak

prusak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 79 postów
  • LokalizacjaKrupski Młyn

Napisano 16 listopad 2015 - 09:40

Witam.Pewnie poruszę temat tabu.Pewnie narażę się producentom woblerów  :)  ale co mi tam.Dziś podliczyłem swoje koszty jakie poniosłem na produkcje 100szt. mini woblerów moją metodą. Wyszło 100zł. słownie sto złotych polskich.

...

ps. Zapomniałem o czasie,odliczając czas schnięcia kleju,farb i lakieru poświęciłem około 8godzin na 100szt. mini woblerów. 30 jerków też zrobię w takim czasie .

Dobrze napisałeś - podliczyłeś swoje koszty dla swoich woblerów. Tyle, że nie każdy wobler da się wytoczyć z użyciem wiertarki, wystrugaj w godzinę 100 wobków o innym, bardziej złożonym kształcie...

Koszt materiałów też będzie wyższy jeśli wobki będą większe niż mini smużaki.

Robiłem podobne wyliczenia kilka ładnych lat temu (dla wobków około 4cm, mieszanka różnych modeli) i wyszło mi, że łączny czas potrzebny na wykonanie jednego woblera to około godziny, koszt materiałów to jakieś 1,5 zł.

Obecnie przeciętny czas potrzebny na wykonanie raczej nie zmienił mi się, pewnie są wobki które zrobię w 45minut ale też i takie przy których godzina to mało. Surowce jednak podrożały (niektóre np. lakiery o 100%).

Przy Twojej złotówce za materiały i 4,8 minuty roboty jestem mało wydajny i rozrzutny.

Co nie zmienia faktu, że najtańszy wobler to ten wykonany swoimi ręcami! ;)

I tego się trzymam bo sezon dłubania w pełni:

249989b2d8434f8d.jpg
 


Użytkownik prusak edytował ten post 16 listopad 2015 - 09:45


#11 OFFLINE   spinnerman

spinnerman

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4605 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 16 listopad 2015 - 10:04

No, Kolego 30 jerków w 8 h,to musi być czad przynęta...  :D



#12 OFFLINE   bobesku

bobesku

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • LokalizacjaWarta

Napisano 16 listopad 2015 - 10:07

U większości ludzi tworzenie woblerów wiążę się z mega emocjami...Są to setki porażek,parę zwycięstw :) ..Jak mi ktos wyceni kwestie emocjonalne to będzie moim Bogiem :lol: Obliczyć co do `10groszy mozna cene materiałów która jest potrzebna na wykonanie danego modelu woblera,,

Ceny całkowitej nie da się wycenić (sprawa indywidualna) ILE KOSZTUJE TALENT??

Dlatego cena wobka jest "prywatna sprawa" twórcy i już,nikt nie ma prawa jej podważać,że za drogo itd...

Chyba,że ktoś swoje łzy szczęścia lub złość umie przeliczać na złotówki..Ja nie jestem producentem a zwykłym szarym robaczkiem .który dłubie bo to kocha i nie podejmuje się dalej rozmowy bo zwyczajnie nie umiem tego obliczyć :)

 

Cena namalowania jednego z  najsłynniejszych obrazów na świecie wynosiła kilkanaście złotych......po skończeniu ten obraz można wymienić na kilka najdroższych aut na ziemi...

Wniosek jest prosty-->są rzeczy które nie obliczysz w złotówkach...Tak jest np.we woblerkach

 

miłego dnia i dłubanka :)


Użytkownik bobesku edytował ten post 16 listopad 2015 - 10:16


#13 OFFLINE   spinnerman

spinnerman

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4605 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 16 listopad 2015 - 10:25

U większości ludzi tworzenie woblerów wiążę się z mega emocjami...Są to setki porażek,parę zwycięstw :) ..Jak mi ktos wyceni kwestie emocjonalne to będzie moim Bogiem :lol: Obliczyć co do `10groszy mozna cene materiałów która jest potrzebna na wykonanie danego modelu woblera,,

Ceny całkowitej nie da się wycenić (sprawa indywidualna) ILE KOSZTUJE TALENT??

Dlatego cena wobka jest "prywatna sprawa" twórcy i już,nikt nie ma prawa jej podważać,że za drogo itd...

Chyba,że ktoś swoje łzy szczęścia lub złość umie przeliczać na złotówki..Ja nie jestem producentem a zwykłym szarym robaczkiem .który dłubie bo to kocha i nie podejmuje się dalej rozmowy bo zwyczajnie nie umiem tego obliczyć :)

 

Cena namalowania jednego z  najsłynniejszych obrazów na świecie wynosiła kilkanaście złotych......po skończeniu ten obraz można wymienić na kilka najdroższych aut na ziemi...

Wniosek jest prosty-->są rzeczy które nie obliczysz w złotówkach...Tak jest np.we woblerkach

 

miłego dnia i dłubanka :)

Prosto, pięknie i na temat. 



#14 OFFLINE   Kowalinho

Kowalinho

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 53 postów
  • LokalizacjaPuławy

Napisano 16 listopad 2015 - 11:08

Cena przedmiotu nie wynika z jego wartości tylko z tego, ile klient jest w stanie za niego zapłacić.

Ile kosztuje 0.02 g tuszu i serwetka ???...........a jeżeli to autograf M.Jacksona....ostatni przed śmiercią......


  • lesiewicz i bobesku lubią to

#15 OFFLINE   bigrafi

bigrafi

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1553 postów

Napisano 16 listopad 2015 - 11:31

8 godz na 100 woblerów. Pokaż efekty w takim razie.  Mi udaje się w tym czasie wydłubać może 2-3 korpusy :)


  • *Hektor*, ms80 i badtobone lubią to

#16 Guest_Piokowal_*

Guest_Piokowal_*
  • Guests

Napisano 16 listopad 2015 - 11:59

Witam.Pewnie poruszę temat tabu.Pewnie narażę się producentom woblerów  :)  ale co mi tam.Dziś podliczyłem swoje koszty jakie poniosłem na produkcje 100szt. mini woblerów moją metodą. Wyszło 100zł. słownie sto złotych polskich. Chyba zliczyłem wszystko, balsa,stery,drut,klej,farby,prąd.Oczywiście nie liczyłem własnej pracy  :) .Jak bym czegoś zapomniał to proszę mnie poprawić.W tej cenie można też zrobić około 30 jerków długości 10cm. Tak wiec cena jednostkowa mini woblera wynosi 1zł a jerka ponad 3zł. Jestem ciekawy czy wykonanie jerków i woblerów z żywicy albo z pianki jest porównywalny czy wychodzi o wiele,wiele drożej ? Chodzi mi o faktyczne koszty poniesione na wykonanie jerka , woblera i czas. 

ps. Zapomniałem o czasie,odliczając czas schnięcia kleju,farb i lakieru poświęciłem około 8godzin na 100szt. mini woblerów. 30 jerków też zrobię w takim czasie . Oczywiście jak będę miał wenę i ochotę bo z natury jestem leniwy :D  :D  :D .

Chętnie pooglądamy fotki z Twoimi woblerkami. Wtedy można będzie ocenić m.in jakość wykonanania,precyzję itp. Dlaczego tak ? Otóż można zrobić woblery szybko ,byle jak,które to też można będzie nazwać hmm. woblerem ale można też zrobić je tak,że będą przypominać małe dzieła sztuki...

Np. takie jak tu: https://www.facebook...43537534&type=3

 

Troszkę jeszcze inaczej: koszt materiału na przywiązanie jednej przelotki (lakier+nitka) i jej polakierowanie to kilkanaście/dziesiąt groszy. Dlaczego więc pracownie biora od 15-25zł za szt. ?! ^_^


Użytkownik Piokowal edytował ten post 16 listopad 2015 - 12:38

  • spinnerman i marceli lubią to

#17 OFFLINE   Pasta

Pasta

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 969 postów
  • LokalizacjaGliwice
  • Imię:Mariusz
  • Nazwisko:P

Napisano 16 listopad 2015 - 12:29

Dolicz jeszcze wszystko to czego na woblerze nie widać, czyli całe zaplecze - narzędzia itp. np. wyrzynarki, wiertarki, wkrętarki, multiszlifierki, wiertła, papiery ścierne, imadła, szczypce, pędzelki, gąbki, rozpuszczalniki, oświetlenie, suszarki obrotowe i nie wiem co jeszcze ale jak się to podliczy to się robi ładna sumka. Zanim warsztat zwróci się z woblerów to trochę ich trzeba natrzaskać :) Wiadomo nie wszystko jest niezbędne ale życie trzeba sobie ułatwiać i każdy z nas z czasem chce usprawniać swój warsztat.



#18 OFFLINE   badtobone

badtobone

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 456 postów
  • LokalizacjaPieniny
  • Imię:Grzegorz
  • Nazwisko:S

Napisano 16 listopad 2015 - 13:35

tak was czytam i mnie troche zatkalo :huh:  struganie korpusow to wprawdzie pracochlonne zajecie natomiast ja poswiecam miesiecznie okolo 15 dni na robote z woblerami (nie liczac urlopow) i dla mnie nie ma mozliwosci przeskoczenia ilosci 30 sztuk na miesiac. Robie woblery co prawda wieksze niz opisujecie bo od 8-17cm ale proces schniecia poszczgolnych rodzajow chemii, wywazania (dojazdu nad wode) itd itp to bardzo dlugi czasookres. Dla mnie osobiscie 30 jerkow w 8h to smiech na sali... no chyba ze efekt tej pracy to tak jak napisal @SPINNERMAN to "czad przynęta" ktora bedzie lowic klienta a nie ryby....


Użytkownik badtobone edytował ten post 16 listopad 2015 - 14:30

  • *Hektor*, spinnerman i marceli lubią to

#19 OFFLINE   Lester

Lester

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 544 postów
  • LokalizacjaBiałystok

Napisano 16 listopad 2015 - 14:36

Wystawiałem łamance 8cm po 30zł i poniosłem porazke.Robię wszystkie wobki z drewna metodą połówkową, wszystko recznie, stelaż,obciążenie, wklejanie itp itd.Wobler testuję w rzece 3 razy nim go sprzedam .Czasu nie liczę, to pasja, wiem jednak ile serca w nią wkładam, ale z ceny nie zejdę bo byłby to masohizm.Pamiętam "twórcę" :D  na giełdzie  gdy sprzedawał 3cm wobki po 4zł :o .Podobno hand made.Ale czy o to chodzi w hand made <_< .Wybaczcie , przemawia przezemnie  pewnie gorycz ale szacunku u mnie taki "twórca" nie ma, a znalazłoby się takich więcej .Z poziomu i ceny nie zejde, najwyżej będę robił pod siebie i dla najbliższego grona.Więcej się nie odezwę.



#20 OFFLINE   bigrafi

bigrafi

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1553 postów

Napisano 16 listopad 2015 - 14:47

Bo u Nas się nie liczy ile czasu kosztuje ręczna praca. Ludzi porówują z pseudo woblerami made in china i chcą kupić ręczną robotę, najlepiej za połowę ceny chińczyka.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych